Tyle ze mi nie chodzi o komentowanie na goraco aktualnej sytuacji politycznej a o prace u podstaw. To, co teraz robi papiez Franciszek: przypominanie czym jest chrzescijanstwo.
To przeciez jakas paranoja, ze wielu zwolennikow dobrej zmiany najbardziej sie raduje z bicia w cudze piersi, jednym tchem podkreslajac jaki to mamy swiety rzad (syn premier ksiedzem) prezydenta (ratuje Hostie) i poslowie PiS przed oltarzem. I w ogole uwagi pod ich adresem to zamach na wiare.
Obawiam sie, ze wielu ksiezy (i nie tylko - wystarczy poczytac felietony niektorych redaktorow GN), uwaza tak samo.

Moim zdaniem Kościół mógłby zareagować na wzrost agresji w przestrzeni publicznej. Bez odniesień do polityki. To akurat może i powinien zrobić. Zresztą, wszyscy powinniśmy nad tym pracować, skoro Władza nie jest tym problemem zainteresowana, a wręcz go podsyca. Jednak mam teorię, że Kościół nic konkretnego nie zrobi przed ŚDM, które, mam wrażenie, budzą w nim coraz większe przerażenie (i słusznie, sam jestem przerażony tym, że za ich ochronę będzie odpowiadał ktoś taki jak Błaszczak). Hierarchowie są jakby w stanie wstrzymanego oddechu. I na to też powinniśmy reagować tak samo. Bardzo dobrze napisał niedawno Tygodnik Powszechny - wszyscy musimy wziąć odpowiedzialność za ŚDM. Jak sami sobie nie pomożemy, to nikt nam nie pomoże.

Nigdzie nie można znaleźć wypowiedzi kard Dziwisza apelującego o zaniechanie agresji skierowanego do Młodzieży Wszechpolskiej będącej z wizytą u kardynała.
Za to MW chwali się błogosławieństwem kardynała dla "ich posługi dla kraju".
A duchowni, podobnie jak społeczeństwo, są bardzo podzieleni, o czym jawnie powiedział bp Czaja mówiąc o pilnej potrzebie ewangelizacji duchownych.

Jeden ze znajomych znajomych wczoraj opowiadał, że w Ameryce Płd., gdzie aktualnie przebywa, ludzie pytają go, czy to prawda, że w Polsce politycy partii rządzącej nawołują do golenia głów i wieszania polityków opozycji..

A najlepsze w tym jest to, że musiał odpowiedzieć, że owszem, tak. No bo tak właśnie jest.

Polska wstaje z kolan!

Co gorsze ten apel o golenie głów został wygłoszony w katolickim radiu "Nadzieja"

co nagle to po diable....oszukali Cię redaktorzy z z niezależnej....Timmermans po spotkaniu z Szydło spotkał się z PO, co uwidocznione zostało na fotce wraz ze Schetyną, Noumanem i Trzecim (nazwiska nie znam)


Tyle tylko, że kalkulacja dochodów wali się na łeb na szyję - z podatku bankowego uzyskano jak na razie ok 50% zamierzonej kwoty, z podatku od marketów z planowanych 3 miliardów zł wychodzi uzysk ok 700 milionów zł., PKB zamierzone 3,8 % okazuje się tylko 3%......smutne, ale prawdziwe.

Wielu księży czy redaktorów GN to nie jest głos Kościoła, to głos jego członków, a przecież ten składa się z wielu różnych, jak mówi św. Paweł. W Kościele, jak w każdej rodzinie, każdy jest inny i tu najważniejszy jest głos Episkopatu.

A nie robi? Wciąż głosi miłość bliźniego. Czy Episkopat ma reagowac na każdą burde na ulicy stosownym listem? Nauczmy sie słuchać Ewangelii, a nie tylko zanosić pretensje. To jest własnie bicie w cudze piersi. To robimy doskonale .

http://episkopat.pl/aktualnosci/7450.1, ... iuszy.html
Tu nawet sprzeciwił się (Episkopat) PiSowskiemu ministrowi:
http://www.rp.pl/Kraj/303079899-Episkop ... litej.html

Dokładnie.

Poczekajmy na reakcję Kościoła.

I o tym wlasnie pisze: o slabosci duchowej polskiego Kosciola. Dla pozornego bezpieczenstwa i materialnych przywilejow i wygody milczy o Ewangelii.
Fakt: biskupi musieliby zaczac zyc Ewangelia, zeby ja glosic, bo falszywych swiadkow dzis juz nikt nie poslucha, ale przeciez po to zostali kaplanami! Nie wierze, ze (wszyscy) poszli do seminariow ze wzgledu na pewne zarobki i mozliwosc gloszenia kazan z ambony i pouczania innych.

Tą słabość dostrzega się także z perspektywy aktywności wiernych w łożeniu finansowym na rzecz Kościoła....
W mojej parafii - 14 tys wiernych, jak już pisałam, księża misjonarze, czy zbiórki na rzecz kataklizmów kształtują sie w kwotach 7-9 tys. zł.
Na Caritas, czy ostatnio na ŚDM zbierane do puszek kwoty wynoszą 1400 -1700 zł. Ostania zbiórka na ŚDM to 1420 zł, ksiądz przekazał 4 tys zł podbierając z tacy.

Wszystkich wrzucasz do jednego worka. Naszym obowiązkiem jest zwracać uwagę tym, którzy postępują niewłaściwie (tez jesteśmy Kościołem), ale wzorować się na tych, który kierują sie Ewangelią jak np. prymas W. Polak, abp S. Gądecki, bp. A. Siemienoewski czy bp Ryś. To oczywiście nie wszyscy, ale najbardziej znani.

Głosić miłość bliźniego to powinien zawsze. Dzisiaj natomiast powinien zwrócić uwagę na wzrost agresji w przestrzeni publicznej. Sformułowania typu "wieszanie zdrajców" pojawiają się coraz częściej. Wcześniej tego nie było. I wszystko jedno, kto je powtarza.



Tzn. ile mamy czekać? Słowa Kołakowskiej: "trzeba to coś złapać i ogolić na łyso" padły w piątek, dzisiaj mamy środę. Czy określanie przez osobę publiczną, członka partii rządzącej, drugiego człowieka mianem "tego czegoś", w sytuacji, gdy nie wywołało to de facto żadnej reakcji jej środowiska, nie powinno wzbudzić reakcji Kościoła? Co w takim razie musi się, twoim zdaniem, wydarzyć, żeby reakcja zaczęła być uzasadniona?

Na pewno nie wszyscy, ale gdy czytasz wypowiedź bp Pieronka, jak został wytupany na konferencji Episkopatu gdy usiłował mówić o politykierstwie w RM, to niestety ręce opadają
Do golenia głów - jakby ktoś zapomniał - nawoływał kilka lat temu o. Rydzyk....oczywiście przy zupełnym milczeniu Episkopatu.

Helenko bede powtarzac: to jest slabosc calego polskiego Kosciola. Pojedyncze jaskolki o ktorych piszesz, wiosny nie czynia.
Na czym skupia sie dzialalnosc przecietnych kaplanow? Czym mierzone sa ich "sukcesy"? Jak poboznosc czy nawet ilosc dominicantes przeklada sie na konkretna caritas w srodowiskach? Jak formacja w roznych grupach w parafiach poprawia jakosc zycia we wspolnotach parafialnych czy sasiedzkich?
Jakie sa konkretne owoce?
Wypieszczone koscioly? Porzadek w kartotekach parafialnychi komplet kartek od spowiedzi?

Ok, ale są określenia mniej i bardziej trafne. Kilkakrotne powtarzanie nie sprawia, że mniej trafne stają się bardziej trafne.


Zachowanie posłanki PO porównałbym raczej z ostentacyjnym wyjściem posłów PiS z sali sejmowej podczas wystąpień opozycji. Powiedzmy, że kontrowersyjne, w zależności od oceny całej obecnej sytuacji różnie będziemy oceniać te zachowania. Gdybym uważał, że suwerenność Polski faktycznie jest zagrożona, to pewnie i podarcie dokumentu o jej obronie uważałbym za co najmniej niestosowne. A że uważam, iż obecnie zagrożona jest nie suwerenność a praworządność i jest to zagrożenie ze strony partii rządzącej, to uchwałę o obronie suwerenności uważam za histeryczną, a jej podarcie jako wyraz dezaprobaty dla tejże histerii.

Natomiast pisanie o kimś "to coś" uważam za chamstwo dużego kalibru, nawet gdyby dotyczyło to posłanki Pawłowicz. Po chrześcijańsku nie powinno się tak pisać o nikim, ja w swej ułomności dopuszczam odczłowieczanie w przypadku sprawców najcięższych zbrodni
Do tego nawoływanie do ogolenia głowy konkretnej osoby to już nie tylko chamstwo, ale podżeganie do popełnienia przestępstwa. I jak wyżej, nawet gdyby miało to dotyczyć posłanki Pawłowicz, to taka forma jest dla mnie niedopuszczalna.


A potem wielkie oburzenie, że Clinton podaje Polskę jako przykład "czarnego charakteru"


Dla ścisłości, to akurat było na Facebooku, w radiu "Nadzieja" była propozycja wieszania na hakach


Akurat przy prezentowaniu stanowiska KK Wyborcza często prezentuje myślenie życzeniowe.

Uważasz, że Episkopat powinien wystosować odpowiedni list w tej konkretnej sprawie? Nie wystarczy słuchać tego co mówią o pojednaniu? Nauczmy się słuchać i postępować w ten sposób. To także do nas, poruszonych tym nauczaniem należy potępiać takie zachowania jak posłanki Kołakowskiej. Musimy być prowadzeni za rączkę jak przedszkolaki?

Nigdzie nie twierdziłam, że Kościół w Polsce jest silny, ale Kościół to także my i do nas nalezy także upominanie tych, którzy budują wypasione kościoły (co zauważyła Alus). Ja osobiście niewiele mogę zrobić, ale nie dałam złamanego grosza na żaden cel o. Rydzyka i .... nie dam.