Jakieś konkrety?

Przecież to celowe. Niczego innego się nie należało się spodziewać. Zob. np. wywiad z Piniorem (PO) sprzed trzech tygodni (generalnie ciekawy co do diagnoz):

No właśnie... jakieś konkrety?

Z mojej strony? Co, cytaty z waszych wypowiedzi?

Napisałeś coś takiego

Nie wiem kto to napisał i co miał na myśli.

Tego chyba nikt nie napisał?
Wskazałem tylko, że osłabienie waluty danego kraju jest zawsze dobre dla polskich producentów eksportujących swoje wyroby. Jednocześnie Polacy zarabiający za granicą i przywożący pieniądze do Polski siłą rzeczy mają tych pieniędzy więcej. Skoro towary zagraniczne stają się droższe to też siłą rzeczy polskie wyroby w Polsce (i nie tylko) stają się bardziej konkurencyjne, mogą być częściej kupowane niż towary importowane, co przyczynia się do wzrostu produkcji w danym kraju a w konsekwencji do zwiększenia zatrudnienia, wynagrodzeń i wyższych podatków. Każdy kto chociaż trochę uczył się ekonomii zdaje sobie z tego sprawę.
Oczywiście, ma to też swoje wady i osłabienie waluty nie może postępować zbyt gwałtownie. Natomiast obcokrajowcy kupujący w Polsce taniej i więcej przyczyniają się też do wzrostu polskiego PKB. Czyż nie?
Kiedy natomiast waluta (złotówka) umacnia się, możemy kupować więcej za granicą, co powoduje że rośnie popyt za granicą i rośnie PKB za granicą. Dobrze?
I tylko tyle chciałem powiedzieć. Jeśli wyciągasz z tego wniosek, że jestem komunistą to gratuluję umiejętności myślenia i wnioskowania.

Nikt tego nigdzie nie napisał.
Napisałem natomiast, ale to było dla ciebie za trudne do odczytania, że Kaczyński postępuje, ze swojego punktu widzenia, racjonalnie podporządkowując sobie media. Nigdzie nie użyłem słowa represjonowanie. Ale ty je znalazłeś. W swojej wyobraźni? I chodzi raczej o media publiczne, finansowane przez Państwo, a nie prywatne, całkowicie od Państwa niezależne, które mogą sobie na temat tego Państwa i jego rządu pleść co tylko chcą do woli. Z czego korzystają bez żadnych obostrzeń.
A może uważasz, że obóz rządzący nie ma prawa wpływać na media i poprzez media publiczne kształtować opinii publicznej? Tak jak to robiła poprzednia władza przez ostatnie 8 lat?
Jeśli wnioskujesz z tego, że moim celem jest ubożenie i zniewolenie Polski i Polaków to szkoda w ogóle podejmować jakąkolwiek polemikę.

No chyba, że co innego miałeś na myśli a co innego napisałeś.
Dlatego pytałem o konkrety. Uchyliłeś się,

Polityk z wieloletnim doświadczeniem powinien już nauczyć się wypowiadać tak, aby jego wypowiedzi nie dawały się łatwo wykorzystać przeciw niemu. Tymczasem wypowiedzi Kaczyńskiego wręcz się o to proszą (z perspektywy mediów, które tylko czyhają na okazję, aby napisać o czymś bulwersującym).

W pewnych sprawach jest skuteczny, a za chwilę w innych zachowuje się jak polityczny nieudacznik.
Jak to w ogóle można wyjaśnić? To znaczy bez odwołań do amatorskiej psychoanalizy.

Przykładowo, Duda nie ma żadnych problemu z gadaniem. Nawet można powiedzieć, że idzie mu to wyjątkowo gładko. Może jakieś korepetycje dla prezesa?


To byłoby już chwytanie się brzytwy. Sytuacja nie była aż tak beznadziejna, aby tego typu strategię obierać.

Kukiz ani N nie mieli żadnych szans na wygraną. Najwyżej N mogłaby zawrzeć koalicję z PO, gdyby obie partie uzyskały odpowiednio wiele głosów (to optymalny z możliwych scenariuszy).

Jeśli już, Nowoczesna to projekt na więcej niż pierwszy ich udział w wyborach.

Jak wskazuje historia ZSRR



Owszem działa racjonalnie zwiększając sobie szeregi przeciwników......ale ktoś musi zbierać cięgi - padło na media.
Tyle tylko, że ilość mediów pisowskich nie jest mniejsza niż mediów niechętna.....ale bajeczka o prześladowaniu zawsze dobrze się sprzedaje.


Co Guardian kwituje To nie przypadek, że wiara w komunizm opiera sie na podobnej logice, kreśli podobne podziały...
Taka postawa może wynikać z przekonań i oczekiwań części opozycji lat 80-tych -socjalizm z inną twarzą.

Pilaster pisał o tym już od 10 lat. A w zamian słyszał, że "ma obsesję". Tymczasem genetyczni patrioci okazali się po zdobyciu władzy dokładnie takimi, jakimi opisywał ich pilaster - dążącymi do zniszczenia obecnej w miarę wolnorynkowej i praworządnej Polski i powrotem żywcem w czasy PRL, a nie jak wielu się nabierało i na co, jak sami deklarowali, liczyło, na Polskę bardziej wolnorynkową i bardziej praworządną, podczas gdy sam PIS przez cały ten czas deklarował coś wręcz przeciwnego.

Dla równowagi napiszę, że nasza giełda na przestrzeni ostatniego miesiąca wykazuje się sporą siłą względem otoczenia, waluta się umacnia a rentowność obligacji spada. Może więc nie będzie aż tak źle, czego bym sobie i Polsce bardzo życzył.
Odbiór planu Morawieckiego przez rynek też raczej pozytywny, w każdym razie swoimi wizjami rynkowi nie zaszkodził.

a jak rynki zareagują na Ustawę 500+, którą dzisiaj podpisał PAD?

Nie zaszkodzi - kwestia zasadnicza skąd weźmie fundusze, bo niestabilność polityczna nie służy rynkowi, zwłaszcza ryzykownemu inwestowaniu.


Rynek zareaguje za kilka/kilkanaście miesięcy, gdy się okaże czy wystarczy pieniędzy z budżetu na kolejne lata.

Gdybym wiedział, jak zareagują rynki, byłbym bogatym człowiekiem
A poważniej, pewnie nijak, bo tutaj niespodzianki nie było. Za to można mówić o pewnej niespodziance w przypadku stanowiska Morawieckiego w sprawie frankowiczów Morawiecki: resort finansów przedstawi poprawioną propozycję ustawy frankowej.


W przypadku Morawieckiego można mieć nadzieję, że rozumie on tę oczywistą oczywistość, w końcu dorobił się pokaźnego majątku. W każdym razie plus dla niego za stanowisko w sprawie frankowiczów

W zagranicznym banku, który zajmuje 5 miejsce (14%) spośród 9 udzielających kredyty we frankach.

Oraz ostatnie 25 lat w nasze ojczyźnie...

Cały czas upierasz się, że ilość mediów pisowskich nie jest mniejsza niż mediów niechętna.
No, prawie.
Ale popatrz na telewizję: przychylne PiS były do tej pory częściowo Trwam i Republika. Znajdujące się gdzieś na marginesie oglądalności. To media prywatne.

Zdecydowanie nieprzychylne PiS były również prywatne TVN i Polsat. Znajdujące się w czołówce oglądalności .

Pozostała telewizja publiczna, która powinna być przynajmniej bezstronna.
A nie była.

Owszem, byli w niej dziennikarze, którzy na zasadzie wyjątku mogli robić w niej programy nie idące po linii PO/PSL. Ale programy te były zwykle gdzieś po 22.00 kiedy porządny pracujący człowiek chodzi spać.
Próba zmiany tej sytuacji była więc w przypadku Kaczyńskiego logicznym posunięciem inaczej z 90% kanałów telewizyjnych dochodziłby do społeczeństwa jednolity komunikat: PiS jest zły, bo... to PiS

Tyle lat "obsesji"!
To niepokojące.

Gdzie PiS ma w swojej nazwie, czy nawet programie Wolnorynkowość i Praworządność?
Myślałem, że ma Prawo i Sprawiedliwość.
I to hasło stara się realizować.

Natomiast Platforma Obywatelska, która rozczarowała pilastra i nie sprostała jego oczekiwaniom oraz wielu jej zwolenników, którzy liczyli na Polskę bardziej wolnorynkową i bardziej praworządną a otrzymali w zamian Polskę sterowaną w gospodarce przez grupy kolesiów i bijącą rekordy niepraworządności nie spotkała się z najmniejszą nawet krytyką pilastra.

Tak więc nie tylko obsesja, ale i wyparcie.