Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 16, 2025 22:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 416 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28  Następna strona
 Nowy Minister Edukacji 
Autor Wiadomość
Post 
Odpowiem cytatem z książki R.Giertycha "Kontrrewolucja młodych":

Cytuj:
Szkoła poza pozornymi zmianami niewiele się natomiast zmieniła. Nadal rodzice nie mają w niej nic do powiedzenia i ciągle dochodzi do sytuacji kolizyjnych pomiędzy wychowaniem w rodzinie a wychowaniem w szkole. Taka sytuacja jest nieprawidłowa. Rodzice muszą mieć możność wychowania dzieci a więc muszą mieć decydujący wpływ na charakter szkoły. Rodzice powinni decydować o profilu nauczania, o tym, czy nauczyciele pracujący w szkole nadają się do wychowania ich dzieci, czy nie. Powinni również decydować o programie nauczania w dziedzinach dotyczących wychowania dzieci.


Śr cze 28, 2006 20:08

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
to jest stwierdzenie strikte konserwatywno-liberalne. Takie podejście do edukacji jest w USA. Niestety to o czym pisał Roman w "KM" troche rozwodnił, bo jego książka do obraz poglądów ko-liberalnych, a teraz nieco ulega presji demo-liberałom. Chciałbym aby jednam nie rozwadniałswoich idei z młdości bo sa dobre. Jako konserwatysta jestem za szkołą gdzie nie panstwo ale rodzina decyduje o tym czego i jak uczy się dziecko!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Śr cze 28, 2006 20:58
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A jak rozwiązują problem sprzecznych opinii i oczekiwań rodziców? Z ciekawości? I co jeśli rodzic z patriotyzmem i wiarą jest na bakier?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr cze 28, 2006 21:32
Zobacz profil
Post 
Pytania sa dwa:
czy dla ludzi bedacych na bakier z wiara jest jeszcze miejsce w tym kraju?
czy dla ludzi na bakier z patriotyzmem w pojeciu giertycha jest jeszcze miejsce w tym kraju?


Jesli na dwa pytania odpowiem "nie" to moge juz emigrowac. Patriotyzm w wydaniu Giertycha mnie nie obejmuje. A z KK sie formalnie wykluczylem.


Crosis


Cz cze 29, 2006 1:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43
Posty: 682
Post 
Jo_tka zadala dobre pytanie. Co jesli rodzice maja sprzeczne poglady, co jesli rodzice nie sa katolikami. Pomijam fakt, ze rodzice zawsze uwazaja swoje dzieci za idealne i w mojej rejonowej podstawowce zakazano im(rodzicom) wstepu do szkoly. Po prostu nie dawali zyc nauczycielom i przeszkadzali wlasnym dzieciom.

_________________
Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn


Cz cze 29, 2006 6:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
A jak rozwiązują problem sprzecznych opinii i oczekiwań rodziców? Z ciekawości? I co jeśli rodzic z patriotyzmem i wiarą jest na bakier?

są dwa wyjścia, albo szkoły sa całkowicie prywatne i rodzic płacąc decyduje w 100% o tym czego i jak uczy się jego dziecko, albo szkoła ma pewne zadania które muszą byc komplementarne z rodziną.
Musi pozostawić taką swobode decyzji rodzicom aby w żadnym wypadku szkoła ne stała się narzedziem ideologizacji, patriotyzm nie jest ideologia jest stanem. Ktos kto chce funkcjonowac w panstwie musi czy tego chce czy nie uznać że te funkcjonowanie niesie za soba pewne postawy.


Cytuj:
zy dla ludzi bedacych na bakier z wiara jest jeszcze miejsce w tym kraju?
czy dla ludzi na bakier z patriotyzmem w pojeciu giertycha jest jeszcze miejsce w tym kraju?


w krajach post-kolonialnych w szkołach katolickich uczy sie dziś większość muzułmanów (pisze o krajach muzułmanskich)
Jak już wspomniałem, nie mozna czeprać korzyści z mieszkania w Polsce jednoczesnie nie wypełniać podstawowych obowiązków.
Patrotyzm nie jest ideologią, nie mam pojęcia o co chodzi z patriotyzm em w wydaniu Giertycha, pewnie co niektórzy woleli by kosmopolityzm w wykonaniu Szenyszyn czy J. Wiarta.
Wiara nie ma nic do rzeczy w szkole. Ogromna część nauki opiera się na wierze, na teoriach niesprawdzalnych. nikt nie karze wierzyć w Boga, ale czemu nauka o religii czy poznawanie religii nie ma być przedmiotem?
Mozna uczyć sie o teorii Darwina w nia nie wierząc a nie można o Bogu czy religii bedac ateistą? Ja nie miłbym nic przeciwko gdybym w kraju prawosławnym uczył się religii prawosławnej czy w muzułmanskim
Poza tym nikt znający odrobinę historie polski nie odwazy się zanegowac wkładu katolicyzmu w budowanie Polski. Ale to temat na dłuższą dyskusję.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Cz cze 29, 2006 14:53
Zobacz profil WWW
Post 
Zgadzam sie z Marcinem, i jeszcze dodam, ze nie ma czegos takiego jak patriotyzm w wydaniu Giertycha. Patriotyzm niesie ze soba pewne wyrzeczenia, pewne obowiazki, i kazdy czlowiek, ktory kocha swoja Ojczyzne powinnien kierowac sie jej dobrem a nie prywata.


Cz cze 29, 2006 16:03

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
marcin_jarzębski napisał(a):
Wiara nie ma nic do rzeczy w szkole. Ogromna część nauki opiera się na wierze, na teoriach niesprawdzalnych. nikt nie karze wierzyć w Boga, ale czemu nauka o religii czy poznawanie religii nie ma być przedmiotem?


Nauka o religii a religia to dwie różne sprawy. Tę pierwszą mieliśmy w szkołach nawet przed rokiem 1989 jako religioznawstwo.


Cz cze 29, 2006 19:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
auka o religii a religia to dwie różne sprawy. Tę pierwszą mieliśmy w szkołach nawet przed rokiem 1989 jako religioznawstwo.


prosze o logicznę zróżnicowanie nauki o religii i religii. To tak jakby mówic o nauce o bilogii i nauce biologii, faktem jest że róznicy nie ma, jest specjalnie tworzona. Nit nikomu nie każe wierzyć po katolicku, wyznawac katolicka wiarę jesli ktoś tego nie cche. Ale tak jak uczy się historii i o procesachktóre powodowały o tym że mozliwe było powstanie panstwa poslkiego logiczne ejst że nauka religii pomoże zrozumiec nature polskości. Nie da się zrozumiec polskości bez zrozumienia kultu Maryjnego, nie da się zrozumieć romantyzmu bez zrozumienia Ofiary Krzyżowej. Mozna byc ateista ale nie można byc ignorantem!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Cz cze 29, 2006 21:42
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Marcin a jak się ma to co piszesz do cytatu:
Cytuj:
Szkoła poza pozornymi zmianami niewiele się natomiast zmieniła. Nadal rodzice nie mają w niej nic do powiedzenia i ciągle dochodzi do sytuacji kolizyjnych pomiędzy wychowaniem w rodzinie a wychowaniem w szkole. Taka sytuacja jest nieprawidłowa. Rodzice muszą mieć możność wychowania dzieci a więc muszą mieć decydujący wpływ na charakter szkoły. Rodzice powinni decydować o profilu nauczania, o tym, czy nauczyciele pracujący w szkole nadają się do wychowania ich dzieci, czy nie. Powinni również decydować o programie nauczania w dziedzinach dotyczących wychowania dzieci.

To w końcu państwo ma decydować o wychowaniu dzieci, czy rodzice? Może jednak warto się zdecydować?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz cze 29, 2006 22:33
Zobacz profil
Post 
A ja tak z innej beczki:

pamietacie akcję "bez Giertycha"?

Oto mały cytat:
---------------------------------------
Kim nie jesteśmy - krótkie wyjaśnienie

Powrót do komunikatów

W wywiadzie udzielonym Janinie Paradowskiej (Polityka Nr 24) pan premier Kazimierz Marcinkiewicz na pytanie dotyczące podpisów pod apelem o odwołanie Romana Giertycha odpowiedział „(...) przecież jest oczywiste, że za tymi akcjami stoją organizacje lewicowe, takie jak ZNP, SLD. To jest akcja w dużej mierze polityczna.” Pan premier głęboko się myli.

Autorkami listu są trzy kobiety: Agnieszka Arnold – reżyser, Krystyna Starczewska – pedagog, i niżej podpisana – Irena Dzierzgowska – była wiceminister edukacji w rządzie Jerzego Buzka. Wywodzimy się z opozycji demokratycznej. Działałyśmy w „Solidarności”, a w stanie wojennym również w jej podziemnych strukturach. Nigdy nie należałyśmy do PZPR, SLD ani do ZNP. Listy protestacyjne pisałyśmy i podpisywałyśmy jeszcze w czasach KOR w PRL-u. Mnie pan premier zna osobiście.

Stronę przygotował tegoroczny maturzysta. W akcji uczestniczyli młodzi nauczyciele. W monitorowanie listy włączyli się wolontariusze – internauci.

Opinia pana premiera dowodzi niezrozumienia, czym jest ruch społeczny i jest wyrazem lekceważenia 137 876 sygnatariuszy i sygnatariuszek listu. Listu, na który do tej pory pan premier nie odpowiedział.

W imieniu autorek
Irena Dzierzgowska
------------------------------------

http://www.bezgiertycha.rp4.pl/komunika ... 06-15.html

Mysle, ze 137 876 osob, do tego zaczatek akcji nie ze strony lewicy... to o czyms swiadczy.

Jak dlugo jeszcze minister moze utrzymywac sie wbrew opinii publicznej?


Crosis


Cz cze 29, 2006 23:10
Post 
No i polecam lekture stron KEN:
http://www.ken.org.pl/

Jest to apolityczna organizacja nauczycieli i dyrektorow szkol.

Jak mozna byc ministrem bez popracia we wlasnym resorcie?


Crosis


Cz cze 29, 2006 23:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Szczególnie warto przeczytać http://www.ken.org.pl/info/index.html :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt cze 30, 2006 8:41
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
marcin_jarzębski napisał(a):
Cytuj:
auka o religii a religia to dwie różne sprawy. Tę pierwszą mieliśmy w szkołach nawet przed rokiem 1989 jako religioznawstwo.


prosze o logicznę zróżnicowanie nauki o religii i religii.


Religię mamy w szkołach obecnie, naukę o religii (religioznawstwo) mieliśmy w latach 80 ubiegłego stulecia. Religia jest ograniczona do jednej, konkretnej religii katolickiej, w przeciwieństwie do religioznawstwa, które obejmowało kilka najważniejszych wyznań. Religia zaczyna się modlitwą, w religioznawstwie taka inwokacja nie ma miejsca. Religia przygotowuje do sakramentu Pierwszej Komunii, w religioznawstwie takie konkretne ukierunkowanie nie występuje. Chociażby te różnice powodują, że trudno mi wyobrazić sobie ateistę czy innowiercę na lekcji religii, w przeciweństwie do lekcji religioznawstwa.

Cytuj:
Opinia pana premiera dowodzi niezrozumienia, czym jest ruch społeczny i jest wyrazem lekceważenia 137 876 sygnatariuszy i sygnatariuszek listu. Listu, na który do tej pory pan premier nie odpowiedział.


Gorzej niż tylko lekceważenia, jest to wręcz obraźliwe. Zresztą podobnych chwytów używali komuniści w czasach PRLu: każdy, komu nie podobała się władza ludowa, był na usługach imperialistów. Dzisiaj każdy, kto nie zgadza się z Giertychem, jest lewicowym anarchistą na usługach Układu.

Crosis napisał(a):
Jak dlugo jeszcze minister moze utrzymywac sie wbrew opinii publicznej?


Do kolejnych wyborów ;-)


Pt cze 30, 2006 9:39
Zobacz profil
Post 
SweetChild napisał(a):
Do kolejnych wyborów


I to mnie wlasnie przeraza....



Crosis


Pt cze 30, 2006 9:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 416 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL