Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 18:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1895 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 127  Następna strona
 Idziemy na wybory 
Autor Wiadomość
Post Re: Idziemy na wybory
ErgoProxy napisał(a):
Upycha się tych ludzi po studiach i biurach, ale generalnie szacunki jeszcze z poprzedniego stulecia mówią, że 80% (sic!) pracowników wykonuje pracę zbędną.
Darmowe rozdawnictwo zboża dla setek tysięcy mieszkańców starożytnego Rzymu nie zostało wprowadzone z powodu altruistycznej filantropii rządzących... No-ale, korwiniści nie kumają również historii.


Śr maja 28, 2014 13:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
Witold napisał(a):
Ci którzy zarabiają więcej, najwyraźniej mają bardzo szczordrych i altruistycznych pracodawców :D


Nie rozumiem, dlaczego ci, którzy tak lubią oskarżać wolnorynkowców o promowanie "nieludzkiego kultu pieniądza", egoizmu i "wilczej walki o byt", jednocześnie jakoś nie potrafią sobie wyobrazić pracodawcy, który wysoko opłaca pracowników, bo po prostu chce dla nich dobrze. Podobnie z emeryturami - muszą być państwowe emerytury, bo inaczej Kael będzie musiała.. utrzymywać własnych rodziców! Straszne! Ale to, oczywiście, nie jest żaden "egoizm" ani nic "nieludzkiego", to korwiniści są źli..

ErgoProxy napisał(a):
Do informacji Johnny'ego: wskutek szalejącego postępu technologicznego mamy nadprodukcję siły roboczej. Upycha się tych ludzi po studiach i biurach, ale generalnie szacunki jeszcze z poprzedniego stulecia mówią, że 80% (sic!) pracowników wykonuje pracę zbędną.


Częściowo to prawda, aczkolwiek z moich doświadczeń wynika, że wykonywanie pracy zbędnej często odbywa się kosztem pracy niezbędnej, której wskutek tego nikt nie wykonuje, w związku z czym wszystko leży i nikt nie wie dlaczego :D

Nadprodukcja siły roboczej - pytanie tylko, czy to jest problem? W korwinizmie obowiązuje zasada, że liczy się nie praca, tylko konsumpcja. Nie chodzi o to, że wszyscy muszą mieć pracę (np. większość kobiet w korwinizmie by jej nie miała - i żyłaby jak pączki w maśle).

Cytuj:
Prawdziwe ambicje są zawsze natury politycznej, przy czym tylko klowni (skądinąd szlachetne zajęcie) próbują swoich sił na politycznym świeczniku.


Zgadza się. Tyle, że w korwinizmie polityka nie dotyczyłaby gospodarki. Zapewne wówczas gro polityki sprowadzałoby się do działalności charytatywnej - cóż za wspaniały upust dla ambicji tych, co już nie potrzebują kolejnych Ferrari ;-)

Cytuj:
...czyli następne bajki.


Tzn. po której propozycji przestaniesz gadać, że to tylko kolejna bajka? :D

Cytuj:
Bo prywatne nie upadają....ciekawe skąd pieniądze dla bezrobotnych górników?


Oczywiście, że upadają, nawet po kilkanaście razy niektóre :-D Jakie pieniądze?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr maja 28, 2014 13:35
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
akruk napisał(a):
...czyli następne bajki.
Tzn. po której propozycji przestaniesz gadać, że to tylko kolejna bajka? :D
Na razie wszystkie te "propozycje" zaprzestania wpłat składek na ZUS, ale utrzymania zobowiązań i wypłat, to tylko mundrze brzmiące gadanie oderwane od realiów; aby pleść, że się da, zadziała i już, w sam raz dla gimbazy, która nie wie, jak funkcjonuje państwo. Więc co mam niby o nich mówić innego? Bajki z mchu i paproci (nie obrażając Żwirka i Muchomorka).


Śr maja 28, 2014 13:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a):
Na razie wszystkie te "propozycje" zaprzestania wpłat składek na ZUS, ale utrzymania zobowiązań i wypłat, to tylko mundrze brzmiące gadanie oderwane od realiów; aby pleść, że się da, zadziała i już, w sam raz dla gimbazy, która nie wie, jak funkcjonuje państwo.


Ależ bardzo dobrze, ja się nawet zgodzę: zostawmy składki, żeby mieć na utrzymanie zobowiązań i wypłat :roll: A jak się gimbaza zapyta, na co się niby wobec tego tymi "składkami" składają, to im wytłumaczymy, że to tylko taka tradycja z czasów, kiedy ludzie byli mniej oderwani od realiów :-D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr maja 28, 2014 13:54
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
kropeczka_ns napisał(a):
Ja nie wierzę poprostu że niektórzy nie wiedzą JAK powinno działać ubezpieczenie ( i jak działa w gospodarce wolnorynkowej) (tak, akruk, oczywiście że ja wiem doskonale że te 40 tys nie istnieją i połknął je system).
Płacone na rzecz Kas Chorych, a następnie NFZ składki zdrowotne nigdy nie były i nie miały być wolnorynkowym ubezpieczeniem, więc system ich poboru niczego nie "połknął", bo celowo został zaprojektowany jako zbierający środki na rzecz funduszu publicznego, wspólnego.

kropeczka_ns napisał(a):
przecież tak się tworzy prywatne ubezpieczenia nie inaczej!) obliczą, że dajmy na to wystarczy składka strzelam- 300 zł miesięcznie (ja płacę ponad 500 :evil: ) żeby ubezpieczalnia była w stanie pokryć koszt
Rzeczywiście, 300 zł miesięcznie to drobiazg, biorąc pod uwagę, że minimalna płaca wynosi 1680 zł BRUTTO, a w wielu miejscach nawet takie oferty są niedostępne.

kropeczka_ns napisał(a):
Przecież my to w Polsce mamy. Przecież wiele zakładów ma wykupione prywatne pakiety ubezpieczeń i one są wielokrotnie tańsze niż obowiązkowa składka.
Przede wszystkim, jest dokładnie odwrotnie niż sugerujesz. Miażdżąca większość przedsiębiorstw nie ma żadnych prywatnych pakietów ubezpieczeń dla swoich pracowników. Obudź się! Polska to nie są tylko bogate firmy w wielkich miastach. One dają tylko ułamek miejsc pracy.

kropeczka_ns napisał(a):
Możliwości jest masę, ale wspólnym mianownikiem jest wolny rynek i wolność wyboru danej osoby.
A jako osoba bezrobotna będziesz mieć wolność leczenia się u znachora za płatność w naturze. Bo stawka lekarza specjalisty może się okazać zbyt wysoka, żeby w naturze wystarczyło. Wolny rynek i wolność wyboru.


Śr maja 28, 2014 14:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a):
A jako osoba bezrobotna będziesz mieć wolność leczenia się u znachora za płatność w naturze. Bo stawka lekarza specjalisty może się okazać zbyt wysoka, żeby w naturze wystarczyło. Wolny rynek i wolność wyboru.


Jeżeli już znajdziesz się wśród tych 1-2% bezrobotnych, to po prostu zgłosisz się do jednej z organizacji charytatywnych, prowadzonych - w ramach realizowania politycznych ambicji - przez setki milionerów z trzema willami i pięcioma basenami. Której? Sam wybierzesz :-D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr maja 28, 2014 14:09
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
A jak się gimbaza zapyta, na co się niby wobec tego tymi "składkami" składają, to im wytłumaczymy, że to tylko taka tradycja z czasów, kiedy ludzie byli mniej oderwani od realiów :-D
No, jak komuś korwinizm zrobił kisiel z mózgu, to w ogóle nie rozumie funkcjonowania systemów społecznych, opartych na zasadzie solidarności.


Śr maja 28, 2014 14:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
Oczywiście, nie na zasadzie solidarności normalnej, czyli między ludźmi, tylko, na przykład, "pokoleniowej", czyli między jakimiś "pokoleniami" :-D Dzieci i tak płacą na rodziców, rodzice i tak płacą na dzieci - ale w solidarności "pokoleniowej" odbywa się to za pośrednictwem państwa. Jest to więc niejako wyższa forma solidarności, gdzie nie solidaryzują się ludzie między sobą, tylko państwo solidaryzuje między sobą pokolenia, zaś zadaniem szarego obywatela jest jedynie płacić i wypełniać papierki. No, ale niech żyje "społeczeństwo"! Czegoś nie rozumiem? Proszę zatem, wytłumacz.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr maja 28, 2014 14:19
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
Czego nie rozumiesz np. w tym, że dziś korzystasz z dorobku, również materialnego, który wypracowały poprzednie pokolenia naszego społeczeństwa? Debilne pomysły Korwina i mącenie młodzieży w głowach, jak to "każdy tylko sam sobie i sam dla siebie", skutkują tym, że nie zauważają nawet najprostszej rzeczy: że wszystko, co ich otacza, nie spadło wczoraj z nieba. Tego, że przychodzą na gotowe, korzystają z owoców cudzego wysiłku, a nie startują od zera w dżungli czy na inszej pustyni.


Ostatnio edytowano Śr maja 28, 2014 14:32 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr maja 28, 2014 14:31
Post Re: Idziemy na wybory
kropeczka_ns napisał(a):
Ja nie wierzę poprostu że niektórzy nie wiedzą JAK powinno działać ubezpieczenie ( i jak działa w gospodarce wolnorynkowej) (tak, akruk, oczywiście że ja wiem doskonale że te 40 tys nie istnieją i połknął je system).
No więc dajmy na to. Masz 25 lat, jesteś zdrowy, zaczynasz pracę zawodową. Są analitycy których zawodem jest to żeby obliczać jakie jest prawdopodobieństwo że np będziesz musiał skorzystać z operacji kardiochirurgicznej (bardzo drogiej)- małe, zwłaszcza u młodej osoby, onkologicznej, jakiejś jeszcze. No i te osoby (ubezpieczalnie na tym bazują, przecież tak się tworzy prywatne ubezpieczenia nie inaczej!) obliczą, że dajmy na to wystarczy składka strzelam- 300 zł miesięcznie (ja płacę ponad 500 :evil: ) żeby ubezpieczalnia była w stanie pokryć koszt takich to a takich usług u tych osób, u których będą one konieczne (bo u większości - nie będą, wiadomo, i stąd mają kasę!!!). Przecież my to w Polsce mamy. Przecież wiele zakładów ma wykupione prywatne pakiety ubezpieczeń i one są wielokrotnie tańsze niż obowiązkowa składka. Przecież jeśli taka ubezpieczalnia ma tysiąc takich jak ja- zdrowych, którzy wpłacili już po np 30 tysięcy przez 10 lat ale nie chorują, to naparwdę ma z czego pokryć tym pojedycznym osobom te drogie usługi. I założmy jedna przychodnia wycenia powiedzmy wizytę lekarską na 80 zł. Ale druga chce być konkurencyjna, i powie- u nas taniej, będzie 60zł. No to firmy ubezpieczeniowe mogę podpisać umowę tam gdzie jest lepsza oferta i tam pokrywać wizyty. Możliwości jest masę, ale wspólnym mianownikiem jest wolny rynek i wolność wyboru danej osoby.


To ja ci powiem @kropeczko_ns ile my placimy za ubezpieczenie: 800 euro za 4 osoby. Na miesiac. A i tak ubezpieczalnia kaze mi doplacac za kazdy dzien w szpitalu 10 euro, do niedawna za pierwsza wizyte w kwartale 10 euro, za dentyste tez doplacac. wiele lekarstw PODSTAWOWYCH nie jest refundowanych, a za refundowane tez musze doplacac...
Polska skladka jest za mala.
Poza tym kasy maja tu umowy z lekarzami, lekarze dostaja punkty i te punkty sa tym mniej warte im wiecej lekarz ich nazbiera. Podobnie jest z szpitalami (dzien na oddziale to ponad tysiac euro,a na OIOMie jeszcze wiecej), na ktorych kasy tez probuja wymoc coraz mniej pieniedzy.
System tu ratuja ubezpieczeni prywatnie. Jezeli przekroczysz pewna kwote zarobkow, to oplaca sie mlodym i zdrowym ubezpieczyc prywatnie zamiast publicznie (15% skladki od zarobkow pol na pol z pracodawca), bo ma za mniej pieniedzy lepsze warunki. Ale jak straci prace to niekoniecznie do panstwowa ubezpieczalnia znowu przyjmie i wpada w problemy.


kropeczka_ns napisał(a):
Oczywiście padnie pytanie a co z dzieckiem niepełnosprawnym, co z młodą osobą ciężką chorą która nigdy nie podejmie pracy? Dla tych osób opieka medyczna powinna być finansowana z budżetu i zaplanowana w budżecie.

Czyli z ciebie taka falszowana korwinistka?
Mlody, zdrowy, bogaty ma sie ubezpieczac prywatnie i zbierac SWOJE pieniadze dla siebie, ale ten w taraptach ma byc utrzymywany przez budzet, ktorego u Korwina prawie nie bedzie?
Przeciez ty na ten budzet tez masz nadziej placic jak najmniej?
Myslisz ze @Johnny99 bedzie dobrowolnie wspieral twoje wczesniaki dziesiecina?

Ja - nie.
Wlasnie dlatego, ze juz teraz wspieram chorujacych systemem dzialajacych kas chorych. I nie mam najmniejszej ochoty na rozwalanie istniejacego i funkcjonujacego systemu, bo jakis wizjoner wymyslil utopie ( w ktora nawet jego zwolennicy, jak ty, nie wierza) i chce ja testowac na 40 milionach obywateli.
Nawet Andorra takiego czegos nie ma. A dlaczego, jezeli to takie genialne?


Johnny99 napisał(a):
Nie chodzi o to, że wszyscy muszą mieć pracę (np. większość kobiet w korwinizmie by jej nie miała - i żyłaby jak pączki w maśle).

Ja dziekuje za takie cuda-wianki.
Moje dlugoletnie doswiadczenie wykazalo, ze jezeli nawet bywaly czasy i sytuacje, kiedy okreslona kobieta moglaby zyc jak paczek w masle z pracy meza, to zycie szybko korygowalo te marzenia i okazywalo sie, ze jej praca byla niezbedna: dla niej i jej dzieci (rozwod/smierc), dla jej (chorego badz bezrobotnego) meza i chocby dlatego, ze ona lubi robic cos wiecej niz sprzatac i gotowac i dlaczego ma za to nie dostawac pieniedzy? A 15 lat w domu "przy mezu" prowadzilo do tego, ze jej szanse na rynku pracy malaly do okolic zera. Przy czym im wyzsze wyksztalcenie, tym mniejsze szanse na prace oplacana podobnie jak praca jej meza.
I zaden Korwin gospodarki i zycia nie zaklnie, zeby bylo bajka ... dla naiwnych.

A moim rodzicom pomagam i dzis. Ale mniej niz kiedy bym musiala utrzymac ich calkowicie, bo maja (jeszcze) panstwowa emeryture.


Śr maja 28, 2014 14:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a):
Czego nie rozumiesz np. w tym, że dziś korzystasz z dorobku, również materialnego, który wypracowały poprzednie pokolenia naszego społeczeństwa? Debilne pomysły Korwina i mącenie młodzieży w głowach, jak to "każdy tylko sam sobie i sam dla siebie", skutkują tym, że nie zauważają nawet najprostszej rzeczy: że wszystko, co ich otacza, nie spadło wczoraj z nieba. Tego, że przychodzą na gotowe, korzystają z owoców cudzego wysiłku, a nie startują od zera w dżungli czy na inszej pustyni.


Ależ oczywiście, każdy korwinista wie, że, przykładowo, Niemcy i Polacy wciąż jeżdżą po autostradach zbudowanych przez Hitlera :-D Ale zauważ, że to ja zapytałem, czego, twoim zdaniem, nie rozumiem ;-)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr maja 28, 2014 14:45
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
Johnny99 napisał(a):
Ale zauważ, że to ja zapytałem, czego, twoim zdaniem, nie rozumiem ;-)
Nie rozumiesz ani znaczenia solidarności społecznej (nic dziwnego, bo propaganda korwinistyczna w ogóle ją ignoruje, opowiadając w zamian głupawe bajki o cudownej wolnorynkowości jako panaceum na wszystko), ani tego że solidarność społeczna to także solidarność międzypokoleniowa.


Śr maja 28, 2014 14:50

Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49
Posty: 854
Post Re: Idziemy na wybory
Myślę, że jest jeden sposób, by zwolennicy JKM przekonali wszystkich do siebie...
Niech wybiorą się na jakąś wyspę, założą tam swoje idealne państwo.
Zajrzymy do nich za 20 lat : jeśli będzie to kraina powszechnego dobrobytu i szczęśliwości, wdrażamy ten system w Polsce, ba, na całym świecie!

_________________
Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać,
Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...


Cz maja 29, 2014 6:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Idziemy na wybory
Kael, moich wcześniaków nie musi, one mają rodziców (!) a rodzice dwie zdrowe rączki i zdrową głowę żeby na swoje dzieci zarobić (!).
Ja miałam na myśli osobę niepełnosprawną całe życie (w tym sensie- od dziecka) która nigdy nie będzie zdolna do pracy. Takich osób procentowo nie jest wiele, ale jakaś tam ilość jest, i tą kwestię trzeba brać pod uwagę.
Co do wysokości składki- mówisz 800 e na 4 osoby- my płacimy tylko trochę mniej. Mając każde z nas etat i działalność płacimy po 540, 80 gr miesięcznie, to daje 1081 zł.
(bo u nas istnieje absurd mówiący że dwie umowy o pracę to dwie składki, trzy umowy trzy składki - im więcej pracujesz tym bardziej jesteś chory ?????)
Akruk zrozum chłopie wreszcie że płacisz składkę zdrowotną (!!!) nawet mając pensję 1680 zł. Kurcze, ludzie tego nie kumają, naprawdę. Płacisz co miesiąc zus, i składkę- 270zł, razem min około 1000 zł- tylko odprowadza do pani księgowa czy ktoś i ty tego na oczy nie widziałeś.
No i jest jeszcze jeden mechanizm. Weźcie pod uwagę że zmniejszenie obciążeń pracodawcom nakręca rynek i zmniejsza bezrobocie. Czy ktoś z was jest pracodawcą? Jak jest, to wie. A jedynym sposobem żeby nie zarabiać 1680 zł brutto jest sytuacja kiedy - po pierwsze pracodawcy opłaca się zapłacić ci więcej i nie padnie mu zakład jak go zjedzą zusy, podatki itp (zwłaszcza w małych firmach to są ogromne koszty w stosunku do obrotu) a po drugie spada bezrobocie więc jak ci kiepsko płacą to mówisz pa i szukasz innej pracy. Przecież to jest proste jak budowa cepa:)
Johnny, nie ;) ;) ;) jednak większość bystrych kobiet mających konkretne zawody w korwiniźnie by owszem, pracowała (chyba że któraś by nie chciała pracować). Bo w korwiniźmie pracy byłoby generalnie dużo, to mogłoby by być trochę porównywalne do sytuacji w USA sprzed powiedzmy 20 lat- byliście? Ja tak, gdzie jak ktoś chciał pracować to znalazł pracę i to w większości przyzwoicie płatną. Są zawody w których kobiety świetnie się sprawdzają, zwykle lepiej od facetów i jest wiele takich zawodów. I są oczywiście takie gdzie zwykle lepiej radzą sobie chłopy, normalne.

Akruk solidarność pokoleniowa..........? chłopie. Przecież to w wolnorynkowej Ameryce bogate emeryty siedzą sobie na plaży i podróżują po świecie a w Polsce z systemem hehehe zusowej solidarności większość z nas musi rodzicom dać na leki albo na rachunki- ja bym też musiała jakby nie to że moja Mama mając 70 lat zasuwa na ponad etat.......

_________________
Ania


Cz maja 29, 2014 7:22
Zobacz profil
Post Re: Idziemy na wybory
@kropeczko_ns: sa 2 rozne sprawy. Jezeli placisz skladke na zdrowie to powinna byc jedna od osoby. Jezeli na emeryture to od zarobkow (etatu). Ale tam gdzie jest zasada, ze wszystkie skladki sa od zarobkow to placisz oczywiscie obie dwukrotnie. W Niemczech jest mozliwosc bezpodatkowego ( no prawie) dorobienia do pensji na bazie max 450 euro na miesiac. Drugi etat raczej nie istnieje bo twoj pierwszy pracodawca musialby sie zgodzic a on chce miec pracownika wypoczetego a nie nieprzytomnego po drugim etacie.

Dopoki zadna partia nie napisze na sztandarach, ze placi sie od osoby ( a nie nie napisze) to bedzie jak jest.
Dopoki nikt nie zlamie ochrony rolnikow i nie zlikwiduje KRUS bedzie jak jest.
Dopoki Polacy beda musieli sami odkrywac Ameryke i nie naucza sie korzystac z doswiadczen spoleczenstw ktore juz rozne eksperymenty przeszlo, dalej bedzie paranoja

Dlatego UE jest moja nadzieja. Z jednej strony miliony Polakow, ktore maja krotsze badz dluzsze doswiadczenia z funkcjonujacymi w miare normalnie panstwami i moze im swiatlo rozblysnie, dlaczego one funkcjonuja. A z drugiej politycy, ktorym moze tez cos zaswieci i pod naciskiem ludzi, wiedzacych ze moze byc normalniej, kiedys zaczna korzystac ze sprawdzonych przez INNYCH rozwiazan.
10 lat to jak widac za malo. Ale ja ciagle nie trace nadziei.


Ostatnio edytowano Cz maja 29, 2014 7:54 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



Cz maja 29, 2014 7:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1895 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 127  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL