Putin zaraz przewróci się o własne nogi, jeśli będzie tak szastał pieniędzmi, których nie ma.

Ale bez strachu - Macierewicz ogłosił, że przed ewentualnym atakiem Rosji w pierwszej linii będą nas bronić jego Wojska Obrony Terytorialnej.

Ledwo napisałem, co napisałem, a tu - wygląda na to - już się zaczęło. Jak może niektórzy wiedzą, Antoni Macierewicz w ramach swojego stałego felietonu w Radiu Maryja i TV Trwam (kontynuowanego także po tym, jak został szefem MON) podjął się próby wytłumaczenia słuchaczom, dlaczego "katolicko-narodowy" (to są jego słowa, medieval_man) PiS zagłosował przeciwko ustawie OI. Teraz odpowiedziała mu w ostrym liście do Naszego Dziennika posłanka Anna Sobecka:

List poseł Anny Sobeckiej do Antoniego Macierewicza, szefa MON, wystosowany w obronie osób popierających obywatelski projekt ustawy w pełni chroniący życie w Polsce.

Szanowny Pan

Antoni Macierewicz

Minister Obrony Narodowej

Szanowny Panie Ministrze!

6 października br. to dzień, który niechlubnie zapisze się na kartach historii Polski jako ten, w którym zaprzepaszczono szansę obrony najbardziej bezbronnych, polskich nienarodzonych dzieci.

Co więcej, w tym kompromitującym dla Pana Ministra i części moich kolegów dniu nie skorzystał Pan Minister z prawa do milczenia. Wręcz przeciwnie. W cotygodniowym felietonie dla Telewizji Trwam próbował Pan Minister wybielić się, a nawet obrócił to haniebne wydarzenie w sukces. Imputował Pan Minister, że popieranie projektu zakazującego aborcji jest opowiedzeniem się przeciwko ochronie życia poczętego.

Do tej pory starałam się nie zabierać głosu w tej sprawie i nie krytykować osób, którym zabrakło odwagi, aby poprzeć ten projekt ustawy i opowiedzieć się za życiem, ale słowa Pana Ministra przelały czarę goryczy.

Wypowiedź Pana Ministra jest nie tylko niegodziwa i kłamliwa, ale to także policzek w twarz wymierzony blisko pół miliona obywatelom, którzy podpisali się pod projektem ustawy. Swoją wypowiedzią zlekceważył Pan Minister ponad 200 tys. osób, które szły w Marszach dla Życia, oraz kilkudziesięciu parlamentarzystów, którzy bronili nienarodzonych dzieci.

Z niedowierzaniem obejrzałam felieton Pana Ministra i zastanawiam się, czy jest jeszcze sens naszej wspólnej pracy w jednym klubie poselskim. Mając na uwadze powyższe, w imieniu tych wszystkich osób, które zaangażowały się w ochronę życia poczętego, oczekuję publicznych przeprosin od Pana Ministra.


Z poważaniem

Anna Sobecka

http://m.naszdziennik.pl/artykul/167903

Jest więc tak, jak napisałem - obrońcy życia z PiS bynajmniej ani nie rozumieją "genialnej strategii" Kaczyńskiego, ani nie uważają jej za słuszną, mają pretensję do kolegów, którzy głosowali za odrzuceniem ustawy (a więc i do Kaczyńskiego, bo to on tak zarządził), a nawet.. zastanawiają się nad wystąpieniem z klubu PiS. Widać wyraźnie - coś pękło, coś się skończyło. Unikałem wcześnie tego sformułowania, ale mam nadzieję, że to rzeczywiście początek końca PiS.

Sobecka kilka miesięcy temu, chciała odwołać Kuchcińskiego... . "Albo ktoś uszanuje moją pracę, albo nie powinniśmy iść tą samą drogą" – grozi teraz Sobecka.

O. Rydzyk ma za duże zobowiązania wobec PiS, by tak sobie odwołał Sobecką i innych.... Mógłby się powtorzyc "Giertych" dawniej ulubione dziecko o.Rydzyka.

Tak czy inaczej widać, że PIS bazuje na kłamstwie i oszustwie.
Co gorsza - te kłamstwa i manipulacje PIS tutejsi pisowcy traktują jako "genialną strategię" Kaczyńskiego.
Jak PO kłamie to "hańba". Jak PIS kłamie - to "genialna strategia".
Ale prawdą jest też co napisał kosiarz o słabości Rydzyka, który w obecnej sytuacji może tylko siedzieć cichutko jak mysz pod miotłą (co najwyżej jakiś krytyczny komentarz Sobeckiej czy innych).
Bo się okazało, że PIS 1000 razy bardziej się boi zaangażowania wściekłych na PIS kobiet w kolejnych wyborach (zwłaszcza tych, które dotychczas nie chodziły na wybory, ale ze względów ideologicznych poszły by głosować przeciwko PIS), niż utraty poparcia Rydzyka, z którym już prawie nikt się nie liczy. Poza Dariuszem-555 oczywiście.
Znamienne jest to, że Dariusz milczy....

milczy bo cieszy sie swoja rodzina i Radiem Maryja a nie klikaniem po klawiaturce . a skoro nikt sie z RM nie liczy to zobaczysz na 25 lecie RM za kilka tygodni co tu w Toruniu bedzie sie dzialo . Hala Sportowa przy ul. Bema bedzie pekac w szwach .

odnosnie ostatnich wydarzen nasuwa sie pytanie - czy Komisja Wenecka juz jedzie ?

Odrzucenie zakazu aborcji jakoś jest zgodne z prawodawstwem "zgniłej", "lewackiej", "wrogiej Polsce i Kościołowi", Unii Europejskiej. Więc PIS postąpiło zgodnie z wolą "wroga Polski" i całej "chrześcijańskiej cywilizacji".
Tym samym PIS przehandlowało życie wielu nienarodzonych dzieci i nauki Jana Pawła II w kwestii aborcji, w zamian za uniknięcie gwałtownego spadku poparcia politycznego, choć i tak spadek nastąpił.
Więc w tym zakresie Komisja nie ma tu nic do roboty.
Prędzej spodziewałbym się żądań ekskomuniki przez T. Terlikowskiego na posłach, którzy odrzucili projekt ustawy autorstwa Ordo Iuris.

Co tam dzieci nienarodzone wobec 25-lecia RM.

dziekuje Alicjo za Twoje zainteresowanie srebrnym jubileuszem dziela Ojca Dyrektora . Alleluja i do przodu !

Będą większe tłumy, także młodzieży i dzieci, niż na uroczystościach św. Wojciecha w Gnieźnie co roku, a nie tylko na okrągłe rocznice?
http://www.e-gniezno.pl/metropolita-poz ... cijanstwo/

beda rozstawione duze namioty na zewnatrz hali .

To, że będą namioty nie znaczy, że zostaną zasiedlone, to raz. No i średnia wieku, to dwa.

Ale macie spór? Normalnie jak dzieci w przedszkolu.

Krytyka obłudy Macierewicza przez Sobecką Fronda określa jako "atak na PIS".
http://www.fronda.pl/a/atak-na-pis-z-pr ... 79738.html
No brawo. Upominanie się o życie nienarodzonych dzieci Fronda uważa jako "atak na PIS".
I to Fronda, która ZAWSZE "broniła życia poczętego"!!!!

No cóż z nienarodzonych kasy nie będzie, a PiS zapewne dofinansowuje portal.......

I powinnaś to kłamstwo udowodnić.
Osobiście uważam ze są pilniejsze zadania niż rozmowa o aborcji. Zgadżam się z tymi którzy mówią o hipokryzji polityków PiS. Ale zgadzam się tez z tym ze projekt ustawy nie należał do PiS. Zgadzam się również z tymi którzy twierdzą ze opozycja kobietami rozegrali atak na rządzących.
Cała akcja miała zasłonić sprawę CETA oraz po raz kolejny podgrzać spór na lini PiS opozycja totalna.