Nie odzieram wymienionych przez Ciebie opozycjonistów z ich niewatpliwych zasług i należnego szacunku.
Nigdy tego nie wyrażałam, jeśli pisałam o Macierewiczu, to obnosiłam się do jego konfliktowego, nieufnego, podejrzliwego charakteru - a o tym mówią także jego zwolennicy.
Irytują mnie zaś dokonywane obecnie usiłowania dewaluacji zasług tzw. Michnikowszczyzny, Kuronia, Wałęsy i innych.
"Kochaj i rób co chcesz" - nikt nie odmówi Michnikowi, Kuroniowi, Wałęsie patriotyzmu, miłości do ojczyzny, a fakt, że mieli inną koncepcję wolnej Polski niż obecnie rządzący,nie przekreśla żadnych zasług tych ludzi.
Nikt nie wywierał presji na społeczeństwo polskie by kupowało GW i na niej kształtowało swój pogląd.
Wolna Polska to nie PRL - przeciwnicy michnikowszczyzny mieli możliwośc zaprezentowania swoich racji, przekonania społeczeństwa.
Była inna niezależna prasa:Gazeta Polska, Życie, tygodnik Solidarność, RM, NDz.
To obywatel decyduje czyje wizje, koncepcje, są mu bliskie i czytają prasę, która oddaje ich poglądy, porusza sprawy, które ich interesują.
Złość na Michnika w tym układzie to przysłowiowe zachowanie ślepego, który zazdrości garbatemu że tem ma zdrowe, proste dzieci.

Garbaty to jest Michnik, którzy wychwala Jaruzelskiego i Kiszczaka.

jeśli Kamiński to raczej CBA.
pamętajmy, że szefem ABW nie jest były członek PiS.
Byc może ABW robi im badania tych taśm, bo słuzby specjalne PiSu (=CBA), nie zbudowały jeszcze odpowiednich laboratoriów.

Adam Michnik ( właściwie Aaron Szechter) - czołowy wróg Narodu, przedstawiciel wrogich sił żydo-masońskich. Człowiek o bardzo podejrzanej przeszłości. W czasach PRL-u zamiast wzorem Pana Prezydenta i jego Brata Mniejszego zdobywać wykształcenie, młody Adaś protestuje i pisuje podejrzane listy do władz ówczesnych. W nagrodę, otrzymuje darmowe wczasy w ośrodkach Służby Bezpieczeństwa (do dzisiaj utrzymuje ze były to więzienia, co dla Prawych i Sprawiedliwych Polaków jest przykładem bezczelnego kłamstwa). W czasach stanu wojennego staje się przekleństwem funkcjonariuszy SB. Przesłuchania jąkającego się Michnika do tej pory śnią się im w koszmarach nocnych.
Płk Lesiak (kolejny podejrzany przyjaciel), utrzymuje że Michnik jako jeden z nielicznych działaczy opozycji nie podpisał lojalki, ponieważ funkcjonariuszom SB zabrakło cierpliwości przy jej wypełnianiu - Michnik przez 5 godzin się przedstawiał.
W 1989 roku Michnik na suto zakrapianych kolacyjkach w Magdalence, kupczył wraz z innymi agentami Polską i jej wolnością. Fakt ten został udokumentowany dzięki brawurowej akcji naszego przyszłego Umiłowanego Prezydenta, który narażając życie i zdrowie, korzystając ze swoich gabarytowych predyspozycji, niepostrzeżenie przeniknął do sali, w której dokonywał się ten obrzydliwy akt zdrady narodowej i za pomocą ukrytego w wąsach mikroaparatu, wykonał zdjęcie obnażające całą prawdę o Michniku

W czasach III RP wraz z szatanem na polecenie agenta Bolka założył Gazetę Wyborczą, której celem jest utrzymywanie UBekistanu i budowanie szarej sieci układów.

Radzę ci, żebyś z tego rodzaju pastiszami zwrócił się do Trybuny (dawniej jeszcze Ludu), bo szkoda tutaj twojego wysiłku, gdyż tego rodzaju pisanina, jaką zareprezentowałeś, nie zawiera argumentów i faktów, a jej celem jest jedynie szyderstwo.

Michnik "wychwala" Jaruzelskiego i Kiszczaka a Kaczyński nazywa naród hołotą...urągała motyka gracy a oba jednacy.
"Nie usprawiedliwiam. Nie aprobuję tego moralnie, ani politycznie. Ale próbuję zrozumieć":
http://www.niniwa2.cba.pl/index-polityka.htm#3

Nie PiSuję w Trybunie gdyż jest to kiepskiej jakości periodyk należący do wrogich polskojęzycznych mediów. Honorowym redaktorem jest tam Luc Cyferiusz.
Wolę Nasz Dziennik - główny organ prasowy postępowych sił odnowy moralnej i etycznej Polski

A kiedy tacy ludzie widzący wszędzie upadek moralny i etyczny w kraju dochodzą do władzy i chcą wszystko naprawiać (a raczej burzyć i nadbudowywać) mamy obecny stan rzeczy.

cytat
To tylko PiS wyznaje zasadę. kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam..
Brak argumentów u ich fanatyk fanatyków potrafi wywołać tylko taką reakcję..

A tydzień zapowiada sie przyjazny Ojciec dyrektor manifestację szykuje.. w Stolicy . Manifestacje pełnej miłości..
Manifestację z kamieniem w reku z dzieckiem na ręku..
Jaka niedawno miała miejsce podczas ingresu..
łoj będzie siem działo łoj będzię siem działo

http://wiadomosci.onet.pl/1508629,11,item.html


TEST

Bóg jest ponad ludzkim prawem, jednak jego owieczki nad tym prawem nie stoją.
Przyjaciele Ojca Dyrektora stoją ponad prawem.

Kim jest Ojciec Dyrektor?

Odpowiedzi prosimy wysyłać w postaci "hymnów uwielbienia" na adres siedziby RM

07:45, 26.03.2007 /Rzeczpospolita
Zawisza na posadzie u Gudzowatego

ZARZĄDZAŁ FUNDACJĄ, KTÓRA DOPROWADZIŁA DO BANKRUCTWA ŚLĄSKĄ SPÓŁKĘ


Artur Zawisza zasiadał w zarządzie fundacji Aleksandra Gudzowatego
Fot. TVN-24

Aleksander Gudzowaty miał kontakty nie tylko z politykami lewicy. W zarządzie jednej z fundacji biznesmena, która przyczyniła się do plajty jednej ze śląskich spółek, zasiadał Artur Zawisza - informuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita".
(...)
W 2000 roku, za czasów rządów AWS, członkiem trzyosobowego zarządu fundacji Crescendum Est Polonia został Artur Zawisza, wtedy działacz ZChN, dziś poseł PiS. Obok niego do zarządu weszli Janusz Miliszkiewicz (historyk sztuki, współpracownik "Rz") i Krzysztof Laskowski, współpracownik Gudzowatego w gazowym biznesie
(...)
Ale za kadencji zarządu, w której był Zawisza, fundacja zajmowała się czymś więcej niż tylko stypendiami. Fundacja weszła do branży gazowej: Gudzowaty zainteresował się śląską spółką Varpleks, produkującą rury dla gazociągu jamalskiego.
(...)
W 2002 r. Laskowski zawiadomił prokuraturę, że Varpleks wbrew prawu nie wypłacił fundacji dywidendy. Prokuratura umorzyła część sprawy w 2004 r. (wtedy po podupadłej spółce nie było już śladu). Jej prezes został oskarżony o nie ogłoszenie na czas upadłości.

Czy Zawisza zna historię Varpleksu? - Nazwę kojarzę - mówi poseł. - Czy fundacja dostawała akcje Varpleksu? Nie przypominam sobie - dodaje. Dziennik sprawdził sprawozdanie fundacji za 2000 r. Pod raportem, który mówi o objęciu akcji Varpleksu, podpisał się Artur Zawisza.


Całość VIDE: PORTAL TVN 24
http://www.tvn24.pl/-1,1500199,wiadomosc.html

A czy ja piszę coś innego? Przecież nie twierdzę, że Lepper, Kalata, Aumiller, Maksymiuk, Łyżwiński wywodzą się ze środowiska politycznego PiS, ale że są z nim związani. W polityce niezwykle silnym wiązaniem jest koalicja rządowa i parlamentarna.



Nie wiemy, czy inaczej rządzić się nie dało. Można wręcz przypuszczać, że były dwa wyjścia: koalicja z PO i koalicja z SO+LPR. W jednym i drugim przypadku koalicja miała swoją cenę. To PiS podjął decyzję, że woli zapłacić LPRowi edukacją naszych dzieci (Min. Edukacji) niż oddać PO jeden z tzw. resortów siłowych.
Co do zmian to oczywiście się zgadzam, obawiam się jedynie, że mamy inne definicje normalności. Dla mnie kraj, którego jeden wiceminister jest przestępcą a drugi religijnym ekstremistą, normalny nie jest.



Kto sieje wiatr, zbiera burzę. To PiS długi czas stosował tę agresywną retorykę, że trudno już znaleźć ludzi, którym ich własny rząd by nie nabluzgał, czy to od hołoty, czy od lumpenliberałów, zomowców albo wykształciuchów.
Osobiście uważam, że mimo wszystko nie należy na agresję odpowiadać agresją i staram się hamować ekspresję werbalną. Jednak gdy widzi się dokonania obecnej koalicji w kraju, którego los nie jest człowiekowi obcy, to trudno jest powstrzymać emocje.

Nie było innego wyjścia. Nie pamiętasz już pewnie, jak bardzo alergicznie zareagowała Platforma po przegranych wyborach parlamentarnych i prezydenckich. Już sam fakt porażki z PiS ustawiał tę partię radykalnie antykoalicyjnie, wbrew wcześniejszym zapowiedziom. Gdyby PiS oddał jeden z resortów siłowych PO (chodziło tu zwłaszcza o MSWiA), do dzisiaj nic by Platforma nie zrobiła w celu oczyszczenia państwa z peerelowskich funkcjonariuszy, działających wbrew interesom Polski, co zresztą do dzisiaj robią wespół z SLD, PO i PSL.

Ja akurat nie płaczę po WSI, ale sposób, w jaki odbyło się ich rozwiązanie i osoba likwidatora powodują, że nie zaliczyłbym tego do wielkich sukcesów IV RP.



Uwalniana jest gospodarka? W jaki sposób? Reforma finansów publicznych faktycznie jest przygotowywana: obniżka składki rentowej to już prawie legenda, obniżka podatków do 18/28% odłożona na długie lata, nawet podatek wrogiego ideologicznie (?) Belki ma się dobrze w IV RP. Jako wielkie osiągnięcie PiSu przedstawiana jest kotwica budżetowa, czyli zadłużanie państwa nie szybciej niż za rządów SLD. Faktycznie, gdy PKB rośnie w tempie 5% rocznie, jest to "wielki" sukces... W rzeczywistości bowiem państwo jest coraz droższe, zbiera bowiem co roku więcej podatków i co roku więcej ta tania IV RP wydaje.



OK, tu się zgodzę.



Chyba żartujesz. Polska została ośmieszona wygłupami PiSu czy LPRu jak też marną reputacją SO, a jedyny jaśniejszy punkt, jakim był Sikorski, niedawno zgasł.



Znowu się zgodzę. Muszę przyznać, że PiS potrafił zachować twarz w sprawie abp. Wielgusa i nie uciekać się do moralnego relatywizmu. W przeciwieństwie do "wielkiego" koalicjanta.



Monopol TP SA był przełamywany już za czasów SLD, wielkiego sukcesu tutaj nie widzę. Pakiet ustaw prorodzinnych zły nie jest, ale na razie to głównie obiecanki.

Pamiętam, że Rokita po przegranych wyborach pozdrawiał przyjaciół z PiSu. Pamiętam, że były zapewnienia o tym, że koalicja PiSPO jest potrzebna. Żadnej twardej retoryki antypisowskiej nie przypominam sobie.



To jest właśnie przykład zaufania PiSu do koalicjantów.