Jezeli jest socjalistka, to mnie nie dziwi, ze "walczy o demokracje".
Natomaist caly ten "ruch" ma na celu wylacznie zmiane wladzy, a nie jakies "europejskie standardy", ktore to pojecie jest niejednoznaczne

Jezeli chodzi o odebranie władzy ludziom majacym ciagoty atorytarnr i siegajacych wzorce z arsenału towarzyszy "Tomasza" i "Wiesława" to jest to praktycznie równoznaczne z przywracaniem europejskich standardów.
Dlatego zycze powodzenia tym co na UW walczyli o władzę

Przecież "europejskie standardy" wymagają, aby to oni byli u władzy a sprawowanie władzy przez kogoś innego to "zagrożenie dla demokracji".
;->

Problem w tym, ze niczego konkretnego nikt tam nie powiedzial, najtrafniej okreslil to Rafal Ziemkiewicz, ktory powiedzial na TVN24 (cytuje z pamieci): "kiedy widze Kaczynskiego to wiem o co mu chodzi, moge sie z nim nie zgadzac, ale wiem czego on chce, kiedy slucham innych politykow to nie wiem o co im chodzi, wiem tylko, ze chca byc na miejscu Kaczynskiego".

W czym przejawiają się te ciągoty autorytarne?
Podaj jeden przykład, na użytek tej wymiany zdań.



Zanim odpowiem (zrobię to z chęcią), małe pytanie do moderatora:
Czy na temat konferencji o "europejskich standardach demokracji" możemy się wypowiadać w tym wątku?
Chodzi mi o to, czy nie wytniesz, bo nie chcę, żeby było tak, że ja tu się naprodukuję, a tu nagle nożyczki idą w ruch .

Ok.
Warto zajrzeć do kalendarza:
17.05 - konferencja
następnego dnia (18.05) - szczyt UE-Rosja w Samarze.

Nie da się ukryć, że panowie Kwaśniewski, Olechowski i Wałęsa wraz ze śmietanką akademicką dali Putinowi doskonały argument do ręki w rozmowach z Merkel i Barosso (co jest ważne zwłaszcza dlatego, że ten drugi jest przychylny obecnym polskim władzom). Putin, gdy tego samego dnia jakiś dawny znajomy, a obecnie wysoko postawiony urzędnik w Rosji, przyszedł do niego z tą sensacyjną wiadomości, że w Polsce ważne osoby z elity polityczno-akademickiej w taki sposób strzeliły swojej Ojczyźnie samobója, tylko zacierał ręce. Następnego dnia mógł w rozmowach z Merkel i Barosso "posłaniem do narodu polskiego", podpisanym przez dwóch byłych prezydentów pochodzących z tak skrajnie różnych stron, wymachiwać im przed nosem, mówiąc:
- Widzicie, już nie tylko ja i moja dyplomacja mówimy tak o Polsce pod rządami Kaczyńskich; tak mówią elity tego państwa, dwaj byli jego prezydenci.

Bardziej osłabić pozycji Polski na dzień przed tymi rozmowami się już nie dało, i nawet tysiąc obyczajowych pomyłek Kaczyńskich czy Fotygi nie zrobiłoby tyle zła, ile ta jedna konferencja sprytnie wykorzystana przez Putina.

Nie wiem, czy oni robili to celowo, czy nie - myślę, że zdecydowana większość, a może nawet wszyscy uczestnicy tej konferencji, nie miała zielonego pojęcia, że w czymś takim uczestnicy. Ale fakt jest faktem - uczestniczyła.

A nie pomyśloałejś o tym,ze gdyby Fotyga i jej mocodawcy budujacy tę swoja poroniona IV PRL nie robili głupstw to nie zaszkodziłaby żadnbna konferencja opisujaca te głupoty?

To, co wg jednych będzie głupim rozwiązaniem, wg innych będzie rozsądnym. Tutaj można się różnić zdaniami.
Natomiast chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że złem jest dawanie argumentów do ręki wrogom Polski w przeddzień tak ważnych rozmów.

Rosjanom lepiej przydał się raport Macierewicza, rozpracowali go tak skutecznie, że nawet skorygowali multum blędów zawartych w raporcie

Argumenty wrogom Polski daja nie wybitni profesorowie przemawiajacy w czasie tej konferencji ale reżimowe orły inaczej, takie jak ta, o której niżej
***********

04:38, 30.05.2007 /Dziennik, tvn24.pl
Zachodnie media o Sowińskiej i teletubisiach

NA CAŁYM ŚWIECIE LUDZIE ŚMIEJĄ SIĘ Z POLSKIEJ RZECZNICZKI PRAW DZIECKA

Słowa rzeczniczki praw dziecka odbiły się szerokim echem. O wątpliwościach polskiej rzeczniczki praw dziecka wobec Teletubisiów mówi się nawet w Korei. Z Ewy Sowińskiej śmieje się już cały świat. - pisze "Dziennik".


Ewa Sowńska rozsławia Polskę TVN24

Wojciech Hernes, korespondent Radia ZET, jak co dzień rano otworzył wczoraj niemieckie gazety. - Przeglądam "Die Welt", patrzę, a tam artykuł o tym, że polskie siły konserwatywne martwią się o homoseksualny przekaz Teletubisiów, bo jeden z nich, Tinky Winky, ma upodobanie do damskiej torebki - opowiada. Hernes, a wraz z nim tysiące Niemców, mógł przeczytać, że "po opinii psychologów na temat Teletubisów polskie dzieci będą musiały liczyć się z tym, że programy dla nich w publicznej telewizji będą cenzurowane".



Die Welt zapytał Niemców także o bohaterów innych bajek
Fot. welt.de


BBC od razu zauważyło temat z PolskiBrytyjczycy pośmiali się z nas, przeglądając strony internetowe BBC, producenta Teletubisiów. - Jedna ze stacji radiowych przeprowadziła głosowanie na najbardziej podejrzany program dla dzieci - pisze autor tekstu na stronach BBC. - Internauci odpowiadali, że Kubuś Puchatek ma wyłącznie kolegów.

Zauważyła nas nawet prasa koreańska. Na portalu południowokoreańskiej agencji prasowej News pojawił się artykuł zatytułowany "Polski rząd chce zabić Tinky Winky".

Drwiny z Polski w jednym z najpoważniejszych europejskich dzienników to nie jedyna "reklama", jaką zafundowała Polsce na świecie Ewa Sowińska. Zagraniczni dziennikarze przypominają też inne publicznie wygłaszane dylematy Sowińskiej. Choćby ten, czy gej może być nauczycielem.



BBC od razu zauważyło temat z Polski
Fot. news.bbc.co.uk



Z problemem mogli też zapoznać się Francuzi
Fot. lefigaro.fr



Sprawę Tinkiego opisały największe dzienniki w Czechach
Fot. idnes.cz

ŹRÓDŁO: Portal TVN24
http://www.tvn24.pl/-1,1508352,wiadomosc.html

Wart uwagi jest fakt, że amerykańscy eksperci od służb specjalnych wypowiadają się bardzo pozytywnie o opublikowaniu tego raportu.
Czyżby Amerykanie byli na służbie Rosjan?

A pani Sowińska ośmieszyła swój urząd w ten sposób już po raz drugi (pierwszy raz ośmieszyła go listem do papieża w sprawie abp Wielgusa), więc powinna go natychmiast stracić. I myślę, że na tym możemy skończyć ten off-topic Sowińskiej.

Dwukrotny premier Estorii (jedyny czlowiek, ktory byl premierem dwa razy w krajach "demokracji ludowej") i autor "estonskiego cudu gospodarczego", rowniez doradzal znaczna przebudowe sluzb specjalnych. Ale to nie jest temat o tym.

Stationary Traveller, a o czym własciwie jest ten temat, nawet pomijając kłamstewko, czy insynuacyjkę w tytule

Jeżeli o powstajacym stowarzyszeniu Ruch na Rzecz Demokracji, to zarowno bubel jakim jest dzieło Antoniego i Leca Aleksandra, jak i wygłup Sowińskiej moim zdanie mieszczą sie w temacie, bo w obu przypadkach mamy do czynienia z działaniami antydemokratycznymi, przeciwko ktorym powstaje ten Ruch