Dlaczego ubogi chłop? Gdy ktoś ma klitkę w Warszawie uważa się za bogatego, nawet gdy to nie jest jego tylko hipoteka. Tu miałby własny dom a nie klitkę i własną ziemię!

Rota ma świadczyć o statusie majątkowym chłopów małorolnych??......zapewne podobnie jak Szczebel drabiny Jakubowej w Krzyżakach o wiarygodności snu Jakuba w Biblii.
To spytam Ciebie - kto walczył w powstaniu styczniowym?......chłopi małorolni?


Tak....wszyscy na wsiach mają własne domy....
Nie będzie ta ziemia własną, gdy wedle projektu PiS rolnik nie będzie miał zdolności samodzielnego rozporządzania ziemią.
Bogactwo to kwestia indywidualna.... często kloszardzi czują sie bardziej bogatsi niż milionerzy.

Heh, a ja powiem tak: po co się ograniczać, cofając się do gospodarki neolitycznej? Cofnijmy się jeszcze głębiej, do paleolitu. Niech ostoją polskości będzie klasa łowiecka. Należy introdukować do Polski renifery i słonie, żeby klasa łowiecka miała na co polować!

A co byście chcieli? Tak jak w Korei Północnej, gdzie mamy niewielką klasę panującą, armię i reszta proletariat? Ten sam model odtwarza liberalny kapitalizm: paru plutokratów i reszta nie mająca własności tylko żyjąca na kredyt. Zauważ że przez wieki była pańszczyzna, chłopi wzbogacili się dopiero za Gierka, które jako jedyne państwo w bloku dopuszczało gospodarstwa rolne, podczas gdy gdzie indziej zaganiano do kołchozów.

Nienienie, ja mówię: klasa łowiecka. Chłopów nalezy wytępić, bo oni niszczą środowisko bytowania zwierzyny, żeby sobie robić te, no, uprawy i pastwiska. Każdy będzie równy, z dzidą i z toporkiem, i w jednej skórze garbowanej na grzbiecie!

A bo chłop ma coś i z Piasta. Chłop potęgą jest i basta

A jak tak dobrze rolnikom na niewielkich areałach rolnych, to może odpowiesz czemu młodzi powyjeżdżali ze wsi i w wielu rejonach RP wsie opustoszały, pozostali w kilku domach jedynie starzy ludzie?
W jaki sposób chłopi za Gierka nie wzbogacili się?.....PGR jak tworzono za Gomółki, tak tworzono i za Gierka.
Rolnicy za Gierka uzyskali jedynie ubezpieczenia społeczne, co zapewne przyczyniło się do zmniejszenia ubóstwa.

To właśnie wina poprzednich rządów że wygania ludzi ze wsi.
Powinno odwrócić się ten trend.
Liberałowie chcieli by opustoszyć wsie i potworzyć wielkie armie proletariatu który zgadał by się harować na umowach śmieciowych, nic nie mieć, wszystko na kredyt.
Za Gierka chłopi wzbogacili się, powstawały nowoczesne sady, potem szklarnie, mówiono o nich "badylarze"

Cel tej ustawy jest taki sam, jak innych - wymiana elit, w tym wypadku w rolnictwie. Celem jest likwidacja PSL-u i zastąpienie go wszędzie tam, gdzie dotąd PSL rządził (bądź de facto rządził), PiSem.

Andy by się nadawał do biurokracji: choćby godzinę gadać, to on i tak wie swoje.

Tłumacz takiemu, że trendu nie da się odwrócić, bo on (1) jest ogólnoświatowy, (2) jest poza kontrolą człowieka, (3) działa na korzyść i jednostki, i zbiorowości. Nie dotrze, bo Andy ma idee fixe, Andy zjadł wszystkie rozumy, Bozia Andy'emu w głowie czyta i piorunami nie razi, więc musi Andy ma świnto rację! Rany boskie...


Dzięki Ci, o Boże, za Twoich wyznawców. W przeciwieństwie do wyznawców Bozi Telepaty.

jakiego trendu: powiększania gospodarstw do latyfundiów? Jest to marksistowska konieczność historyczna?
Jeśli chodzi o trynd - to kij w szprychy parowozowi historii!

Gdyby tak było, było by poztywne

To nie telepatia, tylko snucie teorii. Wiadomo powszechnie, że trudno znaleźć cokolwiek, co Kaczyńskiego interesowałoby mniej niż gospodarka. W tej ustawie nie chodzi więc o "wywłaszczanie" czy tego typu sprawy, bo Kaczyński w ogóle nie myśli w takich kategoriach. Chodzi o to, by stworzyć pretekst do swego rodzaju narodowej weryfikacji rolników: dalej popierasz PSL, czy jesteś za Dobrą Zmianą? Jak popierasz PSL - to stracisz ziemię i gospodarstwo przy pierwszej lepszej okazji. Ale jeżeli zmienisz front i staniesz po stronie Dobrej Zmiany - to cesar.. znaczy, szef ANR na pewno nie pozwoli cię skrzywdzić. To jak, podpisuje pan? Przecież chyba zależy panu na dobru państwa?

teoria spiskowa

Akurat. Dokładnie o to chodzi. I naprawdę nie trzeba głowy na tranzystorach, żeby przewidzieć taki właśnie rozwój wypadków.


Chryste Panie. Trendu, który kazał od łowiectwa przejść do rolnictwa, od rolnictwa do przemysłu, a obecnie od przemysłu przechodzi się do gospodarki prawami autorskimi. Trendu, który uwalnia człowieka od ciężarów pracy fizycznej na rzecz umysłowej. Trendu, któremu na imię: poszerzanie wiedzy człowieka o świecie, na jakim żyje, i wykorzystywanie tej wiedzy – na przykład – do dawania łupnia rozmaitym ludom, co się zatrzymały w rozwoju, albo nie rozwijały dostatecznie szybko. Z tej przyczyny oberwali od historii Murzyni i Indianie. Andy chciałby dołączyć do grona tych nieszczęśników jeszcze Polaków.