Bardzo ostre poglądy patriotyczno-narodowe jednak niewiele mają wspólnego z Ewangelią Nie masz Greka, ani Żyda, nie masz niewolnika, ani wolnego, nie masz mężczyzny, ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Jezusie Chrystusie(Ga).
Patriotyzm - jak nauczał św Jan Paweł II to ukochanie wszystkich rodaków, nie odrzucanie nikogo z żadnych racji.......że też trzena to ludziom non stop powtarzać, choć ponoć jeszcze funkcjonuje "pokolenie JPII".


W Tygodniku Powszechnym ukazała się artykuł o współczesnym polskim nacjonalizmie, w reakcji atak narodowców, wszelkiego brunactwa na strony TP na Facebooku był okrutny, chamski, grubiański.....kilka tysiący nas przyszło tygodnikowi z pomocą i lajkami.....a można było powiedzieć ochłońcie.....Polacy nic się nie stało.

Lemański i owszem fikał - bronił się (kwestia nazewnictwa), ale nikogo przy tym nie obrażał, na nikogo nie judził, nie uzurpował sobie "bronienia" Ewangelii i nauczania, że jest ona orężem w walce z innymi ludźmi.

Smutna refleksja .....w czasach PRL Kościół stanowił front walki z komuną, ale duchowni nawoływali jedynie zło dobrem zwyciężaj.

Dodam jeszcze, że sprawę można rozwiązać w krótkim czasie.
2-3 lata temu na stronach ateistycznych znalazłam ordynarne wpisy, w rodzaju - Komorowski mianowany słowem "debil", minister oświaty, "kretynka, idiotka - kula w jej kretyński łeb", ponoć pochodzące z twittera prowadzonego przez siostrę zakonną.
Uznałam za głupią prowokacje, ale postanowiłam sprawdzić czy takowa zakonnica istnieje.
Poszperałam w necie i znalazłam w którym jest zgromadzeniu, gdzie przebywa, nazwisko jej przełożonej, telefon do przełożonej.
Wieczorem zadzwoniłam do przełożonej donosząc, że tego rodzaju twórczość zakonnicy godzi w Kościół, w zgromadzenie, podałam konkretne wpisy.
Na drugi dzień z netu zniknęło konto zakonnicy na twiterze.
A mnie przełożona przysłała maile z podziękowaniem za informacje i obronę dobrego imienia zgromadzenia.
Jedna noc rozwiązała kwestię demonstrowania głupoty zakonnicy.
Można?.....owszem można.

Dziś w Rzepie wywiad w księdzem M. No, widać że przejął się zakazem...

Sąd kapturowy?
Różnicą przede wszystkim jest wiek. Lemańskiemu dano czas na zmianę postępowania. Ks. Międlar jest bardzo młody. Dostał szansę na zmianę postępowania. Jeśli nie zmieni, to wiadomo, że czeka go to samo co Lemańskiego. Wiadomo z tego pisma, które było w artykule zalinkowanym z DEON.
Nie do mnie, a tym bardziej nie do Ciebie należy ocena reakcji władz kościelnych.

Masz rację. Nie znaczy to jednak, że zakon Międlara powinien posłać na stos. Pierwsze kroki, to zawsze upomnienie, zakazy, a dalej ..., poczekajmy.

Nie sugerujesz chyba, że przełożona wysłała na stos zakonnicę piszącą nienawistnie na twitterze

. Odpowiadałam dwom userom cytując Ciebie .

Różnica między ks Lemańskim a ks Międlarem jest taka, że Lemański nie atakowała całego episkopatu mając biskupów za głupszych od siebie...
http://www.rp.pl/Wiadomosci/308179881-k ... glowy.html

A jaka pogarda w wypowiedzi o ks Lemańskim i Bonieckim

Z zapodanego przez Ciebie linka:
No to już przegiecie.

Helenko, jezeli ktos jest przekonany, ze Kosciol rzymsko-katolicki jest Kosciolem (dla) Polakow, o czym swiadczy fakt, ze papiezem prawie trzydziesci lat byl Polak, to mu sie wszystko zgadza z faszystowskim pozdrowieniem prawa reke. Przeciez po nim byl Niemiec...
Duch sw tak chcial, czyli Pan Bog popiera nacjonalistow.

Kto byl jego opiekunem duchowym w seminarium, ja sie pytam? Czy naprawde jest taki brak powolan, ze swieci sie jak leci, byle do diakonatu w seminarium pilnie sie uczyl?

Nie wiem, ale w pobliskim seminarium (niewiele swięcej, w ubiegłym roku tylko 3), w przeciagu ostatnich 5 lat dwóch kleryków miało urlopy dziekańskie (mówie tylko o tych z mojej i sasiedniej parafii, bo reszty nie znam) jako czas na przemyslenie swego powołania.

Tego nie wiesz, bo nie bardzo wiadomo, za co oberwał. Nic nagannego publicznie nie zrobił, Hoser enigmatycznie się wypowiada, sugerując, że chodzi o list w obronie Tyg Pow - ot, zwykły tekst. To by tylko wskazywało, że oberwał, bo go szef nie lubił. Międlar zaś zachowuje się już długi czas nie jak kapłan, ale bandzior spod bloku, prowokuje, podżega, wyzywa, obraża. To zupełnie inna kategoria.



Pojechałaś!
Międlar jest osobą publiczną, Kościół z jego władzami takową instytucją i KAŻDY może oceniać.
Chwilę wcześniej Ty oceniłaś mnie nagannie, za nieprzeprowadzenie dostatecznego researchu w tej sprawie. Kto dał Ci to prawo?

I jeszcze w tym temacie weselej...

Kompletnie nie rozumiesz tego co piszę. Daleka jestem od obrony ks. Miedlara Nie broń Lemańskiego, bo on podwazyl, a właściwie sprzeciwił się nauczaniu UNK dotyczące.u obrony życia. Glosil naucznie niezgodne z Biblia.
Jesli chodzi o Miedlara, to tak samo będzie suspensowany, jesli nie okaże skruchy i nadal będzie udzielać się w mediach w dotychczasowym tonoe. To stoi jak wol w tym piśmie, tylko trzeba czytać bez wrogiego nastawienia do Kościoła.

Nigdy ks Lemański nie popierał metody in vitro, powtarzał to wielokrotnie - choćby w programie T. Lisa w dyspucie z Terlikowskimi - Powtarzam, nie jestem za metodą in vitro, ale nie można używać takiego języka.
Języka o bruzdach na czole dzieci poczętych tą metodą, językiem do tych dzieci wasze zycie zostało opłacone śmiercią kilkorga wszego rodzeństwa., językiem potępiania rodziców tych dzieci.
Łatka zwolennika in vitro została mu dopisana - nie pierwszemu i nie ostatniemu.

Kolejny kapłan zbierze opinie oderwanego od rzeczywistości?
http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-sw ... kulti.html