jakie gdybanie alusiu?
o czym ty piszesz?
i jaka znowu historia nas uczy, że cena mogła być drastycznie bardziej bolesna?

"Gdybanie" co by było gdyby nie było "zdrady" OS.....nie odnoszę bezpośrednio do Twojego postu, tylko do wywodów wielu kontestatorów.
A choćby cena Powstania Warszawskiego - ok. 200 tys. istnień ludzkich i zagłada miasta.

masz rację - wszystko "co by było gdyby" musimy odłożyć na półkę z ksiązkami w dziale politycal fiction, może się tam zmieścić wszystko co tylko ktoś napisze i wszystkie te teorie będą równie nieprawdziwe.

właśnie z tego powodu - jak sądzę - ważne jest poznawanie możliwie największej ilości informacji
poszerzajmy naszą wiedzę - a mimo tego nie będzie jednoznacznej oceny tego co się wówczas wydarzyło
prezydent Wałęsa mówił przy okazji rocznicy, że była to nieczysta gra obu stron - pan prezydent posiada zdolność (czasmi) do niezwykle trafnego opisywania rzeczywistości
konsekwencją tego wspólnego oszustwa było coś nieprawdopodobnego - bo ani solidarność nie chciała władzy i wolności (w takiej formie) ani komuniści nie chcieli tej władzy oddać a raczej "umoczyć" w kryzys solidarność przy wzmocnieniu władzy generała Jaruzelskiego (przez ogromne uprawnienia prezydenckie)
obie strony są przypadkowymi akuszerami wolności - mimo tego że ta przypadkowość nie zasługuje na jakieś szczególnie radosne święto - to jest się z czego cieszyć

apropos porównania do powstania warszawskiego - to jest to porównanie zbyt daleko idące - kiedy wybuchnęła wojna polsko-jaruzelska pomimo swej liczebności solidarność nie wyszła na ulicę i tylko około setki ofiar obciąża komunistycz\nych dyktatrów
to komuniści szerzyli histerię - rozdawali broń swoim sekretarzom i nakręcając spiralę strachu umiejętnie budowali atmosferę nienawiści
(tak było w 1981 roku)


i teraz Ty alusiu piszesz w kategoriach "co by było gdyby"
jak to napisałaś wcześniej:

bo ani solidarność nie była armią krajową a komuniści nie byli hitlerowcami
(a o powstanie sie pospieramy w lipcu i w sierpniu)

pzdr