O rany. MYLIŁEM SIĘ. Teraz dobrze?

Po tym wszystkim, co dotąd robił, już nie spodziewałem się, że uda mu się odzyskać wolność w najbliższej przyszłości. W tym momencie podjął taką próbę. Aczkolwiek ostrożnie.

Prof. Staniszkis: Presja była ogromna – z jednej strony naciski protestujących, opozycji i środowisk prawniczych, z drugiej – oczekiwania PiS, że prezydent ustawy podpisze.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ ... de/ewq92p5


Oceniałem go całkiem trafnie. Wiedziałem, że dostrzega, jak go upokarzają i przeżywał silny konflikt wewnętrzny podpisując ustawy łamiące Konstytucję.

Ale dobrze też zauważył Frasyniuk, że krzyczeć "trzecie weto" jest łatwo, ale trzeba myśleć realistycznie. To i tak było trudne.

Prezydent Duda modlił się na Jasnej Górze przed podjęciem decyzji

Dlatego myślę też, że bardzo ważny jest list od episkopatu wspierający prezydenta.

Niestety Szydło nadal pozostaje w roli megafonu Kaczyńskiego. I tutaj mam większe wątpliwości, czy do końca kadencji wyrwie się z tego.

To może poczytaj to co wygadywane było na Dudę. Marionetka to najdelikatniejsze.
A teraz zamiast uderzyć się w swoje piersi to z bijecie się w cudze i próbujecie swój blamaż obrócić.

Bo był marionetką. Teraz zerwał sznurek i mam nadzieję, ze zerwie pozostałe.

Nie wiem jak Ty liczysz. Jeszcze na 173 stronie gita i andej wespół-w-zespół powtarzali "nareszcie dumni, nareszcie dumni, najlepszy prezydent Duda jest". Ze strony przeciwnej był pewien ostrożny optymizm, trwał dokładnie do momentu nocnych ślubowan dublerów. Nie wiem, na której stronie, poszukaj sam.

Zresztą i teraz dominuje ostrożny optymizm połączony z niedowierzaniem. Teza o ustawce już raczej na pewno można odrzucić. Z pozostałych teorii odpada też "nawrócenie" PAD-a na konstytucję. Więc obserwujemy walkę o wpływy, faktyczną pozycję w hierarchii i o schedę po Jarkaczu.

Dla nas to i tak lepaza opcja, niż partia - monolit. Nawet nie chodzi o osłabiebie tego "walca zmian". Ale o jakieś elementarne elementy samokontroli, dyskusji, poprawnej legislacji.

Tak, jakby trzeba było przepraszać za negatywne oceny czyjegoś złego zachowania w przeszłości, gdy w końcu zachowa się dobrze.


Dlaczego nie? Na razie można tylko powiedzieć, że to nawrócenie ostrożne i niepewne.

I jeszcze można dodać, że Duda ratuje międzynarodową reputację Polski. Po jego wystąpieniu od razu nawet złotówka się umocniła.

I super. Oby PAD już nigdy nie był wyrobnikiem PiS, a prezydentem wszystkich Polaków.

Ale to kosmiczna bzdura.
Nie ma czegoś takiego jak prezydent wszystkich Polaków.
Żaden do tej pory nie był i PAD nie jest nim też.
Może PAD najbardziej reprezentował wyborców PiS. Reszta udawała, że chce być prezydentem wszystkich.
Hasło to wymyślił chyba Kwaśniewski po wygranych wyborach. Miało to zjednać mu elektorat Leca Wałęsy po przegranych wyborach gdzie chciał podawać Kwaśniewskiemu nogę. Oczywiście nie był prezydentem wszystkich Polaków a raczej był prezydentem swoich wyborców.

A tak w ogóle funkcja prezydenta RP jest do likwidacji. W takiej konfiguracji jak mamy dzisiaj do niczego nie słuzy a powoduje jedynie spięcia. Albo rządzi premier albo prezydent.

Żeby nie było najbliżej mi do systemu rządów jaki mamy w USA.

Bo największym złamaniem konstytucji jest wygaśnięcie mandatu. Ten punkt jest najniebezpieczniejszym precedensem, po jego przyjęciu mocą.ustawy możnaby wygaszać kadencje posłów, senatorów czy prezydenta.

Kwestia wyboru 2/3 nie ma oparcia w konstytucji, być może nie jest sprzeczna, ale jest jedynie pewnym listkiem figowym wobec powyższego.

----------



Oj przepraszam, niektórzy już w euforii porzucają ostrożny optymizm, zaczynają jajkieś hip-hip-hurra... Nie, PAD może nie chce być już wyrobnikiem, on chce być jednym z liderów PiS.

------------



Masz rację, "prezydent wszystkich Polaków" to pewno hasło, może pewien cel, ideał. Ale mimo to żaden inny prezydent RP - do dziś rano - nie był tak podległy swojej partii, tak mało samodzielny, tak dyspozycyjny. Nawet ś.p. Lechkacz, po niesławnym "wykonaniu zadania", potrafił w kwestii TK samemu podjąć decyzję.



Przecież Duda absolutnie nie wtrąca się w działanie rządu. Zawetowane ustawy były przecież projektami poselskimi, nie rządowymi. Więc o co chodzi?



W systemie amerykańskim to Duda byłby szefem rządu, nie Szydło

Czy Ty aby nie ustawiasz sie w pozycji Boga????.....tylko Bóg wie co ja mam w głowie, za kim prorokowałam i jakie mam autorytety.
Daruj sobie.


Skoro nawet Ciebie - obiektywnego - zaskoczyła decyzja PAD, to za co niby było go dotychczas dobrze oceniać....może za perfidne bluzg w rodzaju Modlą sie Ojczyznę dojną racz nam zwrócić Panie?


Poprzednicy też wetowali ustawy, które im procedowały macierzyste partie, czego Ty w swej niechęci nie potrafisz dostrzec.

Zdarzało im się że wetowali np Bronisław Komorowski na 930 ustaw zawetował 4.Ważne jest jak ważne to były ustawy.
Zawetowania kluczowych ustaw dotyczących sądów, a zawetowanie ustawy np o nasiennictwie to przecież ogromna różnica.

Tiaaa..... a weto wobec ustawy przywracającej sądy zlikwidowane przez Gowina, lub weto wobec wobec ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych likwidującej nadzór resortu rolnictwa nad odralnianiem żyznych gruntów....to tylko takie igraszki.

Jego poprzednik, na ile mi się udało szybkim guglem ustalić, wetował 18 razy. Z tego 1 ustawę rządu Marcinkiewicza (raczej niezbyt ważną) i 17 rządu Donalda Tuska. Każdy może wyliczyć, ile ustaw rządu brata bliźniaka zawetował.



Zupełna zgoda. Więc tym bardziej nie dało się takiego obrotu sprawy przewidzieć. Zwłaszcza porównując to do tego, jak swego czasu przy pomocy Dudy zaorano TK. Ten sam prezydent, który odbiera nocne ślubowania od dublerów, teraz kręci nosem.

Tak, to jest ten sam prezydent, ale nie taki sam, jak półtora roku temu. A jakie tej zmiany przyczyny i jakie cele (oraz jakie będą tego skutki), o to właśnie tutaj się spieramy. Możesz też dołączyć się i przedstawić własną teorię. Przestraszył się obrońców alimenciarzy i pedofilów? Nie podoba mu się, że skończył się postkomunizm? Staje w szeregu z ubecją i oderwanymi od koryta?

@Alus
Nigdzie nie napisałem że ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych to tylko jedynie takie igraszki,natomiast użyłem przykładu ustawy o nasiennictwie jako tej niezbyt znaczącej.
Zawetowanie tych ustaw o ochronie gruntów rolnych i leśnych przez Komorowskiego blednie przy tym co zawetował Duda.

''26 projektów ustaw, 4 weta, 31 posiedzeń RBN, ale nie tylko. Ubiegająca pięcioletnia kadencja Bronisława Komorowskiego to ponad 930 podpisanych ustaw i 12 skierowanych do Trybunału Konstytucyjnego.''
http://www.tvp.info/21103013/piec-lat-p ... orowskiego