Dlatego pisalam, ze nalezy zmienic chora sytuacje obowiazkowych ubezpieczen, ktore daja tylko miejsca w kolejkach. Zmienic ubezpieczen dla rolnikow, wprowadzic odplatnosc, nawet symboliczna za leczenie (wtedy bedzie mozna wypomniec lekarzowi, ze za moje pieniadze mnie leczy i ma sie odpowiednio zachowywac), mozliwosc prywatnego pobytu w szpitalu i doplaty za lepszy pokoj itp.

Dopoki sie tego nie zmieni, wszystki pomysly na polepszenie zdrowia Polakow sa pozorne. Bo z pustego nie da sie napoic milionow.

A problem z badaniem dziewic mozna bardzo prosto rozwiazac: po prostu wpisac w ustawe i umozliwic lekarzowi podpisanie badan, jako wykonanych. Inne rozwiazania naruszaja nasza ulubiona Ustawe o ochronie danych osobowych no i tajemnice lekarska.

NIe wiem, czy dorosła kobieta czułaby sie komfortowo, gdyby na zaświadczeniu napisano jej, że cytologia nie została wykonana, gdyż pani jest dziewicą....

Teoretycznie badanie może być wykonane u dziewicy. Z tym, że czasami jest ono bolesne. A pewnie i czasem nie możliwe. Wszystko zalezy od budowy błony dziewiczej.

Kamala, juz myslalam tez o tym, ze lekarz ginekolog moglby po prostu pokwitowac podpisem stawienie sie pacjentki - on i pacjentka wiedzieliby, czy badanie sie odbylo, jakie wyniki itd. Po co to wiedziec maja pracodawcy ?
Ale : juz sobie wyobrazam tych zmeczonych, a czesto niedbalych i niekiedy na pewno niemilych ( doswiadczenia ! ), obcych pacjentce lekarzy ! Juz widze ich 'zrozumienie' sytuacji, skoro tu na forum nie zawsze nas stac na zrozumienie kobiet w sytuacji innej niz nasza wlasna !
Niektore znane mi kobiety buntuja sie, mowia : wystaram sie o lewe zaswiadczenie itd.
Po co to wszystko ? Przymus rodzi zlo : oszustwa, zlosc, unikanie badan w koncu...
Czy zmuszano Was do zupy mlecznej z kozuchami w przedszkolu ? Odkad sama decyduje, zaczynam dzien nie od znienawidzonej zupy mlecznej z kozuchami, a od kubka pysznej kawy ze smietanka...( wybaczcie mi lzejszy ton w tej powaznej sprawie ).

Reasumujac : jestem ZA badaniami, ale PRZECIW przymusowi, czyli ostatecznie przeciw kuriozalnemu projektowi ustawy. Napisze do ministerstwa w tej sprawie ( Joanna podala adres do nadsylania uwag, trzeba zdazyc przed 14 maja ). Nie wiem, czy to wiele da. Ale przynajmniej nie bede miala wyrzutow sumienia, ze nie sprobowalam. Z pewnoscia nie zamierzam poddawac sie przymusowym badaniom ginekologicznym w ramach badan okresowych. Czy wiecie, ze w Wielkiej Brytanii w ogole tego NIE MA ? Po prostu starajacy sie o prace wypelnia formularz o swoim stanie zdrowia i juz ! Oczywiscie, np. kierowcy sa badani - wszak od ich zdolnosci do pracy zalezy bezpieczenstwo pasazerow, to zrozumiale. Ale czy kobiety pracuja szyjkami macic ? Ktore ?

[quote="galaktyka"]NIe wiem, czy dorosła kobieta czułaby sie komfortowo, gdyby na zaświadczeniu napisano jej, że cytologia nie została wykonana, gdyż pani jest dziewicą....

/quote]
Ja mysle, ze nawet jesli rzadzacy polapali sie, ze nie z samych aktywnych seksualnie sklada sie zbior pracujacych Polek - o ile sie polapali ! - licza na dyskomfort nekanych dziewic i ich udreczone milczenie. Masz racje, Galaktyko, w dzisiejszych czasach dziewictwo dla niektorych to niemal powod do wstydu ! Coz to, dziewica ! - czy tak nieatrakcyjna ? czy nikt jej nie chcial ? Jakiez to smutne, jak ciezko sie pogodzic z presja bezczelnej 'kultury' masowej ! Ale w takim swiecie zyjemy. Dlatego gdzie moge staram sie wesprzec ludzi walczacych o swa godnosc, prawo kierowania wlasnym zyciem, prawo wyboru bez presji i przymusow.

Poniewaz padal w naszej dyskusji argument zaoszczedzenia na wydatkach dzieki badaniom profilaktycznym, chcialabym podzielic sie najnowszymi informacjami : otoz wedlug NFZ koszty leczenia mezczyzn sa obecnie sporo wyzsze - okolo 30% - od kosztow leczenia kobiet w Polsce. Moze wiec raczej tu szukac pilnie oszczednosci, zachecac panow do pojawiania sie wczesniej ze swoimi dolegliwosciami u lekarza ?
Zaznaczam, ze jestem absolutnie przeciwna ZMUSZANIU mezczyzn do badan np. w kierunku raka prostaty pod grozba wyrzucenia z pracy. Badania - tak. Przymus - nie.
Dane o tych kosztach spolecznych ( jakie ponosimy MY wszyscy, leczac sie ) powinny jednak uspokoic osoby domagajace sie przymusu, 'bo ja nie chce potem placic z moich podatkow za leczenie czyjegos raka szyjki macicy'. O wiele wiecej - i slusznie - placimy z naszych podatkow za leczenie innych chorob, ktorym mozna w znacznym stopniu zapobiegac.

Nie uwazam by powodem byla glupota. Nie chodza bo nie maja swiadomosci ze takie badania sa konieczne, nie mysla o tym, boja sie. Niektore pewnie w ogole nie pomyslalyby o takich badaniach gdyby nie musialy na nie isc.
Jakie metody sa stosowane w tych innych krajach? Co mozna wprowadzic tutaj?

Reszta zarzutow joanny, coz, nie wiem co to ma wspolnego z czyjas wiara. Z czego tu robic problem- ze dziewica poczuje sie urazona sugestia ze juz uprawiala seks ? Skoro jest nawet niewielkie ryzyko ze na te chorobe zapadaja takze dziewice, one tez powinny sie badac.

myśl, ze obowiazek bedzie dobry dla kobiet ktore na codzien zapominaja o tym, ze warto o siebie zadbac.
wiem i rozumiem ze lekarze sa rozni, a w tych sprawach lekarz powinien byc cierpliwym, delikatnym i rozumeijacym kobiety czlowiekiem, ale oschlosc lekarza kobiety nie zabije...zabije ja niedbałość.
ja wole robic badania raz w roku, i wiedziec, ze jest wszystko w porzadku, a jezeli nie jest to zaczac temu zaradzac i leczyc.

zawsze w ustawach i rozporzadzeniach znajda sie luki, niedocianiecia, od naszych ustawodawcow nie ma co wymagac rzetelności...wydaje mi sie to nierealne;/

Witaj ponownie, Sel. Skoro kobiety 'nie maja swiadomosci', to moze zamiast je zmuszac, postawic na kampanie edukacyjne ? skoro 'nie mysla o tym', to dlaczego w innych krajach mysla ? skoro sie Polki 'boja', to jakiez zle, traumatyczne doswiadczenia wywolaly ten strach ?
W Szwecji, jak mi wiadomo, po bodaj dwukrotnym nieskorzystaniu z zaproszenia, lekarz rodzinny zaprasza kobiete na rozmowe. W Wielkiej Brytanii oferuje sie odpowiednia szczepionke mlodym dziewczetom. Zaprasza sie tez na badania cytologiczne - skorzystalam z takiego zaproszenia, material do badania pobrala przemila usmiechnieta pani pielegniarka w moim pobliskim osrodku zdrowia. NIC to nie mialo wspolnego z praca ! Mysle, ze ministerialni urzednicy wysoko z naszych podatkow oplacani moga predzej i lepiej dowiedziec sie o metodach stosowanych w innych krajach - wiem, ze przymusu i szantazu nie ma nigdzie !
Co do potraktowania przez pracodawce chorej na raka kobiety - wlasnie czytam wstrzasajaca relacje jednej z moich rodaczek, wpisala ja jako komentarz na stronie internetowej http://www.petycje, gdzie gromadzi sie podpisy przeciw planowanemu przymusowi. Proporcje sa wymowne : okolo 20-30 zwolennikow kija i szantazu ( bo mozna tez glosowac 'za' ) i bodaj 480 podpisow, ze zweryfikowanymi adresami emailowymi - przeciw. Jak bardzo trzeba lekcewazyc spoleczenstwo polskie, jak bardzo go nie znac - ukladajac plan przymusu badan w ministerskich gabinetach.
Co do obaw Joanny - nie sadze, zebysmy je rozumialy tak samo, ale moze i sama Joanna zechce tu jeszcze zajrzec i rozwiac Twoje watpliwosci. Osobiscie nie zyczylabym sobie zadnych sugestii, ze uprawialam seks czy nie uprawialam seksu, ze strony pracodawcy ! To nie jego sprawa ! Nie swiadcze uslug seksualnych na swoim stanowisku pracy, Sel, wiec nic pracodawcy do mojego zycia seksualnego !
A znikome ryzyko, ze dziewica zapadnie na raka szyjki macicy ? Prosze, poczytaj na medycznych stronach o tej chorobie, Sel, z czego sie ona bierze, co sprawia, ze ryzyko rosnie. W przypadku dziewic - coz, moze zamknijmy je tez w domach, bo jest male ryzyko, ze im doniczka z balkonu na glowe zleci. Albo samochod je potraci. Chyba to drugie ryzyko jest nawet wieksze niz zapadniecie na raka szyjki macicy bez podjecia kontaktow seksualnych.
Co jeszcze mnie boli, Sel, to owo 'powinny sie badac' w Twojej wypowiedzi. Zostawmy ludziom prawo do decydowania o sobie. Narkoman, pijak - nie sa poddani panstwowym przymusom badan i leczenia. Jak malo znaczy kobieta dla rzadzacych, jak bardzo kusi jej ubezwlasnowolnienie...

Alez, Nurhio, przymusowi nie maja zostac poddane jakies 'zapominalskie', tylko wszystkie panie zatrudnione. Bezrobotne, emerytki itd. moga sobie 'zapominac', nikogo to zbytnio nie obchodzi.
I nie godzi sie nam wyznaczac, kogo nalezy do czego zmuszac w Polsce. Te 'zapominalskie' niczym ci nie zagrazaja, skad pokusa, zeby nimi rzadzic ?
Och, jaki powinien byc lekarz... czy naprawde wierzysz ze przymus przemieni lekarzy, nauczy ich cierpliwosci, delikatnosci, zrozumienia, ktorych to cech do tej pory chyba nie demonstrowali, skoro panie stronily od publicznych gabinetow jak od zarazy ?
I nie zgadzam sie, ze oschlosc nie zabija. Oschly, zrazajacy kobiete do kontaktu ze sluzba zdrowia personel sprawi, ze kobieta bedzie go unikac, wizyty kontrolne odkladac. Od tego moze nalezaloby zaczac - od uswiadomienia polskim lekarzom znaczenia 'bedside manners' - no, widzisz, Nurhio, nawet precyzyjnego okreslenia na to nie ma po polsku ! a znaczy to zyczliwosc i grzecznosc wobec czesto cierpiacego, wystraszonego pacjenta.
Ciesze sie ogromnie, ze Ty pamietasz o badaniach i znalazlas zyczliwego lekarza. Ale tez nie chcialabym, zeby zmuszano Cie do wizyt u obcych lekarzy w czasie starania sie o prace.

Słyszałam, że ta szczepionka to ściema...U nas kosztuje kosmiczne pieniądze...



Śmierć emerytki czy bezrobotnej to dla państwa czysty zysk. No niestety- tak działa drapieżny liberalizm.

To czemu to każdy kierowca w czasach ZSRR za potracenie ze skutkiem smiertelnym emerytki otrzymywał premię 100 rubli ....komuniści liberałowie

No wlasnie nie rozumiem, Teresse, czemu szczepionka musi tyle u nas kosztowac, z tego co wiem, jest skuteczna przez okolo 10 lat i naprawde dziala. Pewnie wiele dziewic zaszczepiloby sie, gdyby nie zaporowa cena !
Rozumiem gorycz, z jaka piszesz o smierci emerytek czy bezrobotnych. Strasznie czasem zniesc swiadomosc jak moze byc postrzegany Czlowiek w panstwie.

Przepraszam Cie, Alus, ale zadana komus smierc nie jest dla mnie tematem udanych zartow. Prosze, nie zartujmy sobie w ten sposob.

Nigdy nie słyszałam o czymś takim co piszesz- Alus.

A komunizm niestety uwiódł ludzi- bo grunt był podatny dzięki XIX wiecznemu dzikiemu liberalizmowi.

Ja właśnie słyszałam, że ta szczepionka to jakiś kit.

W czasach PRLu to nie był żart ze śmierci, ale o stosunku komunistycznego państwa do emerytów.
Niestety niezależnie od systemów ludzi starych traktuje się jak zbędny balast.
Stąd współczesna "hamanitarna" pomoc w postaci prawa do eutanazji