Wierutne kłamstwo.




Zdemolowane ulice jak najbardziej. Pobici ludzie również. Samochodów tam za bardzo po prostu nie było, poza tym Kolorowa primo, stała w miejscu, a nie się przemieszczała na długiej trasie, secundo, była nieporównywalnie mniej liczna.




G*wno prawda. Kamienie leciały nie uczestników marszu, bo tych tam zwyczajnie nie było. Leciały na przechodniów i policję. A przynajmniej tak to wyglądało, kiedy ja tam byłem. Fakt, że doszło do interwencji policji przeciwko Antifie (nawet nie próbuj zaprzeczać, sam widziałem) też o czymś świadczy.




Działalność kiboli, pomimo tego że organizatorzy usiłował ich od tych samochodów odciągnąć. Nikt nie zaprzecza że agresywni zadymiarze tam byli, tylko primo, stanowili mniejszość, secundo, byli poza główną kolumną marszu, tertio, po stronie kolorowej byli również i to ani trochę mniej agresywni, a z osobistych doświadczeń powiedziałbym że nawet bardziej.




Więc przestań próbować.

Zaproście lepiej jakichś Niemców coby pokazali wam jak rządzić Państwem, rozwijać jego potencjał, co to znaczy dbać o dobro i interes narodowy. Sami to najwyżej mozecie sobie w nosie podłubać lub pomachać chorągiewką.

Jak mawiał pewien człowiek;

''Dajcie Polakom władzę a sami się wykończą''

Świeta racja.

I znów pudło nie zrozumiałeś Mały Kwiatku, ale muszę przyznać że wybór wiersza pióra apologety socrealizmu do podsumowania twojej wizji kibolsko - faszystowskich burd w Warszawie jest ze wszechmiar słuszny, wszak stalinizm od faszyzmu naprawdę niewiele różni

Fokus,
to jest dyskusja o patriotyzmie, na polskim, katolickim forum.
W Twoich wypowiedziach jednoznacznie oświadczasz i dajesz do zrozumienia, ze nie jesteś Polakiem, ani katolikiem.
To pytam: dlaczego tu jesteś? Co Cię sprowadza na to forum? Czy masz jeszcze coś konkretnie do przekazania dyskutującym w tym temacie? Czy tylko chcesz jątrzyć i skłócać?

Nic nie różni stalinizmu od faszyzmu. Tylko Namiestnik się zmienia i inaczej się nazywa. Czasem mówi nie polskim językiem...

Pisać tak możesz. Kolorowa była od 12.00 i jakoś o tych incydentach i "zaatakowanych przechodniach" nie słychać. Policja na Kolorowej nie musiała interweniować; natomiast wnosiła o delegalizację Marszu, po tym co jego uczestnicy urządzili na Pl. Konstytucji. Tam nie znaleźli się przypadkiem, przyszli na Marsz, z którego przesłaniem, ideami, celami się utożsamiali.
Antifa chroniła Kolorową przed grupkami faszystów usiłujących przedostać się do środka, trudno z uzbrojonymi bandami prowadzić filozoficzne dysputy. Będziemy się bronić. Nawet jeśli w obronie komuś pościły nerwy; były to incydenty, które ani w zadymę, ani demolkę miasta, ani walki z policją (której żadną sympatią nie darzę, ma swoje polityczne cele, a jeśli tylko będzie mogła użyć siły to jej użyje, obojętnie przeciwko komu) się nie przerodziły.


Hitlera też popierali "normalni ludzie, tacy jak na filmikach". Dokładnie jak 1933. Tłum "normalnych ludzi" z hasłami narodu, krwi, honoru przeciwko każdemu, kto nie "nasz". A wokół bojówki SA i SS. Hitler bardzo kochał dzieci i zwierzęta. Nie zamierzam czekać na ciąg dalszy.



Demolka była na całej trasie przemarszu. Plac na Rozdrożu, to nie plac konstytucji, a tam płonęły samochody. Zadymę zrobili ludzie, którzy przyjechali na Marsz, i którzy w nim szli, i którzy się z nim identyfikowali.



To pokaz mi te mityczne rozróby na Kolorowej.

Reprezentantem Narodu dzieki Bogu nie jestem, Jesli już to społeczeństwa

I mając na uwadze dobro naszej Ojczyzny naprwdę zalecam Wam, ściągnijcie do kraju kogos kto się zna na rzadzeniu Państwem i dbaniem o jego interesy i rozwój, najlepiej Niemców.
Bo sami Polacy tego nie potrafią.


Od katolicyzmu wolę chrześcijaństwo.

Czyli na tym forum władza ma swoich emisariuszy, czy też stałych przedstawicieli.
Nieważne, z jakiego resortu.
Wiele wskazuje, że z różnych.
Fora pod kontrolą, internet monitorowany i cenzurowany.
Oczekujmy dalszych kroków, i to wkrótce, czas przyśpieszył...

Nie pisałam o rozróbach, ale o intencjach niemieckich bojówek anarchistycznych, spacyfikowanych przez policję na długo przed marszem.
Relacjonował tą sytację red. Jacek Czarnecki (Radio Zet) w dzisiejszym programie "Loża Prasowa" - osoby które zaatakowali Niemcy to jego znajomi i zna relację z pierwszej ręki.


A szefem wszystkich emisariuszy, stałych przedstawicieli jest ksiądz moderator saxon.

Ps. Dziękujemy za przerzucenie zakładki facebooka na lewa stronę

Z tego wszystkiego wynika że organizatorzy zarówno jednego jak i drugiego marszu nie mieli panowania nad najbardziej ekstremistycznymi elementami. W efekcie nastąpiła demolka i gorszące sceny, które powoduje, że radosne święto niepodległości staje się areną bezpardonowego starcia politycznych bojówek z obu stron.
W tej sytuacji uważam, że najlepsze na przyszłość co można zrobić to zakazać w samym dniu 11 listopada jakichkolwiek manifestacji organizowanych czy to przez prawicowe czy lewicowe środowiska. Zamiast tego miała by się odbyć jedna państwowa uroczystość połączona z paradami np. grup odtwarzających historyczne postacie i na których deominowały by edukacyjne czyli rzeczywiście patriotyczne elementy. To byłby wydarzenie przyciągające spokojnych ludzi z dziećmi, uczące czegoś pozytywnego.

Jeśli chodzi o ugrupowania polityczne to mogłyby one zamanifestować swoje idee ale np 10 bądź 12 listopada bądź w jakimkolwiek innym dniu wokół tego.
Nie widzę też przeszkód żeby najbardziej agresywni uczestnicy zrobili sobie gdzieś tam ustawkę na odgrodzonym terenie. Jeśli chcą to proszę bardzo, niech się pozabijają, byleby nie wciągali innych w swoje działania.

Słychać, nie słychać, były, widziałem.

Walka z faszyzmem:

http://www.youtube.com/watch?v=Yodbk3fPLLw




A twoim zdaniem jakie idee to były?

Takie?



Tak, to z Marszu Niepodległości.




A jednak jakoś interweniowała, chociaż oczywiście możesz sobie zaprzeczać, wydarzeniom które osobiście widziałem dwa dni temu.




Zapewne przed tymi kobietami z dziećmi i przechodniami, którzy przed nią uciekali.




Dlatego nikt z wami ich nie prowadził




Wystarczyło się przejść Marszałkowską, kiedy kolorowa ta była i kiedy już jej nie było. Kiedy była - po to żeby zobaczyć zamaskowanych bandytów z flagami Antify atakujących przechodniów, policję i rzucających kamieniami gdzie popadnie. Kiedy już nie było - żeby zobaczyć powyrywane kostki brukowe, walające się po okolicy. Rozwalony samochód też się znalazł. Wprawdzie nie spalony, ale z całą kupą gruzu z chodnika dookoła.

Bojówkarze Antify nie byli tam po to, żeby kogokolwiek bronić. Byli to zwyczajni, agresywni bandyci, którzy przyszli szukać rozróby i atakować każdego, kto choćby tylko potencjalnie mógłby być nie po ich stronie. Co też konsekwentnie robili.

Ty jak zwykle myślisz, że jesteś dobrze poinformowana.
Tymczasem ksiądz moderator Saxon nieraz podkreślał, że nie jest jedynym i największym decydentem w sprawach forum.

Nie zakazywać - wyznaczyć miejsca na najbardziej odległych krańcach Warszawy.

Nie muszę myśleć - wiem, że głownym moderatorem jest ksiądz.
A wiem bo jestem już poza etapem żłobka, przedszkola.... "Mały kwiatek chce...Mały kwiatek rozumie...Mały kwiatek zachęca...mały kwiatek nie rokuje...

Idzcie sobie na spacer, bo piszecie takie bzdury, ze niedobrze sie robi normalnemu człowiekowi.

Wszędzie spiski, zamachy, obce agentury, ubecy, komuchy, masony...to naprawdę należy leczyć.

Idzcie na spacer i przestańcie już dobijać sie siedzeniem w internecie, czytaniem bzdur pisanych przez niezrównoważonych osobników, czy słuchaniem kazań szarlatana Natanka.

Dzięki Bogu Mały Kwiatek zaprzestał pisania w trzeciej osobie.
Ludzie dajmy już pokój temu licytowaniu się, któa stronia przyniosłą ze sobą więcej Niemcó, zadymiarzy i kto więcej razy rzucił kamieniem.
Minęły juz 2 dni. Zamiast tropić spiski, kłócić się i debatować nad zawartością faszyzmu w faszyscie trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłośc. Co zrobić, jak godniej świętować nasze Święto Niepodległości, co robić, abyśmy byli dumni z naszej historii (ok, niecałej) jak zaszczepiać patriotyzm w młodym pokoleniu. To jest nasz cel a nie pyskówki, kto bardziej zdemolował Warszawę. Nie przegadacie się, a nikt zdania nie zmieni. Odpuśccie.