Może ewentualnie dzięki temu czego Tusk nie robi, a przeciez mógłby, np. nacjonalizować banki tak jak chce Kaczyński, albo dodrukować trochę pieniądza w ramach walki z kryzysem.

Czyli zasługami Tuska, jest brak zasług. Kaczyński chce nacjonalizować banki a PO zabrało nam emerytury no tak dobra odskocznia. Podsumowanie jest jak zwykle takie samo, ani PO ani PiS nie powinno rządzić.

Coś w ten deseń.




To akurat jest truizm. Problem w tym, że któraś z tych partii rządzić nadal będzie, co do tego nie ma większych wątpliwości. Jasne, że pewnie lepiej byłoby wybierać pomiędzy czymś w rodzaju KNP, a Prawicą RP, ale jakikowliek ich udział we władzy jest raczej bardzo mało porawdopodobny w najbliższym czasie.

No tak ale czasem trzeba zauważyć że taka jest prawda. Dlaczego któraś z tych partii nadal rządzić będzie, czy my żyjemy w systemie dwupartyjnym czy wielopartyjnym? Ja na ten przykład robię wszystko by namówić jak największą grupę ludzi by nie głosowali na tych baranów z sejmu, co Ty robisz? Jeśli zamiast propagować będziemy ślęczeć że nic nie zmienimy, to nic nie zmienimy logiczne.

Takie odpryski po PRLu, ale cała gospodarka to zupełnie inna jakość. Dlatego uważam, że wiele to dało.

Ale wybrzydzacie. Zamiast cieszyć się, że cokolwiek się dzieje wolicie utyskiwać na całą pozostałą resztę. Faktem natomiast jest, że budowa dróg i autostrad ruszyła do przodu. Jako, iż często podróżuję samochodem, to jestem w stanie to obiektywnie ocenić. Porażką natomiast jest dla mnie twórczość legislatywy tej kadencji.

Napisałem że "za rządów Tuska" Polska idzie do przodu, nie że "dzięki rządom Tuska"

Przyczyny są bardziej złożone, a zasługą Tuska jest to, że zbytnio im nie przeszkadzał, jak pisze Witold



Za rządów Kaczyńskiego Polska się cofała i traciła dystans nie tylko do Europy, ale i do ...Rosji



Rząd Tuska zmniejszył zarówno biurokrację jak i podatki (odpowiednio +6,1 i +5,4 w rankingu IEF)

No to zmniejszył czy tylko nie przeszkadzał w zmniejszeniu?

Na Euro 2012 infrastruktura drogowa będzie gotowa w 60-70 proc., a kolejowa w 70 proc - źródło Janusz Piechociński wiceszef sejmowej Komisji Infrastruktury.

No to sie budują szczególnie do przodu rusza A2.

Obiektywnie oceniasz to że musisz płacić za przejechanie autostradą za którą sam zapłaciłeś?





Za rządów Kaczyńskiego wzrost PKB wynosił 6,5% i co z tego ? Skoro piszesz że za rządów Tuska to jednoznacznie sugerujesz że to jego zasługa, bo gdybym rządził kto inny to by było bee a to bzdura kompletna.



Takie gadania to ma taki sens jak mówienie że Schumacher wszystko wygrywał, a zasługa jego zespołu było to że mu nie przeszkadzał. Jeśli rząd jest od tego by nie zajmować się wzmacnianiem wzrostu tylko od biernego obserwowania to po co taki rząd?





W sensie nasz kraj sie przemieszczał tak? Dziwne bo ja miałem wrażenie że powoli doganialiśmy Europe Gospodarczo, zresztą cały czas gonimy. Im dalej od Rosji tym lepiej, chyba że ktoś lubi totalitaryzm, ewentualnie zabory.




Bez żartów proszę. Według danych GUS obecnie w polskich urzędach pracuje 462,9 tysięcy urzędników. Nie zmniejsza się liczba urzędników ale rośnie. Nie zmniejsza się podatków ale zwiększa. Nadal nie wdrożono uproszczonego planu rejestracji firm. Nie oferuje się większych ulg dla małych przedsiębiorców, jak ktoś może twierdzić że Tusk zmniejszył biurokracje i podatki w głowie mi się nie mieści.

Interesująca lista dokonań Tuska - odkąd został Premierem.

http://wiadomosci.onet.pl/forum.html?fo ... VtMDAxLmpz

Najbardziej mnie rozbawiło dokonanie zniesienia rosyjskiego embargo na polskie mięso

No tak: nacjonalizacja groźnie brzmi, tymczasem Kaczyński mówił tylko o tzw repolonizacji, czyli odzyskaniu części polskiego sektora bankowego.
Premier Tusk również się na taką operację zgadzał, przynajmiej rok temu, chyba że ministerstwo skarbu chcąc odzyskać WBK działało wbrew szefowi rządu
http://biznes.onet.pl/operacja-repoloni ... news-detal
Zwłaszcza, że nie czytają o tym jak to po latach potwierdzily się zarzuty ministra Ziobry wobec doktora G.
To przypomnę, że cykl inwestycyjny autostrady to ładnych parę lat, więc jeździsz po tym, co załatwiał jeszcze minister Polaczek z PiSu
Po co- wystarczy trochę kreatywnej księgowości w ktorej rząd premiera Tuska osiągnął już duże sukcesy plus pożyczanie skąd się jeszcze da (skromne 100 mld PLN rocznie). Poza tym dzis nie dodrukowuje się już pieniędzy- wystarczy obligacje

Tak jak u początków PRLu, komunizm groźnie brzmił, więc mówiono o "realnym socjalizmie".

Dziś "socjalizm" groźnie brzmi więc mówi się "solidaryzm", "nacjonalizacja" groźnie brzmi więc mówi się "repolonizacja", co zresztą wpisuje się w ogólną ideologię PiSu. Repolonizacja to taka bardziej patriotyczna nacjonalizacja

Nawet jakby zrealizowano jedynie 10 procent planu to i tak byłby to krok do przodu.



Wolę płacić, niż gdybym miał się tłuc jakąś dróżką powiatową z ograniczeniem prędkości do 70 km/h.



Nawet jeśli, to i tak Tusk dorzucił do tego część planów i te swoje "schetynówki". Zanim ktoś się oburzy, nie popieram ani PO, ani PiS. Potrafię docenić zarówno dokonania PiS, jak obniżka podatków, jak i PO, jak np. rzeczone schetynówki.

Krok do przodu i dwa do tyłu. Gdybym stanął na odcinku A2 z łopata i kopał przez 3 dni, też byłby to krok do przodu, tylko w tedy powiedział bym jasno: ociągam się, nie przyłożyłem się nie wykonam swoich obietnic. Tymczasem wychodzi przed kamerę Pan X w krawacie i wielce szczęśliwy rzecze, przecież wiedzieliście że nie zdarzymy, to było nie możliwe założenie, ale i tak będzie dobrze i jest to zasługa naszego rządu. Kochajcie nas i głosujcie dalej jak stado baranów.




Mało Ci że okradają Cie z tego co zarobisz, dołożą Ci kare za kupiony samochód, dowalą podatek na paliwo do tego samochodu, dodasz do tego ubezpieczenie na samochód, to jeszcze jesteś w pełni szczęśliwi że żądają od Ciebie pieniędzy za przejazd przez autostradę która i tak by zbudowali. Policz sobie ile z własnych pieniędzy już im dałeś albo raczej ile Ci już zabrali, to oni nam służą nie my im tak jest zapisane w konstytucji. Ich zasranym obowiązkiem jest budowanie autostrad.

Tak, tak, przecież tak właśnie było - PiS aresztował ile wlezie, wszystkich, jak leci. Dopiero gdy przyszła PO sytuacja się unormowała i teraz ABW wchodzi tylko do zbrodniarzy z najpoważniejszymi zarzutami, nie jakiegoś tam zabijania pacjentów, tylko obrażania Pana Prezydenta! To już w ludziach dzisiaj strachu nie budzi, w końcu przecież oni nie podważają autorytetu Prawowitej i Demokratycznie Wybranej Władzy. A jak ktoś podważa, no to sam sobie winien, ococho?