Swastyka też pewnie będzie Ci się wyłącznie z faszyzmem kojarzyć... Ignorancja upraszcza życie, ale nie zmienia FAKTÓW.

A żebyś wiedział.....może tylko "wyzwoleni" od wszelkich religii, pamięci milionów ofiar, znajdą sobie w tych symbolach/gestach swój znak rozpoznawczy.....albo sposób zamawiania piwa....

Nie tyle wyzwoleni, ile ludzie o szerokich horyzontach i nie tyle znajdą sobie znak rozpoznawczy, ale będą wiedzieli, że swastyki nie wymyślił Hitler i że jej pierwotne, prastare, oryginalne znaczenie nie ma nic wspólnego ze złem, a wręcz odwrotnie. FAKTÓW nie zmienisz.

Nie dyskutuję o faktach/wiedzy, ale o skojarzeniach.

Podziwiam was wszystkich za niezwykłe znawstwo muzyki Nergala, wynikające zapewne z umiłowania tejże.
Ja nigdy nie słyszałem twórczości muzycznej Nergala, ani jego zespołu Behemet, wobec tego zajrzałem do Wikipedii. I jest!!!

Gatunek uprawiany przez Nergala: pagan metal, black metal, death metal, blackened death metal, heavy metal, hard rock.

Kochani.
Umówmy się, że to nie jest forum, ktorego celem ma być znowu popularyzowanie death metalu. Ja tych gatunków nigdy nie słucham i wam, z takim znawstwem dyskutującym o szczegółach twórczości Nergala odradzam !
Muzyka metalowa, a zwłaszcza death metal, black metal i heavy metal to muzyka demoniczna, wywołująca u słuchaczy agresję, a następnie depresję. Po co wy to słuchacie?

Przyjrzyjcie się uważnie przebiegowi tej dyskusji. Nie widzicie wpływu przedmiotu dyskutowanego na akcenty w dyskusji i ich ewoluowanie?

Równie demoniczna jak twórczość J.K. Rowling (tej od satanisty Harrego Pottera) oraz ćwiczenia Tai Chi - te dlatego, ze pochodzą ze Wschodu, a na wschodzie jak wiadomo mieszka Szatan.


U niektórych to uczucie wywołuje krzyż, co mozna było zaobserwować na przykładzie obrońców tegoż, na Krakowskim Przedmieściu.


Ja nie noszę ubrań jakie mozna nabyć w sklepach sieci H&M, i wam równiez tego odradzam.

Sądzę, że z tych samych powodów, z jakich słucha się innych gatunków muzyki - przyjemność, przeżycie estetyczne, poszerzenie horyzontów... nie żeby BEHEMOTH był w swoim gatunku czymś wybitnym, bo jest to kapela, umówmy się, w typie solidnego średniaka raczej dla młodzieży.

Co do powodowania agresji i depresji - spokojnie, żaden zespól metalowy nigdy raczej nie zrówna się pod tym względem z Biblią, w ogóle trudno by było wskazać jakikolwiek wytwór kultury, który byłby inspiracją dla większej liczby aktów przemocy niż książka podarta przez Nergala.

Pozostanę przy swoim zdaniu a do Twojego założę votum separatum.

Skąd wiesz co wywołuje u słuchacza taka muzyka? Na marginesie, ja też tego nie słucham, bo lubię wychwycić w muzyce melodię i słowa, a u Nergala mam z jednym i drugim trudności.

Nie tylko minister kancelarii prezydenta- Sławomir Nowak, pierwszy na liście PO z okregu gdńskiego jest ziomalem Nergala:

http://niezalezna.pl/16406-ziomale-nergala

Nie wszystkich ogarnia kampanijno-wyborcza fobia antyNergalowa.
Podarł Biblię 4 lata temu, pozdrawia szatana "hail" non stop, wydał oświadczenie w którym dziękował szatanowi za uzdrowienie.....wszystko odbyło się bez echa.
Nagle gorączka anty Nergalowa ogarnęła PiS, GazPol i kilku duchownych na 30 dni przed wyborami.

Ja generalnie widzę sytuację tak: Kościół widzi w Nergalu wroga, zupełnie zresztą słusznie. Hierarchowie dostrzegają jednocześnie, że medialne udzielanie się Adama Darskiego mocno ogranicza skuteczność dotychczas stosowanej taktyki dyskredytowania satanistów jako ludzi aspołecznych, zagubionych a jednocześnie niebezpiecznych dla otoczenia - Nergal jawi się widzom/czytelnikom jako normalny, zadowolony z życia, konsekwentny i zasadniczo kulturalny człowiek, o spójnym światopoglądzie, z którym w wielu aspektach widz/czytelnik może się zgodzić.

Odpowiedzią Kościoła jest na dziś dzień manipulacja - intencją tekstów, takie jak ten, który przytoczyłem jest najwyraźniej wmówienie ludziom, że Nergal jest również i ich wrogiem, stąd zrównywanie go wyraźnie na siłę z faszystowskimi i komunistycznymi zbrodniarzami, kierowanie skojarzeń w stronę budzących lęk, ponurych kart historii bez dbałości o zasadność tych analogii.

Ogółem - nic nowego.

Będzie wesoło jak Nergal wytoczy proces jakiemuś szkalującemu jego dobre imię puprpuratowi

Wątpię, pupruptaci dają się zwodzić szatanowi. Nergalowi w to graj.

Odnośnie Nergala to krótka anegdotka. Słuchałem niedawno w Radiu Maryja telefonu od słuchaczki. Powiedziała coś takiego: "Jak tak może być w Polsce, że podarł Biblię i nic mu za to nie zrobili? Ale gdyby ktoś podarł Torę to by go zabili za to." Oczywiście "ojciec prowadzący" nawet się nie zająknął na ten nonsens. Sam nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Antysemityzm niektórych polskich katolików chyba robi im dziury w mózgach.