Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 5:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 429 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 29  Następna strona
 Aborcja u 14-latki 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Dodrze. Tylko, że człowiek do kilku godzin to 2, 4, 8, 16, 32 komórki, bez jakiegokolwiek układu. Typowy przykład człowieka. Jest tak do nas podobny... A porównajmy płód w 7 miesiącu ciąży, który wygląda zupełnie jak człowiek. I pytanie: czy jeżeli komuś przez 7 miesięcy ciąża nie przeszkadzała powinien ją wykonywać? A statystyki, które zostały pokazane wyraźnie wskazują, że aborcji nie wykonuje się tak dużo...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pt lip 04, 2008 10:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
Szacunek, SweetChild - ten rzeczywisty, a nie tylko na ustach - zaczyna się dużo wcześniej. Niechciana ciąża jest wyrazem jego braku ...

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


Pt lip 04, 2008 13:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Anula napisał(a):
Szacunek, SweetChild - ten rzeczywisty, a nie tylko na ustach - zaczyna się dużo wcześniej. Niechciana ciąża jest wyrazem jego braku ...

Niechciana ciąża... jest skutkiem braku szacunku dla człowieka w ogóle.
Na każdym etapie rozwojowym.

Nie zgadzam się na wymaganie szacunku dla zarodka, i na jednoczesny jego brak dla urodzonego już dziecka; na ignorowanie jego potrzeb, na manipulowanie nim, na bicie, na obrażanie, wyśmiewanie, na odmawianie prawa do posiadania i wyrażania uczuć, itp. przemoc, która przecież jest obecna w rodzinach, rani i krzywdzi.

Jeśli będziemy traktować z należnym im szacunkiem urodzone już dzieci, jeśli będziemy w nich widzieć ślad Stwórcy - to nie przyjdzie im później do głowy oddawać się koledze z klasy, czy też gwałcić kogokolwiek. Nie przyjdzie im także do głowy, by zabierać szansę na życie innemu - właśnie z szacunku...

Dodam, że moim zdaniem decyzja kobiety o urodzeniu dziecka musi być wolną decyzją. Dopóki nie da się wyeliminować kobiety z procesu powstawania życia - dopóty trzeba ją samą brać pod uwagę, bo inaczej robi się z niej przedmiot. A to brak szacunku...


Pt lip 04, 2008 14:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Ja też zgadzam się z tym, że niechciana ciąża jest wyrazem/skutkiem braku szacunku dla człowieka (w ogóle). Jak pojawi się petycja/modlitwa do Boga, aby ogłosił chociażby moratorium na obdarowywanie nowym życiem ludzi, którzy tego nie pragną, to zapewniam, że się podpiszę :) Tak, chciałbym, aby każde dziecko rodziło się w normalnej rodzinie, oczekującej nowego życia i otaczającej je miłością od pierwszych chwil aż do naturalnej śmierci którejkolwiek ze stron.

Tyle, że niechciane ciąże mają miejsce od setek lat i nic nie wskazuje na to, aby Bóg-Dawca Życia ogłosił moratorium. W takim niedoskonałym świecie musimy znaleźć rozwiązanie najlepsze, a w zasadzie najmniej złe.


Pt lip 04, 2008 14:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
SweetChild napisał(a):
Tyle, że niechciane ciąże mają miejsce od setek lat i nic nie wskazuje na to, aby Bóg-Dawca Życia ogłosił moratorium. W takim niedoskonałym świecie musimy znaleźć rozwiązanie najlepsze, a w zasadzie najmniej złe.
Rozwiązanie doraźne - naturalnie. Ale także długofalowe. Wystarczy, jeśli mamy własne dzieci, dokładnie przemyśleć, czy wychowując je nie łamiemy ich woli, nie tresujemy - czy traktujemy je z szacunkiem.
Mało?
Może i tak, ale od czegoś trzeba zacząć. Nawet, jeśli to brzmi naiwnie.
Na pewno nie od zakazów.


Pt lip 04, 2008 14:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Oczywiście, że działania długofalowe są bardzo istotne i od nich należy zacząć. Ale obawiam się, że rozwiązania doraźne jeszcze długo będą potrzebne. I czy tego chcemy czy nie, w demokratycznym społeczeństwie jakąś cząstkę odpowiedzialności za nie ponosimy. Ja np. bardzo niechętnie tę cząstkę biorę na swoje sumienie i zdecydowanie wołałbym, gdyby problem niechcianych ciąż w ogóle nie istniał, ale nie wydaje mi się, abym miał dożyć takich czasów.


Pt lip 04, 2008 15:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
i zdecydowanie wołałbym, gdyby problem niechcianych ciąż w ogóle nie istniał, ale nie wydaje mi się, abym miał dożyć takich czasów.

To możliwe dzięki skuteczniejszej antykoncepcji której niestety sprzeciwia się twój kościół...


Pt lip 04, 2008 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
i zdecydowanie wołałbym, gdyby problem niechcianych ciąż w ogóle nie istniał, ale nie wydaje mi się, abym miał dożyć takich czasów.

To możliwe dzięki skuteczniejszej antykoncepcji której niestety sprzeciwia się twój kościół...


Są w Europie kraje, gdzie KK ma niewiele do powiedzenia, antykoncepcja jest łatwo dostępna, edukacja seksualna powszechna, a problem niechcianych ciąż, o ile mi wiadomo, wcale nie zniknął. Także nawet gdyby KK zmienił stanowisko w sprawie antykoncepcji, to wątpię, aby rozwiązało to problem aborcji.


Pt lip 04, 2008 17:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Rozwiązał by. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Swoją drogą stanowisko KK w sprawie antykoncepcji powoduje również wzrost chorób wenerycznych...

Dlaczego człowiek, nie należący do KK, nie może decydować za siebie? Powiedzmy, że pani X, ateistka, dokonuje aborcji. Organizacje Pro Life i księża buntują się przeciwko temu. Co ich to obchodzi? Wg. ich prawa kościelnego, nie mogą w żaden sposób "ukarać" tej osoby. Bo co, obłożą ją ekskomuniką?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pt lip 04, 2008 19:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Są w Europie kraje, gdzie KK ma niewiele do powiedzenia, antykoncepcja jest łatwo dostępna, edukacja seksualna powszechna, a problem niechcianych ciąż, o ile mi wiadomo, wcale nie zniknął.

Ale jest mniejszy niż w katolickiej Polsce a w perspektywie istnieje możliwość wyeliminowania go niemal zupełnie dzięki lepszym- łatwiejszym w użyciu metodom być może kiedyś to płodność będzie się wywoływać specjalnymi pigułkami...


Pt lip 04, 2008 20:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
SweetChild napisał(a):
Oczywiście, że działania długofalowe są bardzo istotne i od nich należy zacząć. Ale obawiam się, że rozwiązania doraźne jeszcze długo będą potrzebne. I czy tego chcemy czy nie, w demokratycznym społeczeństwie jakąś cząstkę odpowiedzialności za nie ponosimy. Ja np. bardzo niechętnie tę cząstkę biorę na swoje sumienie i zdecydowanie wołałbym, gdyby problem niechcianych ciąż w ogóle nie istniał, ale nie wydaje mi się, abym miał dożyć takich czasów.


Na pewno. Ale traktowanie np. własnych dzieci z należnym im szacunkiem i akceptującą miłością to jest coś bardzo konkretnego, co ja sama dzień po dniu mogę robić; i na czym w dodatku zyskają nie tylko potencjalne "nieplanowane ciąże".
To jest mój wkład w "prolife".

Wydaje mi się, że to jest sedno sprawy, a nie zakaz czy dowolność aborcji.


So lip 05, 2008 8:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38
Posty: 294
Post 
Sareneth napisał(a):
Dlaczego człowiek, nie należący do KK, nie może decydować za siebie? Powiedzmy, że pani X, ateistka, dokonuje aborcji. Organizacje Pro Life i księża buntują się przeciwko temu. Co ich to obchodzi? Wg. ich prawa kościelnego, nie mogą w żaden sposób "ukarać" tej osoby. Bo co, obłożą ją ekskomuniką?


Bo Kościół jest jedną z nielicznych "organizacji" która broni prawa do życia. Prawa którego powinno bronić państwo, dokładnie tak samo jak broni prawa do życia obywateli którzy mieli szczęście się urodzić. Jedną z większych schozofrenii prawa (ale i społeczeństw) naszej cywilizacji jest rezygnacja z prawa do eliminacji ze społeczeństwa osób dla niego groźnych (bo tym jest usunięcie kary śmierci) przy jednoczesnym sankcjonowaniu prawa do zabijania dzieci, których "winą" jest to, że powołano je do życia w nie pasującym komuś miejscu i czasie. Nie dostrzegacie tu dysonansu?

A rozwijając moją wcześniejszą wypowiedź na temat rzeczywistego zagrożenia życia matki to polecam artykuł:

http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=10757


So lip 05, 2008 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
(...)Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego zniszczenia niewinnej istoty ludzkiej (...)
"W trosce o pełnię wiary" Kongregacja Nauki Wiary.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR ... _2_19.html

Cytuj:
(...)Dodam, że moim zdaniem decyzja kobiety o urodzeniu dziecka musi być wolną decyzją.

Wolną drogę ma (jeszcze) decydując się na współżycie, w momencie poczęcia nie jest już sama - jest ich dwoje (albo więcej w przypadku ciąży mnogiej). Jest w sposób bezpośredni odpowiedzialna za to życie.

W Deklaracji o przerywaniu ciąży: "Od chwili, w której jajo zostaje zapłodnione, rozpoczyna się nowe życie, które nie jest życiem ojca lub matki, lecz nowej istoty ludzkiej, która rozwija się niezależnie od nich. Nie stałaby się ona istotą ludzką, jeśli nie byłaby nią od samego początku".(...) Zapraszam po więcej, pod wymieniony adres.

I jeszcze opinie (rozterki) lekarza - dr Tadeusz Maria Zielonka:

"(...)Przez wiele lat w polskim ustawodawstwie dotyczącym aborcji obowiązywały tzw. względy społeczne, kiedy to na wniosek kobiety można było przerwać ciążę bez jakichkolwiek prawno-medycznych przesłanek. Niektóre kobiety dumne były z faktu, że wywalczyły sobie wyłączne prawo do decydowania o tym, co mogą zrobić ze swoją macicą. Ocena skali tego problemu wykazała, że przypadki przerwania ciąży ze wskazań społecznych stanowiły zdecydowaną większość wśród wykonywanych zabiegów. Z pewnością rozmiary tego zjawiska wskazywały na nadużywanie dopuszczalności przerywania ciąży z tych względów. Dla niektórych kobiet stało się to metodą antykoncepcyjną. Są kraje, w których swoboda dopuszczalności tego zabiegu spowodowała, że co trzecia ciąża jest przerywana. Czy to jest normalne? (...)

Z wielką dumą środowiska medyczne podkreślają, że każdy lekarz składa przysięgę Hipokratesa. W oryginalnej wersji był zapis: "Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego." Przez V wieków polscy lekarze powtarzali te słowa po zakończeniu studiów medycznych. Jednak w latach powojennych usunięto to zdanie z tekstu przyrzeczenia lekarskiego, a ostatnia nowelizacja w latach dziewięćdziesiątych, wbrew oczekiwaniom, nie przyniosła żadnych istotnych zmian.(...)"
http://www.gazetalekarska.pl/xml/nil/ga ... /n20020215

Uczono mnie, dawno temu, na lekcji religii, że człowiek posiada duszę od momentu poczęcia. Czy teraz uczą inaczej ...?

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


So lip 05, 2008 21:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38
Posty: 294
Post 
Sareneth napisał(a):
Tylko, że człowiek do kilku godzin to 2, 4, 8, 16, 32 komórki, bez jakiegokolwiek układu. Typowy przykład człowieka. Jest tak do nas podobny... A porównajmy płód w 7 miesiącu ciąży, który wygląda zupełnie jak człowiek.


Logiczną konsekwencją Twojego toku myślenia jest uznanie, że człowiekiem jest tylko ktoś kto wygląda jak człowiek. A ktoś kto nie ma rąk ani nóg jest człowiekiem? A jedna noga wystarczy by uznać kogoś za człowieka? A trzeba mieć min. 3 palce u rąk, czy może koniecznie co najmniej 4? A zęby są potrzebne? A żeby zdać egzamin na człowieka trzeba znać tabliczkę mnożenia? A iloma częściami ciała trzeba potrafić poruszać, żeby być człowiekiem?

Nic nowego pod słońcem. Kilka razy w historii świata pojawiali się ludzie lub całe społeczeństwa, którzy przyznawali prawo do życia tylko 100% ludziom. Na szczęście żle kończyli, szkoda tylko że kosztowało to życie wilu ludzi.


So lip 05, 2008 21:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Logiczną konsekwencją Twojego toku myślenia jest uznanie, że człowiekiem jest tylko ktoś kto wygląda jak człowiek.

To akurat argument przeciwników aborcji bo co płód ma wspólnego z człowiekiem poza pewnymi cechami wyglądu?


So lip 05, 2008 23:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 429 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL