Jest
To on żyje

Zygmunt Szendzielarz był żołnierzem, bohaterem polskim.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Szendzielarz
Cześć jego pamięci

Czy wszyscy zabijali kobiety i dzieci?

Na wojnach zawsze ginęły kobiety i dzieci. I zresztą giną nadal, pomimo wszystkiego, co od czasów II wojny światowej uczyniono, by tak się nie działo.

Jasne. Tyle, że to nie była sytuacja, że strzela artyleria czy spadają bomby i zabijają przy okazji cywilów, tylko bezpośrednia, brutalna akcja odwetowa. Ci ludzie widzieli i wiedzieli co robią. Podjęli decyzję uczestnictwa w zbrodni.

No ale właśnie - była to akcja odwetowa. Był to mord na niewinnych cywilach, dokonany w odpowiedzi na uprzedni mord dokonany na niewinnych cywilach. Łatwo jest wydawać osądy moralne, siedząc przed kompem i popijając kawkę. Na wojnie trzeba często podejmować decyzje, których nigdy w normalnych warunkach by się nie podjęło, i, niestety, często te decyzje obejmując zabijanie ludzi. Wojna jest po prostu zła sama w sobie i prawdopodobnie ciężko byłoby znaleźć jakiegokolwiek znaczącego aktora jakiejkolwiek wojny, który wyszedł z niej zupełnie czysty.

Zresztą, samo stwierdzenie, że artyleria i bomby spadające, powiedzmy, na miasto, zabijają cywilów "przy okazji" (no bo przecież nie chodziło o nich, wiadomo), i dlatego to jest "lepsze" i "moralniejsze", wydaje mi się cokolwiek kontrowersyjne.

Beata50:""...że Zygmunt Szendzielarz zwany "Łupaszka" jest zwykłym mordercą"
W oczach UBeków, ich potomków oraz lewaków jest mordercą, dlatego po schwytaniu tego BOHATERA walk z okupantem niemieckim i sowieckim został uwięziony, torturowany zamordowany przez oprawców stalinowskiego reżimu i wrzucony do dołu podobnie jak ofiary katyńskie.
Szczątki odnalezione zostały w 2013 roku i 24 kwietnia b.r. uroczyście z udziałem PAD i przedstawicieli rządu oraz tysięcy polskich patriotów uroczyście pogrzebany na Powązkach.
Doczekał się rehabilitacji po 65 latach.
To wstyd i hańba Bohatera walk z okupantem niemieckim i sowieckim nazywać mordercą, kim Ty jesteś? Dzieckiem UBeka, SBeka, czy zmanipulowaną pożałowania godną istotą?

P.S. Temat tego wątku to:Jaki jest Prezydent Duda, a więc dopowiem jeszcze ktoś dbający o pamięć historyczną zakłamaną przez dziesiątki lat przez ludzi, którzy przez wiele lat wysługiwali się sowieckiemu okupantowi.
Proponuję, abyś trzymała się tematu, a nie oczerniała bohaterów narodowych!

P.S.Był tutaj temat o żołnierzach niezłomnych-wyklętych wyklętych, ale wygląda na to, że został przez moderację zlikwidowany.

Gita , skad wiesz ze nie wymagam od siebie ? pisalem tu na tym forum o moim zaangazowaniu w przeszlosci dla Rzeczypospolitej . a teraz pilnie obserwuje tych co u wladzy . czy cos wiecej ? ano nie .
problem w tym ze " Ewa i przyjaciele " wykorzystuja na wszelkie mozliwe sposoby to ze PiS nie realizuje obietnic wyborczych . i szykuja sie do objecia wladzy w Najjasniejszej Rzeczpospolitej . prezydent Tusk , premier Kopacz , wicepremier Schetyna , drugi wicepremier Petru , prezydent na uchodzctwie Jaroslaw Kaczynski . co czarny scenariusz , jednak mozliwy .
w lipcu bede w La Salette , oczywiscie zloze modlitwy za Ojczyzne , ktora nadal nie umie sie podniesc z ruin .

Jaka to różnica?

Trzeba być jak to pani określiła
żeby bandytę i mordercę uznawać za bohatera.

Jaka - nie wiem. Ale różnica. Podobna, jak różnica między zabiciem człowieka na wojnie, a zabiciem człowieka w czasie pokoju. Hipokryzją byłoby twierdzić, że byłaby to tak samo zbrodnicza zbrodnia, jak wtedy, gdyby wynikła z czystej nienawiści, bez żadnych poprzedzających działań przeciwnika. Powtarzam - dzisiaj jest łatwo osądzać, zwłaszcza tym, którzy nie muszą takich decyzji podejmować i nie odpowiadają za nie głową.

Łatwo osądzać bo sprawa jest prosta. swiadome zabijanie cywilów jest czynem haniebnym bez względu na okolicznosci i tu nie ma żadnego drugiego dna. Równie dobrze możemy szukać argumentów broniących wykorzystywania seksualnego niemowląt.

Jezeli mialo by byc ukaranie sprawcow, to powinien ich zabic. Zemsta na niczemu niewinnych rodzinach jest podla i tchorzowska.

Problem z zolnierzami podziemia zabitymi przez UB polega na ich bezkrytycznej gloryfikacji.
Polski ciagle nie stac na spojrzenie sobie w oczy i uczciwa, obiektywna ocene czynow. Poszukiwanie idoli i wzorcow za wszelka cene, konczy sie stawianiem pomnikow niekoniecznie osobom wzorcowym.

Dopoki bedzie jakakolwiek ideologia (glownie "przeciw komus") kierowac takimi decyzjami i beda one (jak to obecny rzad i prezydent maja w niechlubnym zwyczaju) podejmowane noca i na kolanie, to takie sytuacje beda sie powtarzac.

Moze kiedys przedrze sie do swiadomosci spoleczenstwa prawda o kazdym dzis chwalonym za .... smierc z rak UB.

Gdzie ja pisałam, kto jest moim idolem? To jest wątek o PAD, więc dotyczy decyzji politycznych, jakie podejmuje.

Stawianie pomników wojennym zbrodniarzom jest równoznacze z przyzwoleniem i pochwalaniem zbrodni.

Ja nie uważam, żeby cokolwiek mogło usprawiedliwić mordowanie niewinnych ludzi. Nawet na wojnie obowiązują jakieś zasady i są ludzie, którzy potrafią nawet wrogowi okazać miłosierdzie. Tym samym, uważam za co najmniej za dziwne, że PAD i inni to pochwalają.

I co tu niby jest proste? Jeżeli już nawet uznamy, że istnieją "czyny haniebne same w sobie", tzn. haniebne z samej istoty rzeczy, to nie wyklucza to jeszcze np. stopniowania ich haniebności, bądź nawet uznania, że pomimo bycia haniebnymi z istoty rzeczy, nie zawsze okrywają one hańbą osoby ich dokonujące. Albo: co to znaczy "świadome"? Świadome czego? Świadome tego, że się zabija osoby niewinne, czy świadome tego, że w warunkach wojennych przeprowadzenie brutalnej (i, powiedzmy nawet, haniebnej) akcji odwetowej może być jedynym sposobem na to, by zatrzymać dalszą eskalację przemocy (może też odnieść skutek przeciwny - na tym polegają trudne decyzje)? Czy absolutnie każda śmierć w tej akcji była "świadoma"? I czyją świadomością? Przecież w akcji brało udział wiele osób.

Przyklejanie etykiet typu "bohater" lub "bandyta" najwyraźniej sprawia obydwu stronom polskiego sporu taką samą uciechę.