Jan Paweł II Zakopane, Wielka Krokiew 6.06.1997
Umiłowani Bracia i Siostry, nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz.

ty nie jesteś w stanie mnie opluć, za wysokie progi.

A Polska jest, była i będzie KATOLICKA.

Bo też taka specyficzna forma wiary.....
Przejawia się ona najczęściej w sanktuariach.....największe zainteresowanie niezmiennie budzi "cudowna" woda, źródełko.
Większe bywają kolejki z butelkami po ową wodę, niż do konfesjonałow.

Krzyż zawsze jest tylko Chrystusowy.
Każda próba zawłaszczenia go, jest sprzeciwem wobec Jezusa, bo On oddał Życie za WSZYSTKICH ludzi....nikogo nie wyłączał ze swej ofiary.
Tylko osoby nie pojmujące Jego nauki, posłania, uzurpują sobie prawo przemawiania w Jego imieniu i odtrącania innych ludzi.
Dokładnie - jak JPII mówił "odpowiadać na miłośc Chrystusa" to nie odtrącać nikogo, nie dzielić....

Nie była, nie jest i nie będzie katolicka. Przeczytaj sobie konstytucję RP, zamiast robić z siebie idiotkę. Cieszę się, że tacy jak Ty są skrajną mniejszością, mniejszością wymierającą.

Twoje progi za wysokie? Chyba progi ograniczające twój mózg.

HEHEHE, ale znasz historię swojego kraju, którego KRÓLOWĄ JEST MATKA BOŻA.

Właśnie znam. Chrystianizacja na siłę i nigdy nie "wyplenione" pogaństwo. Królowie polscy olewający krucjaty i inne takie. Poza tym- słowianie mieszkają tu znacznie dłużej niż istnieje chrześcijaństwo...
A do tego- najważniejszym dokumentem dla naszego państwa jest konstytucja. I to ona ma tutaj kluczowy głos, a nie twoje wyobrażenia o historii.

konstytucja konstytucja, można zmienić. Co innego Matka Boża Królowa Polski... Ta jest wieczna.

Można, oczywiście. Ale na razie obowiązuje taka.
A to dziwne, że wieczna. Powstała przecież dopiero koło I wieku BC. Czyli w momencie, w którym ludzkość istniała od milionów lat. I bynajmniej nie czciła jej w jakikolwiek sposób. Czy będzie czciła wiecznie? Biorąc pod uwagę ogrom religii i ich losów- pewnie nie.

Panslawistyczne bzdety-ruska propaganda
Od agentury na forum ,aż się roi............

Pytanie mam: co konstruktywnego wnosi Twój post do dyskusji na temat krzyża?

Druga rzecz: zwracam się z uprzejmą prośbą o wskazanie, tu i teraz, którzy to użytkownicy są agentami, no i przede wszystkim o jaką agenturę Ci chodzi. Gdy już wyartykułujesz powyższe, na poparcie swoich twierdzeń podaj nicki operacyjne tych tajnych współpracowników oraz nicki ich agentów prowadzących. Bo przecież nie pomawiasz, prawda?

A potem proszę moderację o usunięcie postu Cyryla i mojego.

W takim kontekście musisz być mniej dumna, albo całkowicie odrzucieć niekatolickiego o. Pio.
Stygmatyk, mistyk, nie podjął walki o krzyż, który nosił w swoim ciele.
Gdy na skutek manipulacji, pomówień, oficjalnie zakazano mu kontaktów z ludźmi, sprawowania Eucharystii, przyjął decyzję bez słowa sprzeciwu.
A jako "prawdziwy katolik" winien się sprzeciwić, wezwać setki tysięcy ludzi do obrony krzyża.
"Bojący się Pana" w pokorze i poszanowaniu, bez sprzeciwu, obelg, przyjmują z szacunkiem postanowienia Jego kapłanów.

Ponieważ w sprawie ojca Pio decydowali jego przełożeni- a on dodatkowo jako zakonnik ślubował posłuszeństwo. Powiedz czy jesteś posłuszna każdemu kapłanowi jakiego spotykasz? Zgadzasz się z o. Posackim w sprawie Harry'ego Pottera? Jesteś posłuszna o. Rydzykowi? Pod krzyżem było tez dwóch kapłanów po stronie obrońców- ciekawe jak wybrnąć z takiej sytuacji ?

Jakich kapłanów? Poza tym ja widziałam modlitwę za kapłanów którzy przyszli odebrać krzyż. Ktoś tam mógł wyzywać- mogli to byc prowokatorzy, ludziom mogły puścić nerwy- wiesz oni tam nie spali w nocy, są lżeni, nie mogą pić- bo nie ma toalet- doprowadź się do takiego stanu i zobaczymy jak kulturalny wtedy będziesz.

Mądry nie ma nic czego by nie otrzymał. Z czego więc tu być dumnym ? ci ludzie działają, prości- no właśnie a gdzie są mądrzy ?

Jaaasne- o Rosji mało kto myśli dobrze a się z nimi układają, bo są silni. Ludzie gardzą tymi którzy się pod nich podkładają, którzy wstydzą się pokazać swoją tożsamość- kogo szanujesz w swoim otoczeniu tych, którzy mają swoje zdanie czy tych którzy są bezpłciowi ?

Wiesz co teraz dzieje się w Oslo w Sztokholmie? Mamy to w d. tak samo jak oni nas.

O przeniesieniu krzyża do koscioła św. Anny, gdzie znajduje się kaplica ofiar Katynia, decydowali też przełożeni Kościoła, którego postanowienia winni respektowac wierni tworzący Kosciół.
W kwestaich wiary jestem posłuszna.
Jeśli kontestuję to tylko naganne zachowania, wypowiedzi.
Choć nie jestem zwolenniczką o. Rydzyka nigdy nie odwazyłabym się obrażać go obelgami w rodzaju "ubek, zomowiec".
Sprawa dwu kapłanów nie respektujących decyzji hierarchii nalezy do ich przełożonych.
Ich niepokora nie jest argumentem dla "obrońców".
W wolnym kraju każdy ma prawo manifestować, wyrażać swoje zdanie, sprzeciw, ale nigdy jako akcesoria nie może służyć do tego krzyż.
Upamiętnienie ofiar katasrofy jest sprawą całego narodu, do tego służą odpowiednie instytucje.
Żądania, apele dopominające się o pomnik można słac do Sejmu, kancelarii Prezydenta, premiera, Kościół, monitować poprzez media.....nie zadymą, szantażem przy użyciu krzyża.
Argument, że obrońcy są szykanowani, lżeni, głodni, bez toalet, nie jest żadnym usprawiedliwieniem ich zachowań....bo takie warunki sami sobie zgotowali.