Formułowanie ciężkich oskarżeń już na wstępie, bez dowodów, z założenia.


A jednak Prokuratura wykluczyła zamach: "Śledczy zakończyli badanie wątku zamachu, bo – jak wyjaśniał Andrzej Seremet – "wyczerpali wszelkie czynności dowodowe" mogące potwierdzić lub zaprzeczyć, by do katastrofy Tu-154 doszło z tego powodu.

– Dowody, którymi dysponujemy, jednoznacznie wykluczają tezę o działaniu osób trzecich w kontekście tej katastrofy – mówił z kolei płk Ireneusz Szeląg, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. I wskazał opinie biegłych, m.in. Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii, którzy nie stwierdzili obecności w miejscu katastrofy materiałów wybuchowych, toksycznych i radioaktywnych."


Nie, dlatego że już odpowiadałem w innych wątkach. Niewiele z tego wynikło, a prowadziło do sporego offtopa.


Jest jakiś problem, ale nie ma systemów idealnych. Trójpodział władzy jest najlepszym, jaki obecnie funkcjonuje.

Eeeeeeeeeee....już jest plan na lepszy podział - "Cała władza w ręce PiS", No a PiS znaczy I Sekretarz Jarosław "Polske zbaw" Kaczyński
Wtedy Polska stanie sie swiatową potęgą, a Naród opływał bedzie we wszelkie dostatki.
Pierwsze co zrobimy to hukniemy na Rosje, a ta w osobie Putina padnie na twarz i odda hołd. Co do Obamy, to bez obaw.....PiS rękoma posłów Górskiego i Pięty pokażą mu gdzie jest miejsce kolorowych, a Rydzyk zastosuje mu intensywne mycie....niech Bambo nie boi sie, ze sie wybieli

No bo tam przecież byli sami politycy, którzy na dodatek - co do jednego! - nigdy do niczego nie doszli. Nie mówiąc już o tym, że twierdzenie, iż urzędujący prezydent RP jest kimś w jakimkolwiek sensie wyjątkowym, jest przecież śmieszne i wyjątkowo głupie. Śmierć prezydenta to przecież dokładnie to samo, co śmierć jakiegoś lumpa w ciemnej uliczce - dla "narodu" obie są równie istotne.



No tak, gdy prezydent np. ginie tragicznie, to jest "przecież tylko i wyłącznie..". Ale już np. kiedy jest obrażany w Internecie, to całe ABW sprawcę jak najbardziej ma pełne prawo ścigać, jest to słuszne i właściwe!



Najwyższy czas wrócić do normalnego myślenia.



Bredzenie.



Pilastrze, istnieje nie tylko to, co tobie osobiście napisano.



Pilaster się zapozna ze sprawą, a nie chrzani bzdury.


Rząd, oczywiście, nie ma nic do tego, w ogóle nie ma nic do czegokolwiek niedobrego. Rząd odpowiada tylko za to, co się dzieje dobrze - za złe rzeczy odpowiada PiS albo głupi obywatele.



Stadion Narodowy jest, oczywiście, prywatny?



Ależ oczywiście, pilaster dopuszcza każdą możliwą (a nawet i niemożliwą) niegodziwość po stronie "pisowców". Natomiast nie dopuszcza żadnej możliwości - ŻADNEJ - niegodziwości po stronie Władzy. Dla pilastra PiS i pisowcy to potwory i zbrodniarze, którzy, być może, kto wie, grają zwłokami własnych matek tylko po to, by zniszczyć Jedynie Słuszną Partię! natomiast PO to ludzie wprost kryształowi, którzy wprawdzie mogą się czasem (rzadko!) pomylić, ale przypisywanie im jakichkolwiek złych, czy choćby wątpliwych, intencji, jest samo w sobie zbrodnią, albo nawet pisowstwem!



Bezpodstawne bredzenie.



Oczywiście, pilaster potrafi to udowodnić?



Każdy głos się liczy.



Oczywiście, że PiS liczy na PSL, jak każda partia chcąca w Polsce rządzić. Związek z PO jest niemożliwy, chyba że doszłoby w niej do bardzo poważnych przetasowań, a przede wszystkim do osądzenia winnych.



Oczywiście.



Bredzenie. Postawić przed sądem. To wy macie jakieś strasznie krwawe i brutalne myśli



Nooo, na przykład od razu został prezydentem.







Niech pilaster zajrzy do akt prokuratorskich. Skąd ja niby mam to wiedzieć?



J99 czytał w Gazecie Wyborczej. GW też jest pisowska, zdaniem pilastra?



Skąd pilaster w ogóle wie, co J99 robił za władzy PiS??

Pilaster zmyśla androny i nawet tego nie zauważa To naprawdę ciężki przypadek..



Katastrofę z udziałem głowy państwa należy rozpatrywać jako przypadek osobny. Oczywiście, nie ma żadnej umowy międzynarodowej dotyczącej "ginięcia prezydentów w wypadkach lotniczych na terenach obcych państw", bo zakłada się, że takie zdarzenie jest w praktyce nieprawdopodobne.



No tak, w tych wszystkich przypadkach, kiedy pierwszy sekretarz KPZR ginął w wypadku lotniczym na terenie PRL.



Dowód.



O tym, że krótko po katastrofie prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaproponował w rozmowie telefonicznej z premierem Donaldem Tuskiem, by śledztwo prowadzili wspólnie rosyjscy i polscy prokuratorzy, poinformowano w kwietniu 2010 r. na stronie internetowej Kancelarii Premiera.

http://www.rp.pl/artykul/594188.html?print=tak&p=0



Tragicznie durne bredzenie. Raptem, przy okazji katastrofy, okazało się, że jakiekolwiek wspólne śledztwo oznacza jakieś dramatyczne "wyrzeczenie się suwerenności"! Ten sam dyskurs powtarza się dzisiaj. Nie możemy poprosić o pomoc żadnego międzynarodowego gremium, ani się do niego odwołać, bo to by oznaczało "upokorzenie", "że nie potrafimy sami sobie radzić"! To zaiste ciekawa idea. A zatem o wiele większym upokorzeniem było np. przystąpienie do UE (czyżbyśmy sami nie mogli sobie poradzić z gospodarką?) i NATO (a co to, sami się nie damy rady obronić? wstyd!). Nie mówiąc już o dzisiejszym żebraniu przez Władzę o te 300 miliardów z Unii, no bo przecież sami se bez nich nie poradzimy. To, oczywiście, ani dydy nie jest upokarzające, to jest wielki sukces Jedynie Słusznej Partii! Kto wymyśla te idiotyzmy? I dlaczego wy je z takim uporem powtarzacie?

Ale ok, spoko, powiedzmy, że przez swoją propozycję Miedwiediew zrzekł się suwerenności Rosji na rzecz Polski. To dlaczego Tusk tak wspaniałej propozycji nie przyjął???



Oczywiście, pilaster potrafi wykazać, że dla PiSu zwolennicy PO nie są "obywatelami Polski mieszkającymi w Polsce", prawda?



Pilaster nadal nie rozumie różnicy między zawałem serca a katastrofą lotniczą?

Gdyby cała kancelaria Komora zginęła tragicznie w jakiejś katastrofie, to owszem, byłaby to katastrofa narodowa. Podobnie gdyby np. zamordowano Tuska w zamachu - byłaby to tragedia na skalę państwową. Oczywistości.

Nie o to pytałem.



Jezus Maria, dlaczego znowu udajesz idiotę? DLACZEGO CAŁKIEM NIEDAWNO BADANO WRAK NA OKOLICZNOŚĆ WYSTĘPOWANIA MATERIAŁÓW WYBUCHOWYCH, SKORO JUŻ PONAD ROK TEMU "WYCZERPANO WSZYSTKIE CZYNNOŚCI DOWODOWE" W KWESTII ZAMACHU? DLA ZABAWY? A MOŻE SZUKALI TAM PERFUM?

Prokuratura po prostu, zapewne na polecenie Władzy, podczas publicznych konferencji, na potrzeby mediów, zajmuje się głównie - co Szeląg powiedział przecież wprost - "uspokajaniem społeczeństwa". Dlatego już bodaj trzy razy "wykluczano zamach" (za każdym razem nieoficjalnie), ostatnio był czwarty raz, a to pewnie jeszcze nie koniec. Tymczasem po cichu robią swoje, Seremet informuje w trybie pilnym Tuska itp.itd. A na zewnątrz? "Uspokajanie społeczeństwa"..



No ale skoro jest to jakiś problem, to obywatel chyba ma prawo jakoś sobie z nim poradzić, przynajmniej na potrzeby swojego prywatnego światopoglądu, prawda?

No cóz. Ty to napisałes i ty przyrównałeś prezydenta do lumpa....hmmmm.
Chociaz z punktu widzenia chrześcijanina....to nie ma róznicy pomiedzy lumpem i prezydentem. Obaj sa ludźmi.



Nie....poza politykami byli tam też normalni ludzie. Problem w tym, ze najwieksza wrzawe, najwiecej wrzeszczą i najwiecej wymyslaja niestworzonych historyjek....rodziny polityków z wyszczególnieniem tych PiS-owskich. Tak jakby ich tragedia była wieksza od tragedii pozostałych.

Taaa, czepiaj się teraz słówek. Dobrze wiesz o co chodzi. Chcesz udawać głupiego - twoja sprawa.



Nikt nie robi "wrzawy", nie "wrzeszczy" ani nie "wymyśla niestworzonych historyjek" (ale, jak rozumiem, kpiny z dotkniętych tragedią ludzi już twojemu "chrześcijaństwu" nie zawadzają?) - to jest reakcja na to, jak zachowywała się po tragedii polska Władza. Cała "wojna polsko-polska" jest jedynie rezultatem działań Platformy.

Johnny

Zaczynam sie o Ciebie martwic.....wpadasz w jakąs obsesje. To może byc "zespół macierewicza".

Wciskaj mi dalej kit o tym jak to kpie z tragedii....tylko prosze zbadaj sie.

Nie mam żadnej obsesji. To wy macie obsesję na punkcie PiS, co martwi mnie już od ładnych paru lat.



najwieksza wrzawe, najwiecej wrzeszczą i najwiecej wymyslaja niestworzonych historyjek....rodziny polityków

To nie są kpiny, tak? To pełne współczucia, empatii i szacunku określenie dotkniętych tragedią rodzin, które np. chcą wiedzieć, czy ich bliscy są rzeczywiście pochowani tam, gdzie im powiedziano, że są. Jasne, jasne.



Najpierw ty zbadaj, jakie brednie wypisujesz. To nie powinno być trudne - są zbyt oczywiste.

Czyli nie istnieje ani jeden przykład tego, że "oszołomy miały rację"

No cóż, niczego innego się nie spodziewałem.



Czyli jednak rodzina Walentynowicz dokonała fałszywego rozpoznania. Zatem pretensyje proszę kierować do nich.



W trakcie meczu jest wynajęty przez organizatora. On podejmuje decyzje o zamknięciu czy otwarciu dachu.



Wielokrotnie już w przeszłości pokazali, ze zdolni są do wszystkiego.




O mało co nie został. W każdym razie dostał o wiele więcej głosów, niżby dostał jego brat w normalnych wyborach. Zresztą do dzisiaj PiS ma żelbetowy elektorat, całkowicie już wyalienowany z reszty społeczeństwa, którego nikt i nic nie ruszy. Gdyby nie katastrofa PiS już dawno by się rozpadł.





Czyli nie istnieje ani jeden przypadek, żeby w przypadku katastrofy lotniczej, dochodzenie przeprowadzał kto inny, niż władze kraju, na terenie którego do katastrofy doszło.




Czyli jest to jeszcze jedno smoleńskie kłamstwo autorstwa PIS. Które to już z kolei?



Jest dokładnie odwrotnie. Rosja, ani żaden inne państwo na świecie nigdy by w takim przypadku nie zgodziło się na żadne "międzynarodowe komisje". ciekawe, czy gdyby katastrofa zaszła w Polsce pod rządami PiS, to PiS by się na jakąś "międzynarodową komisje" zgodził.



Dlatego, że żadnej takiej propozycji nigdy nie było. To kolejne pisowskie kłamstwo smoleńskie.



Dla PiSu Polakami sa wyłącznie pisowcy. Kto nie jest zwolennikiem PIS, automatycznie nie jest Polakiem, tylko np "osobą o pokroju oficerów WSI", jak pilaster dla Johnnego99





Ale gdyby niecała kancelaria zginęła to byłaby katastrofa narodowa, czy nie? A jakby zginął sam Komorowski?

Jest informacja potwierdzona, że Prokurator Generalny Andrzej Seremet udaje się 2 października 2012 do Premiera Donalda Tuska i mówi mu o czymś co może wywołać skutki międzynarodowe.

Potwierdzone w „Loży Prasowej” w TVN24 11.11.2012.


Jest też oświadczenie Tomasz Wróblewskiego byłego szefa Rzeczypospolitej usuniętego po artykule o trotylu i nitroglicerynie wraz z Cezarym Gmyzem zwolniony z "Rzeczpospolitej"

http://www.youtube.com/watch?v=Amw46EdkAdg

http://niezalezna.pl/34500-cezary-gmyz- ... pospolitej




także tu mamy ciekawą wypowiedź Prokuratora Seremeta;


„Czy prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi (53l.) grozi jakieś niebezpieczeństwo? Szef polskich prokuratorów ma opowiedzieć członkom Rady Bezpieczeństwa Narodowego wszystko, co wie na temat katastrofy smoleńskiej. - Jeśli dożyję do 19 grudnia, to postaram się w tym spotkaniu uczestniczyć - powiedział Seremet.”

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=1f866




„Właściciel "Rzeczpospolitej" Grzegorz Hajdarowicz (47 l.) w środku nocy spotkał się z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem (48 l.), aby ostrzec go o publikacji tekstu o rzekomych śladach trotylu we wraku rozbitego pod Smoleńskiem tupolewa.”

„Głos w sprawie kontrowersyjnej publikacji zabrał też były już naczelny dziennika Tomasz Wróblewski (53 l.). W specjalnym oświadczeniu broni materiału, który opublikował, i twierdzi, że prokurator generalny Andrzej Seremet (53 l.) zdawał się sugerować słuszność przyjętej przez "Rzczpospolitą" tezy o trotylu we wraku.”

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/nocne- ... 90138.html

Jeśli nie dożyje to niepodażalny dowód na zamach.

[b]"Prokurator Generalny A. Seremet spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem w celu poinformowania go o odkryciach polskich biegłych, gdy biegli byli jeszcze w Rosji.

Spotkanie pomiędzy prokuratorem generalnym a premierem odbyło się 02 października 2012 a biegli przebywali w Rosji miedzy 15 września a 13 października 2012 roku
To być może temu spotkaniu zawdzięczamy fakt, że próbki zostały w Rosji.

Czy gdyby to była zwykła błahostka to wiadomość dotarłaby do Polski przed powrotem biegłych?

Czy ktoś odważyłby się niepokoić prokuratora generalnego w zwykłej sprawie?

Czy gdyby to były perfumy prokurator generalny zawracałby głowę premierowi rozmowami o wykrytych cząstkach zapachowych?
Jednym słowem Seremet "wsypał" Tuska .[/b]"

http://m.onet.pl/wiadomosci/kraj,97t97

nawet brukowiec gazeta o tym poinformowała

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 00458.html

"Seremet potwierdził, że 2 października spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem i przedstawił mu informację w sprawie. Dodał, że wiedziało o niej kilkanaście osób, a "niestety jest pewną przypadłością naszego życia publicznego, że pewne rzeczy w dyskrecji nie pozostają zbyt długo". "O publikacji ani premier, ani ja nie mieliśmy pojęcia" - podkreślił.

Odpowiadając na zarzut, czemu prokuratura sama z siebie nie ujawniła tej informacji, powiedział, że "taka informacja niedopowiedziana, nieuzasadniona kompleksową, kategoryczną opinią biegłych, mogłoby spowodować skutek, z jakim mieliśmy do czynienia"."

O chol.....ewcia!

Ja też nie wiem czy dożyje do 19 grudnia.
Jakby co to bądźcie pewni, ze to był zamach!!! Podobno maja jakies środki co powodują zawał i to tak powazny, że nie ma szans na ratunek. Wstrzeliwują je z kuszodmuchawek, a igły roztapiaja sie pod wpływem ciepła ludzkiego ciała. No i.....sory, musze przestać pisać...pielęgniarz podchodzi...znów mnie wsadzą do klatki z Antkiem....

Zasada ciemnu lud to kupi nie zawsze się sprawdza
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... __ale.html