Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 06, 2025 19:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160 ... 622  Następna strona
 PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
akruk napisał(a):
Chodzi o to, że w odróżnieniu od lewicy populiści wcale nie różnicują klas, warstw, grup interesów, a tym bardziej ich woli od ich interesu. Jest tylko my="lud (ciemiężony)" oraz oni="zły (dotychczasowy) establishment".

Teraz załapałem :)

akruk napisał(a):
W tym sensie, owszem. Ale sedno nie tkwi przecież w tym, ile dostanie grupa jako całość, lecz w tym, że w ogóle członkowie tej grupy dostaną, dostaną po tyle samo co inni. Sprawiedliwość społeczna i takie tam wymagałyby, żeby bogatym nie dokładać pieniędzy, czyż nie?

Na dużym poziomie ogólności pewnie tak, ale w konkretnej realizacji mamy chociażby problem, jak zdefiniować kryteria. Czy bogaty to ten, co ma dochód N zł na głowę w rodzinie? Wówczas mamy paradoks, że rodzina R1 z dochodem N+1 na głowę nic nie dostanie, a rodzina R2 z dochodem N-1 na głowę dostanie pełną kwotę. Na moje oko nie jest to zgodne ze sprawiedliwością społeczną.
Bardziej sprawiedliwa społecznie byłaby zależność liniowa, czyli np. dopłacanie różnicy do pewnej kwoty na głowę. Ale skoro podatek liniowy nie jest sprawiedliwy społecznie, to pewnie i dopłaty liniowe nie są... Więc może progresywnie? A do równania dochodzą koszty całego systemu - np. czy nie lepiej dać też bogatym po 500 zł, jeśli koszty systemu weryfikacji dochodów miałyby być większe niż kwoty otrzymane przez bogatych?
I tak to w socjalizmie trzeba rozwiązywać dylematy, które w liberalizmie są w ogóle nieznane ;)

akruk napisał(a):
Nie w tym, rzecz, czy jesteś :)

Racja, ale nie mogłem się powstrzymać ;)


Cz lut 25, 2016 14:31
Zobacz profil
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
SweetChild napisał(a):
Czy bogaty to ten, co ma dochód N zł na głowę w rodzinie?
Tak ogólnie to w ocenie "bogactwa" skłaniałbym się do operowania np. górnym decylem dochodowym, czyli kwotą niezależną od arbitralnie, z sufitu branej kwoty. Inna sprawa, że dochód i majątek to nie to samo.
SweetChild napisał(a):
Bardziej sprawiedliwa społecznie byłaby zależność liniowa, czyli np. dopłacanie różnicy do pewnej kwoty na głowę. Ale skoro podatek liniowy nie jest sprawiedliwy społecznie, to pewnie i dopłaty liniowe nie są...
Jeśli świadczenie ogranicza się do ubogich (np. decyle 1-3), to progresja byłaby sztuką dla sztuki.
SweetChild napisał(a):
do równania dochodzą koszty całego systemu - np. czy nie lepiej dać też bogatym po 500 zł, jeśli koszty systemu weryfikacji dochodów miałyby być większe niż kwoty otrzymane przez bogatych?
Cały pomysł 500 zł na dziecko jest do bani, bo populistyczny z zamysłu i konstrukcji. Z tego się nie da ulepić niczego sensownego bez radykalnej zmiany w całkiem inny pomysł.

Na marginesie, czasem społecznie opłaca się większym całkowitym kosztem finansowym wprowadzić różnicowanie niż nie różnicować. Żeby było śmieszniej (a właściwie: wcale nie śmiesznie), uchwalone rozwiązanie już ma tę cechę, tylko "z drugiej strony": dodatkowe 500 złotych na pierwsze dziecko będzie przyznawane po "weryfikacji" dochodów, co podnosi koszty. Prościej byłoby w ogóle nie wprowadzać tego wyjątku, zarówno ze względu na oszczędności w wypłacie samych świadczeń, jak i koszty weryfikacji uprawnionych. Mało tego: jeśli celem ma być poprawienie demografii, to nie ma sensu wyrzucać dodatkowych pieniędzy dla pierwsze dziecko u najuboższych.


Cz lut 25, 2016 15:46
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
"Cały pomysł 500zł na dziecko jest do bani", a może warto poczekać co najmniej do kwietnia przyszłego roku z oceną?


Cz lut 25, 2016 17:01
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
gita napisał(a):
"Cały pomysł 500zł na dziecko jest do bani", a może warto poczekać co najmniej do kwietnia przyszłego roku z oceną?
A po co? To już teraz wiadomo.

CELEM świadczenie miało być zwiększenie przyrostu naturalnego. Z tego wynika, że idiotyzmem jest wypłać pieniądze na dzieci, które już są. Te dzieci nie wypączkują przecież, żeby za nie lub na nie dawać cokolwiek. Powinno to być świadczenie na każde NOWE dziecko, urodzone po zaprowadzeniu ustawy.

Dodatkowo idiotyzmem jest przyznawanie dodatkowych środków na pierwsze dziecko, ale _tylko_ w rodzinach najuboższych. Ponieważ NOWE dzieci mogą i będą się rodzić się zarówno w rodzinach biednych, jak i bogatych. Jeśli cel jest demograficzny, to nie powinno być żadnego zróżnicowania dochodowego w świadczeniu.

A na koniec jest to idiotyzm z punktu widzenia całościowych KOSZTÓW. Nikt nie próbował nawet szacować, ile dodatkowo więcej dzieci urodzi się dzięki temu programowi. Niebagatelny koszt 22 miliardów złotych rocznie, które PiS zamierza wwalić lekką ręką z ciasnego budżetu w zamian za korzyści, które nie zostały nawet mgliście oszacowane. Co prawda, Ministerstwo twierdzi, że w ciągu 10 lat dzięki tej ustawie będzie o 278 tys. więcej dzieci, jednak jest jedno "małe" ale... To po prostu zmyślanie. To nie jest szacunek wpływu ustawy, ale różnica pomiędzy opracowanymi w roku 2014 prognozami GUS dla dwu różnych wariantów demograficznych (str.56 i nast.)". GUS rozważał cztery warianty zmian płodności: niski wzrost dzietności kobiet (z 1,26 w roku 2013 do 1,37 w 2050, średni, wysoki i bardzo wysoki (do 1,78). Według oficjalnej odpowiedzi Ministerstwa Rodziny, na pytanie, skąd konkretnie wzięła się liczba 278 tysięcy: "Sumaryczne zwiększenie liczby urodzeń o 278 tys. w latach 2017-26 stanowi różnicę pomiędzy prognozowaną liczbą urodzeń wg wariantu wysokiego przedstawionego przez GUS a prognozowaną liczbą urodzeń wg wariantu bardzo wysokiego. Czyli PiS po prostu przyjął z sufitu, że wystąpi taka właśnie zmiana i że w całości, wyłącznie będzie spowodowana wprowadzeniem programu 500+. Natomiast GUS w tych swoich prognozach z 2014 zwraca uwagę (str.62), że dla wariantów średnich i wysokich potrzebne są inne czynniki: poprawa sytuacji młodych osób na rynku pracy (wyraźny spadek bezrobocia, poprawa pewności zatrudnienia), szybka poprawa dostępności do żłobków i przedszkoli w najbliższych latach, wyraźna poprawa sytuacji na rynku mieszkań, wyraźna poprawa sytuacji kobiet na rynku pracy, powrót do szybkiego rozwoju gospodarczego, zmiany w systemie edukacji umożliwiające bardziej płynne przejście z systemu edukacji do zatrudnienia. Tych czynników program 500+ w ogóle nie obejmuje, a są one konieczne dla realizacji prognozy bardzo wysokiego wzrostu dzietności.

Zostawiając na chwilę na boku powyższą kwestią, wróćmy do dwóch liczb:
* program będzie kosztował 22 miliardy złotych rocznie
* dzięki niemu w ciągu najbliższych 10 lat ma się urodzić dodatkowo 278 tys. dzieci więcej (niż byłoby bez niego)
10 lat, każdy rok po 22 miliardy daje ogółem 220 miliardów
220 miliardów podzielone na 278 tysięcy daje około 800 tysięcy na jedno dodatkowe dziecko


Cz lut 25, 2016 19:08
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
akruk napisał(a):
CELEM świadczenie miało być zwiększenie przyrostu naturalnego.

To nie był jedyny, ba nawet główny cel tego świadczenia.
akruk napisał(a):
Z tego wynika, że idiotyzmem jest wypłać pieniądze na dzieci, które już są.

No paczpan, Najlepiej wypłacać na te, których nie ma.
akruk napisał(a):
Te dzieci nie wypączkują przecież, żeby za nie lub na nie dawać cokolwiek. Powinno to być świadczenie na każde NOWE dziecko, urodzone po zaprowadzeniu ustawy.

Gdyby głównym celem tego świadczenia było zwiększenie przyrostu naturalnego to @akruk miałby rację.
Widać jak na dłoni, jak z fałszywych przesłanek nie można wyprowadzić poprawnych wniosków.
akruk napisał(a):
Dodatkowo idiotyzmem jest przyznawanie dodatkowych środków na pierwsze dziecko, ale _tylko_ w rodzinach najuboższych.

No jasne. Lepiej przyznawać w rodzinach najbogatszych.
Czekam na propozycję ile minimum trzeba zarobić na członka rodziny, żeby w pojęciue @akruka dostać te dodatkowe środki.
akruk napisał(a):
Ponieważ NOWE dzieci mogą i będą się rodzić się zarówno w rodzinach biednych, jak i bogatych. Jeśli cel jest demograficzny, to nie powinno być żadnego zróżnicowania dochodowego w świadczeniu.

a jeśli nie jest?
akruk napisał(a):
A na koniec jest to idiotyzm z punktu widzenia całościowych KOSZTÓW. Nikt nie próbował nawet szacować, ile dodatkowo więcej dzieci urodzi się dzięki temu programowi. Niebagatelny koszt 22 miliardów złotych rocznie, które PiS zamierza wwalić lekką ręką z ciasnego budżetu w zamian za korzyści, które nie zostały nawet mgliście oszacowane. Co prawda, Ministerstwo twierdzi, że w ciągu 10 lat dzięki tej ustawie będzie o 278 tys. więcej dzieci, jednak jest jedno "małe" ale... To po prostu zmyślanie. To nie jest szacunek wpływu ustawy, ale różnica pomiędzy [url="opracowanymi w roku 2014 prognozami GUS dla dwu różnych wariantów demograficznych (str.56 i nast.)"]http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/prognoza-ludnosci/prognoza-ludnosci-na-lata-2014-2050-opracowana-2014-r-,1,5.html[/url]. GUS rozważał cztery warianty zmian płodności: niski wzrost dzietności kobiet (z 1,26 w roku 2013 do 1,37 w 2050, średni, wysoki i bardzo wysoki (do 1,78). Według oficjalnej odpowiedzi Ministerstwa Rodziny, na pytanie, skąd konkretnie wzięła się liczba 278 tysięcy: "Sumaryczne zwiększenie liczby urodzeń o 278 tys. w latach 2017-26 stanowi różnicę pomiędzy prognozowaną liczbą urodzeń wg wariantu wysokiego przedstawionego przez GUS a prognozowaną liczbą urodzeń wg wariantu bardzo wysokiego. Czyli PiS po prostu przyjął z sufitu, że wystąpi taka właśnie zmiana i że w całości, wyłącznie będzie spowodowana wprowadzeniem programu 500+. Natomiast GUS w tych swoich prognozach z 2014 zwraca uwagę (str.62), że dla wariantów średnich i wysokich potrzebne są inne czynniki: poprawa sytuacji młodych osób na rynku pracy (wyraźny spadek bezrobocia, poprawa pewności zatrudnienia), szybka poprawa dostępności do żłobków i przedszkoli w najbliższych latach, wyraźna poprawa sytuacji na rynku mieszkań, wyraźna poprawa sytuacji kobiet na rynku pracy, powrót do szybkiego rozwoju gospodarczego, zmiany w systemie edukacji umożliwiające bardziej płynne przejście z systemu edukacji do zatrudnienia. Tych czynników program 500+ w ogóle nie obejmuje, a są one konieczne dla realizacji prognozy bardzo wysokiego wzrostu dzietności.

PiS przyjęło, co chciało przyjąć.
Lepiej to niż nie przyjąć niczego.
Oczywiście wzrost dzietności nie jest głównym celem tego programu.
Ale lepiej upierać się, że tak, bo na to można szukać jakichś problemów.
akruk napisał(a):
Zostawiając na chwilę na boku powyższą kwestią, wróćmy do dwóch liczb:
* program będzie kosztował 22 miliardy złotych rocznie
* dzięki niemu w ciągu najbliższych 10 lat ma się urodzić dodatkowo 278 tys. dzieci więcej (niż byłoby bez niego)
10 lat, każdy rok po 22 miliardy daje ogółem 220 miliardów
220 miliardów podzielone na 278 tysięcy daje około 800 tysięcy na jedno dodatkowe dziecko

Skoro sam sobie udowodniłeś, że program 500+ nie ma sensu jako program zwiększenia przyrostu naturalnego (przynajmniej według "błędnych szacunków Pis", albo raczej "braku szacunków PiS" to może poszukasz innego celu tego programu?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz lut 25, 2016 23:04
Zobacz profil WWW
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a):
PiS przyjęło, co chciało przyjąć.
No i po co się rozpisywałeś, nieporadnie próbując komentować i uzasadniać jakieś detale? To jedno zdanie podsumowuje wszystko i starcza za całe uzasadnienie wszystkiego.
Ech! Żeby ja miał pisowca uczyć, że nie warto strzępić języka po próżnicy, skoro jednym zdaniem można hurtowo odeprzeć całość zarzutów...


Pt lut 26, 2016 0:43
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
akruk napisał(a):
Oczywiście wzrost dzietności nie jest głównym celem tego programu.
Ale lepiej upierać się, że tak, bo na to można szukać jakichś problemów.

Ale PiS twierdziło od początku, że jest program demograficzny, więc niejako stawiało za główny cel.
Głównym celem jest socjal, rozdawnictwo, bo jasne jest, że te 500 zł nie poprawi demografii, chyba że w patologii. Jaki cel ma mnożenie patologii?


Pt lut 26, 2016 8:19
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Partia Populizm i Socjalizm musiala choc jedna obietnice wyborcza ze swoich bajek zrealizowac. Ta byla najbardziej populistyczna, wiec ja przepchneli mimo tego, ze ... im opozycja i gorszy sort nie daly 100 dni spokoju. :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:

Prezent dla emrytow moga o.. tego ooopoznic na swiety Nigdy, bo przeciez co im emeryci zrobia?
Gornicy jeszcze spia, moze ich bezczelnosc Szyflo zatkala?
Sklepikerze protestuja, ale kto by sie tam nimi przejmowal? TVPis o nich nie powie.
Banki wloza sobie w koszta i tak rodziny zaplaca te 500 zlotych same, a synekury juz sa zgodnie z praeem w rekach znajomych. Jeszcze tylko przepchnac, ze wybory beda za 20 lat i Polska jrst w rekach Putina.

Kosciol sobie kupili grzeszna mamona, wiec i tu nikt im nie podskoczy. A media o. Rydzyka beda im juz tylko potakiwac

I ja uwazam, ze jest bardzo dobrze jak jest. Jak rozsadni ludzie przewidywali, ze tak befzie(choc tempo dobrych zmian zaskoczylo chyba wszystkich), tak fani PiSu (albo wrogowie PO) twierdzili, ze nastanie raj w Polsce. Gdyby PiS byl w koalicji - bylby winien koalicjant. A tak to nie ma kogo umoczyc.
Jezeli dalej fani prezesa uwazaja, ze jest dobrze, to zycze szczescia. Dopiero kiedy zobaczycie, co straciliscie, mozecie zatesknic za wolnoscia i demokracja. Inaczej nic do was nie trafi.
Patrzac na USA widac, ze aktualnie populisci sa gora i demokracja musi dostac w tylek, zeby ludzie otrzezwieli.


Pt lut 26, 2016 8:33
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
@Kael
Masz rację poza jednym. Kościół nie miesza się do polityki (chyba, ze taki ks. Międlar) i póki nie są łamane podstawowe prawa człowieka, nie zabiera głosu.


Pt lut 26, 2016 8:48
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
@Helenko, ile masz lat?
Ja pamietam liczne proby mieszania sie do polityki z prawie jasnym nakazem, na ktora partie nalezy glosowac.
I sa liczne kazania w kosciolach, ktore pouczaja tepe owieczki, jak maja myslec poprawnie. Nie, nie po Bozemu. Po politycznemu.
Z tego powodu np moja rodzina nie chodzi juz do swoich parafii na Msze sw. Musieliby miec zatyczki na uszy, zeby nie wychodzic z nich z bardzo niechrzescijanskimi myslami.
Chodza do malej parafii, ktora nie jest zbyt bogata, ale ksiadz nigdy nie prosi o pieniadze, a dodatkowo zajmuje sie jeszcze bezdomnymi. Oczywiscie nie (tylko) sam, ale jego parafianie. Jakos nie potrzebuje wyrzucac swoich frustracji na kazaniach.


Pt lut 26, 2016 9:07
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Kael napisał(a):
@Helenko, ile masz lat?

Wystarczająco, aby mieć ogląd rzeczywistości.
Cytuj:
Ja pamietam liczne proby mieszania sie do polityki z prawie jasnym nakazem, na ktora partie nalezy glosowac.

Ja też to pamiętam. Episkopat zabronił księżom takiej działalności, ale zdarzają się mniej lub bardziej "energiczni" Międlarze.
Kael napisał(a):
Z tego powodu np moja rodzina nie chodzi juz do swoich parafii na Msze sw. Musieliby miec zatyczki na uszy, zeby nie wychodzic z nich z bardzo niechrzescijanskimi myslami.

Zauważ, że powiedziałam:
Helenka napisał(a):
Kościół nie miesza się do polityki

a nie ksiądz.


Pt lut 26, 2016 9:15
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
To chyba pierwszy taki pracowity rząd w naszej powojennej historii:

http://wpolityce.pl/polityka/283094-100 ... -spelnione


Pt lut 26, 2016 9:20
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Cytuj:
CELEM świadczenie miało być zwiększenie przyrostu naturalnego.

To nie był jedyny, ba nawet główny cel tego świadczenia.[/quote]
Od kilku miesięcy non stop powtarzany przez PiS - demografia, przyrost naturalny.

Cytuj:
Skoro sam sobie udowodniłeś, że program 500+ nie ma sensu jako program zwiększenia przyrostu naturalnego (przynajmniej według "błędnych szacunków Pis", albo raczej "braku szacunków PiS" to może poszukasz innego celu tego programu?

Jaki by ten cel nie był to wobec faktu, że jak wyliczyli ekonomiści, za 10 lat ZUS-owi braknie 400 miliardów zł, braknie i na 500+ i na inne świadczenia.

Helenka napisał(a):
@Kael
Masz rację poza jednym. Kościół nie miesza się do polityki (chyba, ze taki ks. Międlar) i póki nie są łamane podstawowe prawa człowieka, nie zabiera głosu.

Poszczególni hierarchowie to już politycy wysokiego szczebla.

Inne zagadnienie - dziś p. Szydło przyznała oficjalnie, że w okresie 100-u dni nie wszystko się udało, zdarzały się błędy, ale ten sie nie myli, kto nic nie robi.
Owszem uniwersalna prawda, tylko nie była uwzględniana wobec poprzedniego rządu.....tamci sie nie mylili, tylko z premedytacją dokonywali dewastacji budując z dykty i rujnując kraj.
Ot taka dobra zmiana.....


Pt lut 26, 2016 9:34
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
gita napisał(a):
To chyba pierwszy taki pracowity rząd w naszej powojennej historii:

http://wpolityce.pl/polityka/283094-100 ... -spelnione

Najwidoczniej publicyści wpolityce jeszcze drzemali na konferencji Szydło :D :D ......nie wszyscy potrafią o godz 5,30 funkcjonować na pełnej parze :D


Pt lut 26, 2016 9:36
Post Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
@Helenko, oczywiscie, ze Kosciol jako taki jest swiety i kierowany Duchem sw.
Jednoczesnie jest Kosciolem grzesznikow, ktorzy sa jego obliczem dla tego swiata.
Przecietny wierny moze i wie dzis, czego naucza papiez, moze zna niektore encykilki (wielu ksiezy ich nie zna), ale twarza Kosciola jest jego proboszcz, wikary i biskup. I jak oni sie rozpedza na ambonie, to mozna znosic do pokornie, ale po co? Albo porozmawiac z ksiedzem po Mszy sw, co (najczesciej) niewiele da, albo wyjsc z kosciola demonstracyjnie, badz po cichu.
No, mozna jeszcze pojsc na ambone i powiedziec raz a dobrze co sie o tym mysli, ale nie jest to moja ulubiona opcja.
Niestety, parafia to czesto ciagle jeszcze folwark tylko proboszcza i wierny ma siedziec cicho.


Pt lut 26, 2016 9:37
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9325 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160 ... 622  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL