Kasia Sobczyk odeszła do lepszego świata.

Kasia Sobczyk była osobą, która postawiła Polaków na nogi, wyrwała z powojennego i postalinowskiego odrętwienia i żalu i zmusiła do tańca w rytmach big beatu, stylu który osobiście współstworzyła.
Dzięki Niej, mogliśmy zapomnieć o wojnie, przestać ciągle o wojnie i śmierci myśleć.
Mogliśmy zacząć normalnie żyć.

O mnie się nie martw, Biedroneczki są w kropeczki, Trzynastego,
18 mieć lat to nie grzech, Mały Książę ...
Dziękujemy Kasiu

Dobrze że jest internet i nie jesteśmy skazani na telewizję która preferuje pseudo muzyków.
Możemy pooglądać sobie Kasię na YouTube do woli bez cenzury oraz dawkowania metodą kropelkową.

Zmarł Krzysztof Kolberger (*) (*).......szkoda, bardzo lubiłam i ceniłam tego aktora

(teraz już tylko telenowele

W TVP 1 w sobotę emitowany był program przedstawiający postać zmarłego aktora i jego heroiczną walke z śmiertelną chorobą.
Godna podziwu była ta walka. Jednak oglądając program zadawałam sobie pytanie, że może za
mocno forsował swoje siły w tej ciężkiej chorobie.
Może, gdyby trochę zwolnił i więcej odpoczywał żyłby dłużej?
Jednak niezbadane są wyroki Boskie i były to takie moje indywidualne przemyslenia.
Postać tego wybitnego aktora długo pozostanie w naszej pamięci.

chyba chodziło mu o JAKOŚĆ życia a nie długośc

Róbmy tak, aby nam chodziło o jedno i drugie.

Zmarł abp J. Życiński .......tragedia

A to jakiś wypadek miał że piszesz iż tragedia?

Tragedia dla Kościoła, kraju, zmarł jeden z najwybitniejszych rodaków.

Dla kościoła na pewno ale czy dla wszystkich rodaków?
Szanuje każdą śmierć ale czy to tragedia.
Na pewno niepowetowana strata ale nie tragedia.

Fronda daje radę z komentarzami:

"Boże, miej miłosierdzie dla błądzącego biskupa, którego wezwałeś tak niespodziewanie."
"Nie zgadzałem się ze zmarłym jako mieszkaniec Diecezji Tarnowskiej bardzo mnie bolało jak zwalczał Radio Maryja nie pozwalając na odprawienie poniedziałkowych Mszy Swiętych po parafiach Polski ."
"No trudno, żebyśmy piali nad śp. bpem J. Życińskim z zachwytu, bo każdy wie, jak było i jest. "
"Najbardziej płakać dziś będzie salon, stracił postępowego wojownika."
"Wracajac do tematu: nie, nie zaluje ze ta osoba umarla. Zas modlenie sie za nia uwazam za strate czasu."
"Ale prawdą jest, że, obiektywnie rzecz biorąc, szkodnikiem był nieprawdopodobnym.Nie ma co owijać, że było inaczej. Mam tylko nadzieję, że ten lament, że niby straciliśmy wielkiego Polski i Koscioła dobroczyńcę szybko ucichnie, bo jest to niesmaczne."
"Liberalizm i kapłaństwo nie idą w parze, więcej nie będę pisał (Michnik płacze z cała oświeconą świtą)."
"Nie zastanawia was to, że w "miesięcznicę" [termin pisowski] (10 luty) Bóg powołuje do siebie arcybiskupa Życińskiego, który tak stanowczo wystąpił za usunięciem krzyża z przed pałacu namiestnikowskiego?"

http://fronda.pl/news/czytaj/arcybiskup ... i_nie_zyje

Szkoda słów na takie nikczemności.

Od nagłej i niespodziwanej śmierci zachowaj nas Panie.
Abp. Życimski zmarł nagle.
Co Pan Bóg chciał nam powiedzieć przez tą smierć?
Przede wszystkim to, że powinnyśmy być na smierć ZAWSZE przygotowani.
Każdy po smierci potrzebuje modlitwy, księża również.
Abp Życimski potrzebuje modlitwy, dużo modlitwy.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.

co wy z tym Życimskim??