Trwa oswajanie nas z coraz większymi obostrzeniami. Globalna lekcja pokory skierowana wobec zadbania o czysty klimat, ochronę środowiska. Taka współczesna arka Noego.

Niekoniecznie Amantadyna była wykupowana, Zwyczajnie nie była dostarczana do aptek.Potęgowanie produkcji nie przyniesie tyle kasy, co szczepionki.

Ktos ostrzega lykajacych bezmyslnie amantadyne przed skutkami ubocznymi?

Tyle lekarstw kupowanych "na wszystko" bez recepty, jak Polacy kupuja i lykaja, chyba nigdzienie ma.
Apteki w Polsce sa co 500 metrow i wszystkie maja sie dobrze.

https://rynekaptek.pl/polityka-lekowa/a ... 42358.html
Podobna akcja szalonych zakupów jak w przypadku reklamowanej przez J. Ziębę (osobę bez medycznego wykształcenia), nazywanej przez niego witamina c lewoskrętna, "lewoskrętna", często zapisywana jako "kwas L'ascorbinowy". Wedle samozwańczego medyka uniwersalne lekarstwo na wszelkiego rodzaju nowotwory.

Amantadyna jest na receptę, więc nie ma mowy o sztyrmy na apteki. Dodatkowo o jej skuteczności nie wypowiadał się ani Zięba, ani sroka, a lekarz medycyny, który skutecznią nią leczył. Zany mi osobiście lekarz ginekolog wyleczył amantadyną siebie i swoją rodzinę.
Oglądałam w TVPiSie program z udziałem lekarza z Rzeszowa i jakiegoś aparatczyka z ministerstwa. Zachowanie tegoż aparatczyka to żenada. Niby jaki miał powód, aby dyskredytować amantadynę, być przeciwko badaniom tejże, jesli nie kasa?

Widocznie nie znał osobiście tego ginekologa, co to wyleczył siebie i swoją rodzinę.

Czytamy ze zrozumieniem? Lekarz z Rzeszowa i ów ginekolog to nie ta sama osoba. Ów ginekolog mieszka w Wielkopolsce, a konkretnie w Słupcy i nazywa się Antoni Słomiński. Wygoogluj sobie. A tak w ogóle to o co Tobie chodzi w tym "widocznie go nie znał"?

To chyba jakaś ściema z twojej strony z tym Antonim Słomińskim ze Słupcy. Przypisujesz jakąś wirtualną znajomość z wirtualnym ginekologiem dokonującym wirtualnych uzdrowień i każesz mi go szukać wirtualnie. Spróbowałem co prawda, ale moje umiejętności poszukiwania tego ginekologa w świecie wirtualnym znacznie odbiegają o Twoich, tym samym proszę o podanie linka do znanego ci osobiście ginekologa uzdrowiciela Antoniego Słomińskiego ze Słupcy.
Co do „A tak w ogóle to o co Tobie chodzi w tym "widocznie go nie znał"?”, wydaje mi się, że gdyby go znał i jego osiągnięcia w uzdrowieniu swej rodziny, to nie dyskredytowałby amantadyny.

"Słupecki lekarz nie zaszczepił się, leczył się amantadyną" https://www.slupca.pl/informacje/aktual ... mantadyna/
Na marginesie do innego postu: amantadyna nie została wykupiona, a została zablokowana dla pacjentów, o czym mówi lekarz Słomiński.

Może i leczyć się i 3 Zdrowaśkami w piecu, jego wybór.
Sprzedaż amantadyny został zablokowany po sytuacji gdy Polacy lawinowo wykupili ją z aptek i chorzy na Parkinsona i stwardzienie rozsiana pozbawieni zostali leku.
Owszem amantadyna jest na receptę, ale co to za problem wypisać receptę, a lek rozprowadzić dla chętnych, oczywiście po zawyżonej cenie. W programie "czarno na białym" pokazali ten proceder, liderzy miesięcznie kupowali po setki opakowań.
Dodam - limitowana jest ilość leku dla pacjentów chorych na Parkinsona i stwardnienie rozsiane, wojewódzki NFZ rygorystycznie sprawdzają te limity.

Mam wrażenie graniczące z pewnością, że łżesz chwaląc się znajomościami z ginekologiem Antonim Słomińskim ze Słupcy, który uzdrowił siebie wraz z rodziną amantadyną.
W linku podanym przez Ciebie jest mowa o niejakim Aleksandrze Słomińskim, nawiasem mówiąc usuniętym przez władze z Rady Społecznej Szpitala. A to uzdrowienie, które rzekomo było skutkiem stosowania amantadyny Aleksander Słomiński określił tak:
„Chorowałem dwa tygodnie, potem wróciłem do pracy. Dwa dni miałem gorączkę. Ogólnie, choroba przebiegła dość łagodnie. Pewnie byłoby znacznie gorzej, gdyby nie amantadyna.” (Po co wydawać krocie na badania, wystarczyło o skuteczność zapytać ginekologa). „Zresztą nie tylko siebie leczyłem, ale też moich bliskich, którzy również zachorowali. W amantadynę zaopatrzyłem się dużo wcześniej, kiedy jej sprzedaż nie była jeszcze zablokowana dla większości pacjentów.” (W jaki sposób ginekolog zaopatrzył się w lek wydawany na receptę nie wnikam).
Proszę ponownie o podanie linka do Twego znajomego ginekologa Antoniego Słomińskiego ze Słupcy lub przeproszenie za kłamstwo, polegające na podawaniu nieprawdziwych informacji dotyczących rzekomego uzdrowienia przez niejakiego Antoniego Słomińskiego ginekologa ze Słupcy, będącego jak domniemywam jedynie wytworem Twej wyobraźni.
Ps
Ginekolog patrzy w oczy, a powinien...

Z covidem będzie pewnie jak z grypą: zostanie z nami na zawsze, i jak z grypą co roku nowe mutacje i nowe szczepionki. Z wirusami ciężko walczyć, szybko mutują i raczej nie będzie cudownego leku (piszę jako laik, nie jestem medykiem...).

Owszem ostrzega prof Simon który zupełnie bezzasadnie twierdzi że amantadyna przyczynia się do nowych mutacji wirusa.
Posługując się tą samą logiką można stwierdzić że inne leki i szczepionki też to robią.
Dobrze byłoby aby ci świeżo wypromowani eksperci jednak podpisali oswiadczenie o braku konfliktu interesów.
https://twitter.com/gadowskiwitold/stat ... 8169456642
Jeszcze niedawno prof Simon twierdził:
"Pamiętajmy też, że szczepionka musi być nie tylko skuteczna, ale i bezpieczna. Badania nad lekami to skomplikowany i długotrwały proces – mówi prof. Krzysztof Simon".
https://www.termedia.pl/mz/Prof-Simon-M ... 38721.html
Inii specjaliści twierdzili że ekspresowe tempo wynalezienia szczepionki to ok dwa lata aż tu nagle wystarczyło tylko kilka miesięcy.
Czy można przewidzieć skutki uboczne po kilku latach od szczepienia?

Mamy już doświadczenie związane ze szczepionką na ptasią grypę lecz pacjenci których dopadły skutki uboczne(narkoplepsja) jednak mogli oni otrzymać odszkodowanie tutaj jednak na żadne odszkodowanie nikt liczyć nie może to dziwne skoro te szczepionki maja być aż tak bardzo bezpieczne.
Wydaje się jednak że pozwy mogłyby mocno zaszkodzić interesom tych firm farmaceutycznych.
Musieli być bardzo pewni pozytywnych wyników testów skoro zaczęto produkcję jeszcze przed ich zakończeniem.
Dziwne że szef Phizera jakoś za bardzo zaszczepić się nie chce i nawet nie został wpuszczony do Izraela bo niezaszczepieni
nie mogą się do tego kraju dostać.
Tak naprawdę ci wielcy eksperci bardzo często mijają się z prawdą.

Co do skutków ubocznych zaraz po szczepieniu to są one znacznie bardziej poważne i nie takie rzadkie niż to co próbuje przekazać nam ten doktor który jakoś nie kwapi się do podpisania oświadczenia o braku interesów.
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawi ... -ubocznych"
I skoro jak twierdzi prof Horban że 20% osób już miało coronawirusa.
https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV- ... ID-19.html
To jak to się ma do jego stwierdzenia że:

"Wyjątkowość tej epidemii polega na tym, że jest to nowy wirus, relatywnie zakaźny, obdarzony średnią śmiertelnością: jeśli służba zdrowia dobrze funkcjonuje, to śmiertelność wynosi ok. 3 proc. (a obecnie nawet ok. 2 proc.)".
https://www.rp.pl/Covid-19/210129684-Pr ... rosow.html

Wiemy że zmarło ok 47 tys osób. 20% społeczeństwa to ok 720 tys osób. Czyli śmiertelność na podstawie tych danych wyjdzie nam ok 0.7 % tymczasem prof Horban podaje cyfry 2%- 3%.

I jak tu też wierzyć tym różnym specjalistom skoro dopiero po ok roku czasu zorientowano się że przyłbice nie chronią i jakieś szmatki.
Twierdzono zupełnie bezpodstawnie nawet że ryzyko zarażenia jest wysokie nawet przy pomocy papieru.

A Amantadyna chyba najbardziej by tu zaszkodziła koncernom farmaceutycznych i związanymi z nimi ludzmi biznesu.

"Jeżeli stosowanie amantadyny, bo o niej mowa, wiązałoby się z takim niebezpieczeństwem, już dawno światowej sławy autorytety w dziedzinie wirusologii, chorób zakaźnych, immunologii czy genetyki zalecałyby wycofanie jej z leczenia w neurologii. A jest przecież stosowana przez setki tysięcy pacjentów na całym świecie, również u tysięcy pacjentów neurologicznych, którzy przeszli lub przechodzą COVID-19"
"Wprost przeciwnie, według wcześniej prowadzonych statystyk śmiertelność z powodu SARS-CoV-2 na terenach, które objęte były opieką jego przychodni, była mniejsza niż na pozostałych obszarach. Jego pacjenci, którzy ciężko przechodzili chorobę, potwierdzoną testami, bardzo chętnie dzielą się niezwykle pozytywnymi opiniami, twierdząc często, że to właśnie on uratował im życie".
https://www.medexpress.pl/amantadyna-po ... d-19/80639

"Naukowcy opisali, że lek stosowany od dziesięcioleci do leczenia choroby Parkinsona czy łagodzący skutki stwardnienia rozsianego, może łagodzić przebieg infekcji wywołanej koronawirusem. Raport był już cytowany blisko 40 razy w literaturze światowej, a grupa polskich specjalistów od miesięcy gromadzi dane, by nowatorską terapię można było wdrożyć u pacjentów".
https://www.medonet.pl/koronawirus-pyta ... 04866.html

"Tak Bogiem a prawdą, my dopiero będziemy wiedzieli za czas jakiś, jaki będzie odsetek tych ciężkich powikłań".
Prof Horban
Czyli eksperyment to jest jednak i za kilka lat się dowiemy na własnym ciele jak to szczepienie wpłynie na nasze zdrowie.

Ten sam profesor twierdzi też:

"Na konferencji prasowej podczas której przedstawiono projekt Narodowego Programu Szczepień przeciw Covid-19, prof. Horban zapewnił, że szczepionki przeciwko Covid-19 są "bezpieczne, skuteczne i przede wszystkim są środkiem chroniącym ludzi przed śmiercią".
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... eczne.html
A więc niemała sprzeczność.

Czytamy ze zrozumieniem Nie powiedziałam, że jesteśmy znajomymi, ale że go znam. Znam, bo byłam jego pacjentką. On z pewnością mnie już nie pamięta, bo ma ogrom pacjentek.
Dalszej częsci Twojego posta nie mam zamiaru komentować, bo to bełkot.