Nie widziałem tego. Zohydzanie syna czy wnuka Anny Walentynowicz, by w oczach publiczności zmniejszyć znaczenie tego, że w jej trumnie nie ma jej ciała, jeśli jest faktem, to jest to ohydne i redakcja powinna za to zapłacić karę.
Nie rozumiem tylko czemu używasz jakiejś numeracji RP i to o najnowszym numerze?
Cele propagandowe są identyczne jak w czasach goebbelsowskich, stalinowskich, i prlowskich.
Metody najnowsze, według aktualnie dostępnych technik.
Koszty i tak poniosą wszyscy Polacy płacący za abonamenty za media publiczne i internet.

Do Ciebie i tak nic nie dociera, ale gdyby ktoś chciał sprawdzić wiarygodność portalu "niezalezna.pl", to polecam Wiadomości z 20.09.2012 (od 00:06:45 do 00:10:15, czyli 3 minuty 30 sekund).


Nie tylko z mediami, trzeba będzie zrobić porządek z wszelkimi zdrajcami i wrogami narodu. Widzę, że niektórych łapy aż swędzą do robienia porządków

Widzę, że niektórym bardzo odpowiadają standardy bolszewickie.

Rzecz dotyczyła wiadomości środowej, bo była znana już w środę o czym pisała przecież środowa niezależna.pl. SweetChild podaje odnośnik do wiadomości z dnia późniejszego.

Podaję fragment cytowanej wyżej informacji niezależna.pl, związanej z interwencją prasową w TVP. Dopiero na drugi dzień, TVP wiadomość podała, czyli z opóźnieniem 24 godziny, podała, gdy cała Polska już o tej smutnej wiadomości wiedziała, miedzy innymi dzięki czuwaniu wolnych mediów, takich jak niezależna.pl.

I co w związku z tym? Bo nie bardzo rozumiem.

Co najwyżej można dostrzec nową rządową prawdę: "to nie my, to Rosja!". Oczywiście, ta sama Rosja, z którą przez niemal rok współpraca układała się tak doskonale. No i, rzecz jasna, skoro to Rosjanie robili sekcję polskich obywateli, to państwo polskie w ogóle, ale to kompletnie nic do tego nie ma

Media służalcze wobec władzy muszą być zreformowane i zmienione, wraz ze zmiana ustawy o mediach. Kłamstwo, fałszowanie informacji podawanej publiczności jest w dzisiejszych czasach tej samej lub większej wagi jak kradzież. Ustawa powinna to wyraźnie piętnować i przewidywać sankcje karne.

Służalczość sędziego czy prokuratora wobec władzy kończy się nieodwołalnie korupcją.
Przykłady mieliśmy w ostatnich dniach w okolicach władzy Tuska i AMBER GOLD. Prokurator już została odwołana, sędzia oczekuje na postępowanie. Nie może być tak, że nikt nie może się korumpować w Polsce, a media mogą podawać informacje wybiórcze, wygodne dla władzy.

Bolszewizm zwolenników władzy nic tu nie pomoże, to trzeba zmienić, bo takie media wykazują znaczną, społeczną szkodliwość czynów.

My mamy stan państwa demokratycznego, a nie szalejącej rewolucji, proszę pana.
Jakby nas władza umoczyła w kolejny stan wojenny, to mielibyśmy inną sytuację, na razie jej nie ma i staramy się, by do tego nie doszło. Staramy się jako obywatele budować porządną prawdziwą dobrą, naszą Ojczyznę. Mamy do tego prawo, proszę pana.

Czyli co, powinno się je przekazać tej opcji politycznej, która homo_homini odpowiada, tak? Wtedy będą obiektywne i apolityczne, czyż nie?

A nie np. sprywatyzować?

Problem w tym, że obecnie najbardziej służalcze wobec władzy są właśnie media prywatne. Co dowodzi, że z tą ich "prywatnością" sprawa jest chyba bardziej skomplikowana (mniej więcej tak, jak "skomplikowana" jest historia z powstaniem "prywatnych" radia Zet i RMF).

Nie wystarczy po prostu sprywatyzować. Sama prywatyzacja niczego nie załatwi, jeśli nie pójdzie za tym zmiana polityki państwa. Państwo może równie dobrze wpływać na podmioty prywatne, co na podmioty swoje.

Bolszewizm myślenia i działania nie ułatwia społecznie właściwego rozwiązywania tych spraw.
Większość mediów jest prywatna, a państwowe nie niosą ani społecznie wartościowych treści ani nie są wolne od nacisków władzy, przeciwnie, one tej władzy służą.
Służalczość mediów prywatnych nie wynika z ich podległości wobec władzy, tylko z manipulowania władzą.
Polukrujemy władzy dopóki ma ona społeczne poparcie, a gdy będzie widać, że czas władzę zmienić, bo społeczeństwo już nie wytrzymuje, to przyłożymy z grubej rury.

Tak działają media wobec Tuska i tak działały wobec wielu jego poprzedników. Zakres manipulacji zależy od potrzeb mocodawców, lub zleceniodawców.

Przestrzeń medialna w Polsce ratują niezależne media społeczne, które z pewnością nie podlegają władzy a ni jej nie służą. Z założenia służą one społeczeństwu poprzez przekazywanie informacji prawdziwych i pełnych, nie manipulowanych.

Nowa ustawa powinna wyraźnie określać zakaz publikowania informacji nieprawdziwych i zmanipulowanych przez jakichkolwiek nadawców i jakiekolwiek media publiczne, niezależnie od ich własności.
Sprawy powinna rozpatrywać nie służalcza wobec władzy Krajowa Rada, tylko ciało społeczne, profesjonalne, podobne do Izb Lekarskich i samorządów zawodowych.

Faktycznie, to tłumaczy tekst w "niezależnej.pl".


Jeśli media takie jak "niezależna.pl" mają taki zasięg, to jakim cudem mamy tyle zmanipulowanych lemingów?


Przeczytaj (dokładnie) post homo_homini_canis_est, a zrozumiesz.


Jak już napisał Johnny99, to nie wystarczy. Własność prywatna nie gwarantuje, że media będą przedstawiać rzeczywistość tak, jak życzą sobie homo_homini_canis_est czy Johnny99. A tylko ich spojrzenie jest w 100% obiektywne

Johnny99 życzyłby sobie, żeby media prywatne były krytyczne wobec władzy. Jednocześnie doskonale J99 rozumie, że wśród ludzi normalnych jest to obecnie herezja.

Właśnie. A dlaczego np. ja, gdybym był właścicielem jakiś mediów, miałbym się stosować do życzeń Johnny'ego99? Czy w wolności wypowiedzi nie mieści się przychylność do władzy i krytycyzm wobec opozycji?

Nie ma co biadać nad tym, że nie ma mediów obiektywnych i niezależnych, bo takowe w naturze nie występują. Im szybciej sobie społeczeństwo uświadomi, że jedyne czego może się spodziewać po mediach to subiektywnego obrazu rzeczywistości przepuszczonego przez filtr poglądów pracujących tam dziennikarzy, tym lepiej. Nie ma w tym nic złego, w przeciwieństwie do oczekiwań, że powinno istnieć medium, które ma przekazywać jedyną, uniwersalną i niepodważalną Prawdę.

Na pewno jej ona nie służy. Jeżeli służysz władzy, to nie udawaj, że jesteś prywaciarzem.

Napisałem wcześniej, na poprzedniej stronie i pozwolę sobie przypomnieć:



Nie można więc wymagać - jakby się niektórym zdawało - by media prezentowały jedną, skądinąd zapewne nudną - prawdę. Tak było w czasach PRL i słusznie od tego odeszliśmy.Mimo to, jak widać niektórzy ciągle tęsknią za tamtymi rozwiązaniami.

Należy wymagać by prezentowane informacje były rzetelne, to znaczy oparte o realne, weryfikowalne i zweryfikowane dane, by nie łączyć komentarza redaktora z faktami w sposób uniemożliwiający zrozumienie, gdzie fakt, a gdzie komentarz, lub interpretacja.
Należy wymagać w szczególności, by informacje biegły w formie rzetelnej, bez jakichkolwiek i czyichkolwiek nacisków co do ich kształtu i zakresu.
Dzisiaj bardzo wyraźnie widać te naciski, bo informacje zmanipulowane pojawiają się w bardzo różnych mediach, należących do różnych właścicieli, o dziwo, w identycznej treści. Oznacza to, ze manipulowanie treściami jest scentralizowane, a poszczególne media są zobowiązywane do posługiwania się wyłącznie tymi zniekształconymi treściami.

Dla współczesnej demokracji oznacza to jeden krok od zniewolenia społeczeństw poprzez ich scentralizowane okłamywanie. To właśnie należy jak najszybciej zmienić.

Wszelka prywata, w podejściu do rzetelności informacji, jaką postuluje SweetChild, jest nie tylko szkodliwa, jest karygodna. Rzetelność jest bowiem sprawą obiektywną, a nie subiektywno - prywatną. Daje się kwantyfikować i należy to robić. Choćby tak, jak pokazywano to w słynnych programach Pana Marka Markiewicza Bumerang na temat manipulacji w mediach.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bumerang_% ... styczny%29

Znowu nie kumasz. Jak z własnej kieszeni zainwestuję w własny koncern medialny to będę prywaciarzem, czy się to Tobie podoba czy nie. I korzystając z wolności słowa mogę być przychylny władzy i krytyczny wobec opozycji.
Tak samo teraz korzystam z wolności słowa na forum i w swoich własnych postach mam prawo pisać przychylnie wobec PO i krytycznie wobec PiS, bo to moje prywatne posty. Nawet jeśli się to niektórym Forumowiczom nie podoba...


I pisze to Forumowicz, który [...]

@ S.C. Wypowiedź obraźliwa w stosunku do rozmówcy. Mariel