| Autor |
Wiadomość |
|
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
 Re: Nie poddamy się
Cytuj: Demokracja – ustrój polityczny, oparty na trójpodziale władzy, w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli, gwarantujących prawa mniejszości.” Zasada ograniczonych rządów większości lub rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości - rządy większości z zastrzeżeniem, że żadna mniejszość nie może być represjonowana.” Oczywiście każda mniejszość ma pełne prawo do ustawiania swojego życia zgodnie z własnymi standardami,,,jednak uważam za wyjątkowo podłe,gdy pewna grupa osób prowadzi można powiedzieć ogólnie "masońskie"działania [nie będę się sprzeczał czy prawdziwi Masoni bo ich nie widziałem] w celu wdrożenia swoich ideałów reszcie społeczeństwa, a chodziło w postach moich i Elbrusa ogólnie o to ,że na chwile obecną tu każdy każdemu coś na rzuca. Cytuj: Czy włączenie do dyskusji aborcji, homoseksualizmu, celibatu, feminizmu i kary śmierci to nie jest ciut za dużo na ten wątek? Tak trzeba już z kończyć z tym bo to trochę offtopowanie,chociaż nie całkiem gdyż te przykłady były potrzebne do wyjaśnienia pewnych poglądów na sprawy....organizacji między mną a Elbrus em. Tak więc podsumowując ,powinniśmy zasiewać sprawiedliwość, praktycznie działać ,można by rzec walczyć każdym szczegółem,każdy na własna rękę ile uzna ,lecz i z oddaniem.Uczmy nasze dzieci tego czego potrzeba ,wartości i kreatywności itd,głosujmy na ugrupowania które są najbliższe naszym ideałom,,nie sugeruje ,ze partie nas reprezentują,ale głosować na te najbliższe ideałom, jeżeli będzie to możliwe przekonać jakoś naszych znajomych do naszych wartości,, i tyle ile się da ,może nie do wszystkich,i nie wszystkich,wciągać powoli ale skutecznie innych do naszych "czynów społecznych" i tak dalej,i tak dalej. Nie myślcie ,że od razu urośnie "V rzecz Pospolita",tak samo jak zboże potrzebuje czasu by wyrosnąć ,tak samo i to patriotyczne ruszenie będzie mogło wydać owoc za jakiś czas ,ale jeżeli się uda....pokonamy to co od XX wieku nas zaczęło dławić. >Mógł bym być masonem,co? :d Niech przyświecają każdemu patriocie słowa naszego Zbawiciela "Bądźcie roztropni jako węże,i prości jako gołębie" I jeszcze jedno,,coś co możemy zrobić teraz oraz każdego jednego dnia i zawsze.Modlić się do Boga o...no właśnie praktyczny triumf właściwych ideałów. No dobra, jedziemy tym z Koksem 
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
| So cze 05, 2010 21:32 |
|
|
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Nie poddamy się
Goldian napisał(a): Ci ludzie chcą żyć w swoim kraju,na swoich zasadach Czyli chcą doprowadzić do zawłaszczenia państwa przez siebie - bez spoglądania się na resztę. Goldian napisał(a): ,ich celem nie jest unicestwienie homoseksualistów ,,lecz po prostu zbudowanie....swojej wizji bez drażniących ich szczegółów. Czyli jeśli coś jest drażliwe, to należy zamieść to pod dywan, bo większości to przeszkadza? Goldian napisał(a): W skrócie,bo każdy człowiek ma inną motywacje do działalności politycznej, chodzi tutaj o porządek społeczny i ta sama zasada obowiązuje również Lewicowców. Czy strajki osób domagających się podwyżek zakłócają spokój społeczny, a jeśli nie to dlaczego taka mniejszość ma mieć głos w przestrzeni publicznej? Goldian napisał(a): I teraz tak, jeden front i drógi chce ,żyć według swojego kierunku Nie - lewicowcy chcą, aby każdy żył według własnego kierunku (nie szkodząc drugiemu), a prawicowcy chcą bardziej, żeby każdy żył według ich kierunku. Jest to "pewna" różnica. Goldian napisał(a): ,,nie ma najmniejszego problemu jeżeli para "Homosiów" wejdzie do swojego mieszkania zrobić sobie dobrze nie na rzucając się nikomu ,,ale co innego jeżeli np domagają się propagacji homoseksualizmu w szkołach,, Czy mówienie o tym, że homoseksualista jest normalnym człowiekiem jest propagowaniem takiej postawy? Niektóre dzieci nie są wierzące, a nawet (o dziwo) niektóre są homoseksualistami. Dlaczego dzieci mają uczyć się, że homoseksualizm jest grzechem, a homoseksualiści są samolubni, nieuporządkowani moralnie, bo nie przestrzegają przykazań bożych, skoro wielu katolików popiera aborcję i antykoncepcję? Jak dziecko ma kochać homoseksualistów, jeśli nie będzie nauczone, że takie osoby nie są złe? Goldian napisał(a): to jest punt zderzenia i tu wywołuje spory. Z kolei zaś Feministki ,,czego nigdy nie zapomnę,protestowały przeciw tradycyjnemu propagowania ról w rodzinie Skoro MłodzieżWszędziepolska propagowała niechęć do pedałów, to dlaczego feministki nie mają propagować swojego światopoglądu? Nie trzeba przecież uchwalać czegoś co innym się nie podoba, ale warto wysłuchać co druga strona ma dopowiedzenia - nawet jeśli się z nią nie zgadzamy. Goldian napisał(a): ,,stosunkowo nie dawno nawet była akcja społeczna w mediach dość krótka ,ale była o propagowaniu równości. Chodzi ci o parytety? A jeśli tak, to dlaczego taka akcja miałaby nie być propagowana, nawet jeśli byłaby zła (w sensie błędna/niepotrzebna)? Czy lepiej jak nie rozmawia się o trudnych tematach i wygania z "durnymi pomysłami" do domów? Goldian napisał(a): I teraz tak prawicowcy denerwują się ,że Ci z lewa próbują coś im w mówić,, Ci z Lewa również słusznie ,że Prawicowcy coś im wmawiają np krzyże w szkołach itd. Te dwa "wmawiania" są według ciebie porównywalne? //nie chodzi tylko o krzyże Goldian napisał(a): Te dwie grupy ludzi znalazły się obok Siebie na jednym terenie w ustroju który pozwala na wprowadzenie wszystkiego,,a bardzo mało jest możliwe,żeby nie dochodziło do starć. A czy nie lepiej popracować nad zbudowaniem państwa, w którym każdy będzie czuł się swobodnie, aby nie dochodziło do takich starć? Goldian napisał(a): Można próbować zbudować granice tolerancji ,ale to i tak trudne nawet ze względu na przestrzeń; np bilbordy pornograficzne co może zdenerwować wielu prawicowców itp.. Wielkopostny wystrój serwisu KAICzy na ekai.pl pojawią się niebawem reklamy pornograficzne?Warto zacząć dawać dobry przykład, bo jak widać pieniądz rządzi światem - również wśród (ponoć) elity katolickiej. Goldian napisał(a): Najlepszym rozwiązaniem była by szczera chęć uniknięcia bólu wynikającego z obydwu stron,ale to trudne np gdy UE daje dopłaty za "propagowanie równości płci" Twój ból wynika z dopłat (dawania pieniędzy) czy propagowania (niezdrowej?) równości? Goldian napisał(a): ...nie mam nic do "Homosiów" którzy żyją Sobie po cichu w mieszkanku, ale skoro tu zaczynają się działania zaczepne,,no cóż ja staje po Prawicy. O jakie działania zaczepne ci chodzi? O całowanie się na ulicy? A jeśli tak to dlaczego zboczeni heteroseksualiści nie robią "tego" po cichu w mieszkaniach, tylko bezwstydnie wychodzą na ulice? Dlaczego wprowadzono w naszym kraju tak ekshibicjonistyczną i upodlającą człowieka tradycję jak Międzynarodowy Dzień Pocałunku? Goldian napisał(a): Cytuj: A skąd wiesz, że mało kto? to po prostu widać choć by w rozmowach,kursach uwodzenia itp  Czy na tych kursach dużo jest ateistów? Jaka część ateistów chodzi na takie kursy i co to ma wspólnego z ich wizją kobiecości? Dlaczego kwestia feminizmu ma być tym czynnikiem, który spaja prawicowców katolickich z ateistami  Goldian napisał(a): Cytuj: Czy chciałbyś, aby katolicyzm był religią państwową, a nad wszystkim czuwali biegli urzędnicy kościelni (tacy ajatollahowie)? Szczerze?Nie miał bym nic przeciwko,,,podoba mi się to Jak Muzułmanie łączą Politykę,i religie, ale to nie jest potrzebne do zbudowania prawicowego państwa. Chyba jednak jest to potrzebne (jeśli nie na szczeblu oficjalnym, to chociaż na nieoficjalnym - coś w stylu legalnego lobbingu lub współpracy). Goldian napisał(a): Mówiąc Muzłumańskość miałem namyśli ich solidarność,np gdy ktoś obraził ich proroka... dziś mało kto w Europie zrobi coś na Mahometa,,a na Jezusa?? Nie chodzi tu raczej o solidarność społeczeństwa, ale bardziej o... religijność. Niektórzy mówią że społeczeństwa europejskie się coraz bardziej laicyzują/deklerykalizują, ale moim zdaniem dochodzi do ich ATEIZACJI. Jeśli ktoś nie jest przekonany co do prawdziwości swojej wiary, to dlaczego ma aktywnie jej bronić? Goldian napisał(a): Cytuj: Czyli w oczach Boga nie jesteśmy równi, tylko postrzegani przez pryzmat płci? Faaajnie... Nic takiego nie powiedziałem. Powiedziałeś że pozamałżeński seks homoseksualny jest większą obrzydliwością niż heteroseksualny. Skąd to wiesz i jak może z tego nie wynikać dyskryminacja przez Boga płci? Goldian napisał(a): Cytuj: i jest obrzydlistwem w oczach Boga,,, Czczenie bogów obcych też jest obrzydlistwem. Nie rozumiem - po co jest ten dialog ekumeniczny i kłamstwa, że niby wszyscy modlą się do tego samego Stwórcy Nie wiem o czym mówisz O tym mówię, że takim samym "oblechem" w oczach Boga jest gej i hinduista, obaj szerzą perwersję i zgorszenie (właściwie to ci drudzy jeszcze wiekszą, bo to jest grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu). Nierząd duchowy jest znaczniej bardziej odrażający i niesmaczny od nierządu cielesnego. Goldian napisał(a): ,,O ile mi wiadomo ekumenizm to dążenie do zjednoczenia Chrześcijan,a Ci wierzą w jednego Boga. Z tego co wiem nikt nie chce połączenia z wyznawcami Bożków Nie chodzi o połączenie, ale o mówienie o czczeniu tego samego Boga przez różne wyznania. Mówił to papież JPII na spotkaniach również z politeistami. Wg Biblii niczym szczególnym nie różni się zboczenie gejowskie od zboczenia innowierczego. Czy poganie, heretycy i ateiści powinni schować się ze swoimi dewiacjami w domu, a jeśli nie to dlaczego mają być w lepszej sytuacji niż homoseksualiści?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| N cze 06, 2010 10:47 |
|
 |
|
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
 Re: Nie poddamy się
olila napisał(a): Marko2010,
Moim zdaniem było pojednanie, może nie całkowite
no wlasnie, nie dosc, ze nie calkowite, to jeszcze bardzo krotkotrwałe. Wracajac, do twojego apelu o pojednanie. Jesli jego fundamentem ma byc jakakolwiek katastrofa, to z zalozenia nie ma ono szans. Najlepszym fundamentem takiego pojednania i najprostszym do wdrozenia go jest chrzescijanstwo. To jest religia milosci. olila napisał(a): Domyślam się, że słowa „należy skończyć z tym łajdactwem” i „możemy jeszcze odzyskać Polskę” to cytaty z przeszłości PiS. niestety nie, swiezo po, na wiecu wyborczym przez Sobale za co otrzymal owacje i... odwolanie (na szczescie bo lubie Trojke). Ale te owacje i oklaski byly najgorsze, co jest dowodem na to, ze pojednania nie bylo. http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,7929 ... snien.html
|
| N cze 06, 2010 13:06 |
|
|
|
 |
|
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Nie poddamy się
Zgoda owszem, ale nie za każda cenę.Wiadomo, że po katastrofie smoleńskiej rysująca się zgode zburzyli ci, co zaczęli protestować przeciwko pochowaniu prezydenckiej pary na Wawelu. A więc potrzeba niewiele, wystarczy, aby przeciwnicy decyzji kard. Dziwisza z rezyserem Wajdą na czele powiedzieli PRZEPRASZAMY! Czy to tak wiele?
|
| N cze 06, 2010 13:27 |
|
 |
|
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
 Re: Nie poddamy się
Gita, wiesz, z tym kto zaczal, to jest kilka wersji. Mam wrazenie, ze powrot do przeszlosci zaczal sie wczesniej niz prostesty przeciwko Wawelowi. Zdaje sie, ze sporo niezgody bylo juz przed palacem prezydenckim. Ladnie to pokazal Pospieszalski.
|
| N cze 06, 2010 19:42 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie poddamy się
MARKO2010 napisał(a): Gita, wiesz, z tym kto zaczal, to jest kilka wersji. Mam wrazenie, ze powrot do przeszlosci zaczal sie wczesniej niz prostesty przeciwko Wawelowi. Zdaje sie, ze sporo niezgody bylo juz przed palacem prezydenckim. Ladnie to pokazal Pospieszalski. A może jeszcze wcześniej - gdy palono kukły urzędującego prezydenta Wałęsy i krzyczano "Towarzysz Bolek wynocha do Tworek"?
|
| N cze 06, 2010 21:08 |
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Nie poddamy się
Gita, ja byłam przeciwniczką pochowania pary prezydenckiej na Wawelu. I nadal nią jestem. To była bardzo zła decyzja kardynała Dziwisza i mocno mu zaszkodziła. A ludzie się oburzyli bo stało się to nagle - kilka dni po smierci, niespodziewanie (sami księża po pochowabniu amrszałka twierdzili, ze na Wawelu nie ma już miejsca i to nekropolia zamknięta) i co gorsze - postawiono naród pod murem "jak Ci sie to nie podoba to jestes mąciciel i nie umiesz uszanować żałoby". Nie było zadnych logicznych przesłanek za pochowaniem ofiar wypadku lotniczego na Wawelu - miejsce prezydentów jest w Warszawie.
A co do watku, to ja nie wiedze tu sensu. Naprawdę. To co teraz napiszę mozę się niektórym wydac bezduszne, trudno. Ja nie widze tu straty dla narodu i co za tym idzie - powodu aby się jednoczyć wokół tej katastrofy. Boleję nad tymi ludźmi i ich losem, ale prawdziwe opłakiwanie zostawiam ich rodzinom i bliskim. Były w tym samolocie osoby które darzyłam sympatia, szacunkiem, były i takie, których obecnosci w zyciu publicznym, politycznym wręcz sobie nie życzyłam. Tak naprawdę uważam, że ich strata w żaden sposób nie dotknęła Polski jako narodu, nie były to jednostki wybitne, niezastapione. Bez porównania ze śp. JP2, którego strata dokliwie ugodziła w polski i światowy Kościół. do tego dochodzą te wszystkie wielkie słowa: "polegli" (polec mozna tylko na wojnie, oni zginęli), bohaterowie (oni nie byli bohaterami bo bohater świadomie podejmuje ryzyko w imię wyższych ideałów, oni tego ryzyka nie byli świadomi i nie oczekiwali go), Katyń 2 (dla mnie to obraza pamięci pomordowanych oficerów - jakże mają się do siebie te dwie sprawy? Spektakularny wypadek lotniczy porównywany z Katyniem obniża rangę tego drugiego i spycha na dalszy plan historii - niedopuszczalne) i wiele innych napuszonych, absurdalnych porównan, sformuowań sugerujących conajmniej ocalenie Wiary i świata przez polskiego prezydenta. Wiem że nie każdy zgodzi się z tym co napisałam ale licze na zrozumienie. To nie jest tak, że nie żal mi tych ludzi - zal mi ich jak każdej innej ofiary wypadku, złego losu, choroby. Ale nie umiem i nie chcę na tym polu krzesać z siebie patriotyzmu bo go tu nie czuję. Wolałabym abysmy porzucili wreszcie idee mesjanistyczne i przeświadczenie, ze tylko nieszczęście (zwłaszcza takie jak tutaj, moim zdaniem mocno rozdmuchane i egzaltowane jak żale bohaterów filmu Pospieszalskiego) potrafi zjednoczyc Polaków. Ja bym wolała, abyśmy umieli czuc się dumni z sukcesów Polski, chośby jak podczas zwyciestw Małysza, odkryc naszych polskich naukowców, osiągnięć sportowców i artystów czy wreszcie zwykłych Polaków, majętnych, usmiechniętych, życzliwych, dumnych ze swojego kraju. Niestety, my jako kraj chyba nie umiemy byc szczęsliwi, nawet na zwykłe pytanie "co słychac" odpowiadamy często "ot, stara bida". A szkoda. Pamiętam taka piosenkę z filmu Wajdy (och, straszny buntownik, a ja się z nim zgadzam, napisał grzecznie i z szacunkiem to co sama myslę i co myśli baaardzo wiele znanych mi soób, osób wykształconych, nawet profesporów): O Polska kraino | gdyby ci rodacy | co za ciebie giną | wzięli się do pracy...
Nie zmuszajcie mnie, abym płakała po czymś i po kims, czego kompletnie nie czuję...
|
| N cze 06, 2010 23:52 |
|
 |
|
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
 Re: Nie poddamy się
Dobrze napisane.
Od katastrofy zginelo w wypadkach ponad 700 osob (wyobrazacie sobie ile byloby trumien?). Jakos nie slyszalem o zalobie i 40 tys zl dla rodzin ofiar. To byly dzieci, profesorowie, lekarze, nauczyciele, urzednicy, bezrobotni, przedsiebiorcy itd... Mozna powiedziec, ze czesc z nich byla elita spoleczenstwa. Jednak Polska nie poznala ich nazwisk i nie okrzyczala ich bohaterami. Co nie zmienia faktu, ze ofiary katastrofy pod Smolenskiem byly "na sluzbie", mialy reprezentowac narod.
Mysle, ze gdyby nie wybory (podwojne w tym roku), ten wzgledny spokoj trwał by dluzej. Niby kampania jest lagodniejsza, ale tylko pozornie, w zapleczach wyborczych trwa nieustanna walka... I mam wrazenie, ze miedzy elektoratami tez, szczegolnie w sieci.
|
| Pn cze 07, 2010 10:22 |
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Nie poddamy się
MARKO, byli urzędnikami państwowymi i dlatego zostali przywiezieniu do kraju i pochowani z honorami. Takich honorów nie dostapi na przykład zmarły w wypadku Piotruś czy Jaś, którego pozegna najwyżej rodzina i pani przedszkolanka. W dodatku byli osobami rozpoznalnymi, znanymi z telewizji, radia czy Internetu, dlatego ich strate odczulismy mocniej niż śmierc anonimowych turystów w jakiejkolwiek innej katastrofie. I tyle. Nie polegli, nie byli bohaterami, to nie był drugi Katyń. Media i sami ludzie, niesieni na fali sztucznego, rozdętego patriotyzmu zrobili z tego wielką, egzaltowaną szopkę, więc częśc osób po prostu "spasowała" i nie chce już w tym brać udziału. Zwłaszcza w obliczu szalejacej w kraju powodzi, wielu zmartwień jakie mają obywatele na codzień. A życie toczy sie dalej, będzie nowy prezydent, nowy generał, nowy prezes - dla wielu może i lepszy od poprzedniego. A z przedsionka wawelskiego raczej Kaczyńskich usuna. To wybitnie nie jest miejsce dla nich. Szkoda, ale historia tego miejsca ustanowiła swoje własne, twarde prawa - a oni po prostu ich nie spełniają.
|
| Pn cze 07, 2010 11:00 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie poddamy się
Cytuj: A z przedsionka wawelskiego raczej Kaczyńskich usuna. To wybitnie nie jest miejsce dla nich. Szkoda, ale historia tego miejsca ustanowiła swoje własne, twarde prawa - a oni po prostu ich nie spełniają. Nie usuną. Niemniej niezaprzeczalnie była to pochopna decyzja, typowy przerost formy nad treścią. Zważywszy, że rangi współczesnego mauzoleum narodu nabiera Świątynia Opatrzności Bożej, decyzja o pochówku na Wawelu była zdecydowanie chybiona.
|
| Pn cze 07, 2010 11:14 |
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Nie poddamy się
Oj, nie wiem.  Za kilka lat może będzie remont przedsionka, coś zacznie przeciekac, tynk odpadnie... Zbyt wielu osobom to się nie podoba.
|
| Pn cze 07, 2010 11:40 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
No tak. Ale o ile można dyskutować było PRZED FAKTEM odnośnie zasadności/braku pochowania Kaczyńskiego właśnie tam - to pomysł z robieniem szopki i kombinowaniem, żeby tylko mogiłę przenieść stamtąd - to już będzie po prostu niesmaczne.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pn cze 07, 2010 12:09 |
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Nie poddamy się
Nie można było dyskutowac przed faktem, Tomu, bo nie dano nikomu nawet na to szansy. Oficjele w obliczu żałoby nie pisnęli słowkiem oprócz nielicznych, których do dzis miesza się z błotem, zas grupa z Facebooka, która przyszła protestować we wtorek, jeszcze PRZED ostatecznym komunikatem o pochówku została okrzyknięta grupa chuliganów/bojówką PO/sługami szatana (niepotrzebne skreslić). Kardynał postanowił a oponentów postawił pod murem. A racja histoycznego miejsca jest dla mnie wazniejsza niż wszystko inne. Niech się wstydza ci, którzy narazili zmarłych na tego rodzaju nieprzyjemności - powinni byli miec tego świadomość jesli choc trochę znaja historię tego miejsca. Ale odbiegamy od tematu bo to nie dyskusja o Wawelu. 
|
| Pn cze 07, 2010 12:36 |
|
 |
|
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Nie poddamy się
Alus napisał(a): Cytuj: A z przedsionka wawelskiego raczej Kaczyńskich usuna. To wybitnie nie jest miejsce dla nich. Szkoda, ale historia tego miejsca ustanowiła swoje własne, twarde prawa - a oni po prostu ich nie spełniają. Gdyby była decyzja o pchowaniu pary prezydenckiej w Światyni Opatrzności, też byłyby protesty, moze nawet większe. Najmniejsze protesty byłyby, gdyby chodzilo o pochówek na Powązkach. Kardynał Dziwisz liczył na pojednanie i się przeliczył oczywiście, gdyz PO podobnie jak onegdaj UW pretenduje do parti nieomylnej, najlepszej i wymagającej szacunku dla siebie, chociaz innym tego szacunku nie ma zamiaru okazywać. Powtarzam: Nie może byc pojednania, jesli błądzący nie przyznają się do winy i nie przeproszą. Ukyo! To nie kardynał Dziwisz popełnił błąd, a PO i jej poplecznicy.
Ostatnio edytowano Pn cze 07, 2010 12:55 przez Gita2, łącznie edytowano 1 raz
|
| Pn cze 07, 2010 12:50 |
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Nie poddamy się
Haha, Gita, nie osłabiaj mnie, gdzie Ty widzisz błąd PO? A kardynał niech nie próbuje pojednać narodu wkładając jednoczesnie w ten naród kij i robiąc bałagan jak w mrowisku.
|
| Pn cze 07, 2010 12:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|