Jaki miałby w tym cel? Nikt chyba nigdy nie wysuwał tezy, że Kaczyńskiemu zależy na robieniu lewych interesów.

Wybrał fachowców, aby uspokoić rynki finansowe i mieć pieniądze na choćby część obietnic wyborczych.

Nie pobrań przeszczepów, ale pobrań narządów.
Rozumiemy różnicę?
Nikt natomiast nie wykazał, że spadek pobrań narządów w 2007 ma za swoją przyczynę aferę doktora G.
To taka korelacja, którą media wykorzystały do retoryki antypisowskiej i antyziobrowskiej.
Korelacja nie jest związkiem przyczynowo-skutkowym.
Natomiast inne wykresy z tej strony wskazują, że spadek przeszczepów wykazywał tendencję spadkową już od 2004 roku, a więc na długo po aferze doktora G. a potem w czasie rządów PiS uległ odwróceniu.

Słusznie.
Ja też Cię do niczego nie zmuszam.
Wskazuję tylko osobom czytającym to forum, że retoryka antypisowska często, jak w tym przypadku, opiera się na bardzo wątłych argumentach, a często wbrew faktom.
Ty i tak pozostaniesz przy swoim zdaniu.

Straszne!!!....w kilku wcześniejszych postach wyraźnie piszę o zmniejszeniu ilości Dawców, jedno przejęzyczenie plasuje mnie w szeregu nierozumnych....z mizernym poziome IQ

Adekwatnie


Powinnam zapytać - Ty wiesz o czym mówimy - afera dr G to luty 2007r....Rozumiemy różnicę?.
Czasy rządów to 2005-2007 - czyli dołek 2007r, to jednak czas rządów PiS.

No jasne... na długo przed aferą doktora G.

Cieszę się, że czytamy się nawzajem uważnie

Rok 2004 - 550 dawców,
rok 2005 - 545 dawców,
rok 2006 - 483 dawców,
rok 2007 - 352 dawców,
rok 2008 - 428 dawców,
rok 2009 - 548 dawców,
rok 2010 - 655 dawców,
http://www.poltransplant.org.pl/statystyka_2015.html
Jakby nie patrzył rok 2007 to ewidentny dołek.

Teraz wykaż związek przyczynowo-skutkowy z aferą doktora G.

Zasada akcja = reakcja.
Akcja: - dr G bierze łapówki od oczekujących na przeszczep - reakcja: nie damy organów członka naszej rodziny, aby nie napychać złodziejom kabzy.

A w jakim celu robi politykę? Dla skutecznego zdobycia i utrzymania władzy. A to, że lewych interesów nie unika dał już przykład gdy miał władzę. Zmienił się?


Wybrał neoliberałów, a więc sposób patrzenia na gospodarkę, którą w wyborach krytykował. Ekonomia nie jest neutralna, to nie matematyka ani montaż kranu.

Rozumiem, że przeprowadziłaś na ten temat jakieś konkretne badania?
A może tylko przypuszczasz ściskając kciuki, żeby tak właśnie było?

Wybrał neoliberałów, a więc sposób patrzenia na gospodarkę, którą w wyborach krytykował. Ekonomia nie jest neutralna, to nie matematyka ani montaż kranu.[/quote]
Nie neoliberałów, ale rozsądnych fachowców. A gospodarka bez matematyki jest bzdurą.

Liczby nie kłamią.

Liczby - nie.
Przypisywanie im znaczeń według własnego widzimisię - najczęściej tak.

A jako sobie taki dowód wyobrażasz?

Niepokoje na Bliskim Wschodzie skutkują zwyżką cen paliw, ale, w zasadzie, tez przecież dowodu nie ma, więc może to tylko przypadek?

Zależność jest oczywista. Sami lekarze w wielu miejscach się wypowiadają, że wystraszyli się atmosfery podejrzliwości i szukania ofiar i stali się przesadnie ostrożni - stąd niechęć do orzekania o śmierci pnia, bo zawsze ktoś może się do tego przyczepić i potem pojawi się kolejny pokazowy proces, aby kolejny lekarz już nigdy nikogo nie uśmiercił... Można się zastanawiać nad tym, na ile to wymówka a na ile faktyczny lęk, można dyskutować nad skalą, ale nie ulega watpliwości, że minister Zero dał ku temu impuls. A w efekcie ileśtam ludzi - wcale niemało - umarło nie doczekawszy się przeszczepu.

a zalinkowane teksty o tym, że spadek transplantacji zaczął pojawiać się od 2004 roku a wzrost zaczął następować jeszcze za rządów PiS przeczytałeś?

A dowód polegałby choćby na przeprowadzeniu w okresie rządów PiS sondaży na temat przyczyn spadku liczby transplantacji i wykazanie, że lekarze zgodnie zaświadczają, iż nie przeprowadzali takich operacji z obawy przed Ziobro.

Nie ma takich sondaży czy analiz, za to są liczby wskazujące, co napisałem powyżej: obiektywny brak jakiejkolwiek korelacji liczby transplantacji z rządami PiS i działaniami Ziobry.

Można nadal się upierać, że afera doktora G i spadek liczby dawców narządów i spadek transplantacji są powiązane, ale ten upór ma taką samą wartość dowodową jak moje przekonanie o tym, że wpłynęła na to zbyt długa zima w 2006 roku, zwolnienie Mehmeta Ali Agca z więzienia, mistrzostwa świata w piłce nożnej, czy seksafera w Samoobronie.

Zamiast na teksy wolałem zerknąć na liczby.

Liczba przeszczepów ogółem (od zmarłych dawców):
2004 1246
2005 1209
2006 1218
2007 922

Wcześniej sytuacja zasadniczo była stabilna. Ostry spadek miał miejsce w roku 2007. Rzecz jasna, przypadek.
(żródło: Poltransplant)