| Autor |
Wiadomość |
|
-=TenebrosuS=-
Dołączył(a): So lut 19, 2005 11:25 Posty: 120
|
nie to jest morderstwo z premedytacja na bezbronnej osobie
|
| Pt mar 25, 2005 15:21 |
|
|
|
 |
|
Flavius
Dołączył(a): Śr mar 23, 2005 16:28 Posty: 61 Lokalizacja: Kraków
|
-=TenebrosuS=- napisał(a): nie to jest morderstwo z premedytacja na bezbronnej osobie
a czym jest poddawanie jej kilkunastoletnim torturom, zwanym wyniośle - "życiem"...  ? To tylko najwyżej 2 tyg powolnego dochodzenia do zgonu - TYLKO - w poównaniu z cierpieniem, które już już przeszła i które byłoby dopiero przed nią. TO NIE JEST MORDERSTWO, ale akt miłości do drugiego człowieka.
Działacze chrześcijańscy amerykańscy próbują wywrzeć presję na sądy i polityków, angazując do tego nastolatoków, chcących podać Terri wody. Są oni aresztowani i te obrazki mają "poryszyć serca" - nie mam słów - co za perfidia...  !
Sąd, który ferował wyrok o odłączeniu Terri od dostawy pożywienia i wody, przychylił się do zdania i prośby męża Terri. Twierdzi on, że żona nigdy nie chciała "żyć jak warzywo" i że mówiła mu, iż w takim wypadku oragnie odłączenia od urządzeń podtrzymujących życie.
Przypominam: Terri jest od 15 lat w stanie "wegetacji" - nie ma świadomości, choć porusza się i wydaje odgłosy. Czy wy nie macie ludzkich uczuć dla innych i choćby jeśli nie miłości to odrobiny współczucia, zrozumienia i litości...  ?!!! Czy liczą się dla was tylko prawa Boże i idee religijne...  Gdzie tu człowiek...  !!! Nazwałbym was imieniem, jakiego wobec waszych ideowych poprzedników użył wasz Nauczyciel i Bóg: plemię zmijowe, pobielane (nieczułe) groby...  !
Przecież jeśli Terri rzeczywiście zdaje sobie sprawę z własnego położenia i nie chciałaby tak żyć, to sztuczne jej karmienie jest w istocie przedłużaniem jej tortur i skazaniem na lata cierpienia.
Niestety Terri w tym momencie nie jest w stanie nam powiedzieć, co powinniśmy robić. Dlatego decyzję musi podjąć instancja odpowiednia. Myślę, że niezawisły są jest odpowiednią instancją.
_________________ Latinitas - Christianitas - Ecclesia
Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną, Powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno. Jednej oczu się czarnych, drugiej – modrych boję. Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.
|
| Pt mar 25, 2005 19:36 |
|
 |
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
Cytuj: poddawanie jej kilkunastoletnim torturom
a mozesz napisac, co uwazasz za tortury w przypadku Terry?
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
| Pt mar 25, 2005 20:38 |
|
|
|
 |
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Jedyną "instancją" która może podjąć decyzję o śmierci człowieka jest BÓG
Patrzeć na ukochaną osobę jak przez 2 tygodnie za przeproszeniem naprawdę zdycha z głodu i pragnienia ... to chyba trzeba być jakimś wynaturzeńcem ...
ale oczywiście on już ma nową kobitę, więc na tamtą nie musi patrzeć ...
Tylko że... Skoro już traktuje ją jak zwierzę, którego nie chce mu się dalej karmić to czemu jej więc po prostu nie zastrzeli zamiast kazać jej się w tak potworny sposób męczyć ?... konie na wojnie się dobijało strzałem żeby nie zdychały przez wiele godzin od odniesionych ran...
Zabójstwo jest zawsze potwornym złem, ale zabijanie kogoś w tak nieludzki sposób jak się to robi z Terry to jeszcze dodatkowo jest zboczenie. (..............)
]spróbuj sobie wyobrazić co czuje człowiek pozbawiony wody przez 14 dni ... (.....................)
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
| Pt mar 25, 2005 21:14 |
|
 |
|
Flavius
Dołączył(a): Śr mar 23, 2005 16:28 Posty: 61 Lokalizacja: Kraków
|
Jakiego Ty języka Aniulka uzywasz, wogóle to możnaby sie zastanawiać czy z tym polemoziwac...Chyba jednak nie warto... Hmm..Mam tylko jedno pytanie, a moze kilka: czy Bóg był instancją podejmującą decyzję o wymordowaniu wszystkich protestantów przez katolików w noc św Bartłomieja w Paryżu..  Czy to Bóg czy tez podobno święty;) Pius V wydał rozkaz pojmania i zamordowania królowej Elżbiety, nazwyając ją przy tym dziwką...  Czy Bóg wydawał wyroki śmierci na niewiernych podczas krucjat, oraz heretyków spalanych na stosach...  Wogóle poc o ja sie w to wdaję, to i tak odbije się jak od zbrojonego betonu...Zatem nie mów mi i wiekszości sondażowanych amerykanów,którzy uważają decyzję sądu za słuszną, czego chce Bóg i że to on decyduje tylko i wyłącznie i życiu ludzkim. Nigdy tak nie jest...Wogóle jakieś dysputy tego typu quasiteologiczne są bezprzedmiotowe.
_________________ Latinitas - Christianitas - Ecclesia
Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną, Powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno. Jednej oczu się czarnych, drugiej – modrych boję. Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.
|
| Pt mar 25, 2005 22:30 |
|
|
|
 |
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Chyba się kompletnie nie rozumiemy...
Tylko Bóg MA PRAWO decydować
To co ty przytaczasz to wszystko przykłady ludzkich nadużyć. Ludzi którzy NIE MIELI prawa do tego co robili więc nie wiem, co próbujesz udowodnić
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
| Pt mar 25, 2005 22:45 |
|
 |
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
aha, co do tego czy "dyskusje quasiteologiczne są bezprzedmiotowe"... Musisz najpierw udowodnić że nie istnieje ich przedmiot czyli Bóg, tylko wtedy są "bezprzedmiotowe". Zapraszamy z tym do działu Wiara
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
| Pt mar 25, 2005 22:46 |
|
 |
|
jamaza
Dołączył(a): So paź 02, 2004 13:45 Posty: 14
|
Witam,
Nie jestem przygotowana na poprawna odpowiedz, ale sa sytuacje kiedy zoladek sie sam przewraca.Z tego co widze i czytam, moge stwierdzic, ze nie jestescie na biezaco z wiadomosciami i nie od poczatku.Trzeba tu wiedziec, ze jej maz po wypadku czy przypadku braku potasu w organizmie po drastycznym odchudzeniu ( z 250 lb do 110 ) pod przysiega w sadzie ublagal ze bedzie sie zona opiekowal az do smierci za na co otrzymal 1.6 miliona dolarow i dodatkowo 600 tys. dolarow na jej potrzeby takie jak terapia mowy, lykania i cwiczen, do czego oczywiscie sie nie zastosowal i nigdy takiej nie miala. Organizm produkuje iles tam sliny, ktora ona jest w stanie sama polykac, wiec przy terapii moglo by do tego dojsc, ale nigdy jej nie miala. Tak samo z cwiczeniami, gdzie opinia doktora badajacego ja przez kilkanascie godzin nie miala zadnego wplywu w sadzie, ale natomiast doktora, ktory badal ja tylko 45 minut, to sie zaliczylo.Spory miedzy mezem a rodzicami rozpoczely sie, kiedy Terri miala infekcje nerki a on nawet na antybiotyki nie dal pozwolenia, poniewaz i tak sie nie oplaca, jest nieuleczalnie chora, i w dodatku za dlugo zyje.Zaraz tez zamieszkal ze swoja narzeczona, ktora mial przed Terri i ma dwoje dzieci z nia.To co on podaje jako argument, ze jakoby Terri nie chciala tak zyc, nigdy tego nie uzyla do swojej osoby.Powiedziala to podczas ogladania filmu z osoba w stanie wegetacyjnym.Przez meza zawsze byla ponizana i wysmiewana za dewocje katolicka poniewaz uczeszczala do szkoly katolickiej a pracowala jako ochotniczka w hospicjum, pomagajac wlasnie takim jak ona w roznych stadiach i roznej choroby wspolczujac i chetnie tam przebywajac jako ze czula sie potrzebna.Film o Terri, ktory jest dostepny jest tylko tyle na ile sad zezwala pokazac, a co do sedziego, ktory wydal taki wyrok, musicie wiedziec, ze jest do tego stopnia slepy, ze prawa jazdy nie wolno mu miec chociaz prawo jazdy tutaj ma 90 letnia osoba.Do czytania uzywa bardzo mocnej lupy.Wiele rzeczy nie jest zrozumialych dla normalnego czlowieka, chociazby meza mowa, ze nie moze wziac rozwodu z Terri, poniewaz chce dotrzymac przysiegi slubnej ( ? ).Trzeba tez wiedziec, ze przed upadkiem Terri wyznala, ze chce sie rozwiesc z nim i wiele razy wracala do domu posiniaczona, ktore jednak zawsze rodzicom komentowala jako upadek w domu ( ). Ja osobiscie nie rozumie dlaczego rodzice nie moga byc przy niej w tych dniach, policja pilnuje pod drzwiami jak tez i wejscia, jedynie on moze tam przebywac, nikt wlasciwie nie wie co sie tam dzieje, a on mowi ze jest spokojna ( sadysta )ktokolwiek chcialby sie zblizyc i przemycic butelke z woda jest aresztowny i skuty w kajdany, nawet dzieci  Jak wiecie, stalo sie tez cos co ma posluzyc na otwarcie oczu wszystkim slepym, ale  otoz bardzo grozny przestepca i to na Florydzie wykrada dziecko dziewczynke 9-cio letnia z jej sypilani, brutalnie gwalci i morduje w tym samym czasie co i sprawa Terii, otoz ten przestepca za kazdym aresztowaniem sam mowi, ze inaczej na wolnosci on zyc nie moze, po kazdym aresztowaniu (ostatnio 10 lat wyrok) opuszcza wiezienie po 2 latach za dobre sprawowanie( w wiezieniu ), i tu sa dwie calkiem inne osoby na takich samych prawach obywateli tego kraju, gdzie jeden dostaje wyrok na powolne konanie, a drugi za pieniadze podatnika ma za darmo lekarza, prawnika i wikt, no i opieke, zeby mu sie co nie stalo.To jest prawdziwe oblicze tego kraju.Sledze wydarzenia na biezaco - nie mam slow, jestem katolikiem, i wciaz mam nadzieje.Pomyslec o jaka kare prosi sie ten kraj?Beda znowu spiewac God Bless America, ale do swojego boga.
Moze co wiecej napisze jak sie co uspokoje, bo nerwy temu raczej nie sprzyjaja.
Pamietajcie w modlitwie, bo smierc nie oznacza konca.Taki wyrok nie jest tylko wyrokiem dla Terri, ale dla naszych pokolen.
_________________ Kto nie ma Maryi za Matke, ten nie ma Boga za Ojca
|
| Pt mar 25, 2005 23:40 |
|
 |
|
yasmin
Dołączył(a): N maja 18, 2003 20:29 Posty: 165
|
Czasami mam wrażenie, że pewnie do końca nie znamy sytuacji, nie wiemy do końca o co tam chodzi, bo to co się dzieje jest tak nieprawdopodobne.
Zupełnie niezrozumiale dla mnie jest to, że rodzice nie mogą zaopiekowac sie Terry? Czy ktoś wie dlaczego?
Yasmin
_________________ Umiarkowani rabują światło, oni są gnilne owoce tego kontynentu.
|
| So mar 26, 2005 0:27 |
|
 |
|
yasmin
Dołączył(a): N maja 18, 2003 20:29 Posty: 165
|
_________________ Umiarkowani rabują światło, oni są gnilne owoce tego kontynentu.
|
| So mar 26, 2005 1:02 |
|
 |
|
Flavius
Dołączył(a): Śr mar 23, 2005 16:28 Posty: 61 Lokalizacja: Kraków
|
No tak teraz z męża Terri robi się sadystę i potwora..Musi być jakis zły, na którego trzeba zwalić winę i do tego (kto wie), oskarżyć o pakt z djabłem. To jest nienormalne.
_________________ Latinitas - Christianitas - Ecclesia
Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną, Powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno. Jednej oczu się czarnych, drugiej – modrych boję. Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.
|
| So mar 26, 2005 1:15 |
|
 |
|
-=TenebrosuS=-
Dołączył(a): So lut 19, 2005 11:25 Posty: 120
|
Flavius przeczytaj mojego poprzedniego posta w tym temacie napisalem tam ze jestem jak najbardziej za jej zabiciem ale w humanitarny sposob
ps. jaka macie pewnosc ze to bog kieruje zyciem a nie los  bo czy wasz milosierny bog skazywal by na takie meki ludzi ?
|
| So mar 26, 2005 7:21 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A ja nie widziałam odpowiedzi - skąd informacja o mękach tej kobiety...
Bo jeśli rozumiem - leży, nie jest podłączona do żadnej aparatury poza sondą do karmienia... Jest oczywiście całkowicie zależna od otoczenia...
Ale chciałam zauważyć, że słowo "męka" jest równoznaczne z uznaniem jej świadomości. Jeśli jej nie ma - nie ma świadomości siebie ani otoczenia - to NIE CIERPI. Natomiast jeśli cierpi - to znaczy że ma świadomość...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| So mar 26, 2005 7:28 |
|
 |
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Flavius napisał(a): No tak teraz z męża Terri robi się sadystę i potwora..Musi być jakis zły, na którego trzeba zwalić winę i do tego (kto wie), oskarżyć o pakt z djabłem. To jest nienormalne.
Rany, dobrze że jest nikłe prawdopodobieństwo że cię spotkam kiedyś na ulicy... Nie wiem, jakimi zasadami ty się kierujesz... ale jeżeli potrafisz wybielić okrucieństwo tego człowieka... to chyba już się ciebie boję 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
| So mar 26, 2005 8:14 |
|
 |
|
-=TenebrosuS=-
Dołączył(a): So lut 19, 2005 11:25 Posty: 120
|
jo_tka napisał(a): A ja nie widziałam odpowiedzi - skąd informacja o mękach tej kobiety...
Bo jeśli rozumiem - leży, nie jest podłączona do żadnej aparatury poza sondą do karmienia... Jest oczywiście całkowicie zależna od otoczenia...
Ale chciałam zauważyć, że słowo "męka" jest równoznaczne z uznaniem jej świadomości. Jeśli jej nie ma - nie ma świadomości siebie ani otoczenia - to NIE CIERPI. Natomiast jeśli cierpi - to znaczy że ma świadomość... sami powiedzieliscie ze wodzi wzrokiem za rodzicami to znaczy ze ma swiadomosc wiec nie zaprzeczjacie sami sobie ale to ze ma swiadomosc nie zmienia faktu ze jest roslina
|
| So mar 26, 2005 8:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|