Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 7:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona
 WYŚLIJ APEL DO PREZYDENTA! 
Autor Wiadomość
Post 
Lekarz mógł odmówić dokonania zabiegu, ale nie musiał zamykać drogi innym lekarzom - a to zrobił.

Marku, czyli, z tego co piszesz, wychodzi na to, że jesteś całkowitym przeciwnikiem aborcji. Reasumując: ma urodzić dziecko, nawet jeśli umrze, tak?


Crosis


So paź 06, 2007 10:03

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Crosis;

Nie wiem czy "moderat" z "jasnogrodu" ma rozterki natury
filozoficzno-moralnej, przy decydowaniu o tym czyje życie
ważniejszym jest w momencie realnego zagrożenia.

Wiem jedno, "moderat zjada jagnię" bo jest głodny;

Pieniędzy, sławy, władzy....itp,itd.

Pisałem wielokrotnie że,
lekarz ma obowiązek ratować do końca obydwa organizmy,
matki i dziecka.
Nawet kosztem ich zdrowia fizycznego.
Naturalnym jest, że organizm matki ma przewagę nad nierozwiniętym
organizmem dziecka, przez co prawie zawsze wygrywa.
Pisze prawie zawsze, bo są przypadki gdy dziecko urodzi się
a matka umrze.

Nie ma w tym dramatu płci, jak to chcą przedstawić krzyczące głowy
feministycznych histerii.
Mężczyzna, ojciec dziecka jak wskazują statystyki, żyje krócej od matki,
jest narażony w większym stopniu na utratę życia, w całym procesie swojego odpowiedzialnego ojcostwa.

Dla tego jeśli wołamy ratować matkę, wołajmy też... ratować ojców.
Po co maja się narażać, zarabiając pieniądze na życie dla swoich dzieci?

Takie absurdalne strachy, które wynoszą na plan pierwszy asekuracyjną
niechęć do rodziny i do "ryzykownego" przekazywania życia,
rodzą się w głowach ludzi żyjących w terrorze.
Tym terrorze który przybiera formę kolorowej reklamy
wbijajacej sie na siłę w oczy, swoim oszukańczym blaskiem.

Terrorze ustawodawczym tych ludzi, którzy sami się bojąc, wzniecają
ten strach u innych, albo ZMUSZAJĄ innych do strachu.
Między innymi takim stwierdzeniami że to za trudne albo wręcz niemożliwe, by sprawiedliwie objąć prawną opieką każde
dziecko i każdą matkę, a nawet każdego ojca, który też
może w tym wsztystkim czuć sie jak "piąte koło u wozu".


Czy jest to jednak tylko strach?
W dniu dzisiejszym, jest to juz raczej rodzaj
"planowania przestrzennego społeczeństw", który ma na zadanie
dostosować ludzi do ziemi a nie odwrotnie.
Uczynić ludzi PODDANYMI tym wartościom, które miały być właśnie
DLA LUDZI.

Czym jest takie działanie?
Jest to WIARA wpływowych struktur i elit w to, co jest dla reszty
zwykłych ludzi .....ANTY-WIARĄ.

Wykraczanie poza ramy swoich kompetencji w relacjach międzyludzkich
jest terrorem, dzisiaj już globalnym.
Z tej perspektywy każde wzmianki o demokracji wydają się już tylko
nieznośną kpiną w oczy.

Antywiara w Polsce jest z pewnością celem, nie ważne czyim.
Ważne aby o tym wiedzieć i umieć się obronić.


So paź 06, 2007 15:36
Zobacz profil
Post 
Marku, odstawmy wiarę na bok, popatrzmy logicznie.

Jest sytuacja - kobieta ma dwójkę dzieci. Zachodzi w ciążę. Jej stan zdrowia pogarsza się do tego stopnia, że brak aborcji wywoła u niej smierć lub trwałe kalcetwo.

Teraz pytanie:
czy państwo powinno umożliwić takiej kobiecie odbycie zabiegu.

Aha. Żebyś po swojemu nie schodził na bok, oczekuję krótkiej odpowiedzi: TAK lub NIE.


Crosis


N paź 07, 2007 15:36

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Crosis;

Ratując matkę ratuje się dziecko w takim stopniu jakim jest to możliwe.

Twoje tak lub nie wymaga jasnych sytuacji.

Jesli napiszesz że nowotwór i naświetlania lub chemia w 7-9 miesiącu, to
mam prawo zapytać kto zachodziw ciążę wiedząc że jest chory?

Dla tego prawo musi mieć narzędzia prawne do egzekwowania obrony
dziecka przed swoja własną matką lub ojcem /kobieta mogła być zmuszona/

Pamiętasz przypadki zktóre bulwersoawały świat sportu w NRD?
Kobiety zachodziły w ciążę aby.....osiągać lepsze wyniki sportowe !

Kto wie czy nie będą zachodziły w ciążę aby pobudzać organizm do
walki ze swoją chorobą, wiedząc !!! że ciążę można będzie następnie
usunąć bez konsekwencji.

Dla tego PRAWO musi uznać człowieka od momentu poczęcia
aby zapobiec instrumentalnemu traktowaniu dziecka a następnie
człowieka już po urodzeniu.

Logika i wiara w tym przypadku całkowicie się uzupełniają.

PS.

Podaj konkretne przypadki abym mógł odpowiedzieć bardziej konkretnie.


N paź 07, 2007 16:07
Zobacz profil
Post 
Marku, ustawodawstwo nie ma konkretnych przypadków, bo nie da się napisać ustawy, która wszystkie weźmie pod uwagę.

Tak więc dalej unikasz jasnej odpowiedzi...

cóż, nie dziwi mnie to.


Crosis


N paź 07, 2007 16:13
Post 
Mark Zubek napisał(a):

(...)
Jesli napiszesz że nowotwór i naświetlania lub chemia w 7-9 miesiącu, to
mam prawo zapytać kto zachodziw ciążę wiedząc że jest chory?

(...)



Odpowiem nie pytany
Najcześciej słuchaczki Radia Maryja, ktorym wmówiono, że stosowanie środków antykoncepcyjnych to grzech.

Niedouki, ktorych pozbawiono ze wzgledów ideologicznych nauki podstaw wychowania seksualnego i w ogole przeważnie "ciemn lud" kaczystowskiego posła Kurskiego, ofiary alkoholu i gwałtow -fizycznych i chemicznych...
Sa również wyjatki , ale one tylko potwierdzaja regułę..

P s.
A rak i inne ciężkie , zagrazajace zyciu dziecka i matki choroby mogą być ujawnione dopiero po zajściu w ciąże.


Miałki jest ten Twój argument zawarty w pytaniu


N paź 07, 2007 16:21

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28
Posty: 224
Post 
A ja bym powiedział: NIE ODSTAWIAJMY WIARY NA BOK! Doktryna Kościoła Katolickiego to jedyny punkt odniesienia.

Kiedy ktoś wchodzi w związek małżenski, to wie, że jego powołaniem jest płodzenie dzieci - zatem jest to jego misja naznaczona mu przez Boga. I ta misja jest warta oddania życia. Tak jak to uczyniła bł. Beretta Molla wiedząc, że najprawdopodobniej umrze nie dokonując "aborcji", a przecież ma już dzieci.

Jeśli ktoś interesuje się swoim życiem, a nie powołaniem, to się wtedy dzieci zabija. "JA" jest ważniejsze od spełnienia Bożego zadania. A kiedy "JA" chce wiedzieć lepiej od Boga to mamy właśnie takich potencjalnych Hitlerków i Stalinków. Satwianie się ponad doktryną katolicką to prosta droga do katastrofy. Prawda - Kościół Katolicki nie oferuje raju na ziemi. ALE niebo po śmierci. Natomiast stawianie tego świata na pierwszym miejscu to ryzykowanie PIEKŁA i na ziemi i po śmierci.

Jeśli ktoś w to nie wierzy, nauczy go tego życie, bo Bóg da każdemu łaskę poznania gdzie zmierza.

_________________
DEUS VULT!

http://www.forum.krucjata.org.pl/


N paź 07, 2007 16:33
Zobacz profil WWW
Post 
Grzegorz, to smigaj do watykanu. My żyjemy na razie w państwie świeckim.

W takim razie ponawiam pytanie, Marku i Grzegorzu:

TAK czy NIE?


Crosis


N paź 07, 2007 16:37

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28
Posty: 224
Post 
Jestem przeciwnikiem mordowania dzieci w każdej sytuacji.

A to w jakim państwie żyję niewiele mnie obchodzi, bo moim celem. Tak jak ciebie niewiele obchodzi, że właśnie w tym państwie dominuje katolicyzm.

Moim celem głównym jest zbawienie, a twoim raczej ta marna egzystencja która nigdy rajem nie będzie - chodźbyś tego zapewne chciał.

_________________
DEUS VULT!

http://www.forum.krucjata.org.pl/


N paź 07, 2007 17:44
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
Moim celem głównym jest zbawienie

to bardzo szlachetne, tylko zawsze musisz pamiętać, aby starać się je osiągnąć swoim kosztem, nie cudzym.


N paź 07, 2007 18:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Grzegorz P napisał(a):
Jestem przeciwnikiem mordowania dzieci w każdej sytuacji.

A to w jakim państwie żyję niewiele mnie obchodzi, bo moim celem. Tak jak ciebie niewiele obchodzi, że właśnie w tym państwie dominuje katolicyzm.

Moim celem głównym jest zbawienie, a twoim raczej ta marna egzystencja która nigdy rajem nie będzie - chodźbyś tego zapewne chciał.

Poczułeś się już lepszy i wspanialszy od nas, wstrętnych grzeszników? To wspaniale... udało ci się małym kosztem dowartościować.
Byłam pro- choice i będę pro- choice, bo żadna kobieta nie ma obowiązku powtarzać drogi p. Beretty- Molla która osierociła swoje dzieci i zostawiła to ostatnie ze świadomością że stało się przyczyną śmierci matki.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N paź 07, 2007 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 11:28
Posty: 224
Post 
Pewnie - najlepiej zamordować dziecko i jeszcze dostać syndromu poaborcyjnego - przeanalizujcie przypadek Karin Struck i jej książkę "Widzę moje dziecko we śnie." Początkowo miała lewicowe poglądy. Lecz właśnie aborcja zniszczyła jej życie i zmieniła poglądy.

I nie próbujcie mnie wkręcić w swoje własne cyniczne myślenie: czy lepiej dziecko zamordować, czy nie. To wasz absurdalny problem - nie mój.

_________________
DEUS VULT!

http://www.forum.krucjata.org.pl/


N paź 07, 2007 18:37
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Tutaj nie dyskutujemy o aborcji jako takiej, tylko o konkretnym przypadku


N paź 07, 2007 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
Początkowo miała lewicowe poglądy. Lecz właśnie aborcja zniszczyła jej życie i zmieniła poglądy.

no widzisz masz cel w życiu (to bez ironizowania) : nie chodź do kina, nie wydawaj pieniędzy na bzdury, tylko staraj się połowę dochodów oddawać na fundację wspierającą kobiety w ciąży, udzielaj się w wolontariacie w domu dziecka, może namów żonę na adopcję dwójki dzieci, ale nie wymuszaj na innych za pomocą listów do prezydenta, aby stosowali się do twoich przekonań religijnych. Bardzo ładnie zauważyła to Teresse, że w przypadku gdyby w Polsce w większość stanowiliby Świadkowie Jehowa, to mógłbyś któregoś dnia stracić żonę lub dziecko z powodu nieprzetoczenia krwi, gdyby wszyscy bez umiaru narzucali swoje przekonania. Mamy dobrą ustawę antyaborcyjną!!! Zakaz aborcji w każdej okoliczności stanowi ogromny problem dla większości katolików, a co dopiero dla osób o innym światopoglądzie.
Ja nie chcę się wypowiadać w kwestii, czy kobieta powinna czy nie powinna usunąć ciążę, gdy zagraża ona jej zdrowiu, ale zabieram zdanie w sprawie wyznaczenia granicy między przekonaniami religijnymi, a uszanowaniem wolności drugiego człowieka. Dobrze wszyscy wiemy, ze zarodek posiada godność ludzką, ale jest nieuformowany, nic go nie boli i mi zawsze będzie bardziej żal wychłodzonego, głodnego noworodka w śmietniku, niż zarodka w 4 tygodniu ciąży.
Problem dotyczy też homoseksualizmu, bo o tym też raczyłeś wspomnieć w swoim liście. Zostaw ich w spokoju i postaraj się ich nie angażować do swojego zbawienia.


N paź 07, 2007 19:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 06, 2007 21:58
Posty: 38
Post 
co wy macie do tej aborcji i tych dzieci nienarodzonych! kurde! ta niedoszla matka tez ma zycie i ma do niego pelne prawo!!!! mysli sie tylko o tych embrionach!! uwazam, ze osoba dorosla bardziej przyda sie gospodarce kraju niz kolejny dzieciak bez rodzicow!

sa trzy przypadki dopuszczajace aborcje i niech tak zostanie!

_________________
Oden! Guide our ships
Our axes, spears and swords
Guide us through storms that whip
And in brutal war!


N paź 07, 2007 19:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL