Oj, widać, przekaz dnia przyjęty i powielony. Wypominać epizod w Wandą Wasilewską, ignorować okres wojny i działalność jako TON. Ale czego innego można było się spodziewać? I co będą wyciągać na innych "niepokornych"?

Bo na pewno był od gen Janiszewskiego, współtwórcy stanu wojennego, przełożonego p. Basi, uśmierconego w 2006r przez IPN, a było od prokuratora stanu wojennego Piotrowicza, a było od współtwórcy PRL TW Kujdy, czy sędziego Kryże..etc.
Czym się różnił pasek trzymający w/w i ZNP - kolorem?

bert04 - przypomnę Ci w kontekście podnoszonego przez Ciebie problemu strajków ostrzegawczych - nie pomyślałeś czemu Zalewska 2 kwietnia 2019r spreparowała Rozporządzenie w sprawie przeprowadzenia egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów, gdzie w skład komisji wchodzą: strażacy, leśnicy, służba więzienna, pracownicy kuratorium u urzędów miejskich i gminnych?

Polecam wiec w Olsztynie, szczególnie przemówienie prezydenta Olsztyna i nauczycieli, ale także Broniarza i regionalnych przedstawicieli ZNP, całość (udostępnione publicznie, więc każdy może zobaczyć i posłuchać): https://www.facebook.com/jan.wiszowaty. ... 259430677/

System szkolnictwa w Polsce jest chory od wielu już lat.
Dlaczego nauczyciele nie walczą o prawdziwa reformę szkolnictwa w Polsce.
Dlaczego, mimo wielu deklaracji, ze chodzi im o dobro dzieci, ich główny i chyba jedyny postulat to 1000zl podwyżki. Zadne pieniadze nie poprawia szkolnictwa w Polsce jeżeli nie naprawi się systemu.

Może zapoznaj się o co walczą nauczyciele, a potem się wypowiadaj. Od lat walczą o poprawę systemu, ale strajk nie może zawierać takiego postulatu, bo związki mogą jedynie walczyć o prawa pracownicze, a nie uwarunkowania prawne.
No cóż, najwyraźniej do tej pory sprawa oświaty interesowała Ciebie tak samo jak władze, więc nie zauważyłeś żadnych protestów przez lata, a dopiero radykalne kroki otworzyły Tobie oczy. Szkoda tylko, że informacje czerpiesz z jedynie słusznej telewizji, gdzie jedno kłamstwo pogania drugie kłamstwo trzecim kłamstwem.
Takiego rozgardiaszu i takiej demolki w oświacie wcześniej nikt nie zrobił, więc miara się przebrała, a protesty były za innych rządów też.

Bardzo szybko wyciągasz wnioski i formułujesz opinie.
Nie lubię telewizji i staram się jej nie oglądać.
A jeśli chodzi o szkolnictwo to uważam, ze cały system jest zły i potrzeba rewolucji żeby go naprawić
i chodzi mi o prawdziwa reformę a nie o likwidacje gimnazjów bo to tylko zmiany pozorne.
Dopóki to nie nastąpi to żadne pieniądze nic nie zmienią.

To, że system jest zły, wiadomo nie od dzisiaj i o tym nauczyciele mówią od dawna i od dawna protestowali. Jednak takiej demolki jak teraz nigdy nie było. Nikt nie mówi, że sama podwyżka załatwi sprawę, więc proszę się zainteresować tematem, a nie wyciągać wnioski z info (skoro nie z tv) nie wiadomo skąd.

Ignorancja nie jest cnotą, wbrew głoszonych przez niektórych hasłom.

Otóż dlatego nauczyciele strajkując wysuwają żądania płacowe, a nie żądania reformy szkolnictwa, że przepisy prawne zezwalają na strajk wyłącznie w przypadkach dotyczących "warunków pracy, płac lub świadczeń socjalnych oraz praw i wolności związkowych pracowników lub innych grup, którym przysługuje prawo zrzeszania się w związkach zawodowych" (Ustawa z dnia 23 maja 1991r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, artykuł 1). Strajk, którego postulatem byłaby reforma szkolnictwa byłby nielegalny.

Idź, dziecko, dokształć się, zamiast powtarzać bezmyślnie pisowski przekaz dnia.

Nie chodzi tylko o strajk, strajk jest tylko fenomenem ostatnich dni.
Środowisko nauczycielskie łącznie ze związkami zawodowymi powinni od wielu lat lobbować za prawdziwa reforma szkolnictwa, która dla wielu nauczycieli mogłaby być niekorzystna.

Prawdziwą, to znaczy jaką? Nośnymi ogólnikami łatwo się rzuca, że ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, jak banglała będzie szkoła po reformie adaba - ale czy adab ma jakiś konkretny projekt w ręku, czy tylko chciał koniecznie zabrać głos i pogadać sobie?

Od wielu lat nauczyciele krytykowali system szkolnictwa w Polsce, ale nikt ich nie słuchał, a to jak olała p. Zalewska zdanie nauczycieli i rodziców, przechodzi ludzkie pojęcie. Tu masz zdanie nauczycieli i rodziców na temat ostatniej "reformy"
http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,4872 ... sylac.html
http://wyborcza.pl/7,75398,21928764,obi ... skiej.html
https://oko.press/nauczyciele-chca-refo ... strajkuja/

Żyjesz na innej planecie? - nie napotkałeś się przez lata z postulatami, protestami nauczycieli z postulatami zmian w szkolnictwie, kilkudziesięciu tysięcy protestujących w wielu miastach Polski, przeciw totalnej degrengoladzie edukacji, umownie przez PiS zwanej reformą, tez zapewnie nie dostrzegłaś?


Dobra zmiana zdecydowanie nie zmieni, a jeśli jeszcze porządzi kolejne 4 lata, to nauczyciele, zarabiający niżej niż kasjerki w supermarketach, wśród których ponad 50% średnia wieku wynosi 45 lat, przejdą na emerytury, młodsi uciekną z zawodu, a aktualni studenci, czy uczniowie szkół średnich "za chińskiego boga" nie będą sie realizować w zawodzie nauczyciela.
I wtedy system sam się zmieni, bez udziału polityków.

Strajk nauczycieli nie jest fenomenem ostatnich lat, jak głosi propaganda dobrej zmiany, bo nawet w 1993r z przyczyny strajku nauczycieli nie odbyły się w terminie matury.
Zawsze tylko jedno źródło informacji rujnuje optykę postrzegania rzeczywistości....a taktyka "wszystkie ręce na pokład" nie wystarczą do przekonania ogółu

Martwi mnie nie sam strajk, ale zamieszanie społeczne wokół niego. Podobnie było ze strajkiem lekarzy stażystów w ubiegłym roku. Politycy stwierdzali, że protestującym chodzi tylko o pieniądze. To rodziło podziały społeczne - wielu zaczęło krytykować lekarzy. Skutkiem jest to, że już w tej chwili brakuje lekarzy specjalistów. W miastach jeszcze się tego nie odczuwa, poza długimi kolejkami, ale w powiatach, które są oddalone od metropolii, odczuwa się dotkliwie brak lekarzy specjalistów. Mówi się, ze mamy dużo studentów medycyny. To prawda. Z tym, że Ci ludzie wyjeżdżają za granicę lub porzucają zawód. Tak samo może skończyć się z nauczycielami. Kiedy wszyscy nauczyciele zmienią zawód, kto będzie uczył w szkołach?