To jest kuriozalne żeby specjalistę od proszenia o pomoc ze strony towarzyszy radzieckich w zdławieniu własnego narodu brać na naradę w sprawie rozmów z Rosjanami.
Czego się chcemy od niego dowiedzieć?
Co tak cennego ma nam do zaoferowania ten Pan że dostąpił takiego zaszczytu?

Tylko pod warunkiem, ze w jednym szeregu postawimy węgierskie powstanie 1956r, gdzie Armia Czerwona wymordowała setki powstańców a przywódców rozstrzelano, Praską Wiosnę 1968r - podobnie ACz i sojusznicza Polska Armia wymordowała setki Czechów i stan wojenny w Polsce.
Jesli ktoś nie dostrzega żadnej różnicy...

Jak juz wojsko + Jaruzelski + pochodzenie Komorowskiego, to mysle, ze nic innego tylko - BEDZIEMY LWOW ODBIJAC!!!
O tym rozmawiaja!!!

Nie jest to śmieszne tylko głupie.
Rozwiń tą myśl, bo ja myślałem że na Lwów to może pójść raczej Kaczyński.

No, to DOPIERO jest glupie!! Kaczynski z osirisem na Lwow! Tak jak okrzyk Piszczyka w "Zezowatym szczesciu"!

Ponieważ z bredniami nie ma co polemizować wracam do meritum tematu.

Ludzie są chorzy z nienawiści i usiłują pastwić się nad starszymi chorymi ludźmi. To bardzo podbudowuje im ego, jeśli można napluć bezbronnemu staremu człowiekowi w twarz... I jeśli to zrobią ... choćby anonimowo na jakimś forum w internecie...

Ludzie są też głupi bo nie znają własnej historii własnego Narodu, Ojczyzny i kompletnie nie wiedzą co tu się działo kilkadziesiąt lat temu a co się działo w tym samym czasie u sąsiadów.

Głupota ludzka nie ma dna ...

Dziękuję Alus, za przykład, wobec którego wypada po prostu zamilczeć z zadumą ...

Jaruzelski biedaczysko.
Ten bezbronny stary człowiek wytoczył armatki wodne, czołgi, karabiny maszynowe, wojsko i policje na własny naród.
Widziałem to na własne oczy gdzie miałem dużo po 18 roku życia.


Wygląda na to że sama nie znasz historii a ubliżasz innym ludziom nie wiedząc ile mają lat i co wtedy przeżyli.


To właśnie widać.

Nie rozumiem czemu zbrodniarzy komunistycznych w rodzaju Jaruzelskiego nie można osądzić tak jak do dzis się ściga i sądzi zbrodniarzy nazistowskich. I nie mówcie mi że są sądzeni - wdowy '70 nadal czekają, a procesy trwają latami i są czystą farsą.

Należało osądzić i skazać najpierw zbrodniarzy, potem zdrajców (np. sekretarz wojewódzki PZPR Oleksy nie był nikim innym jak namiestnikiem okupanta - i jest to zdrada główna).
Po wojnie nawet gównianych folksdojczów sądzono, a wolna - ponoć - Polska nie śmie osądzić tych którzy kierowali terrorem radzieckim w Polsce.

I nie piszcie mi że wybaczacie - to nie Wy i nie państwo ma tu coś do wybaczania. Państwo jest od ścigania i karania. Zwłaszcza zbrodniarzy.
Na pomniku poległych stoczniowców w Gdańsku widnieją słowa z wiersza Herberta:
"nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"

Na końcu tego łańcucha śmierci rozstrzeliwuje się takich domorosłych Katonów, jak osiris czy Marek MRB, Potem oczywiście, ktoś inny dobiera się do ich dzieci, albo ich dzieci do kogoś i powstaje kolejne koło śmierci.

Naprawdę podziwiam, że ludzie nic się nie uczą na historii, choćby własnego Narodu.
I ciągle chcą popełniać stare błędy.
Nie stać Was Panowie, choćby na własne, specyficzne błędy?

Przeciwnie Kwiatku. Jesli nie karze się zbrodniarzy, morderców i zdrajców, więzy społeczne i poczucie sprawiedliwości upada.
Czy podobne zdanie masz o tych wszystkich hitlerowcach których osądzono ?

Masz na myśli zbrodnie katyńską? Tak się złożyło, że obecna ekipa rządząca Rosją nie miała z tym nic wspólnego.
Jeżeli natomiast myslisz o katastrofie smoleńskiej, to powtarzasz bzdury wysnuwane przez obłąkańców z PiSu.

Ja z kolei nie rozumiem jak czlowiek na pozor inteligentny moze pisac takie nonsensy. Miedzy polskimi komuchami a hitlerowcami jest "droba" roznica, mimo wszystko.
Podziwiac wyzwolenie Hiszpani przez Franco i jednoczesnie stawiac szubienice Jaruzelowi swiadczy o drobnym zwichrowaniu.
Czy to tak trudno przesledzic wyniki innych, krwawych rewolucji? Byly "lepsze"?
Teraz kazdy madry. Rusy prawdopodobnie by do Polski nie weszli. Wtedy takie oczywiste to nie bylo.
Kara ma glebszy sens wylacznie w krotkim czasie po popelnionym czynie. System prawny jest tak niedoskonaly, ze z uplywem lat jakikolwiek wyrok bedzie nieadekwatny do popelnionego czynu. Wiecej, osmieszy sad, a moze i nawet spoleczenstwo.
Mam pytanie. Czy Pinochet mordowal? Jesli tak to ile lat "siedzial"?
Przeciwko "El Ángel Rubio de la Muerte" (ten jasnowlosy aniol smierci) czyli Alfredo Astizowi oficerowi-mordercy junty Pinocheta, proces sadowy TRWA do tej pory! O czym to swiadczy? O glupocie Chilijczykow, ja innej odpowiedzi nie mam.
No i jeszcze jedno. Czy my ludzie, rozwijamy sie we wlasciwym kierunku, czy nie? Moze wprowadzic prawo biblijne? Wtedy na jego mocy zarznie sie sasiada kiedy jego pies naleje nam pod drzwiami! Dobrze bedzie?
Ludzie o pogladach jaskiniowcow powinni siedziec w jaskiniach, dla nich miejsca w otwartym spoleczenstwie nie ma.

Ja nawet nie mówię o Stanie Wojennym (choć to że by nie weszli było - przynajmniej dla Jaruzelskiego - oczywiste, w końcu to on ich błagał by to zrobili a oni go olali). Stryczek należy mu się już za grudzień '70.
Czy warto porównywać hitlerowców z naszymi komuchami ? Nie wiem.
Nie kazdy hitlerowiec miał na sumieniu miliony ofiar w obozie. Nie kazdy miał kogokolwiek na sumieniu. A jednak denazyfikacja w Niemczech uniemożliwiła - i słusznie - hitlerowcom zajmowanie istotnych stanowisk w państwie.
Co więcej, hitlerowcy jednak nie byli zdrajcami własnego państwa na rzecz okupanta.

Rozliczylismy folksdojczów. A jaką szkodę wyrządził folksdojcz w stosunku do wysokiego funkcjonariusza partyjnego ? 45 lat kompletnie zmarnowane, kilka pokoleń żyjących w nienormalnym, sztucznie zamkniętym świecie, miliony (tak !) ofiar wreszcie...

Nikt nie mówi o rewolucji. Przez 20 lat sądy powinny to dawno załatwić. Tyle że w sądach (co wiecej - w gremiach kierowniczych sądownictwa) są nadal komunistyczni folsdojcze, więc kto ma to zrobić ?


Bo przecież nie byli (tyle że pokłóceni w latach 60-tych) PZPR-owcy z Unii Wolności (dawniej: ROAD, Unia Demokratyczna, dziś PO)...

Może tylko to że jest z tego samego resortu... A może to że broni się przed jej uznaniem (patrz ostatnie oświadczenie) rękami i nogami...
Zresztą ta ekipa potrafiła wysadzić blok mieszkalny ze swoimi obywatelami by mieć pretekst do ofensywy w Czeczeni, ta ekipa kilka razy w roku morduje niepokornych dziennikarzy, ta ekipa potrafiła zamordować nawet faceta w Wielkiej Brytanii (i to ostentacyjnie - materiałem promieniotwórczym, żeby dać sygnał dla innych !), ta ekipa usiłowała zamordowac Juszczenkę, ta ekipa tuszuje jak może sprawę Smoleńska (osobiście nie mam wątpliwości że maczała w tej sprawie palce, choć nie wiem czy nie wymknęło im się to spod kontroli).



Ciekawe że w kazdym pokoleniu są na całym świecie leninowscy (cytuję) "pożyteczni idioci" (intelektualiści pozujący na "ludzi rozumnych") którzy twierdzą że "teraz już ta ekipa jest OK". Tak było i w okresie NEP-u, tak było po II Wojnie Światowej, po śmierci Stalina, w Polsce po wyjściu Gomułki z więzienia, po '70, po '80...
"Ekipa nie ma nic wspólnego". Akurat.

To tyle w tym wątku. Kto tego nie rozumie, nie zrozumie.
Ale się przekona. Po szkodzie.

Oczywiście. Byli wszak wzorowymi patriotami.

Nie, takiego myślenia to ja nie rozumiem, nie chcę rozumieć i mam nadzieję, że nigdy nie zrozumiem. Więcej: jestem dumny, że nie rozumiem.