IPW to jest debilizm o czym mówisz xD większość ludzi nie jest sędziami, a to nie oznacza, że powinniśmy oddać ludziom prawo do samosądów. Albo decydowania czy samochód przeszedł przegląd techniczny. I milion innych rzeczy, którymi zajmuje się wąskie grono specjalistów.

Poza tym istotą demokracji jest to, że wszystkim ludziom przysługują równe prawa i wszyscy podlegają pod to samo prawo. Sytuacja gdzie jedni ludzie mają do czegoś prawo, a inni nie, bo po prostu tak, jest niedopuszczalna. Zwłaszcza do tak trywialnej rzeczy jak zakładanie rodziny, gdzie byle żul piorący swoją żonę i dzieci może to zrobić - więc nie wciskaj kitu, że małżeństwo nie jest dla byle kogo

To wąskie grono specjalistów też musi się ugiąć przed większością. To nie monarchia, że żądzą panowie, a prawo król ustanawia. Dziś są inne czasy, jeżeli ktoś zdradzi swój elektorat i ustanowi prawo niezgodne z wolą narodu, to jutro go większość odsunie od władzy, bo to demokracja i nikt wiecznie nie rządzi. Większość nie wyraża zgody na związki małżeńskie pomiędzy homoseksualistami, bo takie związki nie mają przyszłości i nie mogą one być traktowane na równi ze związkami małżeńskimi, których zwieńczeniem jest potomstwo, nie dla psa kiełbasa.

Juz wiem, kto by pierwszy zabijal innowiercow i podkladal ogien pod stosy "czarownic"....
Wiekszosc ma zawsze racje. Szczegolnie, kiedy niszczy mniejszosci.
Zgroza!

On? W życiu. On by tylko pisał donosy. Założę się, że nie sprawdzając dokładnie, czy donosi słusznie, bo przecież władza pobożna sprawdzi; pobożnej władzy ufać to cnota. I byłby wielce zdziwiony, że ktoś przez niego został zaorany w mamrze, ba! że chcą nim pomiatać potem! Jak on przecież nic nie zrobił; on tylko był zwyczajnym, zatroskanym obywatelem.

I to jest zgroza.

Ochrona Małżeństwa od zniszczenia przez mniejszości, nazywasz Kael pożogą? Wam się wszystko w głowach na odwrót poprzewracało.

Ja bym stwierdzil ze chyba masz jakies omamy.
Jak niby zwiazki partnerskie maja zniszczyc malzenstwo?

Tak samo, jak heliocentryzm niszczyl jedynie sluszna wykladnie wiary katolickiej!

Malzenstwo jako nierozerwalny zwiazek kobiety i mezczyzny jest praktycznie niszczone on dawna, a nikt nie pluje dzis na rozwodnikow a niektorym nawet kolejne sluby z blogoslawienstwem Kosciola umozliwia.

ipw bedzie krzyczal i biadolil, ze ktos (teraz LGBT, na ktore "elyty" w Polsce robia nagonke), jego wyobrazenie idealnego swiata niszczy.
Gdyby mu o ten ideal chodzilo, to by biadolil i nad innymi, powszechniejszymi "upadkami" z tego katalogu sw Pawla: "Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy..."

Ale on sie przylaczyl do hordy,ktora zbiorowo wygania akurat LGBT ze swoich oplotek.

Moze, zeby odwrocic uwage od swoich "slabostek" ("ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy...")?

Rzecz w tym, że właśnie zniszczył. Bo to jest fakt niestety, że spodobało się Stwórcy stworzyć co innego, niż Kościół odczytywał z Pisma i z Tradycji, i podawał potem do wierzenia. A to już jest myśl wywrotowa, że Święta Matka Kościół nie ma czystego kontaktu ze swoim Szefem wszystkich szefów. Może ten Szef łże im w żywe oczy? Muzułmanie twierdzą, że łgać tak może.


E tam, elyty. Ino ziobryści jedni, poparciem i umysłem biedni. Co ciekawe, Kaczyński o to właśnie (między innymi) na Ziobrę się wściekł. I wieść idzie, że wydusił z Ziobry w końcu, żeby już nie swawolił w sferze obyczajowej bez wyraźnego pozwolenia. Zdaje się, że dotarło wreszcie do naszej kaczki po węgiersku, że polityka zagraniczna nie pozwoli się ignorować w nieskończoność.

Czyli obrońcy małżeństw wystawiają małżeństwom tak niską ocenę i marną wiarygodność, że wedle ich oceny może małżeństwo zniszczyć jakiś gej, czy lesbijka. Pytanie jedynie o techniki tego niszczenia - obrońcy już opracowali ten temat?
Przez wieki nie niszczyły małżeństw wojny, pożoga, wieloletnie rozstania, a aktualnie wystarczy lgbt na horyzoncie i klapa - nie ma już małżeństwa.
"Większość nie wyraża zgody na związki małżeńskie pomiędzy homoseksualistami" - ta większość, która głosowała na Dudę w wyborach prezydenckich, a która de facto w liczbie 10 milionów stanowi 1/3 uprawnionych do głosowania dorosłych Polaków.

Naprawdę uważasz że katolicy w Polsce powinni poprzeć/wyrazić zgodę na małżeństwa par homoseksualnych? Przecież to jest tożsame z akceptacją czynu którego się dopuszczają

Coś w tym jest. Ja nie jestem katolikiem, więc mogę okazywać parcie na poparcie; 90% procent Polaków, którymi Kościół się chlubi, chyba niekoniecznie. Ale wtedy, konsekwentnie, cały katalog pawłowy winien być penalizowany. Chciwość i pijaństwo również. Jak zmierzyć chciwość?

Wszyscy są grzesznikami; chrześcijanin zdaje sobie z tego sprawę, lecz dąży do udoskonalenia by w grzechu nie trwać

Nie pożądaj tego co do Ciebie nie należy ciesząc się tym co Ci dane dzieląc to z tymi którym dane mniej.

No dobrze, ale jak to przełożyć na konkretne przepisy prawa, na decyzje zerojedynkowe? Nie ma małżeństw homo, to nie będzie też alkoholu, nie będzie pieniądza, nie będzie niczego?


Hmmm. Do kogo należy Saqura?


Saqurą również? Pytam na zaś.

Nie napisałam że ich nie będzie, a jedynie o osobistej zgodzie/akceptacji. Toleruję wszystko, lecz akceptować tego nie muszę. Mamy taki a nie inny świat(poddany marności), zło obok dobra, nikt z nas nie potrafi tego zmienić.
Różnica jest taka, że chrześcijanin nazwie pijaństwo czy chciwość grzechem, ktoś inny niekoniecznie zdaje sobie z tego sprawę.

Jestem wolna w Chrystusie

Alez Saqura, czyzbys chciala zabronic rozwodow? Tozby Kurski nie mogl z nowa zona w kosciele znowu dozgonnej milosci i wiernosci slubowac!

W panstwie wyznaniowym mozna Dekalog wprowadzic jako prawo dla wszystkich z karami ze Starego Testamentu.
W panstwie swieckim, ktore nie jest sterowane przez duchownych jednego wyznania a jest ojczyzna wszystkich obywateli, prawa powinny byc rowne dla wszystkich.

Powtorze: mozna ograniczyc definicje malzenstwa do zwiazku prawnego kobiety i mezczyzny, powiazac z jakas konkretna "szczegolna ochrona" (?) ale nie mozna zabronic zawierania zwiazkow prawnych innym orientacjom, tak jak nie mozna zabronic zwiazkow miedzy bialymi i nie-bialymi badz katolikami i zydami albo Polakami i Grekami.. Chodzi o umozliwienie prostych spraw, jak prawne uznanie takich stalych zwiazkow z mozliwosciami jakie daje: informacje o stanie zdrowia partnera, spadki, ewentualnie adopcja dzieci partnera, ktore juz sa i sa pod opieka ojca/matki.
To sa konkretne istniejace sytuacje, ktore panstwo swieckie powinno ogarniac prawnie, a nie wspomagac fanatykow (religijnych), ktorzy "innosc" ( od innego wyznania, wygladu po szeroko pojete "czary") chce usuwac ze swojego poukladanego swiatka (najradykalniej "do gazu").


https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,6 ... 31177.html

Proponuje ustawy przeciw pijakom, narkotykom, kibolom...
Ci znacznie predzej zakloca spokojny sen i nabozenstwa porzadnym katolikom.