Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Alus napisał(a): Nie wiem czy wszyscy, ja się podpisuję. Czyli podpisujesz się pod tezą, że jestem "pisowcem", który tylko "udaje Polaka" (i katolika przy okazji), jako że język polski jest dla mnie "językiem obcym" a historia Polski jest dla mnie "obcą historią"? Innymi słowy, odmawiasz mi prawa do nazywania się nie tyle nawet "prawdziwym Polakiem", co Polakiem po prostu? Tak tylko dla jasności, bo wciąż dopuszczam możliwość, że po prostu nie wiesz, o czym mówisz.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 21, 2012 14:47 |
|
|
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Johnny99 napisał(a): Przypominam, że:
- pilaster przyznał, że kłamie twierdząc "Dla PiSu Polakami sa wyłącznie pisowcy" - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc "dla J99 każdy, kto nie jest "zwolennikiem PiS, automatycznie nie jest Polakiem" - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc: "Wielokrotnie już [pisowcy/rodzina Anny Walentynowicz] w przeszłości pokazali, ze zdolni są do wszystkiego." - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc, iż J99 jest członkiem PiS, zwolennikiem PiS, albo jest w jakikolwiek sposób związany z PiS - a więc jest "pisowcem" - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc, iż Rzeczpospolita jest organem PiS, zależna od PiS, lub w jakikolwiek sposób związana z PiS, - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc, iż ktokolwiek określał Lecha Kaczyńskiego mianem "wspaniałego Męża Stanu i Przywódcy dla świata", " Największy Mąż Stanu w Dziejach Wszechświata" lub analogicznie, - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc, iż ktokolwiek wykorzystywał powyższe lub podobne określenia jako argument za czymkolwiek, - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc, iż "w wyniku rządów PiS poniósł konkretne i mierzalne szkody", - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc, iż w przytoczonym tekście Ziemkiewicza została wyrażona teza, że "każdy, kto nie jest zwolennikiem PiS, automatycznie nie jest Polakiem", - pilaster przyznał, że kłamie twierdząc, iż ktokolwiek żądał/wyrażał tezę, iż Rosja nie ma prawa prowadzić śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej
Przypominam, że Johnny99 notorycznie kłamie nigdy nie przyznając się do tego co sam napisał, jeżeli tylko w międzyczasie zmieniły się instrukcje od oficera prowadzącego. W szczególności, w zależności od sytuacji, sam Johnny99 przedstawia się jako szczery pisowiec, komentując, że skoro pilaster wyklucza pisowców z polskości, to tym samym wyklucza także Johnna99, by zaraz później zaprzeczać, że ma z PIS cokolwiek wspólnego pilaster napisał(a): Wyznawcy PIS (pojmowani szeroko jako tzw "genetyczni patrioci") jako byli prominentni członkowie PZPR i ich potomkowie, (co się pogrzebie w życiorysie patrioty, czy to Ziemkiewicz, czy to Wildstein, Kaczyński, Wieczorkiewicz, Wolski, Dorn, Ziobro, no w ogóle każdy, to nieodmiennie wyskakuje tatuś, a czasami wręcz sam patriota - "egzekutywa" PZPR, Cytuj: A zatem, jak rozumiem, teraz jeden po drugim polecą dowody na to, że albo sam:
1) Rafał Ziemkiewicz 2) Bronisław Wildstein 3) Jarosław/Lech Kaczyński 4) Paweł Wieczorkiewicz 5) Marcin Wolski 6) Ludwik Dorn 7) Zbigniew Ziobro
albo też ww. ojcowie należeli do "egzekutywy" PZPR (czyli Biura Politycznego KC PZPR), "Egzekutywa", albo inaczej "Aktyw", to nie tylko Biuro Polityczne KC PZPR, ale także członkowie zarządu PZPR wszystkich szczebli, także podstawowego (POP) Jak można być pisowcem i tego nie wiedzieć? Zapomniał wół jak cielęciem był? Co do tego wszyscy w/w wcale się nie wypierają, przeciwnie, z duma podkreślają, że w takim właśnie środowisku dorastali i podczas gdy ówczesne "lemingi", czy "masa polskojęzyczna" stała w nieskończonych kolejkach po kartkowe ochłapy, oni sami przy nomenklaturowej szyneczce, czy baleroniku uczyli się od rodziców, względnie w specjalnych szkołach dla dzieci komunistycznych dygnitarzy - "patriotyzmu". Dość szczegółowo opisał to Ziemkiewicz w tej książce, ale przecież wspominali o tym i Wildstein i Wolski ( sam sekretarz POP PZPR w Polskim Radiu) i Wieczorkiewicz (także sekretarz POP PZPR na Wydziale Historii UW) i inni Cytuj: Ziemkiewicz już dawno temu ogłosił konkurs dla "Internetowych Mend" - http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/08/1 ... nie-tylko/ - w którym obiecuje nagrodę rzeczową każdemu, kto: znajdzie cytat, w którym pieję peany na cześć prezesa PC i PiS, nazywam go genialnym strategiem, wyznaję miłość, wierność oraz to, że mu nie odpuszczę etc. a takoż kto znajdzie jakikolwiek dowód na to, że ww. sławił Jarosława Kaczyńskiego, kadził mu, pisał panegiryki na jego cześć, podlizywał się etc.. No i co? Czy krytykowanie Kaczyńskiego ma uczynić poglądy Ziemkiewicza mniej pisowskimi? Trocki krytykował Stalina, a Stalin Zinowiewa. Czy przez to Trocki, czy Stalin nie byli komunistami? Cytuj: Cytuj: którzy jako dzieci doświadczyli życia w uprzywilejowanym luksusie spec-sklepów dla nomenklatury i do dzisiaj nie mogą przeboleć utraty uprzywilejowanego statusu
Poproszę zatem o dowody na to, że któryś z ww. dżentelmenów "doświadczył jako dziecko życia w uprzywilejowanym luksusie spec-sklepów" oraz posiadał wówczas "uprzywilejowany status". "Wkurzam salon" - Rafał Ziemkiewicz Cytuj: Platforma Obywatelska jest źródłem podziałów w polskim społeczeństwie, źródłem tej całej agresji i tych wszystkich konfliktów, które są spowodowane właśnie faktem, iż całej rzeszy Polaków - tych, którzy się z nią i z jej postępkami nie utożsamiają - odmawia ona prawa do polskości, Dzisiejsi "genetyczni patrioci" głosili te same poglądy w latach 90, kiedy PO była dopiero pieśnią odległej przyszłości. Tylko ze wtedy głównym "siewcą nienawiści", czyli zaporą hamującą marsz genetycznych patriotów do władzy, była najpierw SLD, a potem AWS, zwany wtedy przez Kaczyńskiego TKMem Cytuj: Polacy dla platformerskich fanatyków nie mają prawa do ani odrobiny szacunku, są "bydłem", które powinno "wymrzeć jak dinozaury". Polacy dla pisowskich fanatyków są - lemingami - larwami - masą polskojęzyczną - targowicą - lumenliberałami - wykształciuchami - zakamuflowaną opcją niemiecką - esbeckimi mordami - agentami - wspólnotą wykorzenioną z Narodu - osobnikami o pokroju oficerów WSI... Jak widać wachlarz inwektyw jest dużo szerszy i znacznie częściej stosowany.  Nawet sam pilaster nazywa pisowców pisowcami lub zamiennie genetycznymi patriotami, czyli tak jak sami siebie przecież nazywają. Cytuj: Cytuj: Tutaj i tutaj omówiłem rzecz na przykładzie pewnej głośnej ostatnio pisowskiej publikacji, typowo dla tego nurtu ideowego Proszę zatem o dowody, argumenty, przesłanki, cokolwiek - na to, iż: 1) publikacja ta jest "pisowska" w JAKIMKOLWIEK sensie, Napisana przez pisowca (genetycznego patriotę) lansowana przez pisowskie media (zwłaszcza Uważam Rze), szeroko komentowana przez innych genetycznych patriotów, opluwająca i szkalująca Polskę jej historię i elity.  przedstawiająca Polaków i Polskę jako najgorszą szumowinę i zakałę ludzkości, której lepiej gdyby w ogóle nie było, skoro nie chce ona być "patriotyczna" na pisowską modłę Cytuj: Cytuj: nie posuwa się też np do prób "mianowania" i "odwoływania" Kościołowi jego biskupów Jest to, oczywiście, jedynie kolejne łgarstwo pilastra, co ustaliliśmy już kilkukrotnie wcześniej. Bo oczywiście nikt z patriotów nigdy publicznie na łamach pisowskich periodyków nie nazwał abp abp Życińskiego, Wielgusa, Kowalczyka, etc "agentami, czy "łże biskupami". A abp Wielgus nie ustąpił ze stanowiska wskutek huraganowej kampanii nienawiści ze strony mediów pisowskich (zwłaszcza GP), tylko na własną prośbę ze względu na zły stan zdrowia. Jak rany, faktycznie Johnny99 jest lepszy od Urbana. Cytuj: Jak rozumiem, przedstawienie jakiejkolwiek polskiej postaci historycznej jako "przygłupa" jest dla pilastra dowodem na nienawiść do Polski generalnie i polskiego narodu generalnie? Zapewne jednej czy dwóch nie. Ale przedstawianie wszystkich pozytywnie zakonotowanych polskich postaci historycznych jako zdrajców, przygłupów i debili, to już jest pewna metoda... Dokładnie tak samo robili ojcowie dzisiejszych genetycznych patriotów w czasie kiedy sami rządzili (w PRL) Chodziło wtedy o odarcie Polaków z godności i dumy, wmówienie im, że są narodem nic nie wartym, który niczego samodzielnie bez opieki ZSRR nie jest w stanie osiągnąć i którego wszyscy zawsze rolowali, oszukiwali i robili w trąbę. Dzisiaj chodzi o to samo (no, może poza ZSRR) Cytuj: Cytuj: Szczególnie to było widoczne, kiedy wcisnęli Polakom do ich nekropolii narodowej na Wawelu swojego idola Konkretnie kto, kiedy i w jaki sposób "wcisnął" kogokolwiek na Wawel? Oczywiście Kaczyński sam się na Wawelu pochował (no bo ja wiem, jakoś dzisiaj nikt do tego pomysłu nie chce się przyznać, więc może rzeczywiście...  ), albo ten pogrzeb to była jakaś wielka zbiorowa halucynacja? A to: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/de/Sarkofag_Lecha_i_Marii_Kaczy%C5%84skich.jpg to pewnie jakiś hologram? Jak rany, faktycznie Johnny99 jest lepszy od Urbana. Cytuj: Cytuj: tw specjalnie dla Johnna99 podliczyłem ile mnie osobiście kosztowały rządy PIS tylko w samej Warszawie. Jest tego, razem z utraconymi odsetkami, na dzień dzisiejszy, 451 263 PLN, właśnie tylko dlatego, że Kaczyński, łamiąc prawo, nie wydawał pozwoleń na budowę. Teoretycznie mógłbym się procesować, ale po pierwsze, szanse na równoczesny zwrot kwoty i kosztów sądowych (bez tego cała impreza się nie opłaca) są niewielkie, a po drugie i tak nie zapłaciłby mi przecież PiS, który za swoje rządy nigdy nie poniósł innej odpowiedzialności niż tylko polityczna. Cóż, skoro nie ma wyroku, to może jakieś decyzje, odwołania, cokolwiek? Odwołania? Przecież na tym właśnie polegał patriotyczny program Największego Z Rodu Słowian.  Bo odwołać można się od decyzji odmownej. Nie można odwołać się od braku decyzji. Gdyby Największy Mąż Stanu w Galaktyce dawał decyzje odmowne, to inwestorzy by się odwoływali i pozwolenia na budowy dostawali. Ale od braku decyzji się odwołać nie mogli i pozostawał tylko droga sądowa, długa, trudna, żmudna i kosztowna. Jakoś żaden z genetycznych patriotów nie zauważył dość ciekawego faktu. Lech Kaczyński w wyborach na prezydenta Warszawy w roku 2002 zdobył w pierwszej turze 49,58% głosów. i 70,54% w drugiej turze. Było to zwycięstwo przytłaczające. I oto po trzech latach "patriotycznych" rządów w Warszawie, Kaczyński startuje na prezydenta całego kraju i w skali całego kraju - wygrywa. jednak w samej Warszawie, której jest prezydentem i w której dopiero co miał duże poparcie zdobywa w 200532,3% w I turze (Tusk ma wtedy 48,33%) i 40,34% w drugiej turze (Tusk 59,66%) Jak widać jakoś warszawiacy nie docenili wysokiego poziomu patriotyzmu kandydata. Jakoś żaden z genetycznych patriotów nie zastanowi się DLACZEGO? Wiadomo, po co ma się patriota zastanawiać nad jakimiś motywacjami jakiejś larwy, leminga, czy polskojęzycznej masy. Wiadomo, jest ona zła i głupia i dlatego źle głosuje. Rozczarowanie Kaczyńskim, znane do tej pory ze stolicy, powtarza się później w całym kraju i pod koniec swojej kadencji ma Kaczyński poparcie marne I oto przychodzi katastrofa smoleńska i wybory w jej cieniu. Znów startuje w nich Kaczyński. I jakie ma poparcie w Warszawie? 30,05% w I turze (Komorowski 51,7%), czyli, mimo smoleńskiego szantażu emocjonalnego, mniej niż miał Lech Kaczyński w 2005 i 36,64% w II turze - znów mniejCytuj: Cytuj: Mam za to nadzieję, że swoją publicystyką wyrządziłem PiSowi większe szkody, niż on mnie.  Zapewniam, że swoją "publicystyką", a raczej - pełnym nienawiści i dzikiej wściekłości wariackim, nielogicznym, kłamliwym i bezsensownym bełkotem (przy którym wypowiedzi Niesiołowskiego i Palikota to szkółka niedzielna) wyrządza pilaster najwięcej szkód właśnie Platformie Obywatelskiej, Takie słowa ze strony pisowskich fanatyków leją miód na moje serce. To znaczy że mam rację Cytuj: nigdy, o nikim i w żaden sposób nie wyrażał się on z tak obłędną nienawiścią, jak o "pisowcach" No i znów. DLACZEGO? Skoro jeszcze w 2002 pilaster na Kaczyńskiego głosował? No, dlaczego?
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
Ostatnio edytowano Śr lis 21, 2012 15:27 przez pilaster, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr lis 21, 2012 15:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Johnny99 napisał(a): Alus napisał(a): Nie wiem czy wszyscy, ja się podpisuję. Czyli podpisujesz się pod tezą, że jestem "pisowcem", który tylko "udaje Polaka" (i katolika przy okazji), jako że język polski jest dla mnie "językiem obcym" a historia Polski jest dla mnie "obcą historią"? Innymi słowy, odmawiasz mi prawa do nazywania się nie tyle nawet "prawdziwym Polakiem", co Polakiem po prostu? Tak tylko dla jasności, bo wciąż dopuszczam możliwość, że po prostu nie wiesz, o czym mówisz. Jesteś pisowcem, ale pozostałych "przymiotów" nie przypisuję, bo wedle mnie nie są one charakterystyczne dla konkretnej partii. Takie głupie dzielenie na prawych i polskojęzycznych nieprawych Polaków, "polactwo", prawdziwych katolików i katolewicę, rozpoczęli niestety ludzie prawicy związani z GP, RM, PiS-em. Smutne, ale PiS z upodobaniem konstruuje takie tragifarsy. Choćby ostatnie doniesienia o potencjalnym zamachowcu z Krakowa, po kilku godzinach "objaśnili" - zamachowiec planował zabicie prezydenta Komorowskiego w Sejmie, bo pod lożą prezydencką znajduje się sektor poselski PiSu. Czyli celem zamachowca był PiS.
Ostatnio edytowano Śr lis 21, 2012 15:30 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Śr lis 21, 2012 15:25 |
|
|
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Johnny99 napisał(a): Alus napisał(a): Nie wiem czy wszyscy, ja się podpisuję. Czyli podpisujesz się pod tezą, że jestem "pisowcem", który tylko "udaje Polaka" (i katolika przy okazji), jako że język polski jest dla mnie "językiem obcym" a historia Polski jest dla mnie "obcą historią"? Innymi słowy, odmawiasz mi prawa do nazywania się nie tyle nawet "prawdziwym Polakiem", co Polakiem po prostu? . O. teraz właśnie Johnny99 jest pisowcem. A za chwilę znów nie będzie teraz, ani w przeszłości 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr lis 21, 2012 15:29 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
pilaster napisał(a): Przypominam, że Johnny99 notorycznie kłamie nigdy nie przyznając się do tego co sam napisał, jeżeli tylko w międzyczasie zmieniły się instrukcje od oficera prowadzącego. Jest to kolejne kłamstwo pilastra, powtórzone już kilkukrotnie i nigdy nie uargumentowane. Dopisujemy. Cytuj: W szczególności, w zależności od sytuacji, sam Johnny99 przedstawia się jako szczery pisowiec, komentując, że skoro pilaster wyklucza pisowców z polskości, to tym samym wyklucza także Johnna99, by zaraz później zaprzeczać, że ma z PIS cokolwiek wspólnego Bredzenie. To nie J99 "przedstawia się jako szczery pisowiec", tylko pilaster - notorycznie, bezsensownie, obraźliwie i kłamliwie - notorycznie nazywa J99 "pisowcem". Skoro zatem pilaster uważa J99 za "pisowca" i jednocześnie wyklucza "pisowców" z polskości, to tym samym wyklucza J99 z polskości. Cytuj: Co do tego wszyscy w/w wcale się nie wypierają, przeciwnie, z duma podkreślają, że w takim właśnie środowisku dorastali i podczas gdy ówczesne "lemingi", czy "masa polskojęzyczna" stała w nieskończonych kolejkach po kartkowe ochłapy, oni sami przy nomenklaturowej szyneczce, czy baleroniku uczyli się od rodziców, względnie w specjalnych szkołach dla dzieci komunistycznych dygnitarzy - "patriotyzmu". Dość szczegółowo opisał to Ziemkiewicz w tej książce, ale przecież wspominali o tym i Wildstein i Wolski ( sam sekretarz POP PZPR w Polskim Radiu) i Wieczorkiewicz (także sekretarz POP PZPR na Wydziale Historii UW) i inni
A zatem pilaster kłamie, twierdząc, że którakolwiek z wymienionych przez niego osób kiedykolwiek była "prominentnym członkiem PZPR" lub "potomstwem prominentnego członka PZPR". Nawiasem mówiąc, upodobanie do grzebania wrogom w życiorysach również jest charakterystyczną cechą POwców. Cytuj: No i co? Czy krytykowanie Kaczyńskiego ma uczynić poglądy Ziemkiewicza mniej pisowskimi? Ależ dla pilastra dosłownie w żaden sposób nie można nie być "pisowcem", jeżeli się całym sercem nie popiera PO. Można nie być członkiem PiS, nigdy w życiu nie głosować na PiS, krytykować Kaczyńskiego nawet "ostro" (co pilaster w innym miejscu przyznaje odnośnie Ziemkiewicza), w ogóle nie mieć z PiS nic wspólnego - a i tak być "pisowcem", tylko dlatego, że nie składa się hołdów pochwalnych Władzy, a wręcz ją (o zgrozo!) krytykuje! Dlatego też pilaster potrafił powiązać z PiS nawet.. Ruch Palikota. Cytuj: "Wkurzam salon" - Rafał Ziemkiewicz No to w takim razie ile razy pilaster zażąda dowodu na to, że z PO jest cokolwiek nie tak, ja też mu rzucę tytułem jakiejś książki - i styknie! Cytuj: Dzisiejsi "genetyczni patrioci" głosili te same poglądy w latach 90, kiedy PO była dopiero pieśnią odległej przyszłości Czy pilaster chce powiedzieć, że PO to też są "genetyczni patrioci"? Cytuj: Polacy dla pisowskich fanatyków są
- lemingami - larwami - masą polskojęzyczną - targowicą - lumenliberałami - wykształciuchami - zakamuflowaną opcją niemiecką - esbeckimi mordami - agentami - wspólnotą wykorzenioną z Narodu - osobnikami o pokroju oficerów WSI... Dowód na to, że którekolwiek z powyższych stwierdzeń zostało przez kogokolwiek wypowiedziane pod adresem "Polaków". Cytuj: Napisana przez pisowca (genetycznego patriotę) Dowód na to, że Zychowicz jest "pisowcem", w jakimkolwiek sensie. Cytuj: lansowana przez pisowskie media (zwłaszcza Uważam Rze), Dowód na to, że Uważam Rze jest medium "pisowskim", w jakimkolwiek sensie. Cytuj: szeroko komentowana przez innych genetycznych patriotów W jaki sposób komentowana? Cytuj: opluwająca i szkalująca Polskę jej historię i elity.  przedstawiająca Polaków i Polskę jako najgorszą szumowinę i zakałę ludzkości, której lepiej gdyby w ogóle nie było, skoro nie chce ona być "patriotyczna" na pisowską modłę Jako że pomimo wezwania pilaster nie przedstawił żadnego argumentu na powyższe stwierdzenie, dopisujemy je do listy kłamstw pilastra.Cytuj: Bo oczywiście nikt z patriotów nigdy publicznie na łamach pisowskich periodyków nie nazwał abp abp Życińskiego, Wielgusa, Kowalczyka, etc "agentami, czy "łże biskupami". A abp Wielgus nie ustąpił ze stanowiska wskutek huraganowej kampanii nienawiści ze strony mediów pisowskich (zwłaszcza GP), tylko na własną prośbę ze względu na zły stan zdrowia. Czyli pilaster kłamie, twierdząc, że PiS kiedykolwiek próbował "mianować" i "odwoływać" Kościołowi biskupów.Cytuj: Ale przedstawianie wszystkich pozytywnie zakonotowanych polskich postaci historycznych jako zdrajców, przygłupów i debili, to już jest pewna metoda... Dowód na to, że ktokolwiek przedstawia " wszystkie pozytywnie zakonotowane polskie postaci historyczne jako zdrajców, przygłupów i debili". Cytuj: wmówienie im, że są narodem nic nie wartym Dowód na to, że ktokolwiek wmawia Polakom, iż są "narodem nic nie wartym". Cytuj: Oczywiście Kaczyński sam się na Wawelu pochował (no bo ja wiem, jakoś dzisiaj nikt do tego pomysłu nie chce się przyznać, więc może rzeczywiście...  ), albo ten pogrzeb to była jakaś wielka zbiorowa halucynacja? A to: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... 4skich.jpg to pewnie jakiś hologram? Jak rany, faktycznie Johnny99 jest lepszy od Urbana. Czyli pilaster kłamie, twierdząc, że ktokolwiek "wcisnął Polakom do nekropolii narodowej swojego idola".Cytuj: Odwołania?  Przecież na tym właśnie polegał patriotyczny program Największego Z Rodu Słowian.  Bo odwołać można się od decyzji odmownej. Nie można odwołać się od braku decyzji.  Gdyby Największy Mąż Stanu w Galaktyce dawał decyzje odmowne, to inwestorzy by się odwoływali i pozwolenia na budowy dostawali. Ale od braku decyzji się odwołać nie mogli i pozostawał tylko droga sądowa, długa, trudna, żmudna i kosztowna. Jakoś żaden z genetycznych patriotów nie zauważył dość ciekawego faktu. Lech Kaczyński w wyborach na prezydenta Warszawy w roku 2002 zdobył w pierwszej turze 49,58% głosów. i 70,54% w drugiej turze. Było to zwycięstwo przytłaczające. I oto po trzech latach "patriotycznych" rządów w Warszawie, Kaczyński startuje na prezydenta całego kraju i w skali całego kraju - wygrywa. jednak w samej Warszawie, której jest prezydentem i w której dopiero co miał duże poparcie zdobywa w 2005 32,3% w I turze (Tusk ma wtedy 48,33%) i 40,34% w drugiej turze (Tusk 59,66%) Jak widać jakoś warszawiacy nie docenili wysokiego poziomu patriotyzmu kandydata. Jakoś żaden z genetycznych patriotów nie zastanowi się DLACZEGO? Wiadomo, po co ma się patriota zastanawiać nad jakimiś motywacjami jakiejś larwy, leminga, czy polskojęzycznej masy. Wiadomo, jest ona zła i głupia i dlatego źle głosuje.  Rozczarowanie Kaczyńskim, znane do tej pory ze stolicy, powtarza się później w całym kraju i pod koniec swojej kadencji ma Kaczyński poparcie marne I oto przychodzi katastrofa smoleńska i wybory w jej cieniu. Znów startuje w nich Kaczyński. I jakie ma poparcie w Warszawie? 30,05% w I turze (Komorowski 51,7%), czyli, mimo smoleńskiego szantażu emocjonalnego, mniej niż miał Lech Kaczyński w 2005 i 36,64% w II turze - znów mniej Czyli pilaster nadal uporczywie łże, twierdząc, iż "w wyniku rządów PiS poniósł konkretne i wymierne szkody".Cytuj: No i znów. DLACZEGO? Skoro jeszcze w 2002 pilaster na Kaczyńskiego głosował? No, dlaczego? Pilaster chce teorii? Proszę bardzo. Jak sam pilaster napisał, dzisiejsi "genetyczni patrioci" głosili te same poglądy [co PO] w latach 90, kiedy PO była dopiero pieśnią odległej przyszłości.. Pilaster po prostu fanatycznie nienawidzi olbrzymiej części Polaków, którym odmawia prawa do nazywania się "Polakami", oskarża o "wyzucie z polskości", nienawiść do Polski, "zdolność do wszystkiego" (w tym mordów i zamachów), oskarża o wszelkie możliwe zło i przypisuje winę za wszelkie niepowodzenia, także własne. Wcześniej uważał pilaster, że te jego "poglądy" wyrażają lepiej ci, których nazywa "genetycznymi patriotami", następnie zaś uświadomił sobie swój błąd i zorientował się, że to właśnie "genetyczni patrioci" są tym Szatanem, którego tak obsesyjnie nienawidzi, a tę jego nienawiść najlepiej wyraża nie PiS, tylko PO. Zupełnie słusznie, jak się okazało. To PO, a nie PiS, jest partią tych, którzy nienawidzą - i dlatego pilaster popiera PO, a nienawidzi PiS.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 21, 2012 15:59 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Alus napisał(a): Jesteś pisowcem Nie, nie jestem. Cytuj: ale pozostałych "przymiotów" nie przypisuję, bo wedle mnie nie są one charakterystyczne dla konkretnej partii. Więc podpisujesz się pod pilastrem czy nie? Cytuj: Takie głupie dzielenie na prawych i polskojęzycznych nieprawych Polaków, "polactwo", prawdziwych katolików i katolewicę, rozpoczęli niestety ludzie prawicy związani z GP, RM, PiS-em. No nieprawda. Społeczeństwo dzielono już za PRL. Miało to miejsce zawsze. Nikt jednak nie posunął się w tym tak daleko i na taką skalę, jak PO. Oszukujecie sami siebie, twierdząc np. że to "radiomaryjni" dzielą katolików na właściwych i niewłaściwych. Wy robicie dokładnie to samo. Cytuj: Smutne, ale PiS z upodobaniem konstruuje takie tragifarsy. Choćby ostatnie doniesienia o potencjalnym zamachowcu z Krakowa, po kilku godzinach "objaśnili" - zamachowiec planował zabicie prezydenta Komorowskiego w Sejmie, bo pod lożą prezydencką znajduje się sektor poselski PiSu. Czyli celem zamachowca był PiS. Ale co ma wspólnego jedno z drugim? Zresztą, z doniesień medialnych wynika, że celem zamachu miał być "Sejm", a zamachowiec specjalnie planował atak w trakcie posiedzenia w sprawie ustawy budżetowej, tak, by przypadkiem nikogo z tego Sejmu nie pominąć - więc jasne jest, że PiS również był jego celem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 21, 2012 16:18 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Johnny99 napisał(a): Czy w przypadku prokuratury mieliśmy do czynienia z "nową aparaturą" albo czynnością, co do której nie można było zakładać, że będzie/powinna być wykonana? W przypadku Prokuratury mieliśmy do czynienia z N-tą czynnością, co do której można było zakładać, że będzie/powinna być wykonana, bo śledztwo nie jest zamknięte. Wcześniej, na podstawie n innych czynności, Prokuratura uznała, że może wykluczyć hipotezę zamachu, ale nie, że śledztwo zostało zakończone. Najwidoczniej w ocenie Prokuratury badanie wraku nie było konieczne dla wykluczenia hipotezy zamachu, ale było konieczne dla całości śledztwa. Albo inaczej: mamy N badań, które wykluczają hipotezę zamachu. Po pewnym czasie pojawia się (N+1)-badanie, które tej hipotezy nie wyklucza, ale też daleko mu do jej potwierdzenia. Co w tym niezwykłego? Johnny99 napisał(a): Cytuj: Ale jeśli ten plan pojawił się później, to może on być wynikiem pojawienia się nowych dowodów z zewnątrz. Innymi słowy, prokuratura trzykrotnie oficjalnie wykluczyła zamach, zanim przeprowadziła badania pirotechniczne wraku, do czego skłoniły ją wyłącznie jakieś "nowe dowody z zewnątrz"? Nie mam pojęcia, nie jestem rzecznikiem Prokuratury  Może takie badanie wraku było planowane już w czasie wykluczenia zamachu, a Prokuratura wykluczyła tę hipotezę na bazie N innych badań? Ale jeśli plan pojawił się później, to może być wynikiem pojawienia się nowych dowodów z zewnątrz. Normalnie odesłałbym Cię z tymi pytaniami do źródła, czyli Prokuratury, ale Ciebie oficjalne stanowiska nie satysfakcjonują. W każdym razie ja nie mam podsłuchów w Prokuraturze, nie śledzę Seremeta ani nie podglądam śledczych na lotnisku w Smoleńsku. Dlatego na Twoje pytania nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Johnny99 napisał(a): Cytuj: OK, ale jakiś materiał dowodowy (może poszlakowy?) chyba musi zostać zgromadzony? Owszem, tylko jaki z tego miałby być wniosek? Skoro domniemanie niewinności obowiązuje do ogłoszenia wyroku, to tym bardziej obowiązuje do czasu zgromadzenia materiału dowodowego/poszlakowego. Johnny99 napisał(a): Jeżeli np. coś się stanie z twoim dzieckiem, objętym twoją pieczą, to będziesz musiał bardzo szczegółowo i wiarygodnie wykazać, że nie było to twoją winą - a jakąś odpowiedzialność, w znakomitej większości przypadków, poniesiesz i tak. Z moim dzieckiem tak, ale nie z dzieckiem sąsiada czy wręcz dowolnego mieszkańca mojej okolicy. W przypadku katastrofy lotniczej taką domyślną, "rodzicielską" odpowiedzialność ponosi pilot, tak jak w przypadku wypadku samochodowego ponosi ją kierowca. Niezależnie od tego, czy było ciemno, ślisko albo i mgliście  Oczywiście w toku śledztwa może się okazać, że wypadek był zawiniony przez osoby trzecie (np. ktoś uszkodził hamulce), ale na to muszą być dowody. Bo dowodem przeciwko pilotowi/ kierowcy jest rozbity samolot/ samochód. Johnny99 napisał(a): No i wytłumacz mi, jak ja mam niby inaczej rozumieć takie twoje deklaracje?  Jesteś gotów prędzej przyznać, że sam masz "krew na rękach" tylko dlatego, że w swojej świadomości poparłeś interwencję w Iraku (podejrzewam, myślę że słusznie, że na tym się twoja odpowiedzialność za nią co do zasady kończy), niż znieść to, iż ktoś we wzburzeniu mówi to samo o Donaldzie Tusku (którego odpowiedzialność, jakkolwiek by ją dookreślać, jeśli chodzi o katastrofę smoleńską z całą pewnością jest większa, niż twoja za interwencję w Iraku)?  Naprawdę, jakbyś tak spojrzał z boku, nie wygląda ci to na jakąś całkowitą aberrację, jakieś totalne nieporozumienie w twoim myśleniu?  Interwencje zbrojne wiążą się z ofiarami i chyba każdy, kto popierał interwencję w Iraku musiał się z tym liczyć. Inaczej pisząc, popierałem interwencję w Iraku mimo że miałem przekonanie graniczące z pewnością, iż przyniesie ona również ofiary. Z drugiej strony nie mogę twierdzić, że wyborcy Lecha Kaczyńskiego mają krew na rękach, bo gdyby go nie wybrali na Prezydenta, to najprawdopodobniej by nie zginął (a jest duża szansa, że nikt by nie zginął, bo kto inny mógłby nie polecieć do Smoleńska, nie spóźnić się na lot itp. itd.). Tak więc realnie wyborcy Lecha Kaczyńskiego w zdecydowanie większym stopniu przyczynili się do śmierci 96 osób niż ja przyczyniłem się do śmierci cywili czy żołnierzy w Iraku  Podobnie z Tuskiem: jeśli rozdzielając wizyty miał przekonanie graniczące z pewnością (albo przynajmniej powinien mieć takie przekonanie), że lot Prezydenta zakończy się tragicznie, to faktycznie zarzut "krwi na rękach" jest uprawniony. Jeśli Tusk współdziałał z KGB i np. uszkodził (albo kazał uszkodzić) samolot prezydencki, to również zarzut "krwi na rękach" jest uprawniony. I odwrotnie, taki zarzut sugeruje, że Tusk podjął działania mające na celu wywołanie katastrofy. Co jest ciężkim oskarżeniem. Johnny99 napisał(a): Właśnie o to mi chodziło. Napisz wprost, co sądzisz o rzucaniu oskarżeń pod adresem władzy. Nic nie sądzę, bo nie dzielę oskarżeń ze względu na adresata. Dzielę je na uzasadnione i nieuzasadnione i uważam rzucanie nieuzasadnionych oskarżeń pod dowolnym adresem za działanie szkodliwe, nieetyczne czy wręcz niemoralne. Na moje oko podpada to pod "nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu". Do reszty się nie odniosę, bo coraz bardziej odchodzimy od tematu wątku i dublujemy wątek dedykowany PO, a szansę na wygaszenie offtopów oceniam jako znikomą 
|
Śr lis 21, 2012 17:56 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
SweetChild napisał(a): Najwidoczniej w ocenie Prokuratury badanie wraku nie było konieczne dla wykluczenia hipotezy zamachu, ale było konieczne dla całości śledztwa.  Do wykluczenia hipotezy zamachu nie było najwidoczniej potrzebne w zasadzie.. nic. Ale kiedy grupa naukowców, na podstawie badania dostępnych powszechnie źródeł, nie wyklucza hipotezy zamachu, to nagle badanie wraku staje się konieczne - "przecież oni nawet wraku na oczy nie widzieli!". Cytuj: Normalnie odesłałbym Cię z tymi pytaniami do źródła, czyli Prokuratury, ale Ciebie oficjalne stanowiska nie satysfakcjonują. W każdym razie ja nie mam podsłuchów w Prokuraturze, nie śledzę Seremeta ani nie podglądam śledczych na lotnisku w Smoleńsku. Dlatego na Twoje pytania nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Owszem, nie możesz udzielić - ale zajmujesz określone stanowisko, prawda? Na jakiej podstawie i dlaczego? Cytuj: Skoro domniemanie niewinności obowiązuje do ogłoszenia wyroku, to tym bardziej obowiązuje do czasu zgromadzenia materiału dowodowego/poszlakowego. No i? Do czego zmierzasz? Cytuj: Z moim dzieckiem tak, ale nie z dzieckiem sąsiada czy wręcz dowolnego mieszkańca mojej okolicy. W przypadku katastrofy lotniczej taką domyślną, "rodzicielską" odpowiedzialność ponosi pilot, tak jak w przypadku wypadku samochodowego ponosi ją kierowca. Niezależnie od tego, czy było ciemno, ślisko albo i mgliście  Oczywiście w toku śledztwa może się okazać, że wypadek był zawiniony przez osoby trzecie (np. ktoś uszkodził hamulce), ale na to muszą być dowody. Bo dowodem przeciwko pilotowi/ kierowcy jest rozbity samolot/ samochód. Czy to się aby na pewno zgadza z twoim rozumieniem "domniemania niewinności"? Cytuj: Podobnie z Tuskiem: jeśli rozdzielając wizyty miał przekonanie graniczące z pewnością (albo przynajmniej powinien mieć takie przekonanie), że lot Prezydenta zakończy się tragicznie, to faktycznie zarzut "krwi na rękach" jest uprawniony. W zupełności wystarczy wykazać, że wiedział, mógł wiedzieć lub powinien był wiedzieć o tym, iż lot Prezydenta będzie chroniony - w wyniku rozdzielenia wizyt - w mniejszym stopniu, niż jego własny lot, że w wyniku tego lotnisko będzie gorzej przygotowane do jego przyjęcia itp.itd. Znam to z autopsji - jeżeli coś się złego wydarza, zawsze sprawdza się, czy wszyscy, którzy byli "involved" zachowali się tak, jak byli zobowiązani się zachować, lub powinni byli się zachować. Jeżeli ktoś się nie zachował - od razu ma problemy (a mówiąc po chłopsku: "rzuca się w niego oskarżeniami"). Nawet jeśli wcześniej zachował się tak samo milion razy i nigdy nic się nie wydarzyło. Cóż, wtedy miał szczęście, które zawsze się kiedyś kończy. Cytuj: Dzielę je na uzasadnione i nieuzasadnione i uważam rzucanie nieuzasadnionych oskarżeń pod dowolnym adresem za działanie szkodliwe, nieetyczne czy wręcz niemoralne. Na moje oko podpada to pod "nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu". No to znowu będziemy musieli wrócić do rozumienia słowa "nieuzasadnione". Moim zdaniem, większość oskarżeń, rzucanych pod adresem Tuska, łącznie z oskarżeniem o "krew na rękach", była uzasadniona - co nie znaczy udowodniona. No chyba, że dla ciebie te pojęcia są tożsame.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 21, 2012 18:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Johnny99 napisał(a): Alus napisał(a): Jesteś pisowcem Nie, nie jestem. A żaba ponoć nie lubi wody Cytuj: Więc podpisujesz się pod pilastrem czy nie? pilaster jedynie daje Ci poznać, jak to "przyjemnie" obrywać tą sama miarą jaką PiS, RM, GP szczodrze obdarza nie podzielających ich przekonania. Cytuj: No nieprawda. Społeczeństwo dzielono już za PRL. Miało to miejsce zawsze. Nikt jednak nie posunął się w tym tak daleko i na taką skalę, jak PO. Tyle tylko, że a PRL byli "oni" czyli komuniści i "my" całe pozostałe społeczeństwo. Aktualnie PiS, GP, RM podzieliło Polaków na przeciwstawne grupy: - Tu jest Polska skandują na Jasnej Górze, na miesięcznicach katastrofy, pod substytutem pomnika, na marszach w obronie TVTwam, w stoczni wskazując oni tam gdzie ZOMO. Czyli, wszyscy pozostali to polskojęzyczna katolewica, lemingi kondominium. Cytuj: Oszukujecie sami siebie, twierdząc np. że to "radiomaryjni" dzielą katolików na właściwych i niewłaściwych. Wy robicie dokładnie to samo. Nigdzie nie wrzeszczymy gdzie jest Polska, a gdzie stoi ZOMO, ani nie wrzeszczymy pod niczyim adresem zdrajcy, mordercy. Cytuj: Ale co ma wspólnego jedno z drugim?
Zresztą, z doniesień medialnych wynika, że celem zamachu miał być "Sejm", a zamachowiec specjalnie planował atak w trakcie posiedzenia w sprawie ustawy budżetowej, tak, by przypadkiem nikogo z tego Sejmu nie pominąć - więc jasne jest, że PiS również był jego celem. Również, ale propaganda idzie w kierunku, że to kolejny sympatyk PO chce ubić posłów PiSu
|
Śr lis 21, 2012 18:50 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Alus napisał(a): A żaba ponoć nie lubi wody Sprawia ci przyjemność rzucanie bezpodstawnych oszczerstw? Bo naprawdę nie rozumiem twojego uporu w tym względzie. To, że nazwiesz mnie "pisowcem" tysięczny raz naprawdę nie sprawi, że się nim stanę. Cytuj: pilaster jedynie daje Ci poznać, jak to "przyjemnie" obrywać tą sama miarą jaką PiS, RM, GP szczodrze obdarza nie podzielających ich przekonania. Chyba obrażasz pilastra, sugerując, że wyraża nie swoje poglądy Nie ma żadnej "tej samej miary". Tłumaczyłem to multum razy, a wy nadal nie potraficie podać żadnego sensownego przykładu, który by jej istnienie potwierdzał - więc zazwyczaj drastycznie nadinterpretujecie, albo wręcz po prostu od zera wymyślacie i potem przypisujecie drugiej stronie całkowicie wyimaginowane przez was poglądy, postawy czy wyrażenia (pilaster szczególnie w tym celuje). Cytuj: Aktualnie PiS, GP, RM podzieliło Polaków na przeciwstawne grupy: - Tu jest Polska skandują na Jasnej Górze, na miesięcznicach katastrofy, pod substytutem pomnika, na marszach w obronie TVTwam, w stoczni wskazując oni tam gdzie ZOMO. Albo tworzycie właśnie tego rodzaju pomieszanie z poplątaniem. Wy "dzielenie Polaków na przeciwstawne grupy" musicie na siłę domniemywać czy interpretować z różnych, pojedynczych zdarzeń, typu skandowanie "tu jest Polska", bądź zupełnie przeinaczane przez was znaczenie zdarzenia w Stoczni (o czym już była rozmowa) albo wypowiedzi Kaczyńskiego (jak ta o wyborach). Sami natomiast, to samo, o co oskarżacie ich, nie tylko wypowiadacie, ale na dodatek wypowiadacie wprost, bez żadnej możliwości pomyłki - pilaster wprost pisze, że dla "pisowców" język polski jest "językiem obcym". Jednocześnie jesteście zupełnie ślepi na zdarzenia z waszej strony, wymagające wprawdzie interpretacji, ale i tak dość jasne w wymowie: nigdy od was nie usłyszę, że Komorowski, organizując "własny" marsz na 11 listopada, "podzielił Polaków". Nie, po prostu zorganizował marsz dla "prawdziwych", "normalnych" Polaków, żeby ci nie musieli iść razem z tymi "nieprawdziwymi". W sumie więc rzeczywiście można powiedzieć, że nie dzielicie "Polaków" - dla was po prostu druga strona to jakby (w przypadku pilastra bez tego "jakby") w ogóle nie są "Polacy", bowiem "Polacy prawdziwi" przecież nie są podzieleni; wszyscy zgodnie popierają PO i zwalczają PiS. Cytuj: Nigdzie nie wrzeszczymy gdzie jest Polska, a gdzie stoi ZOMO, ani nie wrzeszczymy pod niczyim adresem zdrajcy, mordercy. Wy nie musicie wrzeszczeć, bo macie władzę albo stoicie po jej stronie. Po cóż mielibyście więc krzyczeć, skoro za wami stoi realna siła. Krzyczeć muszą ci, którzy bez tego nie byliby słyszalni, nie mieliby możliwości wyrażenia swoich poglądów. Cytuj: Również, ale propaganda idzie w kierunku, że to kolejny sympatyk PO chce ubić posłów PiSu Nijak nie widzę, żeby szła w tym kierunku, acz po zdarzeniu z Ryszardem C. jakoś potrafię zrozumieć pewne przewrażliwienie polityków PiS pod tym kątem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 21, 2012 19:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Cytuj: Sprawia ci przyjemność rzucanie bezpodstawnych oszczerstw? Bo naprawdę nie rozumiem twojego uporu w tym względzie. To, że nazwiesz mnie "pisowcem" tysięczny raz naprawdę nie sprawi, że się nim stanę. Oszczerstwo? ....co takiego jest w PiS-ie, że uznanie iż ktoś jest zwolennikiem tej partii stanowi oszczerstwo Cytuj: Chyba obrażasz pilastra, sugerując, że wyraża nie swoje poglądy Nie ma żadnej "tej samej miary". Tłumaczyłem to multum razy, a wy nadal nie potraficie podać żadnego sensownego przykładu, który by jej istnienie potwierdzał - więc zazwyczaj drastycznie nadinterpretujecie, albo wręcz po prostu od zera wymyślacie i potem przypisujecie drugiej stronie całkowicie wyimaginowane przez was poglądy, postawy czy wyrażenia (pilaster szczególnie w tym celuje). Stara Twoja śpiewka nie oddająca ani na milimetr rzeczywistości. Cytuj: Albo tworzycie właśnie tego rodzaju pomieszanie z poplątaniem. Wy "dzielenie Polaków na przeciwstawne grupy" musicie na siłę domniemywać czy interpretować z różnych, pojedynczych zdarzeń, typu skandowanie "tu jest Polska", bądź zupełnie przeinaczane przez was znaczenie zdarzenia w Stoczni (o czym już była rozmowa) albo wypowiedzi Kaczyńskiego (jak ta o wyborach). Sami natomiast, to samo, o co oskarżacie ich, nie tylko wypowiadacie, ale na dodatek wypowiadacie wprost, bez żadnej możliwości pomyłki - pilaster wprost pisze, że dla "pisowców" język polski jest "językiem obcym". Jednocześnie jesteście zupełnie ślepi na zdarzenia z waszej strony, wymagające wprawdzie interpretacji, ale i tak dość jasne w wymowie: nigdy od was nie usłyszę, że Komorowski, organizując "własny" marsz na 11 listopada, "podzielił Polaków". Nie, po prostu zorganizował marsz dla "prawdziwych", "normalnych" Polaków, żeby ci nie musieli iść razem z tymi "nieprawdziwymi". W sumie więc rzeczywiście można powiedzieć, że nie dzielicie "Polaków" - dla was po prostu druga strona to jakby (w przypadku pilastra bez tego "jakby") w ogóle nie są "Polacy", bowiem "Polacy prawdziwi" przecież nie są podzieleni; wszyscy zgodnie popierają PO i zwalczają PiS. [ Ja opisuje fakty, Ty usiłujesz je interpretować według Twego jedynie słusznego kodu. A jakie to niby "zdarzenia z naszej strony"?....marsz na 11 listopada w którym zgodnie maszerowali członkowie/zwolennicy różnych partii, poza oczywiście PiS-em. W jednym masz i rację: polskojęzyczni nieprawi Polacy nie chcą uznać, że przywalenie w głowę kostką brukową przez prawych Polaków miało na celu obudzenie lemingów. Cytuj: Wy nie musicie wrzeszczeć, bo macie władzę albo stoicie po jej stronie. Po cóż mielibyście więc krzyczeć, skoro za wami stoi realna siła. Krzyczeć muszą ci, którzy bez tego nie byliby słyszalni, nie mieliby możliwości wyrażenia swoich poglądów. Przesądza władza - czyli gdy PiS trzymał władzę stanowił właśnie ta polskojęzyczną nieprawą część Polaków? Cytuj: Nijak nie widzę, żeby szła w tym kierunku, acz po zdarzeniu z Ryszardem C. jakoś potrafię zrozumieć pewne przewrażliwienie polityków PiS pod tym kątem. Czyli jeden furiat potrafił zamącić w głowach rzeszom ludzi....i kto zatem zasługuje na miano lemingów?
|
Śr lis 21, 2012 19:36 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Alus napisał(a): Oszczerstwo? ....co takiego jest w PiS-ie, że uznanie iż ktoś jest zwolennikiem tej partii stanowi oszczerstwo  Oszczerstwo, bo nie mam nic wspólnego z PiS, a ty nazywasz mnie "pisowcem" i to w pejoratywnym sensie. Cytuj: Stara Twoja śpiewka nie oddająca ani na milimetr rzeczywistości.
I zero argumentów z twojej strony. Owszem, stara śpiewka. Cytuj: Ja opisuje fakty, Ty usiłujesz je interpretować według Twego jedynie słusznego kodu.
Zwykłe odbicie piłeczki, znowu bez argumentów. Cytuj: W jednym masz i rację: polskojęzyczni nieprawi Polacy nie chcą uznać, że przywalenie w głowę kostką brukową przez prawych Polaków miało na celu obudzenie lemingów. Wymyślona od zera przez ciebie teza, jakoby ktokolwiek uważał, że "przywalenie w głowę kostką brukową przez prawych Polaków miało na celu obudzenie lemingów." Wam to przychodzi już zupełnie bezwiednie, działacie jak automaty. Cytuj: Przesądza władza - czyli gdy PiS trzymał władzę stanowił właśnie ta polskojęzyczną nieprawą część Polaków? To jest twoja retoryka, nie moja i nie zamierzam się dać w nią wciągnąć. Cytuj: Czyli jeden furiat potrafił zamącić w głowach rzeszom ludzi....i kto zatem zasługuje na miano lemingów? Furiat, który zamordował jednego i ciężko ranił drugiego człowieka. Czy wy naprawdę musicie tak lekceważąco i kpiarsko podchodzić do ludzkiego życia?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 21, 2012 19:52 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Johnny99 napisał(a): albo wypowiedzi Kaczyńskiego (jak ta o wyborach). Milion razy można tłumaczyć o co chodziło i jak grochem o ścianę... Cytuj: Albo tworzycie właśnie tego rodzaju pomieszanie z poplątaniem. Wy "dzielenie Polaków na przeciwstawne grupy" musicie na siłę domniemywać czy interpretować z różnych, pojedynczych zdarzeń, typu skandowanie "tu jest Polska" A co do tego się zgadzam Jeżeli nie Polska to co, Azerbejdżan?
|
Śr lis 21, 2012 21:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Cytuj: Jeżeli nie Polska to co, Azerbejdżan? Kondominium nieprawych lemingów....Polska jest tylko tam gdzie w danej chwili przebywają prawi Polacy. Cytuj: Furiat, który zamordował jednego i ciężko ranił drugiego człowieka. Czy wy naprawdę musicie tak lekceważąco i kpiarsko podchodzić do ludzkiego życia? Bardzo dostojne i godne jest przesądzanie, że jeśli jakiś zamach to z inspiracji PO i li tylko na prawych z PiSu.....któż by sobie zawracał głowę zamachem na nieprawych, antypatriotycznych polskojęzycznych POprańcami.
|
Śr lis 21, 2012 22:12 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Alus napisał(a): Kondominium nieprawych lemingów....Polska jest tylko tam gdzie w danej chwili przebywają prawi Polacy. To już z hasła "Tu jest Polska" nie wynika. Stoją na Jasnej Górze i krzyczą "Tu jest Polska". No przecież jest 
|
Cz lis 22, 2012 1:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|