Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 10:31



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1995 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 133  Następna strona
 Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Alus napisał(a):
Rządzić to może tyle lat nie bądą...oby!!!
Ale parcie na stanowiska jest tak olbrzymie, że kto wie czy 4 letnia kadencją nie przebiją 17 lat IIIRP :D :D

Nie przebiją. Mają braki kadrowe.
Natomiast na poziomie samorządowym podział konfitur jest sprawiedliwszy. Parcie platformersów jest porażające. Już im łyżka nie wystarcza, pchają łapy do słoika. Byle szybciej, byle więcej.
Ale o tym na onetach i w gazetach nie wyczytasz.

SweetChild napisał(a):
Czyli w przyszłym roku nasze Drogie Państwo znowu będzie nas kosztować jakieś 12-13% więcej. Tak więc państwo coraz więcej zabiera obywatelom i coraz więcej wydaje i rozdaje, według własnego uznania. Niespodzianki nie było, wzrost poziomu socjalizmu w IV RP jest niezagrożony.

Takie głodne kawałki to zostaw na kampanię wyborczą.:)
Może takich/takie co im w głowie tylko "parcie" to przekona.

Wracając do "kosztowania" nas przez państwo:

A ile z tego "zabierania więcej" jest zwykłym odzyskaniem tego co się należało od szarej strefy?
A ile wynikać będzie ze zwykłego przyrostu dochodów podatników?

A ile z tego "wydawania i rozdawania" wynikać będzie ze zwykłej spłaty długów (obligacje etc.) zaciągniętych w czasach lewako-liberalnych rządów poprzedników?
A ile wynikać będzie ze zwykłej inflacji?

Zwykła logika podpowiada, że nie można wydać więcej niż się ma, jak również że uniknąć spłaty długów się nie da (chyba, że się ogłosi upadłość, a znowóż prolongata spłaty też grubo, oj grubo kosztuje).

Czyżby liberałowie mieli jakąś cudowną receptę na to elementarne prawo ekonomii?

Może ta cud-recepta to kolejny zabieg pt. "prywatyzacja", czyli sprzedaż za tyle ile "zechcą" dać "zagraniczni inwestorzy" (wiadomo, ten nieubłagany "rynek") z tego co jeszcze zostało nie rozgrabione (lasy, grunty, jakiś tam bank, resztka energetyki itd.)?
A może kolejne obligacje, by przyjaciele "Drogiego Bronisława" podreperowali sobie finanse? A niech tam nasze wnuki spłacają, nie?

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Śr cze 13, 2007 12:38
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Takie głodne kawałki to zostaw na kampanię wyborczą.:)
Może takich/takie co im w głowie tylko "parcie" to przekona.


Na kampanię wyborczą to trzeba inne kawałki przygotować, np. "godziwa płaca dla górników", "sprawiedliwe wynagrodzenie dla rolników" czy też "uczciwe pensje dla lekarzy i nauczycieli". No i nie można zapominać o nieśmiertelnych emerytach. Krótko mówiąc będziemy zabierać bogatym i dawać Wam, Drodzy Wyborcy, bo sprawiedliwie Wam się należy.

Stanisław Adam napisał(a):
A ile z tego "zabierania więcej" jest zwykłym odzyskaniem tego co się należało od szarej strefy?
A ile wynikać będzie ze zwykłego przyrostu dochodów podatników?


To inna kwestia, ja pisałem o wydatkach państwa. W 2008 roku wydatki wzrosną nominalnie o jakieś 12-13% (o tyle wzrosną wpływy, a deficyt pozostaje bez zmian). A to wersja optymistyczna, jest więcej niż wysoce prawdopodobne, że posłowie "poprawią" projekt MinFina.

Stanisław Adam napisał(a):
A ile z tego "wydawania i rozdawania" wynikać będzie ze zwykłej spłaty długów (obligacje etc.) zaciągniętych w czasach lewako-liberalnych rządów poprzedników?
A ile wynikać będzie ze zwykłej inflacji?


Spłata długów zaciągniętych w latach ubiegłych pozostanie na poziomie zbliżonym do tego z 2007 roku. Może być nieco wyższa z uwagi na nowe długi, zaciągane przez IV RP w tempie 30 mld rocznie (tzw. "kotwica").
A inflacja szacowana jest na jakieś 2-3%, więc realnie w 2008 roku państwo będzie o jakieś 10% droższe niż w 2007.

Stanisław Adam napisał(a):
Zwykła logika podpowiada, że nie można wydać więcej niż się ma, jak również że uniknąć spłaty długów się nie da (chyba, że się ogłosi upadłość, a znowóż prolongata spłaty też grubo, oj grubo kosztuje).


Zwykła logika zdaje się nie przewidywać, że zamiast spłacać stare długi będzie się zaciągać nowe, nawet w sytuacji gdy wzrost PKB przekracza 6% rocznie. Ale zwykła logika nie obowiązuje w IV RP.

Stanisław Adam napisał(a):
Czyżby liberałowie mieli jakąś cudowną receptę na to elementarne prawo ekonomii?


Tak: zastosować się do niej :) A przede wszystkim nie bawić się w Janosików i maksymalnie ograniczyć przepływ pieniędzy przez budżet państwa.


Śr cze 13, 2007 13:11
Zobacz profil
Post 
Na poziomie samorządowym podział jest sprawiedliwszy - bo tak zadecydowaliśmy w wyborach samorządowych :D.....to nie koalicjanci poskromili swoje apetyty na stołki :D
Opinię biskupa zlekceważyłeś? :)


Śr cze 13, 2007 14:26

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Stanisławie;

"...Zwykła logika podpowiada, że nie można wydać więcej niż się ma, jak również że uniknąć spłaty długów się nie da (chyba, że się ogłosi upadłość, a znowóż prolongata spłaty też grubo, oj grubo kosztuje).

Czyżby liberałowie mieli jakąś cudowną receptę na to elementarne prawo ekonomii?... "


Hmm.
Szukasz logicznej sprawiedliwoości w banku światowym?

Amerykańce od długiego już czasu na oczach świata drukują swoje
dolary jak chca i ile chcą.
Takie jest prawo tego kto posiada drukarnię :-)
Oraz zezwolenie społeczne na jeden wspólny (niekontrolowany) pieniądz.

A skutki tego...spłacą przyszłe pokolenia.


N cze 17, 2007 23:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
Paschalis napisał(a):
To nie jest takie proste. Wśród innych partii też są osoby, które poparły tamtą lustrację, a teraz są zagorzałymi krytykami PiS-u (choćby Niesiołowski). I odwrotnie, jest szereg pisowców, którzy wtedy głosowali przeciw.

Poza tym, akurat słynna noc teczek to raczej pewien mit części środowisk prawicowych, którzy zrobili z tego, symbol zażartego boju między zwolennikami lustracji, a tymi którzy chcąc ją zatrzymać obalają rząd. A tym czasem prawda jest, że uchwała lustracyjna została wykonana przez Macierewicza głównie w takim zakresie żeby zaszkodzić różnym osobom na polskiej scenie politycznej. Szereg z tych osób (choćby Wiesław Chrzanowski, Staniszewska czy Wałęsa) zostali później oczyszczeni przez sąd. W dodatku, wbrew zapewnieniom szefa MSW, uchwałą była wykonana niechlujnie m.in. myląc senatora Mazurka, z agentem Mazurkiem, których łączyło tylko nazwisko.


1. To prawda, że wśród osób, które głosowały w 1992 roku za uchwałą lustracyjną, są także obecni przeciwnicy PiSu. Nie zmienia to jednak faktu, że te środowiska, który tworzyły rząd Olszewskiego, są w głównej mierze obecnie skupione w PiSie.
2. Należałoby udowodnić, że "uchwała lustracyjna została wykonana głównie po to, aby części ludziom zaszkodzić". Stwierdzenie arbitralne niczego tutaj nie załatwia, żadnym dowodem nie jest. Co więcej, moim zdaniem taka teza jest irracjonalna, choćby z tego powodu, że lista Macierewicza była tajna , i miała zostać taką aż do momentu wstępnego zweryfikowania jej przez specjalnie powołaną komisję przy Sądzie Najwyższym, która np. rozpatrywałaby zażalenia. Ciężko doprawdy utrzymać jakiekolwiek zarzuty o upolitycznienie tej sprawy skoro to było tajne, ERGO: społeczeństwo nie wiedziało, co tam jest; jest to tym bardziej trudno utrzymać także dlatego, że Macierewicz np. zlustrował szefa własnej partii, a jedyna opcja, jakiej umieścił na swojej liście, to była ta (PC), która teoretycznie była jego opcji najbliższa, ERGO: rywalizowały ze sobą; oraz także dlatego, że lista została potwierdzona nawet przez antylustracyjny Sąd Lustracyjny w pewnym zakresie: chodzi o to, że lista Macierewicza nie miała być listą agentów, tylko listą zarejestrowanych jako agenci przez SB, a Sąd Lustracyjny sam przyznał, że wszyscy ci ludzie byli zarejestrowani, mimo że później część z nich oczyszczał. ERGO przyznając, że wszystkie te osoby były zarejestrowane, przyznał 100% słuszności liście Macierewicza, bo o to właśnie w niej chodziło: to mieli być ludzie zarejestrowani przez SB, a dopiero potem komisja przy SN miała to weryfikować.
3. Przed sądem oczyszczani byli także tacy ludzie, jak Jurczyk (który został oczyszczony z bycia agentem za to, że za słabo donosił ) albo Niezabitowska. Oczyszczenie przed sądami nie świadczy dokładnie o niczym. W Polsce poza rokiem 1992 nie było lustracji, te wszystkie Sądy Lustracyjne itd.
4. Co do senatora Mazurka - charakterystyczna jest jego postawa w tej sytuacji (naprawdę sprawa godna uwagi): człowiek wiedział, że jest niewinny, więc zamiast panikować od razu złożył zażalenie, Macierewicz je szybko rozpatrzył i zorientował się, że popełniono błąd przy przekazywaniu danych osobowych z Sejmu na poziomie Biura Analiz i Informacji UOPu (notabene trzymało je w rękach UD, bo Naimski nie zrobił tam czystki, i to zapewne stąd ta "pomyłka" funkcjonariusza), po kilku godzinach była już zrobiona korekta, a potem senator Mazurek stał się rzecznikiem lustracji w Senacie. Godne uwagi.


Wt cze 19, 2007 21:47
Zobacz profil
Post 
Senator Mazurek w momencie ogłoszenie listy mógł ogłosić pomyłkę - zbieżność była tylko w imieniu i nazwisku - inna data, miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania....nie było zatem co weryfikować :D
Stał się rzecznikiem lustracji - ale przez fachowców, a nie patałachów.


Śr cze 20, 2007 12:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
No więc właśnie. Sama sprawa Mazurka jest kompromitacją lustracji Macierewicza. A to, że potem Macierewicz się zaczął wycofywać nie zmienia faktu, że popełnił kompromitujący błąd. Zwłaszcza, że wcześniej zapewniał, że wszystko będzie dogłębnie zbadane, żeby nikogo nie oskarżyć. Podobnie zapewniał przed głosowaniem nad uchwałą w sejmie. Jeśli chodzi o tajność to była tajność chwilowa czyli do pierwszego przecieku do mediów. :mrgreen:;) A ws oczyszczenia z zarzutów Chrzanowskiego, Wałęsy, czy Staniszewskiej to bardziej ufam niezawisłym sądom, które ich oczyściły z zarzutów niż ogarniętemu manią tropienia agentów Macierewiczowi.

_________________
www.onephoto.net


Śr cze 20, 2007 12:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
Cytuj:
Senator Mazurek w momencie ogłoszenie listy mógł ogłosić pomyłkę -


Jakiego znowu ogłoszenia listy?
Widać, że średnio masz pojęcie o tym, o czym piszesz.
Lista była przesłana do Sejmu dnia 4.06., ale nie była wcale ogłoszona. Ciągle pozostawała tajna. Mazurek zgłosił pomyłkę Macierewiczowi, Macierewicz szybko się zreflektował, i było po problemie.

Cytuj:
Stał się rzecznikiem lustracji - ale przez fachowców, a nie patałachów.


Stał się rzecznikiem lustracji w kontekście tego, co miało miejsce 4.06. Ale, masz rację, Macierewicz jest fachowcem, więc stał się rzecznikiem lustracji robionej przez fachowców.

Cytuj:
Sama sprawa Mazurka jest kompromitacją lustracji Macierewicza. A to, że potem Macierewicz się zaczął wycofywać nie zmienia faktu, że popełnił kompromitujący błąd. Zwłaszcza, że wcześniej zapewniał, że wszystko będzie dogłębnie zbadane, żeby nikogo nie oskarżyć. Podobnie zapewniał przed głosowaniem nad uchwałą w sejmie.


Może wobec tego trochę wiedzy na temat tego, jak powstał ten błąd:
z Sejmu do MSW trafiały dane wszystkich parlamentarzystów. Już na tym etapie były one błędne. W UOPie była wyznaczona jednostka - Biuro Analiz i Informacji - obsadzona jeszcze z nadania UD (to bardzo ważne w tej sprawie), która miała wszystkie te dane zweryfikować, i "przypadkowo" coś jej nie wyszło przy weryfikowaniu. A więc nie jest prawdą, że rzecz nie była starannie zweryfikowana; prawdą jest natomiast, że funkcjonariusze służb specjalnych zamiast służyć państwu najprawdopodobniej celowo na zamówienie panów z UD przygotowali taką "pomyłkę", która następnie miała być rozdmuchana do granic przyzwoitości.

Cytuj:
Jeśli chodzi o tajność to była tajność chwilowa czyli do pierwszego przecieku do mediów.


Z gazet ogólnopolskich listę opublikował po raz pierwszy "Najwyższy Czas" w kilka tygodni po tej sprawie. To jednak miało mały zasięg, faktycznie duży zasięg miała dopiero publikacja w "Gazecie Polskiej" w rocznicę obalenia rządu Jana Olszewskiego.

Cytuj:
A ws oczyszczenia z zarzutów Chrzanowskiego, Wałęsy, czy Staniszewskiej to bardziej ufam niezawisłym sądom, które ich oczyściły z zarzutów niż ogarniętemu manią tropienia agentów Macierewiczowi.


No cóż, ja mam odmienne zdanie.
Sąd Lustracyjny może i był niezawisły, ale zarazem sędziów dobierano tak, aby robiono tam wszystko inne, tylko nie lustrację. Efekty są zresztą widoczne. W Polsce do dzisiaj poza 1992 rokiem lustracji nie było.

BTW. jak już pisałem, Sąd Lustracyjny potwierdził, że wszystkie osoby znajdujące się na liście Macierewicza (poza Mazurkiem, który jednak był tego samego dnia - 4 czerwca - wykreślony po zauważeniu pomyłki) były zarejestrowane jako agenci SB. A więc Macierewicz w dniu 4 czerwca wypełnił swoje zadanie perfekcyjnie, bo na rzeczonej liście mieli znajdować się zarejestrowani jako agenci SB.


Śr cze 20, 2007 20:24
Zobacz profil
Post 
Pojęcie mam dobre...do późnych godzin nocnych oglądałam bezpośrednią transmisję w TV1 sławnej "nocnej zmiany".
Tajna była przez kilka godzin dla społeczeństwa, nie dla posłów...bo nie chcesz chyba powiedzieć, że Macierewicz konfidencjonalnie szepnął Mazurkowi, że umieścił go na liście :D


Śr cze 20, 2007 21:47
Post 
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 40189.html

Jakkolwiek ostre, ale prawdziwe...


Crosis


Cz cze 21, 2007 11:50
Post 
Premier przekonał protestujące pielegniarki, aby zeszły na chodnik :!: :twisted:

Obrazek

Fot. Jerzy Gumowski / AG


VIDE:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/51,348 ... 8.html?i=9


Cz cze 21, 2007 18:36
Post 
Gruby pielegniarki lamaly prawo i policja wyegzekwowala jego przestrzeganie, na zdjeciu wyglada to dosc dramatycznie, ale z tego co widzialem w tv policjanic nie byli brutalni.


Cz cze 21, 2007 19:03
Post 
Żeby się więcej opozycja nie dop i e prz..ał...a mam takową propozycję.
Bezdotykową interwnecję na taką okazję.
Straszenie (pokazywanie) zdechłej myszy, pająka lub zaskrońca.
Same uciekną (kobitki) aż się będzie kurzyć.


Cz cze 21, 2007 22:11
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Gruby pielegniarki lamaly prawo i policja wyegzekwowala jego przestrzeganie, na zdjeciu wyglada to dosc dramatycznie, ale z tego co widzialem w tv policjanic nie byli brutalni.


Nie przeczę, ale gdyby premier, ktory przecież zgodził sie na wizyte przedstawicielek protestujacych w swojej kancelarii, zszedł ze swego w tronu - wyższego niz cesarski i papieski zarazem - i pofatygował sie do delegacji na 5 minut, zamiast stanąć tam gdzie w 1980 r. stało ZOMO, to prawdopodobnie nie byłoby okazji do robienia takich zdjęć


Pt cze 22, 2007 6:14
Post 
Sukcesy Małostkowego Brata *PREMIERA*

Właśnie rozpoczął się
sześćsetny dzień rządów
jedynie słusznej przewodniej siły narodu
ktora kierowana przez
Wielkiego Jarosława Aleksandra Rajmundowicza
buduje nam IV PRL :!:


Pt cze 22, 2007 6:49
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1995 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 133  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL