Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Ogolnie biorac, owszem. Traktuje (doroslych) ludzi powaznie. Taka wada charakteru...
A ty moze wiesz od samego pana JKM, ktore jego poglady sa tylko dla picu pod radosna publiczke?
Ostatnio edytowano Wt maja 27, 2014 8:02 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Wt maja 27, 2014 8:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Cawilian napisał(a): Kael napisał(a): Naiwni? Naiwni to sa zwolennicy JKM. Jego program jest"dobry" tylko dla mlodych, zdrowych, z dobrym wyksztalceniem i zaradnych. Zeby nie powiedziec bezwzglednych. Wystarczy cos nieprzewidzianego w zyciu jak choroba czy wypadek i juz im JKM nie pomoze. Korwin mówi: wróćmy do EWG. Żadnego wtrącania się do prawa państwowego. Żadnego otwarcia na imigrację. Żadnych dodatków socjalnych. Wyższe studia mają być płatne. Itd. A jego wyborcy (głównie młodzież) odpowiada na to: tak, tak, popieramy ciebie  Czyli, jak powiada JKM wyedukowanych idiotów, którzy sa gorsi od niewyedukowanych idiotów.
|
Wt maja 27, 2014 8:01 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
Kael napisał(a): Ogolnie biorac, owszem. Traktuje (doroslych) ludzi powaznie. Albo w 100% poważnie, albo w ogóle nie poważnie? Nie ma żadnych niuansów w twoim myśleniu? Cytuj: A ty moze wiesz od samego pana JKM, ktore jego poglady sa tylko dla picu pod radosna publiczke? JKM nigdy nie działa pod publiczkę, co nie znaczy, że absolutnie każde jego słowo jest na 100% poważnie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 27, 2014 8:11 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Jezeli kogos znam lepiej prywatnie, to odrozniam kiedy sobie kpi, a kiedy mowi serio. Obcych traktuje powaznie.
Powtorze pytanie: skad wiesz, co JKM mowi i traktuje serio, a co sam uwaza za nieistotne?
|
Wt maja 27, 2014 8:24 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
Kael napisał(a): Powtorze pytanie: skad wiesz, co JKM mowi i traktuje serio, a co sam uwaza za nieistotne? Może stąd, że śledzę jego (i jego ekipy) działalność od kilkunastu lat, tak samo długo czytam Najwyższy Czas!, przeczytałem większość jego książek, mój ojciec przez pewien czas działał w UPR, a kilku znajomych dzisiaj angażuje się w KNP itd.itp.? Może nie jestem ekspertem od korwinizmu, ale na pewno znam jego poglądy lepiej, niż któregokolwiek innego polityka.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 27, 2014 9:25 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): Kael napisał(a): Powtorze pytanie: skad wiesz, co JKM mowi i traktuje serio, a co sam uwaza za nieistotne? Może stąd, że śledzę jego (i jego ekipy) działalność od kilkunastu lat, tak samo długo czytam Najwyższy Czas!, przeczytałem większość jego książek, mój ojciec przez pewien czas działał w UPR, a kilku znajomych dzisiaj angażuje się w KNP itd.itp.? Może nie jestem ekspertem od korwinizmu, ale na pewno znam jego poglądy lepiej, niż któregokolwiek innego polityka. Traktując na serio wszystkie wypowiedzi JKM dowiadujemy sie, ze on wszystkie swoje dzieci począł na skutek gwałtu.
|
Wt maja 27, 2014 9:55 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
Ja tam tego programu nie oglądałem, ale z notki na stronie TVN wynika, że wypowiedzi JKM-a zaczynają być traktowane podobnie, jak wcześniej wypowiedzi Kaczyńskiego - powiedział co powiedział, ale i tak przecież wszyscy wiedzą, co naprawdę myśli! Tymczasem w wypowiedzi JKM-a słowo "gwałt" w ogóle nawet nie padło: Przed wyborami Janusz Korwin-Mikke był gościem "Kropki nad i" w TVN24. Na pytanie "Czy pan uważa, że kobiety chcą być gwałcone", odpowiedział: - Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają i to jest normalne. Trzeba wiedzieć, kiedy można, a kiedy nie - stwierdził przewodniczący Kongresu Nowej Prawicy.http://www.tvn24.pl/korwin-mikke-podzeg ... 800,s.htmlOczywiście, można się z nim nie zgodzić (z mojego doświadczenia wcale nie wynika, że kobiety "zawsze" tak robią  ale może doświadczenie JKM-a jest inne  ), ale jest jednak pewna fundamentalna różnica między stwierdzeniem tego właśnie, a "podżeganiem do gwałtu" 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 27, 2014 10:09 |
|
 |
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
 Re: Idziemy na wybory
Jeżeli uznamy (co ja uważam za bardzo duże uproszczenie) że Korwin zastąpił na scenie politycznej Palikota to musimy przyznać, że postęp jest ogromny. Można bowiem krytykować JKM za jego wypowiedzi o kobietach, ale najważniejsze, że on w ogóle odróżnia kobietę od mężczyzny, z czym Palikot i jego ludzie często mieli problemy.
_________________ laudare benedicere praedicare
|
Wt maja 27, 2014 10:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): Ja znam osobiście co najmniej trzy kobiety, które głosowały na JKM (żona, mama, siostra - generalnie, 3/4 mojej najbliższej rodziny głosuje na niego od zawsze, tylko babcia się ciągle wyłamuje) I nie uważają, że to co Korwin mówi o kobietach jest dla nich obraźliwe? Cytuj: Wygląda na to, że wam przydałby się jakiś szerszy wykład nt. JKM-a, bo najwyraźniej nie rozumiecie za bardzo ani jego, ani jego zwolenników.. To prawda. Nie do końca mogę zrozumieć zwolenników Korwina, ale staram się  . Nie ułatwiają mi zdania co krok pojawiające się paradoksy. Korwin mówi, że gdyby wybory mogły coś zmienić już dawno byłyby zabronione, sam jednak we wszystkich bierze udział i cieszy się jak dziecko kiedy udaje mu się zdobyć mandat. Jego zwolennicy przy każdej kampanii mobilizują się, agitują, aktywnie działają by przekonać jak najwięcej ludzi do głosowania na Korwina, choć zgodnie z tym co mówi ich lider i tak to nic nie zmieni. Gdzie tu jakiś sens, logika i konsekwencja? Z drugiej strony mamy kobiety (nieliczne wprawdzie) popierające Korwina, który odmawia im prawa głosu. Jeśli zgadzają się z Korwinem to dlaczego biorą udział w wyborach? Jeśli się z nim nie zgadzają i uważają, że Korwin i tak nie będzie realizował tego co mówi to jaki sens ma udzielanie mu poparcia? I zrozum tu korwinistę/stkę  .
|
Wt maja 27, 2014 10:32 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
mauger napisał(a): I nie uważają, że to co Korwin mówi o kobietach jest dla nich obraźliwe? Żona i siostra się z tego śmieją  Mama natomiast owszem, uważa to za obraźliwe i za każdym razem jest o to wkurzona - ale traktuje to po prostu jako jego wadę. Nie ma przecież ludzi bez wad  Zresztą, może to zabrzmi paradoksalnie, ale w popieraniu Korwina nie chodzi tylko o samego Korwina. Mój ojciec już kilka razy walił pięścią w stół, że "póki Korwin nie odejdzie, więcej na UPR nie zagłosuje" (prawda, że prawie zawsze się potem łamał). Przez wielu zwolenników kolejnych partyjek Korwina sam Korwin jest uważany za ich najsłabszy punkt - właśnie dlatego, że "zawsze musi coś palnąć". Niektórych jego poglądów - jak np. ten o "głupich kobietach", jak by go nie sformułować - nie powtarza (a pewnie i nie podziela) w jego środowisku nikt poza nim samym. Jest liderem, bo musi być, poza nim nie ma tam nikogo choćby odrobinę kojarzonego w narodzie, albo mającego choćby połowę jego energii i chęci do działania (zwykle skazanego na porażkę) ale to nie znaczy, że wszyscy za nim wszystko powtarzają. Tu chodzi o wolny rynek, nie o kobiety, Hitlera czy niepełnosprawnych. Cytuj: Korwin mówi, że gdyby wybory mogły coś zmienić już dawno byłyby zabronione, sam jednak we wszystkich bierze udział i cieszy się jak dziecko kiedy udaje mu się zdobyć mandat. Po prostu Korwin liczy na to, że system w końcu zawiedzie i uda się przebić  Tak samo przecież potraktował niedzielny rezultat - ONYM tym razem się nie udało nas powstrzymać. Cytuj: Z drugiej strony mamy kobiety (nieliczne wprawdzie) popierające Korwina, który odmawia im prawa głosu. Please, wyjaśniłem to kolejny raz parę postów wcześniej.. Cytuj: Jeśli zgadzają się z Korwinem to dlaczego biorą udział w wyborach? Pomijając wszystko inne - czy ty naprawdę musisz zgadzać się w 100% z kimś, na kogo głosujesz?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 27, 2014 10:53 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Idziemy na wybory
Wynik KNP/UPR w wyborach europejskich: Rok 2004 - 113 675 - 1,87% Rok 2009 - 81 146 - 1,1% Rok 2014 - 505 586 - 7,15% To jest zasadnicza róznica jakościowa, skok poparcia wywołany dopływem jakiegoś dużego elektoratu, który wcześniej na Korwina nie głosował. I ten elektorat nie może pochodzić od Palikota, choćby dlatego, że roku 2009 jeszcze Ruchu Palikota nie było. Te głosy mogą pochodzić wyłącznie od PO. Nawet Johnny99 dobrze to wie i dlatego nie chce zaryzykować zakładu z pilastrem. Pilaster prorokował niegdyś ( Czas herezji herezje i prawdy oraz Tusk w maju), że istnieją dwa główne problemy które uniemożliwiały wtedy UPR/KNP dotarcie do swojego potencjalnego elektoratu. Pierwszy to właśnie histeryczna, w żaden sposób merytorycznie nieuzasadniona antyunijność, drugi to małpowanie przekazu PIS i medialne "zlewanie się" z tą partią. I o ile pierwszy nadal obciąża KNP (gdyby nie to, mielibyśmy z 15% jak nic), o tyle szefostwo KNP przynajmniej wzieło pod uwagę drugi i zaczłęo się od PIS dość ostro dystansować i PIS bez pardonu atakować. To jak widać wystarczyło wreszcie do przekroczenia "bariery niemożności" Oczywiście sukces ten będzie nietrwały, jeżeli KNP nie złagodzi swojej retoryki w kwestii UE i co znacznie niebezpieczniejsze, nie zacznie znów flirtować z PIS, bo wtedy ten pozyskany od PO elektorat zwieje natychmiast.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Wt maja 27, 2014 11:13 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Idziemy na wybory
pilaster napisał(a): To jest zasadnicza róznica jakościowa, skok poparcia wywołany dopływem jakiegoś dużego elektoratu Bez przesady, to ledwie 392 tys. wyborców  tymczasem PO w stosunku do poprzednich wyborów europejskich straciła ponad milion głosów.. Cytuj: I ten elektorat nie może pochodzić od Palikota, choćby dlatego, że roku 2009 jeszcze Ruchu Palikota nie było. To znaczy wszyscy wyborcy Palikota urodzili się po 2009 r. ? Cytuj: Te głosy mogą pochodzić wyłącznie od PO. Mogą pochodzić dokładnie zewsząd, w tym, oczywiście, także od wyborców PO czy PiS - w Polsce nie jest to niczym osobliwym (całkiem liczna grupa wyborców PiS głosowała np. na Komorowskiego w prezydenckich). Cytuj: Nawet Johnny99 dobrze to wie i dlatego nie chce zaryzykować zakładu z pilastrem.  J99 o niczym takim nie wie, a założyć się może, tylko nie rozumie, po co  J99 wcale nie twierdzi, że JKM NA PEWNO uzyska dwucyfrówkę, twierdzi tylko, że jest taka szansa. Cytuj: I o ile pierwszy nadal obciąża KNP Czyli wcześniej antyunijność przeszkadzała, a teraz już nie przeszkadza? Cytuj: (gdyby nie to, mielibyśmy z 15% jak nic), o tyle szefostwo KNP przynajmniej wzieło pod uwagę drugi i zaczłęo się od PIS dość ostro dystansować i PIS bez pardonu atakować. A wcześniej się nie dystansowało i nie atakowało?  Lech Kaczyński nie był zdrajcą od 2009 r.?  Jarosław Kaczyński nie był czasem jedynym, który zyskał na katastrofie smoleńskiej? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 27, 2014 11:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
mauger napisał(a): Jego zwolennicy przy każdej kampanii mobilizują się, agitują, aktywnie działają by przekonać jak najwięcej ludzi do głosowania na Korwina, choć zgodnie z tym co mówi ich lider i tak to nic nie zmieni. Gdzie tu jakiś sens, logika i konsekwencja? Stwierdzam, że on jednak poddaje się trochę naciskom, to nie jest tak jak mówił @Johnny że gość się z nikim nie patyczkuje. Jednak nie jest taki ostatni piip piip piip i widocznie ludzie z partii mają na niego jakiś wpływ Wystarczy porównać to, co mówił w kwestii praw wyborczych dla kobiet parę lat temu: http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2009/0 ... t-kobieta/... a co mówił przed samymi wyborami w rozmowie z Rymanowskim (mniej więcej od 9-tej minuty) http://www.youtube.com/watch?v=OZTO6x7usKQ Zdecydowanie jest ta kwestia inaczej ujęta niż przed laty (wg. mnie rozmydlona coś na ten kształt jak to @j99 przedstawił, ależ to nie chodzi o odbieranie praw wyborczych kobietom, wie pan - monarchia, wszyscy będą ich pozbawieni, pizga się na wszystkie możliwe sposoby byle nie odpowiedzieć wprost) Znaczy się jest reformowalny. Chyba.
|
Wt maja 27, 2014 11:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
O wlasnie: monarchia. Kolejny konik JKM. Tez nie na powaznie? To ktore pomysly JKM powoduja, ze @Johnny99 z rodzina go wybiera? Ja naprawde nic sensownego na tyle, zeby odac glos na JKM nie znalazlam.
|
Wt maja 27, 2014 12:06 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a): pilaster napisał(a): To jest zasadnicza róznica jakościowa, skok poparcia wywołany dopływem jakiegoś dużego elektoratu Bez przesady, to ledwie 392 tys. wyborców  tymczasem PO w stosunku do poprzednich wyborów europejskich straciła ponad milion głosów.. No przecież nie wszyscy z tego miliona zagłosowali na KNP. Ale ze 400 tys owszem zrobiło to. Cytuj: Cytuj: I ten elektorat nie może pochodzić od Palikota, choćby dlatego, że roku 2009 jeszcze Ruchu Palikota nie było. To znaczy wszyscy wyborcy Palikota urodzili się po 2009 r. ? Ha, ha, ha... Jakie śmieszne... To znaczy, że obecni wyborcy Palikota nie głosowali w 2009 na Palikota. Cytuj: Te głosy mogą pochodzić wyłącznie od PO. Cytuj: Mogą pochodzić dokładnie zewsząd, w tym, oczywiście, także od wyborców PO czy PiS Od PIS oczywiscie nie mogą, bo PIS żadnych wyborców względem roku 2009 nie straciło. Cytuj: J99 wcale nie twierdzi, że JKM NA PEWNO uzyska dwucyfrówkę, twierdzi tylko, że jest taka szansa. A, to przecież co innego. Szansa jest, ale zalezy od dalszej taktyki KNP, a w szczególności od postępowania innych niż JKM europosłów (jaki jest JKM każdy widzi) Cytuj: Cytuj: I o ile pierwszy nadal obciąża KNP Czyli wcześniej antyunijność przeszkadzała, a teraz już nie przeszkadza? Oczywiście nadal przeszkadza. Gdyby nie ona poparcie byłoby znacznie wyższe. Cytuj: Cytuj: (gdyby nie to, mielibyśmy z 15% jak nic), o tyle szefostwo KNP przynajmniej wzieło pod uwagę drugi i zaczłęo się od PIS dość ostro dystansować i PIS bez pardonu atakować. A wcześniej się nie dystansowało i nie atakowało? Owszem. Przed samymi wyborami w 2010 roku ukazały się w NCz chyba trzy wywiady z kandydatami na posłów z ramienia ...PIS 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Wt maja 27, 2014 12:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|