Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 0:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 659 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 44  Następna strona
 Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zrobić? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Lepiej nie używać słów "napewno nie zmienię" :) tego nie wiemy :)
Gdzieś przeczytałam takie zdanie, nie zacytuje dokładnie bo nie pamiętam źródła.
"Zbawiony będzie ten kto tego chce. Potępiony- ten kto nie chce zbawienia". Człowiek MA możliwość odrzucić zbawienie. I to nie jest człowiek wymieniony we fragmencie cytowanym przez Soul (dzięki Soul za ten fragment!!!!) jako poszukujący w życiu, tylko czlowiek świadomie odrzucający. Mamy taką opcję- odrzucić Boga. To jest właśnie wymiar naszej wolnej woli. Piekło jest takim wiecznym odrzuceniem Boga. Tylko że .... po smierci czlowiek juz WIE KOGO odrzucił.
A mnie to przeraża że ktokolwiek mógłby tak wybrać i przeżyć po śmierci taką rozpacz uświadamiając sobie dramat swojego wyboru :(
Dlatego nie przestaję się modlić za niewierzących....

_________________
Ania


Cz paź 11, 2012 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Jajko napisał(a):
Ja piszę, że i słoń i wielbłąd to zwierzęta. Choć niektórzy by chcieli by pisać Słoń, bo akurat do niego się modlą, a poza tym słoń jest wyjątkowy!

Właśnie nie dlatego, że akurat do niego się modlą czy że jest wyjątkowy, ale dlatego, że jest to jedyny słoń. I dlatego Słoń.

Czyli jeżeli piszemy "Bóg" to czytelnik wie, o jaką koncepcję boga nam chodzi. Jeżeli piszemy "bóg" to czytelnik też wie, o jaką koncepcję boga nam chodzi. Dzięki temu rozróżnieniu mamy precyzyjniejszą komunikację.
Ale jak ktoś nie dostrzega różnicy, to nie mam do niego pretensji, ja też nie dostrzegam np. subtelnych różnic między kolorami :D


Cz paź 11, 2012 9:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
SweetChild napisał(a):
Jajko napisał(a):
Ja piszę, że i słoń i wielbłąd to zwierzęta. Choć niektórzy by chcieli by pisać Słoń, bo akurat do niego się modlą, a poza tym słoń jest wyjątkowy!

Właśnie nie dlatego, że akurat do niego się modlą czy że jest wyjątkowy, ale dlatego, że jest to jedyny słoń. I dlatego Słoń.




No ale nie każdy uważa, że istnieje tylko jeden słoń, zwany Słoniem.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz paź 11, 2012 10:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
No i nadal nikt nie potrafi przekonująco uzasadnić, dlaczego ateiści mieliby nie kraść. Najbliżej był do tej pory Soul33, ale też nie do końca :(

Jajko spróbował zupełnej humoreski opartej o lamarkistowską wizję ewolucji (czyli jedyną jaką znają "ateiści"), a potem podwinął ogon pod siebie.

Dlaczego zatem ateiści (i "ateiści") mieliby nie kraść?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz paź 11, 2012 10:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Jajko napisał(a):
No ale nie każdy uważa, że istnieje tylko jeden słoń, zwany Słoniem.

Tak jak nie każdy uważa, że istnieje Zeus. Ja np. nie uważam, ale mimo to piszę "Zeus", gdy chodzi mi o konkretnego Zeusa, takiego jaki jest opisany w mitologii greckiej. Pisownia "Zeus" w żaden sposób nie wyraża mojego uważania ani na temat istnienia Zeusa ani na temat prawdziwości greckiej mitologii, a ma na celu jedynie precyzję wypowiedzi.
Podobnie, pisownia "Bóg" wskazuje na Boga w konkretnej koncepcji monoteistycznej (Boga jedynego). Nie wskazuje w żaden sposób, jaki stosunek ma piszący do tej koncepcji.


Cz paź 11, 2012 10:30
Zobacz profil
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj:
No i nadal nikt nie potrafi przekonująco uzasadnić, dlaczego ateiści mieliby nie kraść.


Ja myśle, ze odpowiedź jest prozaiczna. Jeżeli cie złapia ( a prędzej czy później to nastąpi) to poniesiesz konsekwencje prawne :)

Cytuj:
"Zbawiony będzie ten kto tego chce. Potępiony- ten kto nie chce zbawienia".


Upraszczając i tłumacząc z polskiego na nasze, mozna powiedziec po ludowemu :
"Konia możesz doprowadzic do wodopoju, ale nie zmusisz go by sie napił " :D


Cz paź 11, 2012 10:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
SweetChild napisał(a):
Jajko napisał(a):
No ale nie każdy uważa, że istnieje tylko jeden słoń, zwany Słoniem.

Tak jak nie każdy uważa, że istnieje Zeus. Ja np. nie uważam, ale mimo to piszę "Zeus", gdy chodzi mi o konkretnego Zeusa, takiego jaki jest opisany w mitologii greckiej. Pisownia "Zeus" w żaden sposób nie wyraża mojego uważania ani na temat istnienia Zeusa ani na temat prawdziwości greckiej mitologii, a ma na celu jedynie precyzję wypowiedzi.
Podobnie, pisownia "Bóg" wskazuje na Boga w konkretnej koncepcji monoteistycznej (Boga jedynego). Nie wskazuje w żaden sposób, jaki stosunek ma piszący do tej koncepcji.



Zgadza się. Dlatego ja piszę Jahwe i Jezus, rzadziej Allah, zachowując wielką literę w imionach.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz paź 11, 2012 10:43
Zobacz profil
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
@Jajko leci off top.
Z racji tego, że część postów jest mieszanych
(na temat + dygresja "Bóg czy bóg") można wydzielić tylko te poruszające wyłącznie
dryf tematyczny "Bóg czy bóg" od tego postu.
Co Ty na to?


Cz paź 11, 2012 10:48
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
kropeczka_ns napisał(a):
Lepiej nie używać słów "napewno nie zmienię" :) tego nie wiemy :)

Teoretycznie nie wiemy, ale jednak znam siebie na tyle, by potrafić określić co mi odpowiada, a co wręcz przeciwnie. Nie przekonam się do czegoś, co pod prawie każdym względem jest dla mnie odpychające.

kropeczka_ns napisał(a):
Gdzieś przeczytałam takie zdanie, nie zacytuje dokładnie bo nie pamiętam źródła.
"Zbawiony będzie ten kto tego chce. Potępiony- ten kto nie chce zbawienia". Człowiek MA możliwość odrzucić zbawienie. I to nie jest człowiek wymieniony we fragmencie cytowanym przez Soul (dzięki Soul za ten fragment!!!!) jako poszukujący w życiu, tylko czlowiek świadomie odrzucający. Mamy taką opcję- odrzucić Boga. To jest właśnie wymiar naszej wolnej woli. Piekło jest takim wiecznym odrzuceniem Boga. Tylko że .... po smierci czlowiek juz WIE KOGO odrzucił.
A mnie to przeraża że ktokolwiek mógłby tak wybrać i przeżyć po śmierci taką rozpacz uświadamiając sobie dramat swojego wyboru :(

Większość ludzi nie zajmuje się chrześcijańskim Jahwe, czy Jezusem, na zasadzie skupiania się na tej koncepcji. Owo odrzucenie często (chociaż nie zawsze) polega po prostu na niezajmowaniu się kwestiami, które uważa się za nieprawdziwe, a tylko przyjęciem i zaangażowaniem się w takie rzeczy, które nas interesują, i które uznajemy.
Ja nie odrzucam zbawienia. Ja w nie nie wierzę. I naturalnie nie rozważam czegoś, czego nie ma :)

kropeczka_ns napisał(a):
Dlatego nie przestaję się modlić za niewierzących....

A ja zaczynam odprawiać magiczne i ezoteryczne rytuały za wierzących :-D


Cz paź 11, 2012 11:29

Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 7:09
Posty: 223
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
pilaster napisał(a):
Dlaczego zatem ateiści (i "ateiści") mieliby nie kraść?


Ponieważ kradzież jest zła.
Jeśli ateista ateista jest człowiekiem dobrej woli (bo che nim być) to nie będzie chciał czynić zła.

Sytuacja ateisty jest i wierzącego w sprawie kradzieży jest moralnie taka sama
Sytuacja I
Ateista nr 1.
Che ukraść – ale boi się że zostanie przyłapany, osądzony i ukarany – decyduje się nie kraść
Ateista nr 2
Che ukraść – wie że istnieje policja i sąd, ale jest przekonany, że nie zostanie przyłapany – decyduje się ukraść
Wierzący nr 1
Che ukraść – ale wieży w Boga i uważa ze boski wymiar sprawiedliwość jest doskonały i nie uniknie kary - decyduje się nie kraść.

Co prawda czyn Ateista nr 2 różni się od czynu Ateista nr 1. i Wierzący nr 1 ale oceniając ich z punktu widzenia etycznego, musimy wziąć pod uwagę intencje. To intencja w doktrynie chrześcijańskiej stanowi o grzechu. A intencje wszystkich są takie same
Bóg chcąc być bogiem sprawiedliwym powinien wszystkich 3 potępić.

Sytuacja II
Ateista nr 3
Uważa, że kradzież jest zła, i on nie chce czynić zła - – decyduje się nie kraść
Wierzący nr 2
Uważa, że kradzież jest zła, i on nie chce czynić zła - – decyduje się nie kraść

Bóg, będąc bogiem konsekwentnie sprawiedliwym, powinien obu zbawić

PS.
W realu Wierzący nr 1. jak będzie chciał ukraść to i tak ukradnie bo sobie swój czyn jakoś psychologicznie zracjonalizuję


PS 2
Jak Bóg jest imieniem własnych to należy pisać z dużej litery jak bóg nie jest imieniem własnym to z małej. Na Boga przecież tu nie ma żadnej teologii.
Ale jak ktoś chce pisać bóg niezależnie od kontekstu to trudno, robienie błędów ortograficznych, dzięki Bogu, nie jest jeszcze karalne.


Cz paź 11, 2012 11:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Grzegor napisał(a):
To intencja w doktrynie chrześcijańskiej stanowi o grzechu.

:shock: Chociażby w dziale "Zapytaj" mamy:
Grzechem ciężkim (śmiertelnym) nazywamy taki (zły) czyn, poprzez który człowiek:
1) świadomie
2) dobrowolnie
3) w ważnej sprawie
łamie Boże prawo (czyli popełnia zło).


Nigdy nie spotkałem się z podejściem, w którym Bóg potępiałby kogoś za same intencje.


Cz paź 11, 2012 12:00
Zobacz profil
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj:
Nigdy nie spotkałem się z podejściem, w którym Bóg potępiałby kogoś za same intencje.




A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.


Jeśil nasza "prawość" i "dobroć" wynika tylko - albo chociaż głównie - ze strachu przed Bożą karą to jest w gruncie rzeczy funta kłaków warte. Chrześcijanin (w pełnym tego słowa znaczeniu) nie boi się grzeszyć - on tym się po prostu brzydzi. Zamiary, chęci, dobra lub zła wola - to ma ogromne znaczenie, takie samo jak efekt końcowy naszych działań.


Cz paź 11, 2012 12:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
humalog napisał(a):
Cytuj:
No i nadal nikt nie potrafi przekonująco uzasadnić, dlaczego ateiści mieliby nie kraść.


Ja myśle, ze odpowiedź jest prozaiczna. Jeżeli cie złapia ( a prędzej czy później to nastąpi) to poniesiesz konsekwencje prawne :)


No to co? Po pierwsze złapanie i osądzenie przez ziemską sprawiedliwość wcale nie jest nieuchronne. Po drugie konsekwencje moga być i często są niższe niż zysk z kradzieży.

No i wreszcie czyżby ateiści nie kradli tylko w tych sytuacjach, w której grozi im że zostaną złapani? No, no... :)

Grzegor

Cytuj:
Ponieważ kradzież jest zła.


Dlaczego dla ateisty kradzież ma być zła? (tzn wtedy, kiedy on kradnie, a nie kiedy jego okradają)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz paź 11, 2012 12:41
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Grzegor napisał(a):
To intencja w doktrynie chrześcijańskiej stanowi o grzechu.


Nie.
Przede wszystkim przedmiot czynu. Czyli obiektywny charakter grzechu.
Kradziez jest kradzieżą bez względu na intencje podmiotu

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz paź 11, 2012 12:45
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Uvirith napisał(a):
Co do zdelegalizowania, to absolutnie nie (przynajmniej teraz nie, jakieś 70 lat temu owszem). Co do zwalczania wartości, to owszem, zwalcza się te wartości. Co do Szwecji, ta moralność jest dyskryminowana - bo np. z góry jest ustalone, że nie można skrytykować homoseksualizmu. W Kanadzie dla przykładu za to można pójść do więzienia.
A czemu nie wolno? I od kiedy ateiści to mniejszość religijna? Wszystko wolno. Sęk w tym, byśmy się wszyscy dogadywali w tym, a nie dzielili się na dwa obozy. I np. mi się nie podoba, kiedy ze strony ateistów są takie działania, które wprowadzają podziały, tak samo jak działania katolików.

A czy przypadkiem nie jest to pluralizm i wet za wet? Wy przecież też próbujecie jak najbardziej ograniczyć mniejszości. Wy przecież też źle mówicie o mniejszościach.

Moim zdaniem, gdyby katolicy odczepili się od mniejszości, to mniejszości również odczepiliby się od katolików. Kto chce się nawrócić, ten zrobi to. Natomiast jeśli ktoś nie chce tego zrobić, temu nie pomogą żadne kontrakcje katolików i żadne prawo państwowe stanowione przez katolików. Wręcz przeciwnie: "Jeśli chcesz wychować zagorzałego ateistę, musisz udzielać mu surowych lekcji religii. To zawsze owocuje dobrymi skutkami." (Nancy H. Kleinbaum). Przy czym moim zdaniem tu nie tylko może chodzić o dosłownie lekcje religii, lecz również pomysły fanatyków religijnych typu, że każdy grzech musi być nielegalny (prześladowany przez państwo), że tylko katolicy powinni mieć prawo do wieszania billboardów i wolności słowa, że tylko katolickie symbole mają prawo wisieć w miejscach publicznych, że gejów trzeba wyzywać od sodomitów i pederastów i źle traktować, że o ateistach trzeba siać fałszywe i krzywdzące stereotypy itp. itd. Tego typu pomysły to właśnie te niedosłowne "surowe lekcje religii". Te lekcje religii powodują skutki odwrotne. Spójrz na moją sygnaturę! Napisałem w niej "Nie zabijam. Nie kradnę. Nie wierzę." właśnie na złość ludziom, którzy próbowali zatrzymać tą akcję.

Wniosek dla Was powinien być taki: odczepcie się od nas, a my odczepimy się od Was. No może oprócz wojujących ateistów, ale to już inna bajka.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Cz paź 11, 2012 13:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 659 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 44  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL