Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 14:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 459 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31  Następna strona
 Po wyborach 
Autor Wiadomość
Post Re: Po wyborach
patryq021 napisał(a):
No to Alus jesteś w błędzie. Specjalnie podałem taki przykład. We Francji gdy wprowadzono właśnie tego typu rozwiązanie współczynnik demograficzny wśród podkreślam "Białych" Francuzów wzrósł do poziomi 2.1.


Zapomniałes jednak dodać, ze połowa z tych dzieci pochodzi z związków nieformalnych...jakos niezbyt dobry przykład dla katolika :lol:


Pn lis 28, 2011 19:22
Post Re: Po wyborach
patryq021 napisał(a):
Dlaczego przyjęli tak styl życia? Kto jest temu odpowiedzialny? I teraz zasadnicze pytanie, czy według Alus gdybyśmy zlikwidowali podatek dochodowy dla rodziców którzy maja powyżej 2 dzieci nie rodziłoby się w ciągu roku więcej dzieci?

We Francji nie zlikwidowano podatku dochodowego dla rodziców posiadających powyżej 2 dzieci.
Zredukowano kwotę podatku poprzez wprowadzenie ilorazu rodzinnego.
Czy ten wzrost aby tyczy tylko "białych" Francuzów:
http://smyrgala.salon24.pl/121648,franc ... na-analiza


Pn lis 28, 2011 20:02

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Po wyborach
gita napisał(a):
Nie mówiąc juz o fakcie, że pracujący dłużej kobiety i mężczyźni zablokuja miejsca pracy ludziom mlodym.

Ten kij ma dwa końce - pieniądze na wypłaty emerytur pochodzą w dużej mierze ze składek osób pracujących, a także z dotacji państwowych. Pierwsze to bezpośrednie koszta pracy, a drugie koszta pośrednie (podatki lub zadłużanie państwa, od którego trzeba płacić odsetki). Jedno i drugie powoduje likwidację miejsc pracy.
Jeśli natomiast seniorzy byliby produktywni, a nie jedynie "doczekiwali" emerytury, to nie można by mówić o blokowaniu miejsc pracy, a o pozytywnym wkładzie w PKB. Wówczas ich aktywność zawodowa powodowałaby wzrost popytu wewnętrznego i kreację nowych miejsc pracy.
Zresztą, gdyby iść Twoim tokiem myślenia ("blokowanie miejsc pracy"), to obniżając wiek emerytalny powinniśmy w szybkim tempie ograniczyć bezrobocie do dowolnie niskiego poziomu. Jakże przyjemna byłaby to reforma :)


Pn lis 28, 2011 22:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Po wyborach
patryq021 napisał(a):
gdybyśmy zlikwidowali podatek dochodowy dla rodziców którzy maja powyżej 2 dzieci nie rodziłoby się w ciągu roku więcej dzieci?


Nie, nie rodziłoby się.

Parametry demograficzne w Polsce nie zmieniły sie co najmniej od roku 1950, mimo drastycznych zmian w poziomie życia, w ustroju społeczno-gospodarczym, etc

Cytuj:
We Francji gdy wprowadzono właśnie tego typu rozwiązanie współczynnik demograficzny wśród podkreślam "Białych" Francuzów wzrósł do poziomi 2.1.


Jedna pani drugiej pani w pralni...

1. co to jest współczynnik demograficzny?
2. Wzrósł do 2,1 z poziomu jakiego?
3. W jakim czasie wzrósł?
4. Kiedy wprowadzono owe rozwiązanie (zwolnienie z podatku dochodowego)?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lis 29, 2011 14:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2011 19:08
Posty: 271
Post Re: Po wyborach
1. Chodzi o ilość dzieci przypadających na jedną rodzinę, czyli tak zwaną dzietność
2. Z poziomu 1.7
3. Od 1993r.
4. Na to pytanie niestety nie jestem wstanie odpowiedzieć. Przynajmniej w tym momencie.

Ale myślę że pilaster nie ma wątpliwość co do ułomności polityki prorodzinnej w Polsce?

Humalog:
Obniżenie podatków dla rodziców zwiększa prawdopodobieństwo ich posiadania, miedzy innymi dlatego że nie będą im grabione dochody. Rodziny nie zakładają większych rodzin nie dlatego że są leniwi czy wygodni i zwyczajnie skupienie na materializmie, ale ze względu na często nie możność i strach przed założeniem większej rodziny z obawy przed nie wydolnością finansową. Co do becikowego to się zgodzę, to jest bzdura kompletna. Co do starzejącej sie Europy to jako ciekawostkę, parę danych:
http://www.trystero.pl/archives/3100

Francja jest państwem "oświeconym" tam Katolicyzm stanowi nadal jakieś 60% ale praktyki czy poszanowanie religijne eskaluje na poziomie 10%-5%. Ja oczywiście jestem zwolennikiem związku małżeńskiego jako ukoronowanie miłości. Związek partnerski to praca biurokratyczna kojarzy mi sie z podpisywaniem umowy o przetarg na bułki. No ale oczywiście to prywatna sprawa każdego człowieka jaki sposób na życie ziemskie sobie wybiera a mi nic do tego, mogę jedynie wyrazić swoje zdania przy możliwie maksymalnym zachowaniu szacunku dla cudzych postanowień ^^.

Alus napisał(a):
We Francji nie zlikwidowano podatku dochodowego dla rodziców posiadających powyżej 2 dzieci.
Zredukowano kwotę podatku poprzez wprowadzenie ilorazu rodzinnego.
Czy ten wzrost aby tyczy tylko "białych" Francuzów:
http://smyrgala.salon24.pl/121648,franc ... na-analiza


Zatem znajomy Francuz wprowadził mnie w błąd. Fakt faktem, zniesienie albo znaczne ograniczenie podatku dochodowego dla rodziców posiadających powyżej 2 dzieci powinien obowiązywać. Najlepiej by było oczywiście cały podatek dochodowy usunąć ale cóż poradzić, małym kroczkami do celu, dzisiaj czyścisz buty jutro kupujesz Salon Skody.

_________________
"Jeżeli państwo macie odrobinę zdrowego rozsądku, to przede wszystkim głosujcie na wszystkich, (…) tylko nie na tych łajdaków.(…) Jeżeli zagłosujecie na te trzy partie [PiS, PO, SLD], to jest tak samo jak za komuny – głosowaliście na PZPR."


Śr lis 30, 2011 19:02
Zobacz profil
Post Re: Po wyborach
Cytuj:
ale ze względu na często nie możność i strach przed założeniem większej rodziny z obawy przed nie wydolnością finansową.


Nieprawda! Najmniej lub wcale nie maja dzieci małżeństwa dobrze sytuowane z zapewniona przyszłością i mogące w sposób bezproblemowy wyżywic i wychowac nie jedno, ale dziesięcioro dzieci.
Rozejrzyj się wokół!

Tylko błagam! Nie pisz mi o niepewności jutra! Dla tychże małżeństw to tylko zwykła wymówka, boja sie nie o to czy dadzą rade wychowac więcej dzieci, ale o ty czy nie będa musiały czasem pozbyć się trzeciego samochodu lub drugiego domu.
Takie sa fakty i żadne gledzenie o zmniejszeniu podatków tego nie zmienią.
Ci którzy maja kilkoro dzieci nie martwia się o opłaty dwóch domów, trzech samochów i nie zależy im na corocznych wakacjach na antypodach, oni sie martwia o dzieci...ale to zmartwienie jakoś nie przeszkadza im w poczęciu kolejnego.
Poszukaj i porozmawiaj z wielodzietną rodziną, taka normalną (wbrew opiniom patologicznych jest mniejszość), popytaj co jest dla nich największym szczęściem...żadna nie powie, ze pieniądze.
Pieniądze sa ważne dla tych, którzy maja jedno dziecko i najbardziej boją się stracić...wysoki dochód.
Tzw. cywilizowane kraje są rodzinnie patologiczne - mało dzieci, dużo kasy i luksusy. Żadne podatkowe ulgi nie są i nie będą w stanie tego zmienić, bo kasa tylko korumpuje...


Śr lis 30, 2011 20:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2011 19:08
Posty: 271
Post Re: Po wyborach
Myślę że trochę masz racji ale trochę też się mylisz. Mimo coraz większej i częściej przyswajalnej i rozwijającej się filozofii materialistycznej opartej o zdobywanie jak najwięcej uciech i doświadczeń, nie wszyscy tym właśnie się kierują. Natomiast reszta, no cóż w końcu ludzie się obudzą. Przynajmniej tak powinni zrobić by znaleźć prawdziwe szczęście.


"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi."


"Jesteśmy tym bogatsi im więcej rzeczy zbędnych zdołamy odrzucić."

_________________
"Jeżeli państwo macie odrobinę zdrowego rozsądku, to przede wszystkim głosujcie na wszystkich, (…) tylko nie na tych łajdaków.(…) Jeżeli zagłosujecie na te trzy partie [PiS, PO, SLD], to jest tak samo jak za komuny – głosowaliście na PZPR."


Śr lis 30, 2011 21:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Po wyborach
Dodam jeszcze: "Bogaty jest nie ten, co dużo ma, ale ten, co więcej nie potrzebuje" :)

humalog napisał(a):
Tzw. cywilizowane kraje są rodzinnie patologiczne - mało dzieci, dużo kasy i luksusy. Żadne podatkowe ulgi nie są i nie będą w stanie tego zmienić, bo kasa tylko korumpuje...

Ulgi podatkowe z pewnością nie są głównym czynnikiem decydującym o dzietności, ale przynajmniej wyrównują niesprawiedliwość ;) Wychowanie dzieci wiąże się bowiem ze sporymi nakładami, tak finansowymi jak i czasowymi. Jeśli rozważymy małżonków X1-Y1 i X2-Y2, o podobnym potencjale, to jeśli obie pary nie mają dzieci i pracują zawodowo, to zrobią podobne kariery, będą zarabiać podobne pieniądze, będą miały podobny dochód na głowę a później podobne emerytury. Jeśli jednak jedna para zdecyduje się na dzieci, to część potencjału będzie "inwestować" w dzieci. W związku z tym nie zrobią takiej kariery zawodowej, będą mniej zarabiać, a ten mniejszy dochód będą musieli podzielić na większą liczbę głów. A na koniec dostaną niższą emeryturę niż para bezdzietna, mimo iż składać się na nią będą ich dzieci. Czyli jeden inwestował, a inny zabiera dużą część zysków z tej inwestycji.
Oczywiście to dość uproszczony model, bo nie uwzględnia np. kosztów edukacji czy opieki zdrowotnej dzieci, które ponosi też para bezdzietna. Ale i tak uważam, że mamy tu do czynienia z niesprawiedliwością, a ulgi prorodzinne ją nieco niwelują.

A części krajów cywilizowanych udało się odwrócić trend spadku dzietności:
Cytuj:
Wzrost liczby urodzeń dotyczy niemal całej Unii (wyjątkiem są tylko Portugalia, Luksemburg i Malta). Ale po raz pierwszy od dwóch pokoleń najwięcej dzieci mają ludzie w krajach najbogatszych (poza Niemcami i Austrią). We Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Belgii, Holandii i Szwecji przeciętna kobieta ma już dwójkę dzieci.

– Do tej pory sądzono, że w miarę bogacenia się ludzie mają coraz mniej dzieci. Okazuje się jednak, że w społeczeństwach, które przekroczyły pewien poziom zamożności, posiadanie potomstwa staje się oznaką statusu społecznego – podkreśla Laszlo Andor, unijny komisarz ds. społecznych.

Dzieci poza małżeństwami
Jak tłumaczą autorzy raportu, w krajach, gdzie system pomocy państwa dla matek jest najbardziej rozbudowany, dzieci jest najwięcej.

System pomocy państwa to dużo więcej niż ulgi podatkowe, to przede wszystkim regulacje na rynku pracy, dostępność przedszkoli itp. Do tego dochodzi nastawienie pracodawców i współpracowników, bo tego najlepsze nawet regulacje prawne nie zastąpią.


Śr lis 30, 2011 22:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Po wyborach
patryq021 napisał(a):
1. Chodzi o ilość dzieci przypadających na jedną rodzinę, czyli tak zwaną dzietność.


Nie, chodzi o ilość dzieci przypadajacą na jedną kobietę w wieku 15-49 lat. Ten wskaźnik jest z resztą fetyszyzowany i mało miarodajny. Niski poziom TFR wcale nie musi wynikać z niskiego poziomu urodzeń. Wiele krajów z niskim TFR, znacznie poniżej 2 (np Polska) ma dodatni przyrost naturalny. Wystarczy bowiem, ze średni wiek kobiety rodzącej przesuwa się w górę, a TFR bardzo gwałtownie maleje

Cytuj:
2. Z poziomu 1.7
3. Od 1993r.


Zatem jest to całkowita iluzja. Przyrost naturalny we Francji wynosił w roku 1993 - 0,53%, a w roku 2010 - 0,54%, Parametry demograficzne Francji zmieniły się owszem, ale w roku mniej wiecej 1985 i ludność Francji teraz zmierza ku poziomowi 109 mln (przed 1985 - 65mln), zmierza jednak bardzo powoli, bo w roku 2100 osiagnie ledwo 88 mln, a 100 mln przekroczy dopiero w roku 2182, o ile wcześniej parametry naturalnie się nie zmienią


Cytuj:
4. Na to pytanie niestety nie jestem wstanie odpowiedzieć. Przynajmniej w tym momencie.


Zatem Patryq21 w ogóle nie ma pojęcia czy te dwa zjawiska są w jakiś sposób ze sobą powiązane :) Tylko tak pitoli bo mu to pasuje ideologicznie


Cytuj:
Ale myślę że pilaster nie ma wątpliwość co do ułomności polityki prorodzinnej w Polsce?


Jej ułomnośc polega na tym, ze taka "polityka" w ogóle istnieje. To kolejne wydanie socjalistycznego "zabrac wszystkim, żeby dać niektórym", po potrąceniu sobie sutej prowizji za obsługę tej "polityki"


Cytuj:
Obniżenie podatków dla rodziców zwiększa prawdopodobieństwo ich [dzieci -p] posiadania
,

Nic podobnego, nie zwiększa.

Cytuj:
Rodziny nie zakładają większych rodzin nie dlatego że są leniwi czy wygodni i zwyczajnie skupienie na materializmie, ale ze względu na często nie możność i strach przed założeniem większej rodziny z obawy przed nie wydolnością finansową.


Ponieważ najwieksza rozrodczość w Polsce panowała w latach 50, można by przypuszczać, ze zdaniem Patryq21 prowadzono wtedy wzorową politykę prorodzinną. :D Rodzice mieli zapewnione wszelkie wygody i nikt nie obawiał się niewydolnosci finansowej. :D

Oto idełą państwa prorodzinnego wg patryq21 - Polska pod rządami Bieruta. :evil:

Cytuj:
Fakt faktem, zniesienie albo znaczne ograniczenie podatku dochodowego dla rodziców posiadających powyżej 2 dzieci powinien obowiązywać. Najlepiej by było oczywiście cały podatek dochodowy usunąć ale cóż poradzić,


Skoro nie można odciążyc wszystkich, nalezy zwolnić z płacenia podatkó przynajmniej patryq21, jego krewnych i znajomych. :D

Zmniejszenie podatku dochodowego dla jakiejś grupy społecznej, bez zmian w wydatkach państwa, oznacza, ze ten podatek musi zapłacić kto inny. Oczywiscie odbije sobie ten wzrost w cenach sprzedawanych przez siebie dóbr i usług, które to dobra i usługi muszą kupić rodzice. I koło się zamyka. To co państwo da rodzicom w mniejszym podatku dochodowym, zabierze w VATcie czy akcyzie.

Na tym polega "polityka prorodzinna" wg patryq21 :D

humalog

Cytuj:
Najmniej lub wcale nie maja dzieci małżeństwa dobrze sytuowane z zapewniona przyszłością i mogące w sposób bezproblemowy wyżywic i wychowac nie jedno, ale dziesięcioro dzieci.


Bzdura. Wśród ludzi znajdujących się na liście najbogatszych na świecie, średni TFR wynosi około 3 :D (Slim Helu - 6 dzieci, Gates - 3, Buffet - 3, etc)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz gru 01, 2011 9:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Po wyborach
Tusku straszy i grozi już niemal codziennie: http://wyborcza.pl/1,75248,10753958,Tus ... atach.html. Można odnieść wrażenie, że nie robi ostatnio niczego innego. Do czego przygotowuje wyznawców?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So gru 03, 2011 15:27
Zobacz profil
Post Re: Po wyborach
http://wiadomosci.wp.pl/title,W-otoczen ... omosc.html

O MATKO!!!! Co jeszcze wymyśli PiS z Kaczyńskim "Zbawicielem" by usprawiedliwć swoje wieczne klęski???
Partyjka nieudaczników i skończonych pseudopilitykóe próbuje usprawiedliwiać swoje totalne nieudacznictwo na wszelaki sposób...ale takie teksty moga trafiac tylko do "ciemnego luda". Nikt posiadający jakakolwiek inteligencję w to nie uwierzy.
Żałosną mamy opozycję w Polsce....żałosną i nędzną.
Skąd więc takie zdziwienie że PO zbiera wszystko? Opozycja to kompletne barany (z Kaczyńskim na czele..taki Tryk..chociaż nawet nie, bo to jakiś bezjajeczny tryk :) czyli zwykły baran), więc czemu się dziwić?


So gru 03, 2011 21:37
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Po wyborach
A to PiS nie umieściło kreta w PO? :o Barany...

Za to ta "socjolog dr Barbara Fedyszak-Radziejowska" przenikliwa i podstępna szatanica wiedziała, jak się ustawić u prezesa :D

Ale zaraz... przecież wszyscy wiedzą, że Kaczyński to paranoik. I ona dopiero teraz na to wpadła?! O matko, co za owca...

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So gru 03, 2011 22:18
Zobacz profil
Post Re: Po wyborach
Johnny99 napisał(a):
Tusku straszy i grozi już niemal codziennie: http://wyborcza.pl/1,75248,10753958,Tus ... atach.html. Można odnieść wrażenie, że nie robi ostatnio niczego innego. Do czego przygotowuje wyznawców?

Wyznawcy już są przygotowani i cały czas udają, że deszcz pada.
Ostatnio kolejna hipokryzja sięgająca Himalajów.
Gdy Tusk był w opozycji wzywał do niepłacenia abonamentu, a teraz obiecuje do ściągania go razem z rachunkiem za prąd. Wyznawcy i to przełkną. Przełkną jak wszystko co Tusk im zaoferuje.


Śr gru 07, 2011 9:46
Post Re: Po wyborach
gita napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Tusku straszy i grozi już niemal codziennie: http://wyborcza.pl/1,75248,10753958,Tus ... atach.html. Można odnieść wrażenie, że nie robi ostatnio niczego innego. Do czego przygotowuje wyznawców?

Wyznawcy już są przygotowani i cały czas udają, że deszcz pada.
Ostatnio kolejna hipokryzja sięgająca Himalajów.
Gdy Tusk był w opozycji wzywał do niepłacenia abonamentu, a teraz obiecuje do ściągania go razem z rachunkiem za prąd. Wyznawcy i to przełkną. Przełkną jak wszystko co Tusk im zaoferuje.

Pieklisz się Gita, walisz na oślep, a Twoja ukochana partia i tak się sypie....jak wielbiciele PiS przełykają ten stan?


Śr gru 07, 2011 12:13
Post Re: Po wyborach
Dawno mnie tak nie ubawiłas Alus:"Pieklisz się Gita, walisz na oślep" :D :-) :badgrin:
Więcej takich stwierdzeń, a będe Ci niezmiernie wdzięczna, gdyż śmiech to zdrowie.
P.S. Jeśli idzie o moją ukochana partię, to w notce:Plusy i minusy rozpadu PiS, piszę, że widzę coraz więcej plusów.
Niezadowolona? Trudno!


Śr gru 07, 2011 18:37
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 459 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL