Co to jest "opozycja totalna"?

Poszukaj na sieci. Powtarzam definicje używane przez rożnych komentatorów. Chyba autorem tego był Grzegorz Schetyna.

Jeszcze byś nie znalazł to ci pomogłem
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,tit ... aid=117de7

Czyli chodź o zdecydowany sprzeciw wobec niszczenia Polski przez PiS? OK.

Takich ludzi w PIS nie ma, przynajmniej od grudnia. A i wcześniej była ich tylko niewiele znacząca garstka. Przypominam, że żaden z tutejszych wyznawców PIS nawet nie chciał złożyć deklaracji, ze wg niego PIS będzie rządził dobrze, realizując zacytowane postulaty. Nie, oni doskonale wiedzieli, że PIS będzie rządził źle, znacznie gorzej niż PO i to im się właśnie podobało i dlatego na PIS głosowali.



No właśnie. to jest dla elektoratu PIS ważne. A nie żadna tam gospodarka, stan państwa, a nawet aborcja, czy Smoleńsk



Owszem. Wśród posłów PIS są tacy, dla których kwestia aborcji jest naprawdę ważna. Jednak nie ma takich osób wśród pisowskiego elektoratu, dla którego ważne jest zniszczenie Polski, a nie jakaś tam aborcja. Aborcja była zła, kiedy PIS ją werbalnie potępiał. Kiedy jednak PIS poparł aborcję, automatycznie stała się ona dobra i takie indywidua jak kosiarz1 i medieval zaraz zaczną aborcję chwalić, i jeszcze twierdzić że zawsze byli zwolennikami aborcji, oczywiście tylko do momentu kolejnej zmiany wytycznych z politbiura.



Oczywiście nie będzie żadnych, a przynajmniej żadnych spektakularnych, bo antyaborcyjni posłowie z PIS, są co prawda rozczarowani, ale przecież nie wystąpią przeciwko Kaczyńskiemu, bo są, co prawda przeciwnikami aborcji, ale w jeszcze większym stopniu są zwolennikami koryta. A koryto to może im zapewnić tylko bezwzględna lojalność wobec PIS, bez którego są literalnie nikim (bo tylko takich PIS wysuwało na listy)



To są promile, które i tak nie mają dokąd pójść. Kaczyński nie jest co prawda mrocznym geniuszem zła, i niepokonanym graczem, jakim go niektórzy malują, ale od takiego Johnnego99 jest jednak sprytniejszy, czego Johnny jakoś dotąd nie zauważył. Przeciąganie sprawy aborcji i certolenie się z nią, faktycznie mogłoby sprowokować niektórych pisowskich posłów, z których żaden przecież orłem intelektu nie jest, do jakichś głupich posunięć. A tak, sprawa jest jasna i klarowna. Nowogrodzka locuta, causa finita.

W końcu w PRL była aborcja "na życzenie", zatem teraz też ją PIS wprowadzi, a wszyscy genetyczni patrioci, którzy tak trąbili "za życiem" będą teraz trąbić o "odrzuceniu lewackiego zakazu aborcji"

Zresztą Kaczyński przecież już zapowiedział (na grudzień) jeszcze jedną woltę, jeszcze drastyczniejszą niż ta z aborcją. Wydaje się, że nic innego niż zerwanie z Zachodem i zawarcie sojuszu z Putinem być to nie może. I znów genetyczni patrioci chórem zapieją o geniuszu prezesa i o tym,że oni zawsze Putina popierali

Tomek 44



Nieprawda. Od 6 października Fronda ZAWSZE była za "prawem do wyboru".

To hasło wymyślił Grzesiu Schetyna na określenie opozycji. Było to w momencie kiedy jeszcze nie zdążyli nic zrobić a on juz zapowiedział co PO będzie robić. I można powiedzieć robi. Mój komentarz był do całej opozycji bo nie mamy opozycji poza opozycja totalna. A tak przydałaby się konstruktywna opozycja. A tu co wystąpienie to strzał w stopę.

Mnie nie niepokoją działania PiS w sferze o której piszecie. Mały będzie miało to wpływ na nasze życie. Bardziej boje się ich pomysłów gospodarczych. Chociaż ku mojemu zdziwieniu Hausner wypowiada się pozytywnie o pomysłach Morawieckiego.
Pożyjemy zobaczymy.
Jest jeszcze jeden temat ekonomiczny dotyczący całej Europy i który może być bardzo bolesny dla nas a jakoś omijany szerokim łukiem przez polskie media. To kondycja Deutsche Banku
http://forsal.pl/artykuly/980968,bedzie ... banku.html

Rzecz w tym, że tak jak oni potrzebują Kaczyńskiego, tak Kaczyński potrzebuje ich. Kaczyński sam ma tylko jeden głos, prezydentem nie ma szans zostać, premierem być nie chce, Kukiz jest zbyt nieprzewidywalny itp. Musi trzymać tę (przypominam, niewielką) bezwzględną większość za wszelką cenę, inaczej koniec z dobrą zmianą.



Ale wcale tak nie jest. PiS już zapowiada, że to dopiero początek sprawy aborcji. Kaczyński oznajmił wręcz na zebraniu klubu PiS, że będzie niedługo (jak już się trochę nastroje uspokoją, a Szydło sypnie pożyczonym groszem - PiS za uniwersalny sposób rozwiązywania wszystkich problemów uważa zasypanie ich pieniędzmi) "frontalny atak" w tej sprawie. W ten sam sposób udobruchiwał Macierewicz radiomaryjnych. Ordo Iuris zapowiedziało, że nie ustąpi. Nic nie jest więc "jasne i klarowne", a jedyne, co na dziś wiadomo na pewno, to to, że Kaczyński chce właśnie "przeciągać sprawę aborcji i certolić się z nią".



Hehe, tak jak odbiera dzieci za poglądy polityczne rodziców, jak rozumiem?



To nie będzie takie proste, ale w tym kierunku to zmierza. Dziś np. w związku z Caracalami pisowcy urządzają sobie seanse nienawiści pod adresem Francji (to typowy dla nich sposób reagowania na problemy pisowskiej władzy), podobne do tych, jakie od dawna urządzają z Niemcami. Tymczasem podobna postawa w stosunku do Rosji pojawia się u pisowców coraz rzadziej. Jest to już zjawisko naprawdę wyraźne. Drugi ujawniający się motyw to nostalgia za PRL. Dziś, w kontekście zarzutu, że reforma PiS cofa polską szkołę do PRL, po raz pierwszy spotkałem się u pisowców z reakcją nie: "wcale nie do PRL, łżesz ty wstrętny kodziarzu!" tylko "tak, do PRL, i dobrze, wtedy to dopiero była szkoła!". Kiedy zwróciłem na to uwagę, zostałem już tylko zwyzywany. Ale, w przeciwieństwie do pilastra, nie uważam, że teraz tylko się ujawnia to, co zawsze było. Myślę, że oni autentycznie tego nie widzą. Ale też nie jest tak, że wszyscy nie widzą.

Johnny, jeżeli Kaczyński zapowiedział na grudzień rzeczywiście coś poważnego, coś, co wstrząśnie naszym Narodem, na przykład ostateczne zburzenie ustroju polskiego państwa i ogłoszenie ukończenia budowy pisowskiej republiki rad, to kwestie tak drugorzędne, jak aborcja, nie będą miały najmniejszego znaczenia i nie warto otwierać kolejnego frontu, szykując się do ostatecznego starcia na froncie głównym.
PiS nie będzie szarpał się przecież z jakimiś Ordo Iuris w sytuacji, gdy ma zniszczyć całe niepodległe państwo.
Czyż nie?

Kupi Iskandery od Rosjan?
Naprawde, przejawy geniuszu prezesa i jego swity sa...meczace.

Dobra zmiana zaczyna wylazic z tej niebieskiej teczki jak hydra.
Podatki wzrosna, oplaty wzrosna, co bylo dobrego (jak elektrownie wiatrowe) sie zniszczy, armia niech lata na drzwiach od stodoly, wywracanie edukacji do gory nogami, byle ... inaczej...
A wszystko organizuja fahofcy, Misiewicze i inni Pisiewicze.

A kiedy bedzie w Polsce normalnie?

Twoje bajki są znane od lat. Jaki to PiS be a PO cacy. Twoje opinie są tyle warte, co twoje lewackie czyli zmienne przekonania.



Coroner...ale to nie kłamstwo, nie wiem czym się przejmujesz. Dawno temu by realizować swoje cele, krolowie głowy ścinali i była rzeź przeciwników. Póżniej do tych realizacji, zdobycia władzy itp wymyślono wiele broni i były wojny św. Teraz jest demokracja, czyli rządzi pieniądz. Zabijanie dla realizacji tych celów to terroryzm. Cele realizujemy przez demokrację, czyli rzady pieniadza. Wiec nie ma się czego wstydzić, to dużo lepsze ja zabijanie, tak swoje cele realizuje lewactwo np. Soros. My także musimy być demokratami...
Wykorzystywanie kasy do realizacji swoich przekonań, celów, zdobycia władzy itp jest humanitarne!

Dokładnie......dla kasy i władzy, przez lata w sytuacjach gdy to głosowania o niczym nie przesądza, PiS głosuje zwartym szeregiem, jednogłośnie za życiem.
Gdy przychodzi sytuacja, że za przyjęcie ustawy całkowicie zakazującej aborcji, można stracić słupki poparcia, przyjęty pod obrady projekt nie definiuje się aby wyrzucić zawarte w nim restrykcje karne, ale w ciągu kilku dni wyrzuca do kosza.
To nie Szydło wyszło z worka, ale wylała sie cała obłuda i perfidia......perfidia, bo tłumaczy sie takie zachowanie upoważnieniem biskupów, działaniem służb specjalnych i lewactwa.
A reakcja biskupów też nie współmierna - niektórzy za podpis pod ustawą o in vitro ogłosili ekskomunikę, za wyrzucenie ustawy o zakazie aborcji milczą........inne dzieci z in vitro, a inne z aborcji?????

Portal wiara zamieszcza wpis red A. Grajewskiego "Szczyt obłudy", W. Teistera "gdzie PiS ma ochronę życia"......na łamach GN zabrakło miejsca na te wpisy.......

Nie ma tutaj wątku aborcyjnego. Trudno się dziwić, bo obłuda tutaj większości piszących jest niewiarygodna. Gdy PiS przyjąl do procedowania ustawę antyaborcyjną, beczeli, gdy ja odrzucił beczą, podpierajac sie z jednej i z drugiej strony nauką Koscioła! I biskupów źenada... ale przyzwyczajony jestem, do poziomu tych forumowiczów...

Jescze jedna sprawa. Ustawa nigdy nie była uchwalona, jak niektórzy tutaj pisza. Ustawa była społeczna, a jej przyjecie do dalszych prac wnosiło PSL.

Tutaj komentarz znaleziony na stronach interentowych...z którym się utożsamiam.

Proszę o głębszą refleksję i rozwagę. Kubeł zimnej wody na rozgrzanych obrońców życia. Proszę zobaczyć na Karola Wojtyłę jak był biskupem krakowskim, w jaki sposób walczył z komunistami, też mógł rozedrzeć szaty że w wiezieniach giną niewygodni ludzie zrobić raban ekskomunikować większość polityków. Zobaczcie jaką siłę zbudował i ile czasu to trwało, a siła ta zmiotła komunizm w całej europie. Niestety ileś ludzi zginęło i w więzieniach i tych abortowanych. Oczywiście prawo należy zmienić, ale w Waszym rozumieniu najlepiej podpalić kraj bo "Jezus przyszedł wzniecić ogień między ojcem i synem". Skoro tak ktoś rozumuje to niech sobie odetnie rękę lub wydłubie oko którym mu się pewnie zdarzyło zgrzeszyć. Dziesiątki lat był komunizm i krew nienarodzonych spływała obficie. Odważny i rozsądny biskup został papieżem i zapoczątkował przemiany. Dzięki tym zmianom przez ostatnie 25 lat mimo iż rządziły popłuczyny po komuniźmie udało się znacznie ograniczyć aborcję. A teraz kiedy wreszcie mamy pierwszy wolny rząd który z pewnością stopniowo wprowadzi kulturę życia ale ludzie nie w 1 rok. Czy chcecie rozpieprzyć zalążki nowej Polski która z pewnością będzie wolna od takich rozwiązań jakie mamy dziś. Najlepiej pomachać szabelką zginąć na pierwszym płocie powiedzieć że umieram z Chrystusem a los swoich dzieci pozostawić rozjuszonym lewakom którzy dopiero im zgotują prawo. Jak ktoś nie ma pojęcia o polityce to niech się weźmie za różaniec który zmieni serca ludzi i we właściwym czasie wszystko się zmieni, a podsadzanie takich bombek niech sobie daruje. Dobre intencje polityków widoczne były po tym że pchali sprawę do przodu a kiedy rozwścieczone lewactwo podpaliło kraj genialnym posunięciem zrobiono krok do tyłu gasząc pożar i ośmieszając debatę w parlamencie europejskim po to by we właściwym czasie zrobić dwa kroki do przodu o czym otwarcie powiedział pan Kaczyński. Mógł bym jeszcze wiele argumentować ale trzeba iść spać. Ludzie więcej się módlcie, diabeł kontratakuje gigantyczny krok Polski w stronę Boga więc potrzeba rozsądku i modlitwy

Bo to wszystko przygotowały służby specjalne....ba nawet zagnieździli sie w redakcji GN.....

Jeśli kosiarz nie użyje ad personam (tu zbiorowo), to ma chandrę . Ale i tak trzeba oddać, że chyba po raz pierwszy nie użył słowa lewactwo.