Autor |
Wiadomość |
babinicz
Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51 Posty: 64
|
SweetChild napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): A co tu rozumować. Gruby stwierdził, że prawo do decydowania o czyimś życiu lub śmierci zależy od odczuwania bólu przez przedmiot decyzji. Nie boli można zabić, boli - nie wolno. To wskaż mi ten fragment wypowiedzi Grubego, z którego wynika wytłuszczony powyżej fragment. Ja nie znajduję żadnych przesłanek dla wysnucia powyższego wniosku. Stanisław Adam napisał(a): Według Grubego, gdyby Niemcy mordowali Żydów bezboleśnie to nie byłoby problemu Zagłady. Ciekawy pogląd.
Kolejny raz ujawniła się schizofreniczna natura Stanisława Adama. Najpierw osobowość nr 1 (Stanisław) stawia tezę nie związaną z wypowiedziami poprzedników, a następnie osobowość nr 2 (Adam) dokonuje oceny tej tezy. I tak wpierając się nawzajem, prowadzą dialog/monolog w oderwaniu od pozostałych polemistów.
|
Śr lip 02, 2008 13:36 |
|
|
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
SweetChild napisał(a): To wskaż mi ten fragment wypowiedzi Grubego, z którego wynika wytłuszczony powyżej fragment. Ja nie znajduję żadnych przesłanek dla wysnucia powyższego wniosku. To wynika z całości wypowiedzi, ostatniej i poprzedniej. Ale szczególnie wymowne jest ten akapit: Gruby napisał(a): Czyje cierpienie jest większe Usuniętej zygoty czy zabitego świeżo ulęgłego noworodka, o katowanych przez parę lat dzieciakach już nawet nie wspominajac Ja je w ten właśnie sposób odczytałem. Skoro rozróżnia poziom cierpienia i wg niego rośnie ono w miarę rozwoju dziecka, to znaczy że na początku (u tej "zygoty") jest ono zerowe, więc go nie ma, brak. Gruby napisał(a): Pewnie zaraz ktoś (nie Ty) zarzuci mi, że wzywam do mordowania dzieci rodzin biednych chorych i patologicznych. Nic bardziej błędnego.
No właśnie, nic bardziej błędnego. Nawet bez tego zastrzeżenia, na myśl by mi nie przyszło - znając jego różne wypowiedzi - postawić zarzut, że wzywa. Tyle tylko, że relatywizowanie zła z aborcji, otwiera furtkę do eugeniki i eutanazji. W skutkach, tak samo jak gdyby wzywał.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr lip 02, 2008 13:56 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Babinicz, proponuję nad swoimi osobowościami się pochylić. Nim będzie za późno.
Po co sprawiać Panu Bogu kłopot, niech wie którą ma sądzić i której okazać miłosierdzie.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr lip 02, 2008 14:00 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Stanisław Adam napisał(a): Gruby napisał(a): Czyje cierpienie jest większe Usuniętej zygoty czy zabitego świeżo ulęgłego noworodka, o katowanych przez parę lat dzieciakach już nawet nie wspominajac Ja je w ten właśnie sposób odczytałem. Skoro rozróżnia poziom cierpienia i wg niego rośnie ono w miarę rozwoju dziecka, to znaczy że na początku (u tej "zygoty") jest ono zerowe, więc go nie ma, brak.
OK, ja też tak to odczytałem. Czyli można wnioskować, że "na początku nie boli", ale nie widzę tu sugestii, że w związku z tym "można zabić".
|
Śr lip 02, 2008 14:21 |
|
 |
babinicz
Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51 Posty: 64
|
Stanisław Adam napisał(a): Babinicz, proponuję nad swoimi osobowościami się pochylić. Nim będzie za późno.  Po co sprawiać Panu Bogu kłopot, niech wie którą ma sądzić i której okazać miłosierdzie.
Bardzo cię przepraszam, to wyraźnie poetycki rytm twojego nicka prowokuje mnie do uwag ad personam. Ale juz się przywołuję do porzadku, skupię się na Marku Jurku, pozostawiając twoją dwoistość w spokoju.
Wlasnoręcznie wręczyłem sobie pisemne ostrzezenie....
|
Śr lip 02, 2008 14:44 |
|
|
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
SweetChild napisał(a): OK, ja też tak to odczytałem. Czyli można wnioskować, że "na początku nie boli", ale nie widzę tu sugestii, że w związku z tym "można zabić".
Egzegeza wypowiedzi Grubego jest ponad moje siły i chęci. I tak się dziwię sobie, że się - na tyle jak wyżej - przemogłem. Wybacz.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr lip 02, 2008 16:54 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Jeżeli już dopuszczać się aborcji, to w bardzo wczesnej fazie rozwoju dziecka. Bo może się zdarzyć, że dziecko przeżyje aborcję...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Śr lip 02, 2008 21:30 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Sareneth napisał(a): Jeżeli już dopuszczać się aborcji, to w bardzo wczesnej fazie rozwoju dziecka. Bo może się zdarzyć, że dziecko przeżyje aborcję...
Pozwolisz że spróbuję z nowomowy przetłumaczyć to na ludzki język?
W dosłownym tłumaczeniu brzmiałoby to tak: Jeżeli już dopuszczać się zabójstwa, to w bardzo wczesnej fazie rozwoju dziecka. Bo może się zdarzyć, że dziecko przeżyje zabójstwo...
Może być?...
Wynikałoby z tej tezy, że zabójstwa we wczesnej fazie rozowoju dziecko zazwyczaj/zawsze nie przeżywa. Dobrze rozumiem?
Ważna jest też skuteczność zabijania - zabić raz a dobrze, bo potem może być kłopot: trzeba ranne dobić, a przecież dobijanie rannych jest nierycerskie. Chyba, że z litości - dla uchronienia przed cierpieniem - dźga się mizerykordią, a takie małe to trudno trafić.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz lip 03, 2008 1:13 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Pozwolisz że spróbuję z nowomowy przetłumaczyć to na ludzki język?
Z jednej nowomowy na drugą.
|
Cz lip 03, 2008 12:22 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Jeżeli już dopuścić się "zabójstwa" jak piszesz, to lepiej użyć pigułki wczesnoporonnej, usuwającą zygotę, gdy ta jeszcze ni nie czuje, czy dokonywać zabójstwa w 7-8 miesiącu życia dziecka? Dziecko przeżyje zabieg. Więc co zrobią?
A nowomowa to nie była. jak chcesz, mogę w niej pisać, ale nic nikt nie zrozumie. Chyba że będzie miał pod ręką "Rok 1984"...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 03, 2008 14:53 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: 7-8 miesiącu życia dziecka? Dziecko przeżyje zabieg. Więc co zrobią?
cesarskie cięcie(jeśli ciąża zagraża życiu matki)
|
Cz lip 03, 2008 15:49 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Przecież zdarzały się przypadki aborcji w 6, 7 i 8 miesiącu życia dzecka...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 03, 2008 15:51 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Sareneth napisał(a): A nowomowa to nie była. jak chcesz, mogę w niej pisać, ale nic nikt nie zrozumie. Chyba że będzie miał pod ręką "Rok 1984"...
Tak jak używanie słowa "niepełnosprawny" zamiast kaleka, używanie słowa "aborcja" zamiast przerwanie ciąży, sztuczne poronienie, skrobanka jest przejawem nowomowy. Z tych samych powodów też weszło do językowego obiegu, a nawet mowy potocznej: dla ukrycia faktu, że każde przerwanie ciąży, sztuczne poronienie, czy właśnie skrobanka to w istocie zabicie poczętego dziecka, zabójstwo. W nowomowie używa się takich "zamienników" by rzekomo nie urazić czyichś uczuć lub dla zagłuszenia sumienia mówiącego.
Każda aborcja to zabicie/zabójstwo. I żadne słowne manipulacje tego nie zmienią.
Dyskusja cały czas kręci się wokół tego samego: rzekomego mniejszego zła gdy zabójstwa (aborcji) dokona się we wcześniejszym stadium rozwoju dziecka. W rzeczywistości nie ma, ani z punktu widzenia dobra matki, ani jej dziecka, żadnego mniejszego zła. Jest ono cały czas takie samo. Jest zabójstwem niewinnej istoty.
Nie ma żadnego dobrego momentu na zabójstwo (aborcję). Rozwój dziecka jest ciągły od poczęcia. Tylko nauka dla swoich potrzeb (szufladkowanie jedną z metod poznawczych) posiłkując się statystyką wyróżnia jakieś stadia rozwoju i "momenty" ich początku i końca.
Używanie tych "stadiów" dla ocen moralnych, a nie poznawczych lub leczniczych jest nadużyciem. A więc nieetyczne, niemoralne.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz lip 03, 2008 18:04 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Sareneth napisał(a): Przecież zdarzały się przypadki aborcji w 6, 7 i 8 miesiącu życia dzecka...
A nie powinny.
|
Cz lip 03, 2008 18:37 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Każda aborcja to zabicie/zabójstwo. I żadne słowne manipulacje tego nie zmienią.
To nazywanie aborcji "zabójstwem" jest manipulacją.
|
Cz lip 03, 2008 18:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|