Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 23:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona
 Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Bardzo mi żal tej dziewczyny, jest taka młoda i tak strasznie się jej życie ułożyło.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz lut 09, 2012 15:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Alus napisał(a):
A katolicy koniecznie znicze, miśki, lalki i złorzeczenia, przekleństwa pod adresem matki na miejscu ukrycia zwłok niemolęcia.


Brawo Alus, wypowiadasz się już prawie jak Magdalena Środa :lol: Do Ruchu Palikota ci coraz bliżej :lol:

Ja tylko jestem ciekaw, co by było, gdyby nieco zmienić sytuację - zamiast matki postawić ojca, a zamiast "nieumyślnego spowodowania śmierci" podstawić czyn pedofilski. Ciekawe, czy wtedy też biadolilibyście nad jego "trudnym dzieciństwem", wrzeszczelibyście o "dwóch ofiarach" i "obiekcie kamienowania", a takoż, że bardzo wam żal tego tak młodego jeszcze człowieka, któremu tak strasznie "ułożyło się życie".

Oczywiście, reakcje ludzi stawiających znicze i płaczących do kamer są histeryczne. Ale nie widzę w tej histerii nic specjalnie niezrozumiałego. Nie byłoby jej zresztą z pewnością, gdyby nie wcześniejsze powszechne zaangażowanie w poszukiwania dziecka, które nie pojawiło się ot tak sobie. Oczywiście, mnie też jej jest żal, też rozumiem problemy dzieci alkoholików itp. itd. co jednak w niczym nie zmienia faktu, że za to, co zrobiła, powinna ponieść i poniesie odpowiedzialność (biegli psychiatrzy orzekli, że była i jest poczytalna).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lut 09, 2012 15:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
W tego typu przypadkach są tak naprawdę tylko i wyłącznie same ofiary - dziecko, które zgineło w wyniku wypadku, lub być może zostało zamordowane, jak również matka tego dziecka.

Dla obserwatorów tego wydarzenia nie powinna to być okazja do złorzeczenia pod czyimś kątem (tak zachowują się świętoszkowate istoty), lecz do roziwjania w sobie współczucia zarówno dla tych którzy cierpią jak i tych którzy zdają cierpienie. W istocie ci czyniący źle, znadjują się w jeszcze bardzie pożałowania godnej sytuacji, choć sami o tym nie wiedzą.
Szkoda, że wielu forumowiczów, nawet taką sytuację, używa do podkreślania swoich czy też nieswoich polityczno-ideologicznych umocowań... :-(


Cz lut 09, 2012 15:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
szyszkownik napisał(a):
Dla obserwatorów tego wydarzenia nie powinna to być okazja do złorzeczenia pod czyimś kątem (tak zachowują się świętoszkowate istoty), lecz do roziwjania w sobie współczucia zarówno dla tych którzy cierpią jak i tych którzy zdają cierpienie. W istocie ci czyniący źle, znadjują się w jeszcze bardzie pożałowania godnej sytuacji, choć sami o tym nie wiedzą.


Ja tylko jestem ciekaw, co by było, gdyby nieco zmienić sytuację - zamiast matki postawić ojca, a zamiast "nieumyślnego spowodowania śmierci" podstawić czyn pedofilski. Ciekawe, czy wtedy też biadolilibyście nad jego "trudnym dzieciństwem", wrzeszczelibyście o "dwóch ofiarach" i "obiekcie kamienowania", a takoż, że bardzo wam żal tego tak młodego jeszcze człowieka, któremu tak strasznie "ułożyło się życie".

Przecież na pewno nie byłoby nic o zwierzętach nie zasługujących na miano ludzi, których należy przymusowo kastrować (pozostaję przy tezie pana premiera Donalda Tuska, bo nie chce mi się przeszukiwać forum, a znalazłbym mnóstwo materiału do wykorzystania) ani nic podobnego. To tylko u "świętoszków".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lut 09, 2012 15:48
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Johnny99 napisał(a):
Alus napisał(a):
A katolicy koniecznie znicze, miśki, lalki i złorzeczenia, przekleństwa pod adresem matki na miejscu ukrycia zwłok niemolęcia.


Brawo Alus, wypowiadasz się już prawie jak Magdalena Środa :lol: Do Ruchu Palikota ci coraz bliżej :lol:

Ja tylko jestem ciekaw, co by było, gdyby nieco zmienić sytuację - zamiast matki postawić ojca, a zamiast "nieumyślnego spowodowania śmierci" podstawić czyn pedofilski. Ciekawe, czy wtedy też biadolilibyście nad jego "trudnym dzieciństwem", wrzeszczelibyście o "dwóch ofiarach" i "obiekcie kamienowania", a takoż, że bardzo wam żal tego tak młodego jeszcze człowieka, któremu tak strasznie "ułożyło się życie".

Oczywiście, reakcje ludzi stawiających znicze i płaczących do kamer są histeryczne. Ale nie widzę w tej histerii nic specjalnie niezrozumiałego. Nie byłoby jej zresztą z pewnością, gdyby nie wcześniejsze powszechne zaangażowanie w poszukiwania dziecka, które nie pojawiło się ot tak sobie. Oczywiście, mnie też jej jest żal, też rozumiem problemy dzieci alkoholików itp. itd. co jednak w niczym nie zmienia faktu, że za to, co zrobiła, powinna ponieść i poniesie odpowiedzialność (biegli psychiatrzy orzekli, że była i jest poczytalna).

A co zrobiła???.... trzymała malucha niezbyt mocno?, nie przewidziła nieszczęścia?, a może świadomie beztrosko działał w celu zabicia???
Kłamała - owszem - ale na pytanie czy to premedytacja, czy obezwładniający strach, tylko chyba Johnny jest w stanie odpowiedzieć.
Porównywanie nieumyślnego spowodowania śmierci ze świadomym czynem pedalskim :o ....horror...


Cz lut 09, 2012 16:13
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Chyba "pedofilskim". horror to takie przejęzyczenia ;)

Johnny99 napisał(a):
No to w takim razie nie mówmy o "panice", tylko o "wyuczonych działaniach". Powiedzmy wprost, że ludzie z rodzin "alkoholowych" już tak mają, że jak im się coś stanie z dzieckiem, to niekoniecznie wezwą pogotowie, tylko np. je zakopią i zaczną udawać, że ktoś im je porwał (płacząc przed kamerami "oddajcie mi dzieciątko"). Cóż, zgodnie z polskim prawem ma ono także wychowywać..

A skoro, jak czytam na tej stronie, DDA często przejawiają agresję połączoną z brakiem empatii, to może cała sprawa wygląda jeszcze gorzej? :(

Nie, to są wyuczone schematy myślenia. Jak u żołnierza, który zachowuje względną racjonalność i działa w chwilach, gdy Ty byś mógł co najwyżej leżeć i się trząść. Nie zmienia to faktu, że poziom stresu w obu przypadkach jest niebotyczny. Tylko różnica polega na tym, że żołnierz jeszcze funkcjonuje.

Nijak jednak nie można twierdzić, że ktoś jest niebezpieczny dla dziecka, bo jego ojciec pił. Bez sensu od razu histeryzować, że z tego powodu może będzie rzucał niemowlakiem o podłogę.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz lut 09, 2012 16:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Alus napisał(a):
Porównywanie nieumyślnego spowodowania śmierci ze świadomym czynem pedalskim


Alus... wiesz, jednak jakaś różnica pomiędzy pedałem a pedofilem istnieje.


Cz lut 09, 2012 16:46
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Cytuj:
będzie rzucał niemowlakiem o podłogę

Patałachy lekarze sądowi nie dostrzegli charakterystycznych obrażeń u dzieciaka siłowo rzuconego o podłogę.

Witold napisał(a):
Alus napisał(a):
Porównywanie nieumyślnego spowodowania śmierci ze świadomym czynem pedalskim


Alus... wiesz, jednak jakaś różnica pomiędzy pedałem a pedofilem istnieje.

Zresztą to była córka, więc ewentualny sprawca raczej nie mógł być "pedałem"...

Litości...pomyliłam się :oops:


Cz lut 09, 2012 16:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
"czyn pedalski" :D :) :mrgreen: podoba mi się ten zwrot

_________________
pajacyk.pl


Cz lut 09, 2012 16:56
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Pytanie zostało tak sformułowane:Nieszczęśliwy wypadek, czy zabójstwo z premedytacją?, ale brak w pytaniu:zabójstwo w afekcie/złości/, a więc nie z premedytacją i ja skłaniam się do wersji
zabójstwo w afekcie.
Przypuszczam, że do pogrzebu Madzi, prokuratura nie zmieni postawionego zarzutu-nieszczęsliwy wypadek , a być może nawet obecny zarzut pozostanie, niezaleznie od tego jaka jest prawda.


Cz lut 09, 2012 17:30
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Zabójstwo w afekcie, z powodu?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz lut 09, 2012 17:46
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Soul33 napisał(a):
Zabójstwo w afekcie, z powodu?

Powodów do zabójstwa w afekcie może być setki np. dziecko za głośno płakało, albo w ogóle płakało.
Zabójstwo w afekcie graniczy z nieszczęśliwym wypadkiem, zabójca nie chciał zabić, a zabił.
W nazewnictwie sądowym nazywa się to pobicie ze skutkiem śmiertelnym, ale w wypadku maleńkiego dziecko ta kwalifikacja być może ma inną nazwę.


Cz lut 09, 2012 18:09
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
gita napisał(a):
Soul33 napisał(a):
Zabójstwo w afekcie, z powodu?

Powodów do zabójstwa w afekcie może być setki np. dziecko za głośno płakało, albo w ogóle płakało.
Zabójstwo w afekcie graniczy z nieszczęśliwym wypadkiem, zabójca nie chciał zabić, a zabił.

Tyle tylko, że współczesna medycyna precyzyjnie odróżni odniesione obrażenia na skutek zabójstwa, a obbrażenia na skutek upadku.
Chyba że do spisku włączymy: matkę zabijającą w afekcie, lekarzy sądowych, prokuratorów.


Cz lut 09, 2012 18:13

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Już jest po sekcji zwlok. Wiedzą podobno kiedy zmarła dziewczynka, ale na razie nie chcą powiedzieć. Wydaje mi się, że raczej nie było to zabójstwo z premedytacją. Ale są dwie możliwości: albo dziecko wypadło jej z rąk, albo nim rzuciła w jakieś emocji.


Cz lut 09, 2012 18:28
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a):
Już jest po sekcji zwlok. Wiedzą podobno kiedy zmarła dziewczynka, ale na razie nie chcą powiedzieć. Wydaje mi się, że raczej nie było to zabójstwo z premedytacją. Ale są dwie możliwości: albo dziecko wypadło jej z rąk, albo nim rzuciła w jakieś emocji.

Obrażenia odniesione na skutek rzucenia a upadku znacznie się różnią.


Cz lut 09, 2012 18:43
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL