Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 5:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 659 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 44  Następna strona
 Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zrobić? 
Autor Wiadomość
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj:
a ja mam ciekawsze rzeczy do roboty niż forumować akurat z humalogiem.


Ufffff....wyjełas mi to z ust.


N paź 14, 2012 11:02
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
-Vi- napisał(a):
To nie wątek na kolejne przepychanki, a ja mam ciekawsze rzeczy do roboty niż forumować akurat z humalogiem.

Vi zawsze ma ciekawsze rzeczy do roboty kiedy traci argumenty.
A traci z każdym dniem na tym forum coraz częściej.
Mnóstwo współczucia

vix napisał(a):
medieval_man napisał(a):
chrześcijaństwo nie jest religią


Publiczne gloszenie herezji jest grzechem śmiertelnym.
Popieranie herezji przez udzielanie miejsca heretykom do głoszenia swoich poglądów - również.

W zasadzie miało być bez komentarza.
Jednak, jeśli tak ci to przeszkadza, to uzupełnię: czytanie herezji jest grzechem śmiertelnym, więc może nie czytaj.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Ostatnio edytowano N paź 14, 2012 11:41 przez medieval_man, łącznie edytowano 1 raz



N paź 14, 2012 11:37
Zobacz profil WWW
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Daniel86 nie bój żaby :D

Na tym forum największa miłośniczka pewnej partii i rozgłośni z takimi poglądami usunęła konto. I już rozrywki nie ma.
Wśród userów nie zauważyłam pokaźnej większości, która by głosiła poglądy takie jak z artu. Przeciętny wierzący spotkany na ulicy ma ciekawsze rzeczy na głowie, niż jakaś walka z ateizmem. I go to nie obchodzi.
Każda partia celuje w określony target. Kontrowersyjność zapewnia im medialność, a przez to dotarcie do grupy, w którą celują. I tak się to kręci. Starsi ludzie są przywiązani do przeszłości, tęsknią za nią, więc partia żeruje na ich tęsknocie i płodzi takie kwiatki. Czego się nie robi dla głosu wyborców ;)


N paź 14, 2012 11:38
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj:
Największe zbrodnie i okrucieństwa były i są popełniane w imie autentycznej wiary

Zasadniecze zagadnienie to - w imię - co wcale nie jest równoznaczne, że przez autentycznie wierzących.
W imię wiary - gdy wiara jest traktowana jako narzędzie, usprawiedliwienie, mogą działać ludzie o różnym światopoglądzie.


N paź 14, 2012 11:44
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Alus napisał(a):
O autentycznym chrześcijaństwie świadczy respektowanie, wypełnianie nauki Chrystusa, który mówi: Wszystko co uczyniliscie jednem z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili....czyli głodnych nakarmic, spragnionych napić, chorych lub uwiezionych nawiedzac, nagich przyodziać.....A w kwestii kary prewencyjnej mamy pouczenie - kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień.Powoływanie sie na prawo ST nakazujace zabijanie w imię dobra, to omijanie nauki Jezusa, a posługiwanie się restrykcyjnym prawem ustanowionym w ekstremalnych warunkach ucieczki Izraelitów z Egiptu.

Dobrze, ale Chrystus daje jeszcze inne nauki: o wygnaniu siłą kupców ze świątyni, o odcinaniu grzesznych członków ciała itd., które w przeszłości i obecnie interpretuje się na rozmaite sposoby. Piszesz, że zabijanie w imię dobra to omijanie nauk Jezusa, tyle,że np. św. Tomasz z Akwinu jeden z najważniejszych doktorów Kościoła z nauczania Jezusa wyciąga zupełnie inne wnioski : twierdzi on, że mając na uwadze zbawienie innych powinno się uśmiercać heretyków.

Tak więc, konsekwencje samej tylko wiary bywają przeróżne. Oczywiście każdy wierzący będzie twierdził, że jego postawa jest postawą autentycznie chrześcijańską, ale już dla kogoś patrzącego z boku nie jest wcale takie oczywiste kto ma rację.


N paź 14, 2012 12:16
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj:
tyle,że np. św. Tomasz z Akwinu jeden z najważniejszych doktorów Kościoła z nauczania Jezusa wyciąga zupełnie inne wnioski : twierdzi on, że mając na uwadze zbawienie innych powinno się uśmiercać heretyków.


Tylko trzeba pamietać, iż Akwinanta żył w XIII wieku i brac pod uwagę tamte czasy i tamta mentalność.
Nie wszystko co Akwinanta napisał należy stosowac dzisiaj, czasy bardzo sie zmieniły i fakt świetości Tomasz, oraz ogłoszenie go Doktorem Koscioła o niczym nie świadczy. Był omylnym człowiekiem jak każdy.


N paź 14, 2012 12:42
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
mauger napisał(a):
św. Tomasz z Akwinu jeden z najważniejszych doktorów Kościoła z nauczania Jezusa wyciąga zupełnie inne wnioski : twierdzi on, że mając na uwadze zbawienie innych powinno się uśmiercać heretyków.

Pewnie świetego (sic!) zainspirowały te oto słowa piewcy miłości z Nazaretu :D

Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Mat. 18:6


Ostatnio edytowano N paź 14, 2012 12:50 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N paź 14, 2012 12:48
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
mauger napisał(a):
Alus napisał(a):
O autentycznym chrześcijaństwie świadczy respektowanie, wypełnianie nauki Chrystusa, który mówi: Wszystko co uczyniliscie jednem z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili....czyli głodnych nakarmic, spragnionych napić, chorych lub uwiezionych nawiedzac, nagich przyodziać.....A w kwestii kary prewencyjnej mamy pouczenie - kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień.Powoływanie sie na prawo ST nakazujace zabijanie w imię dobra, to omijanie nauki Jezusa, a posługiwanie się restrykcyjnym prawem ustanowionym w ekstremalnych warunkach ucieczki Izraelitów z Egiptu.

Dobrze, ale Chrystus daje jeszcze inne nauki: o wygnaniu siłą kupców ze świątyni, o odcinaniu grzesznych członków ciała itd., które w przeszłości i obecnie interpretuje się na rozmaite sposoby. Piszesz, że zabijanie w imię dobra to omijanie nauk Jezusa, tyle,że np. św. Tomasz z Akwinu jeden z najważniejszych doktorów Kościoła z nauczania Jezusa wyciąga zupełnie inne wnioski : twierdzi on, że mając na uwadze zbawienie innych powinno się uśmiercać heretyków.

Tak więc, konsekwencje samej tylko wiary bywają przeróżne. Oczywiście każdy wierzący będzie twierdził, że jego postawa jest postawą autentycznie chrześcijańską, ale już dla kogoś patrzącego z boku nie jest wcale takie oczywiste kto ma rację.

Racja zasadza sie w nauce Chrystusa, który wcale nie nakazuje okaleczać się dla unikniecia grzechu, ale rygorystycznie odcinać się od okazji sprzyjającej złu.
Ludzką rzeczą zaś jest błądzenie, poszukiwania, a czasem usiłowanie naginania przekazu ewangelicznego, często uwarunkowane epoką w której dane było żyć chrześcijanom.
Ciągłe wracanie do wieków, gdy ewangelizowanie łączono z przemocą nie ma aktualnie sensu.
Historia jest po to aby uczyła, a nie stanowiła punktem odniesienia przez pryzmat który oceniana jest współczesna rzeczywistość.


N paź 14, 2012 12:49

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Po części masz rację, tym niemniej współczesna rzeczywistość jest globalnie ukształtowana właśnie przez tę historię, dlatego też nie od rzeczy jest do niej wracać. Swego czasu rozmawialiśmy o Meksyku, padła zdaje się z Twojej strony teza, że porzucił on rodzime religie i stał się katolicki za sprawą Matki Boskiej z Guadelupe - OK, przyjmować taką wersję to Twoje prawo, niemniej znajomość historii podpowiada nam, że w grę wchodziła raczej ewangelizacja przemocą, gdy tamtejszym ludom nie pozostawiano wobec katolicyzmu żadnej alternatywy.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N paź 14, 2012 13:16
Zobacz profil
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Alus napisał(a):
Ludzką rzeczą zaś jest błądzenie, poszukiwania, a czasem usiłowanie naginania przekazu ewangelicznego, często uwarunkowane epoką w której dane było żyć chrześcijanom.

Zastanawiam się tylko kto nagina przekaz ewangeliczy: Ty dostosowując go do współczesnych norm moralnych, gdzie nie uchodzi już pozbawianie życia inaczej myślących czy św. Tomasz z Akwinu dopasowując go do potrzeb własnej epoki? Może oboje naginacie, a może żadne z was, bo po prostu nie istnieje coś takiego jak jeden, niezmienny przekaz płynący z nauk Jezusa i o żadnej z wielu interpretacji nie możemy powiedzieć, że jest tą właściwą.


N paź 14, 2012 13:25
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a):
Po części masz rację, tym niemniej współczesna rzeczywistość jest globalnie ukształtowana właśnie przez tę historię, dlatego też nie od rzeczy jest do niej wracać. Swego czasu rozmawialiśmy o Meksyku, padła zdaje się z Twojej strony teza, że porzucił on rodzime religie i stał się katolicki za sprawą Matki Boskiej z Guadelupe - OK, przyjmować taką wersję to Twoje prawo, niemniej znajomość historii podpowiada nam, że w grę wchodziła raczej ewangelizacja przemocą, gdy tamtejszym ludom nie pozostawiano wobec katolicyzmu żadnej alternatywy.

Nie przeczę, że wchodził w grę przymus.
Ale biednego Indianina Juana Diego raczej nikt nie pędził siłą do Tlateloico na poranną Mszę św.
Rózwój wiary chrześcijańskiej nastąpił właśnie po objawieniach Maryi.

mauger napisał(a):
Alus napisał(a):
Ludzką rzeczą zaś jest błądzenie, poszukiwania, a czasem usiłowanie naginania przekazu ewangelicznego, często uwarunkowane epoką w której dane było żyć chrześcijanom.

Zastanawiam się tylko kto nagina przekaz ewangeliczy: Ty dostosowując go do współczesnych norm moralnych, gdzie nie uchodzi już pozbawianie życia inaczej myślących czy św. Tomasz z Akwinu dopasowując go do potrzeb własnej epoki? Może oboje naginacie, a może żadne z was, bo po prostu nie istnieje coś takiego jak jeden, niezmienny przekaz płynący z nauk Jezusa i o żadnej z wielu interpretacji nie możemy powiedzieć, że jest tą właściwą.

Przekaz jest jeden, ale niestety interpretacji wiele.
I wcale nie musi to być naginanie, ale "odczytywanie" z "duchem czasu" i wedle subiektywnego postrzegania rzeczywistości :(
Nie jestem zachwycona sytuacją Polsce, na świecie, ale Jezus powiada "Nie lękajcie się", a św Paweł nawołuje "Radujcie się, w każdej sytuacji dziękujcie".
Więc nie jojczę, nie labidzę bez przerwy Jest źle, a będzie jeszcze gorzej, co czynią często rzesze ludzi, niestety i niektórzy kapłani :(


N paź 14, 2012 16:59
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Bardzo ciekawa Ewangelia podczas dzisiejszej mszy świętej:
Ewangelia wg św. Marka napisał(a):
Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?»
Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.
Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę».
On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości».
Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»
Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości (...)


Kiedyś zastanawiałem się, co się stało z tym człowiekiem.
Dzisiaj wiem. Mieszka w Polsce i wywiesza billboardy jak niżej:

pewien człowiek z Ewangelii napisał(a):
Ateiści ruszyli z akcją. W Lublinie wieszają pierwsze cztery billboardy z hasłami: "Nie zabijam. Nie kradnę. Nie wierzę"


Oczywiście, tradycja egzegezy i dzisiejsi kaznodzieje mówią o radykalnym pójsciu za Jezusem.
Ja widzę to i interpretuję nieco inaczej (taka prywatna katecheza):

Kazdy człowiek dobrej woli (ateista, agnostyk, teista, deista, człowiek wychowany w innej religii) szczycić się może tym, jaki jest wspaniały.
Tymczasem Bóg nie przyszedł zbawiać "wspaniałych".
Przyszedł zbawić wszystkich i jedynym warunkiem zbawienia jest zaprzestanie liczenia na swoją wspaniałość ("nie kradnę"), ale porzucenie swoich bogactw ("nie kradnę" i mnóstwo innych wspaniałych rzeczy) i rozpoczęcie liczenia na łaskę Boga (nie będe się chwalił, że nie kradnę, ale liczę, ze Bóg mi wszystko wybacza).

Pytanie: "co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?" jest w gruncie rzeczy pytaniem o to, co mam robić, by to wszystko, na co składa się moje zycie miało jakiś sens, by nie okazało się na łożu śmierci, że uznam iż się sfrajerowałem.

Jeśli nie znajdę na to pytanie odpowiedzi, albo moje przywiązania do moich pomysłow na życie (mój ateizm czy cokolwiek innego) będa dla mnie bogactwem, którego nie zdecyduję sie porzucić, odejdę smutny.
A smutek w Biblii w wiekszości przypadków jest efektem odejścia od najwyższego celu, od Boga.
Oznacza ni mniej ni więcej tylko samopotępienie.

Tyle na niedzielę dzisiejszą...

Cóz więc z tą akcją ateistów?
Jedyna sensowna odpowiedź to cytat z Mk 10,17-30

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N paź 14, 2012 20:00
Zobacz profil WWW
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Alus napisał(a):
Zasadniecze zagadnienie to - w imię - co wcale nie jest równoznaczne, że przez autentycznie wierzących.

Ale nie Tobie to oceniać jak wierzący oni byli. Nie siedzisz w czyichś głowach, więc... ;)
Na tej samej zasadzie inni mogą podważać Twoją wiarę.

Alus napisał(a):
W imię wiary - gdy wiara jest traktowana jako narzędzie, usprawiedliwienie, mogą działać ludzie o różnym światopoglądzie.

Natomiast dla wielu ludzi nie jest to narzędzie, tylko właśnie owa autentyczna wiara. Naprawdę, nie wątpię że łączenie Twojej wiary z okrucieństwami i mordami jest nie na rękę Tobie i wielu innym chrześcijanom, ale nie zmienia to faktu, że mordów dopuszczali się chrześcijanie i jako chrześcijanie (podobnie zresztą jak np. islamiści).


N paź 14, 2012 20:02

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
@medieval man

Czy kiedy powiesz mi/zasugerujesz/rzucisz aluzję:

"Kradniesz."

To moją odpowiedź:

"Nie kradnę."

zinterpretujesz jako wychwalanie własnej wspaniałości?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N paź 14, 2012 20:04
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a):
@medieval man

Czy kiedy powiesz mi/zasugerujesz/rzucisz aluzję:

"Kradniesz."

To moją odpowiedź:

"Nie kradnę."

zinterpretujesz jako wychwalanie własnej wspaniałości?

Ani Ci tego nie mówię/sugeruję/ rzucam aluzję, ani nie interpretuję.
Aktywiści wystawiający billboardy twierdzą po prostu, że sa moralnie czy etycznie ok nie potrzebując do tego chrześcijaństwa.
Ja twierdzę, że tak naprawdę ich życie zakończy sie smutkiem, bo nie znajdują w nim sensu.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N paź 14, 2012 20:07
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 659 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 44  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL