Jakoś to nie przekonuje, po co Egipcjanie budowali takie kolosy, napewno nie dla kasy.

Dla chwały swoich królów, których uważali za bogów....no i dlatego, ze mieli doskonałych inżynierów

A także dlatego, że uczestniczenie we wspólnym budowaniu dawało lepsze szanse na sądzie. Robotnicy stawali się w ten sposób orszakiem faraona i wkraczali z nim do lepszego świata.
To było swego czasu ładnie najaśnione w filmie BBC na ten temat.

No i ze strachu przed despotycznym władcą (to ci mniej wierzący )

No i po to by zmniejszyć stopy bezrobotnych stojących na dwóch nogach w kolejce po zasiłki

Zdaje się, że uległeś żydowskiej propagandzie. Uczestnictwo w budowie piramidy było przywilejem.

Podczas przerwy na lunch serwowano darmowe zupki regeneracyjne z krokodyli nilowych

Na pewno nie z krokodyli. Były uznawane za święte. Ale dotknąłeś istoty tej sprawy. Ci, którzy pracowali przy budowie, otrzymywali jedzenie (i nie tylko) za darmo. Ci jednak, którzy pracowali na nich, robili to pod przymusem. Robotnicy mieszkali w barakach, które były budowane innymi rękami.
To nie sama budowa, tylko jej zaplecze zniszczyło gospodarkę kraju.

No dobra dobra......pomyliło mi sie.
Niech będzie, ze z hipopotama......też śmierdzi mułem

Niestety... Hipopotam też był świętym zwierzęciem. Lepiej korzystaj z dostępnych w internecie źródeł, zanim coś napiszesz. Chyba że zależy ci wyłącznie na podbijaniu ilości postów.

Ciekawe dyskusje i przy okazji troche humoru

No to mnie złapałeś......no podbijam ilość postów, bo podobno od pewnej granicy za każdy płaca 10 groszów. Tylko nie wiem gdzie ta granica ehhhhh.

A co do hipopotama to jednak był on jadalny przez Egipcjan. Znajdował sie w ichnim menu. Sprawdź sobie w dostępnych źródłach to sie przekonasz

Z tego, co wiem, pierwszy o jej budowie wspominał grecki Herodot (może on też ulegał), ale wspominał, że to jednak był nakaz faraona.
Przez budowę piramidy Cheopsa przewinęło się prawie 10 mln ludzi, parę tysięcy poszło "do piachu" - dosłownie. Straszni desperaci religijni jak dla mnie. Takie mrówki-samobójcy.
Trudno dziś uwierzyć w taką dobrowolną katorgę milionów- ale nie upieram się, może i kto wie?

Wiesz co? Najpierw obejrzyj sobie ten film: Pyramid: The Last Secret¹. Potem pogadamy. Dementowanie głupawych rozważań (maszyny, cement, konie, kosmici itd. itp.), których w internecie jest zatrzęsienie, przekracza moją wytrzymałość.
_________________

1. Jeżeli nie zdołasz otworzyć z podanego adresu, to poszukaj jeszcze w Google.

Czy Twoja odpowiedź ma jakiś związek z moim wpisem
Czy tak: "sobie a muzom"?
Żeby nie wywoływać jałowej dyskusji o niczym od razu uprzedzam, że mnie również śmieszą dywagacje typu maszyny, cement, konie, kosmici itd. itp.
A film obejrzę jeśli znajdę dłuższą chwilę...