Alus.Od oceniania jego postępowania są ci,którzy prowadzą proces beatyfikacyjny w Rzymie.Ja się nie podejmuję.

Aha, czyli teraz się nawet JPII nie podoba?
O ile wiem fakt beatyfikacji (lub nie) nie wartościuje decyzji człowieka za życia. Powołałes się na księdza Jerzego, który nie żyje od 25 lat, który zmarł w innych realiach i ZA CO INNEGO. Nie chcesz powołac się na papieża, bo akurat w tym wypadku jego postepowanie nie pasuje do Twojej wizji?

Nie podejmujesz się oceny kierowany skromnoscią, ale faktem, że postawą JPII w przypadku usuwania nielegalnych krzyży, nie możesz się posiłkować w swojej argumentacji.
Czysty pragmatyzm.

Dlatego "obroncy" krzyczeli "Jaroslaw, Jaroslaw"? IV RP juz przerabialismy...

Zaczynacie robić offtop.

to kłamstwo i nietolerancja podzieliła kraj - dzieli go również manipulacja.
Komorowski chciał usuwać krzyż- co wywołało z ciszy oburzenie .
Potem porozumienie miało opierać się na tym,że przeniosą krzyż, a w zamian
mieli postawić pomnik czy tablicę. Niestety Kancelaria krzyż chciała przenosić-
ale deklaracji o powstaniu pomnika czy tablicy i szczegółów jego zrobienia oraz postawienia
czy rozmów - nie dała. To jest dla mnie podstawa ,by domniemać o złej woli Prezydenta
i jego kancelarii. Usuwać krzyż- tak , stawiać tablicę- nie , pomimo ,że wcześniej
było to mówione.

Och, jej!
1. Ten krzyż nie miał tam stać zawsze więc takiej decyzji nalezało się spodziewać.
2. Prośby i życzenia ze strony grupki ludzi, dotyczace tablicy czy pomnika, to nie jest jesscze postanowienie i obietnica, które prezydent/kuria/rząd/Elvis Presley złamały.

Jedynym błedem ze strony kancelarii i miasta Warszawy było to, że tak długo cackały sie z tą cała szopką pod pałacem.

aem, to nie kancelaria decyduje sobie o pomniku w tym miejscu. Zapewniam ciebie, ze jezeli masz dom, to tez nie mozesz stawiac dookola wszystkiego, co ci sie spodoba, bo istnieje jeszcze prawo budowlane...
Poza tym w sprawie Palacu i jego okolicy ma jeszcze duzo do powiedzenia konserwator zabytkow. No i dochodzi sprawa podstawowa: dlaczego akurat przed palacem prezydenta ma stac tablica badz pomnik ofiar (badz tylko jednej ofiary) katastrofy pod Smolenskiem???
Bo sie tak grupce krzykaczy podoba? Juz pochowek na Wawelu byl mooocno kontrowersyjny. Teraz kilkadziesiat, a moze i -set osob zyczy sobie pomnika kontrowersyjnego prezydenta akurat pod palacem prezydenckim, a ze miliony sobie tego nie zycza? No coz: demokracja w naszym kraju ma polegac na ustepowaniu mniejszosciom....Ale tylko tym "wlasciwym"

Cytrk wokół krzyza pokazuje tylkoc ciemnote wielu mieszkańców tego kraju. Przykre

Juz na Wawelu ma być tablica upamietniająca Smoleńsk. Mało Wam jeszcze, ludzie? Trzeba było pochowac prezydenta na Powązkach, tam zbudowac pomnik jemu oraz innym pasażerom TU - bo w muzealnym lochu ani znicza nei zapalisz, ani nie potańczysz w kółeczku.

Aem, pałac i jego otoczenie stanowią zamkniętą całość, która sama w sobie jest zabytkiem architektonicznym. Każda nowa budowla bezpowrotnie zniszczy to miejsce. Jedynym wyjsciem jest tablica wmurowana gdzieś na scianie bocznej, lub zastapienie pomnika księcia nowym postumentem. Na nic inneo, wg. mojej wiedzy, konserwator zabytków się nie zgodzi.
Poza tym dochodzi ejszcze problem samych "obrońców", którzy urzadzili sobie tam ołtarzyk. Kto mi zagwarantuje, że po wybudowaniu tablicy ustaną spiewa, tańce, puszczanie głosnej muzyki z głośników, zasmiecanie chodnika wieńcami i zniczami?
Ktos powinien to jak najdszybciej zakończyc, bo pod pałacem rodzi się autentycznie sekta, co jest złe i dla Polski (bo wstyd) i dla Koscioła.

Ukyo, ciagle nie rozumiem, dlaczego, pomijajac ow nieszczesny krzyz, straz miejska nie zacznie wlepiac mandatow za nielegalne zgromadzenia, smiecenie, zaklocanie porzadku? Przeciez to nie powinno byc problemem. Wtedy od razu poczuja sie jak meczennicy, szczegolnie, jak komornik ich zacznie scigac.

Tez nie rozumiem.
Kilka lat temu pod pałacem nie mozna było sobie w spokoju zrobic zdjecia, bo zaraz BOR-owik podejrzliwie się patrzył an Ciebie a teraz... Brak słów.

Wiecej takich POstepowych katolików,wiecej takich heroicznie broniacych krzyża duchownych,a za 20-30 lat będziecie sprzedawać puste kościoły na dyskoteki.Chyba,że Opatrzność wyratuje kraj,jeszcze nie wszystcy są do końca ogłupienie przez media.W rzeczywistości nie chodzi tu ani o ten jeden krzyż,ani o Kaczyńskiego.Wygodnie jest wam ten temat zawężać.Tu chodzi generalnie o obecność krzyża w naszej cywilizacji.Wojciech Cejrowski mądrze się ostatnio wypowiedział "jeśli Europa walczy z krzyżem,to znaczy,że jej już nie ma".

Ukyo jesteś katolikiem takie pytanie moje do Ciebie ?

I wreszcie byłboby dobrze