Sprawy na miejscu wyjaśniaja prokuratorzy, na szczęście IV PRL Małostkowych Braci zosytała poroniona ii munistrowie nie muszą juz osobiście szpiclować tak jak to robił Zero, a od morale to sa tam chyba oficerowie polityczni ops... kapelani

DWÓCH Z SIEDMIU ŻOŁNIERZY JUŻ ZNA DECYZJĘ SĄDU
Żołnierze pozostaną w areszcie

Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił zażalenia obrony na aresztowanie dwóch z siedmiu żołnierzy, podejrzanych o udział w akcji w Afganistanie, w której zginęli cywile.
Na chorążym Andrzeju O. oraz plutonowym Tomaszu B. ciążą zarzuty zabójstwa ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.

Sąd rozpatrywał dziś zażalenia wobec tych dwóch żołnierzy. Kolejne będą rozpatrywane w środę i w czwartek.

15 listopada Sąd Garnizonowy w Poznaniu zdecydował o aresztowaniu siedmiu żołnierzy. Sześciu z nich prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. Siódmemu postawiono zarzut ataku na niebroniony obiekt cywilny - grozi mu do 25 lat więzienia.

Według prokuratury, żołnierze ostrzelali wioskę kilka godzin po ataku na polski patrol, a w osadzie nie było talibańskich bojowników. Sześcioro Afgańczyków zostało zabitych, dwie kolejne osoby zmarły w wyniku odniesionych ran. Wśród poszkodowanych były dzieci i kobiety.

tea
Artykuł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/-1,1529979,wiadomosc.html

Zażalenie na arestowanie tego najmniej winnego żołnierza też zostało przez sąd odrzucone.

Z zeznań swiadka złożonych w prokuraturze:

Na pytanie czy widzi, że w ostrzeliwanej z moździerza wkm-u wiosce są kobiety i dzieci, ten najmniej winny miał odpowiedzieć:

"Właśnie do nich strzelamy"

SUPERWIZJER TVN
Co się zdarzyło w Nangar Khel

Emisja:
3 grudnia 2007, godzina: 23.20

Wiadomo tylko tyle: siedmiu polskich żołnierzy zostało aresztowanych i oskarżonych o zabicie cywilów w afgańskiej wiosce.
Reporterki Superwizjera podjęły własne poszukiwania, by zbliżyć się do prawdy o tragicznym 16. sierpnia.


.

Obejrzałem SUPERWIZJER
Teraz już wiem za jaki kit płacą nadawcy reklam w TVN
Dobrze tak reklamodawcom
Dostali taki sam chłam jaki reklamują i sprzedają

Gruby napisał(a):

Obejrzałem SUPERWIZJER
Teraz już wiem za jaki kit płacą nadawcy reklam w TVN
Dobrze tak reklamodawcom
Dostali taki sam chłam jaki reklamują i sprzedają

Na tle obrazu niekompetencji, niekonsekwencji oraz licznych innych nie... zupełnym drobiazgiem wydaje się być pytanie, dlaczego tfurcy - skoro juz polecieli sobie na wycieczkę do Afganistanu - nie nakręcili widoku wioski z miejsca z którego strzelali nasi, lub przynajmniej z innego oddalonego o 1500 m, zamiast kręcic tę niczego nie dowodzącą inscenizację w zimowym pejzażu

Z Myślennika Haliny Bortnowskiej

Jeszcze o Nangar Khel
(...)
Czy w polskiej partyzantce zdecydowalibyśmy się na ostrzeliwanie punktu obserwacyjnego okupanta ponad dachami polskiej wioski? Na przykład ponad przysiółkiem Zakopanego w masyw Gubałówki?
- Nie była Pani na wojnie - powie ktoś.
- Nie, byłam tylko w Powstaniu zwykłych ludzi. Leżeliśmy na warszawskim Zieleniaku, a nad nami, nisko, powoli, ciągnąc ogony płomieni leciały rakiety wycelowane w zabudowania Ochoty. To trwało pewnie z godzinę. Cały czas czekałam, kiedy któraś z tych rakiet wybuchnie nad nami, czy wśród nas. To się nie stało, ale jak łatwo mogło!

Jeśli decyzja strzelania nad wsią Nangar Khel była standardowa, to do czego ten standard musi prowadzić? A jeśli od strony wsi padłyby strzały skierowane w naszą jednostkę, czy byłoby to usprawiedliwienie śmierci cywilów i dzieci? Przecież nikt nie próbował ustalić, czy ta wieś, to kryjówka udzielona talibom, czy miejsce, które sami opanowali siłą? Obrona konieczna? A czy powinniśmy być tak, gdzie TAK musimy się bronić?
Proszę o sąd nad etyką tej wojny (bo o wojnie w ogóle, jako takiej, sąd wojskowy nie może orzekać).
(...)

VIDE: http://halinabortnowska.blox.pl/2007/11 ... -Khel.html

a także:
http://zbyszek.myfreeforum.org/about567.html

i tu:
http://www.tvn24.pl/1,251,24,37733597,1 ... forum.html

Przeczytałem zapis wczorajszego „Teraz my” w którym wystąpiły dwie żony tych żołnierzy i nie zmieniam swojej opinii.
Owszem, pokazały jaki jest ten Szczygły-Nic, ale to wiem bez nich.

Powiedziały nieco o tym, jaką to potęgą militarną jesteśmy, ale to dla mnie też nic nowego.

Sprawa wyróżnień w czasie którejś z wycieczek Szczygły jest dla mnie nową informacją, ale spodziewaną.
We wcześniejszych moich wypowiedziach gdzieś tam pisałem, że wygląda na to, że dowódca bazy został awansowany na majora już po tym tragicznym zdarzeniu.

Zarzuty, że to Amerykanie wydali rozkaz ostrzału trzech wiosek już się pojawiały.
Niestety te panie nie podały nic konkretnego.
Chodzi mi o to, na jakim szczeblu dowodzenia został wydany ten rzekomo amerykański rozkaz i jaki polski dowódca go otrzymał.

Jeżeli rzeczywiście taki rozkaz był, to zmieni się kwalifikacja czynu i polscy dowódcy będą podejrzani o to, że nie odmówili wykonania zbrodniczego rozkazu.

Ale nadal wszystko wskazuje na to, że rozkaz i komendy do otwarcia ognia przez moździerz i wkm wydali na miejscu nie Amerykanie, tylko Polacy

Jeszcze jeden fakt wyszedł na wierzch. Szczygło już po 4 dniach od zdarzenia miał na swoim biurku raport. Mimo to odznaczał żołnierzy i siedział cichutko.
Pewnie Jarek mu zabronił cokolwiek robić, bo wybory się zbliżały

Gruby co Ty wiesz o wojnie żeby oceniać tych ludzi? Myślisz, że można ich oceniać przez pryzmat telewizora? To co media serwują o "misjach" w Afganistanie czy Iraku to sielanka. Myślisz, że wcześniej niewinni cywile nie ginęli od kul polskich żołnierzy?

Gdyby nie siedział cichutko byłby "oskarzony", siedział cichutko także jest "oskarżony"...medialnie oczywiście...Tusk w swojej hipokryzji, już nawet komuchów przeskoczył...czy może być ktoś podlejszy jak człowiek który jest mściwy?

Z autopsji to praktycznie nie wiem nic ale w ogole to wiem sporo, a poza tym potrafie wychwytywać istotnie informacje z medialnego bełkotu

Niestety jak dotąd, te informacje źle świadcą o tych naszych niewinnych żołnierzykach.
Wiem ,ze na wojnie gina rownież cywile i gdyby ci Afgańczycy zgineli w wiosce z ktorej strzelano do Polaków, ktora byłaby broniona, a nasi ja zdobywali, to powiedziałbym trudno.
Ale tu mamy do czynienia z ostrzelaniem bezbronnej wioski, w ktorej były głównie kobiety i dzieci.

Medialny bełkot jest sklejany z domysłów nadgorliwych dziennikarzy oraz strzępków faktów udostępnionych w tym przypadku przez wojsko. Jakoś nie widzę możliwości przefiltrowania tego potoku tak, by otrzymać choć namiastkę obiektywizmu. Podczas II wojny światowej polscy żołnierze także zabijali cywili, dokonywali gwałtów i innych przestępstw. O tym się jednak nie wspomina, bo popsułoby to wizerunek narodowego etosu obrońcy niepodległości.

Nie również a przede wszystkim, do dzisiaj w Iraku zginęło 80-100 tysięcy cywili. Potencjalnie jest to właśnie 80-100 tysięcy zabójstw niewinnych cywili. Ile z tego zabili Polacy? To z pewnością większa liczba niż te kilka trupów.

Czy myślisz, że ci żołnierze wiedzieli kto jest w wiosce, a kogo nie ma? Padł rozkaz i został wykonany. Żołnierz nie kwestionuje rozkazów przełożonych w akcji. Jeżeli tego nie rozumiesz to nie oceniaj tych ludzi.