Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 11, 2025 8:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 23  Następna strona
 Macie Wasz LPR - gen. Pinochet 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25
Posty: 225
Post 
Ja natomiast ponawiam prosbe o komentarz do raportu bp. Valecha.


Pt gru 29, 2006 23:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25
Posty: 225
Post 
Lucyna napisał(a):
Zrozumialym jest to, ze lewica wypowiada sie negatywnie o Pinochecie i nie pisze o nim prawdy, wiec nie moge jej cytowac.


Tak! I jest rowniez zrozumiale, ze Najwyzszy Czas, itp wypowiadaja sie pozytywnie. A mnie nie interesuje poglad lewicowy, ani skrajnie prawicowy. Zauwaz, ze pomiedzy nimi jest jeszcze poglad obiektywny.


Pt gru 29, 2006 23:21
Zobacz profil
Post 
Lucyno
Kompromitujesz sie cytując trakich [...] jak Korwin-Mikke i Ratajczak. [...] Zaden z nich nie jest historykiem...

Co do ks Poradowskiego, to sam sie osmieszył swoimi tekstami. Niestety prawda jest, ze nie każdy może być księdzem, zdarzaja sie pomyłki. Taka pomyłka był Poradowski.

Złe opinie o Pinochetcie, pochodza z jego działania. Zaden katolik nie ma prawa bezwzględnie mordowac swoich przeciwników. Jezus nakazał nam kochac wrogów, a nie bestialsko ich likwidować. To co prezentujesz to pseudokatolizm. Zła opinia o Pinochetcie pochodzi z raportu napisanego przez biskupa...skoro dla Ciebie wiekszym autorytetem jest ksiądz-taksówkarz, to o czym my tutaj mamy dyskutować?


So gru 30, 2006 0:08
Post 
tolkien, to co Ci najbardziej wychodzi na tym forum to obrazanie innych ludzi. Nie umiesz przyjmowac argumentow, ktore sa odmienne niz Twoje.
Gdzie ja zacytowalam pana J.Korwina - Mikke?

Pinochet nie kierowal sie bezwzgledonoscia- nie jest to prawda wiec dlaczego piszesz takie slowa?

Na jakiej postawie oceniasz ks. Poradowskiego?
Moze dodaj jeszcze, co doprowadzilo to tego, ze musial zarabiac na chleb jako taksowkarz.

Pouczasz o milosci do wrogow, a jakich slow sam uzwywasz do drugiego czlowieka, ktorego dzialania nie rozumiesz?

Pinochet bolal nad tym, ze za jego rzadow musieli zginac niewinni ludzie, niejednoktornie o tym wspominal. Dlaczego Ty nie mozesz przyjac tego do wiadomosci i wciaz robisz potwora z tego czlowieka?
Tylko Bog moze sprawiedliwie osadzic czyny czlowieka wiec nie stawiaj sie na Jego miejscu.

Biskup nie napisal sam raportu wiec dlaczego mu go przypisujesz?


So gru 30, 2006 0:24
Post 
I aby sprawiedliwosci stalo sie zadosc.

Napisales takie slowa
"Co do ks Poradowskiego, to sam sie osmieszył swoimi tekstami. Niestety prawda jest, ze nie każdy może być księdzem, zdarzaja sie pomyłki. Taka pomyłka był Poradowski"

przyjmij wiec do wiadomosci ze

'Wielki Kanclerz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - Stefan Wyszyński czynił starania, aby po zdobyciu stopni naukowych ks. Poradowski objął katedrę socjologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim".


So gru 30, 2006 0:39
Post 
Cytuj:
Pinochet nie kierowal sie bezwzgledonoscia- nie jest to prawda wiec dlaczego piszesz takie slowa?


BYł dyktatorem , a więc był winny wszystkim odchyleniom. Tak si e złożyło, ze mniej winni sa bezpośredni wykonawcy od tych którzy dają im władzę. Pinochet dał władzę zboczeńcom...



Cytuj:
Na jakiej postawie oceniasz ks. Poradowskiego?


Na takiej, że gloryfikował bandytę, co jest sprzeczne z ewangelią która powinien kierowac sie każdy kapłan.



Cytuj:
Pinochet bolal nad tym, ze za jego rzadow musieli zginac niewinni ludzie,


Chyba nie czytałaś jego testamentu, w którym sam się gloryfikuje. Nie dziwie sie jednak, każdy zbrodniarz usprawiedliwia swoje czyny. Pospolity morderca zasłania sie trudnym dzieciństwem, ludobójca zawsze może zasłonić sie trudna sytuacja państwa. Pinochet sie usprawiedliwia, zamiast z pokora przyznać sie do zbrodni...zero szacunku dla tego zbója.
Cytuj:
Biskup nie napisal sam raportu wiec dlaczego mu go przypisujesz?


Zacnij mysleć, wtedy bedzie łatwiej podyskutować. Raport o zbrodniach Pinocheta został ogłoszony przez biskupa Sergio Valecha. Sam swoim imieniem i nazwiskiem przypieczętował tenże raport, komu więc mam go przypisac? Chyba logiczne jest to, ze cały świat (poza skrajnymi prawicowcami) przypisuje ten raport katolickiemu biskupowi.
Temu nie jesteś w stanie zaprzeczyć, co widać w twoich postach, w których wijesz się jak piskorz by tylko nie przyznać racji i by ominąć zadane ci pytania.
Rozumiem, ze nie pasuje to do Twojego światopoglądu w którym bandyci staja sie bochaterami popieranymi przez pierwszego lepszego księdza...który lepiej by pozostał tasówkarzem


So gru 30, 2006 0:44
Post 
Cytuj:
'Wielki Kanclerz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - Stefan Wyszyński czynił starania, aby po zdobyciu stopni naukowych ks. Poradowski objął katedrę socjologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim".


Mam szacunek do Prymasa Wyszyńskiego, ale był tylko człowiekiem i najwidoczniej był niedoinformowany, co w ówczesnych czasach było sprawą nagminną


So gru 30, 2006 0:47
Post 
No i jeszcze jedno!
"czynił starania"....Bóg jednak nie przychylił sie do tych starań...coś jeszcze?


So gru 30, 2006 0:49
Post 
Wiesz co robil Szawel przed nawroceniem?
W Twojej opinii bylby juz czlowiekiem przegranym ale Bog dal mu szanse i stal sie swietym.

Pinochet nie byl bandyta.
A ja nie jestem psedokoatoliczka, naleze do Kosciola Katolickiego i przystepuje czesto do Sakramentu pojednia.
Masz wielka latwosc w rzucaniu epitetami.


So gru 30, 2006 0:51
Post 
Szaweł się nawrócił...Pinochet do samej śmierci utrzymywał że racja jest po jego stronie....ot mała róznica. Jego zbrosdnie sa jasne i udowodnione przez biskupa Koscioła katolickiego. Masz do tego jakieś obiekcje?

[...]

[...] - jo_tka


So gru 30, 2006 0:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Tolkien
Proszę o pomijanie obelg i dyskusji na temat czyjegoś katolicyzmu.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So gru 30, 2006 9:25
Zobacz profil
Post 
Lucyna - nie wierzysz w informacje na portalu wp a bezrefleksyjnie wierzysz informacja na portalu "polonica"....to sobie sprawdź:
Katedrę socjologii na KUL została erygowana w maju 1958r, kierownikiem jej został ks. prof.dr.hab. Józef Majka
http://www.kul.lublin.pl/1682.html
- w tym czasie ks. M. Paradowski uzyskał na studiach w Paryżu tytuł doktora na 3 kierunkach - teologii, prawa i socjologii, i w 1949/1950 wyjechał Chile
http://www.polonica.net/Ks_prof_Michal_Poradowski.htm
Coś się daty nie chcą zgrać :D
Trudno uznać za wiarygodne źródło, kapłana, który o współbraciach w kapłaństwie wyraża się "polskie zażydzone duchowieństwo"
http://www.polonica.net/Starsi_bracia_w_wierze.htm


So gru 30, 2006 12:21
Post 
Właśnie Lucyno.

Pierwszy artykuł:
http://www.wandea.org.pl/augusto-pinochet.html

A teraz Lucyno przytaczam kolejną prawdę.To cytat z portalu:opoka.org.pl

Cytuj:
Nie wnikając w pobożność Pinocheta można natomiast stwierdzić, że jest on mistrzem w sztuce manipulacji czy wręcz instrumentalizacji Papieża. Z papieskiej wizyty w Chile w roku 1988 niezatarty pozostał obraz Jana Pawła II, stojącego w towarzystwie dyktatora na balkonie jego rezydencji. Warto przypomnieć, jak do tego doszło. Pinochet nie witał Papieża u drzwi, lecz oczekiwał gościa w salonie na piętrze. Tymczasem plac przed rezydencją wypełnił tłum zaproszonych. Bilety rozprowadzono wśród wiernych zwolenników Pinocheta. Na odwrocie zaproszenia było napisane po hiszpańsku: "prosić o błogosławieństwo". W chwili, kiedy Ojciec Święty wszedł do salonu, drzwi na balkon zostały otwarte, co dla zgromadzonych tłumów było hasłem do rozpoczęcia owacji i prośby o błogosławieństwo. Krzyki dochodziły do salonu z całą siłą. Wystarczyło więc wskazać otwarte drzwi: jak można nie wyjść i nie pobłogosławić proszących?... No i jakże nie towarzyszyć gościowi?... Nuncjusz apostolski (dziś Sekretarz Stanu, kard. Sodano) niestety tego nie przewidział i nie potrafił temu zapobiec. Obecności w pałacu Pinocheta się pamięta. Kto jednak pamięta również słowa wypowiedziane w tamtych dniach przez Papieża? Kto pamięta, że jeszcze w tym samym dniu, dzięki wizycie Papieża odbyło się pierwsze spotkanie partii opozycyjnych, z komunistyczną włącznie? Tamto spotkanie dało przebudzenie do nowego życia. Dzięki Ojcu Świętemu.


So gru 30, 2006 14:50
Post 
Pinochet nim opuścił ten świat powiedział:
Cytuj:
- To, co zrobiłem, osądzi Bóg - oświadczył z mocą.


So gru 30, 2006 14:59

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Ta liczba wskazuje, ze zdecydowana wiekszosc przeciwnikow nie byla mordowana, wiec albo Pinochet rzucal moneta (raczej kostka, biorac pod uwage proporcje k10) albo istnial inny czynnik, ktory powodowal, ze jedni umierali a inni nie. Nie wiemy co to bylo.


Jeśli seryjny morderca zabił n ofiar w kraju o N mieszkańcach, przy czym N jest dużo większe od n, to też można powiedzieć, że zdecydowana większość jego współobywateli nie została zamordowna. Tylko co z tego? Te n ofiar wystarczy, aby nazwać go mordercą, niezależnie od algorytmu, w jaki ofiary były wybierane.

Stationary Traveller napisał(a):
A jakie bylo kryterium morderstwa?


Kryteria morderstwa odpowiadały obowiązującemu prawu.

Stationary Traveller napisał(a):
W raporcie pisalo, ze w wyniku gwalcenia kobiet zginelo kilkanascie plodow i to jest wliczone w ta liczbe 86. Zgwalcenie kobiety przez zolnierza to wina panstwa? Gwalt to represja za poglady?


Oczywiście, że wina państwa. Jednym z podstawowych obowiązków państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa swoim obywatelom. A gwałt jak najbardziej może być represją za poglądy.

Stationary Traveller napisał(a):
SweetChild napisał(a):
PRL też był formalnie państwem niepodległym. Podejrzewam, że w PRLu sądy też nie podlegały PZPR. Podobnie rząd czy premier.


Ale piszesz formalnie niepodleglym, z jakeigo powodu ze slowem: formalnie? Bo bez formalnie to bylby falsz, tak?


Nie, bez "formalnie" odpowiadałoby to definicjom i gdybym pisał oficjalny raport, to zapewne musiałbym to tak ująć. Podejrzewam, że w świetle prawa międzynarodowego PRL był państwem niepodległym.

Stationary Traveller napisał(a):
Ja nie wiem czy nie zaszla sytuacja, ktora by tych ludzi czynila wrogami panstwa i zagrozeniem. Rozumiem, ze wojskowi mogli kogos tam zgwalcic czy zabic, i mi rowniez to sie nie podoba, co nie znaczy, ze bede obwinial Pinocheta.


Rozumiem, że gdy "żołnierze" gangstera X kogoś tam zgwałcą czy zabiją, to też nie będziesz obwiniał szanownego pana X? A może nawet nazwiemy go bohaterem, bo wyzwolił dzielnicę spod wpływów konkurencyjnego gangu i zaprowadził porządek?

Stationary Traveller napisał(a):
Raport stwierdza np, ze zgwalcone ciezarne kobiety stracily swoje dzieci, te plody ginely za poglady polityczne?


W tym wypadku za poglądy rodziców, krewnych czy znajomych. To jeszcze bardziej obrzydliwe mordy.

Stationary Traveller napisał(a):
Moze byli tacy co gineli za poglady, ale w kilkunastu milionowym panstwie 1,2 tys ofiar przez 17 lat za poglady polityczne? Tylko i wylacznie za to?


Jeszcze niedawno twierdziłeś, że to niewiele... W tym rzecz, że to bardzo dużo. Dlatego też państwo Pinocheta było zbrodniczym systemem a on sam mordercą.

Stationary Traveller napisał(a):
Wystarczajaco by uznac za jednego z najlagodniejszych dyktatorow XXw. Przynajmniej z tych znanych.


Być może. Ale to nie zmienia faktu, że był mordercą, nawet jeśli dość łagodnym jak na dyktatora.

Stationary Traveller napisał(a):
Zastosuj swoja analogie do II WŚ i aliantow.


W przypadku aliantów drugi lekarz był zmuszony amputować, bo rana była zbyt głęboka. Alternatywą była gangrena. Zapewne były też potknięcia tego drugiego, ale całościowy bilans jest dodatni.
Gdyby alianci mieli zachować się jak Pinochet, to w RFN po 1945 roku państwo musiałoby wymordować tysiące ludzi. Bliżej reżimu generała byli Rosjanie, których NRD strzelało do własnych obywateli i gnębiło ich za poglądy.

Stationary Traveller napisał(a):
Bomba atomowa zrzucona na miasto to obrona konieczna? A byly tam choc jakies cele wojskowe?
A zabicie kilkuset przeciwnikow politycznych, zeby byl spokoj, to juz nie obrona konieczna?
Masz specyficzne poczucie humoru.


Mnie akurat ani jedno, ani drugie nie śmieszy, więc trudno tu mówić o poczuciu humoru.
Natomiast faktem jest, że gdy na mój dom napadnie 1000 napastników i wszystkich ich będę w stanie uśmiercić, to wciąż będzie to obrona konieczna. Jednak gdy wyjdę na ulicę i zastrzelę kogoś, bo mi się nie podobają jego poglądy, to będzie to mord. Kryterium ilościowe nie ma zastosowania.

Stationary Traveller napisał(a):
A ja pisze caly czas o rozroznieniu pomiedzy dzialaniami zleconymi, a tymi nie zleconymi.


I słusznie, ale z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością możemy przyjąć, że znaczna część mordów dokonanych w Chile za czasów dyktatury Pinocheta była przez niego zleconych. Za pozostałe też ponosi częściową odpowiedzialność (zapewne w wielu przypadkach jest to część bliska 100%) jako dyktator. Tyle odpowiedzialności, ile władzy, jeśli jako głowa państwa nie potrafił zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom, a co gorsza nie potrafił zapanować nad podległym mu aparatem państwowym, to powinien podać się do dymisji.


So gru 30, 2006 23:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL