Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 03, 2025 16:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
 poprzyj bojkot! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
jurgi napisał(a):
zywot jaki wiodła i wiedzie Madonna pozostawia WIELE do zyczenia i jest to obraza wizerunku,ktory przedstawia osobe świetą.

Kim jesteś, aby osądzać cudze życie?


Cz lut 09, 2006 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Gwardian napisał(a):
Natomiast dyskusji o tworzeniu obrazow nie ma potrzeby rozwijać.


Taki jest temat tego postu i jeżeli uważasz, że nie ma sensu o nim dyskutować to nie rób tego, zamiast traktować to miejsce jako pretekst do obrażania innych tylko dlatego, że należą do KK.

Cytuj:
Jako wierzący zerknij w PiSmo - Księga Wyjścia, czyli Exodus - i sprawa jest jasna. Wszystko co nie jest zgodne ze "słowem bożym" wynika z fałszu, obłudy i hipokryzji. Kościół rzymski, zresztą nie tylko on - jest w tym mistrzem świata.


Zamiast trzymać się tematu traktujesz to miejsce jako okazję do opluwania innych. Nic dziwnego, że cieszysz się z działania "Machiny", w końcu opluwają oni tak znienawidzonych przez ciebie katolików. To, że na wspomniane oszczerstwa nie masz żadnych dowodów poza antykatolicką, pseudonaukową propagandą w stylu "Kodu Da Vinci". Ale któż by się tam przejmował, że oszczerstwa nie są udowodnione. Dla obrzucania błotem katolików ku chwale Bożej, wszystko jest słuszne!

_________________
www.onephoto.net


Cz lut 09, 2006 13:52
Zobacz profil
Post 
Incognito
Cytuj:
Mylisz się, zarzut i dowód winy są powiązane w zupełnie inny sposób. Zarzut stawia się na początku procesu, a dowodu dokonuje się w trakcie jego trwania na poparcie zarzutu. Zarzut poprzedza dowód który może - ale nie musi - doprowadzić do wydania wyroku potwierdzającego słuszność zarzutu.

Wybacz - ale jesteś ignorantem prawa, oczywiście karnego - nie kościelnego. Odsyłam to lektury: Kodeks Postępowania Karnego - z komentarzem i orzecznictwem - wyd.V Wydawnictwo Prawnicze 2004 - Dzial V Dowody (str. 197) - i Dzial VIII (str. 353) Postepowanie przed sądem I instancji.
Jeżeli w ogóle z tego coś zrozumiesz.


Cz lut 09, 2006 14:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Oozie napisał(a):
A co jest złego w erotycznej popgwieździe? Raz że jaka tam ona erotyczna, żeby jakies porno ale ona??? /cztery dychy na karku poza tym nie wiem kto ja traktuje jako obiekt erotyczny/, dwa że erotyzm jest też dziełem Wielkiego Zegarmistrza, a trzy że nie pogardzałbym tą erotyczną proweniencją mając w pamięci Jezusa i jego brak pogardy dla jakże erotycznej ladacznicy /Magdaleny/ Z tej części bywam słaby

Cytuj:
Kim jesteś, aby osądzać cudze życie?


Nie chodzi o to by kogokolwiek potępiać, ale by zrozumieć, że ktoś znany przede wszystkim z erotycznych wybryków nie może być zrównywany z obiketem kultu religijnego. Nie chodzi więc o potępianie jej, ale o sprzeciw wobec zrównywania jej "rozwiązłej" obyczajowości z NMP, rozwięzłej obyczajowości która jest potwierdzona wewnątrz pisma, gdzie pani Madonna udziela rozbieranej sesji.

Cytuj:
A z potencjalnym zabójcą to można? Morderca lepszy od odrobiny gołego ciała... Weź...


Co ma potencjalny zabójca w związku z erotyczną popgwiazdą?

Cytuj:
Bo to niesmaczne dla mnie -- z tego widzisz wynika płynna granica dokąd jest TWOJE sacrum a dokąd jakiegoś gruboskórnego geja.


Więc uważasz, że oburzanie się również na takie sztuki teatralne jest tylko i wyłącznie kwestią subiektywną? Nic dziwnego, że ludzie z taką mentalnością bronią potem członków na pasyjnym krzyżu. Wspomniany "gruboskórny gej" nie tworzy przedstawienia z własnej wizji sacrum, ale z niechęci do tego co sakralne i na tym polega problem.

Cytuj:
To jak buddyjski koan - pomyśl i może sam znajdziesz odpowiedź. To TWOJE sacrum i TWÓJ do niego stosunek. Chyba że chcesz przyjąć bezmyślnie czyjś inny...


Nie chodzi o to jaką ktoś religię wyznaje, ale o szacunek do każdej religii, nie tylko do tej, którą ja wyznaję. Na tym polega podstawa dialogu ekumenicznego i pokojowego współistnienia różnych religii. I mimo, że nie jestem buddystą będę przeciwstawiał się profanowaniu tego co święte w tej religii z szacunku dla tych którzy ją wyznają. Podobnie jak i popierał działania polskich muzułmanów, którzy są niewinni, a zostali obrażeni przez karykatury w "Rz". Tak więc w odwrotności od tego co mi zarzucasz, nie jestem ograniczony intelektualnie gdyz potrafię zrozumieć ból innych ludzi urażonych przez obrazę ich uczuć religijnych. W przeciwieństwie do ciebie, który najwyraźniej nie interesujesz się uczuciami religijnymi wyznawców innych religii niż twoja.

Cytuj:
Odnosze wrażenie że złudnie łatwo przypisujesz mi swoje wątpliwości na podstawie cytatu z KSIĄŻKI Bachtina "Twórczość Franciszka Rabelais a kultura ludowa Średniowiecza i Renesansu" /nb polecam, wcale nie tak nudne jak tytuł wskazuje/.


Nie wiem co to ma wspólnego z utożsamianiem przez ciebie słów "świecki" i "bluźnierczy", które naprzemiennie zastosowałeś w poprzednim poście, wyraźnie nie dostrzegając dzielących te pojęcia różnic.

Cytuj:
Powiem ci tylko że twoj projekcja to błąd.
I jak na razie dołączyłeś do tych którzy widzą tylko czarno/biało.
To - niestety - bardzo ogranicza horyzonty umysłowe...Nie mówiąc o tym że wydaje się byc sprzeczne z naukami choćby KRK.


Byłbym wdzięczny gdybyś mi wyjaśnił na czym ten błąd polega. Jeszcze raz powtarzam sfera sacrum dotyczy religii, a np. nauka i poezja nie są obiektami kultu religijnego. Życzyłbym sobie żebys ustosunkował się również do tej wypowiedzi przytoczonej już przeze mnie w poprzednim poście, zamiast pomijać ją dla własnej wygody. Tak więc niezależnie od tego co ja twierdzę, Matka Boża i np. prorok Mohamet są obiektami kultu religijnego i jest to fakt niezależnie od tego jaki jest twój, czy mój, stosunek do tej czy innej świętości. Szacunek i empatia dla innych wyznań natomiast należy do podstaw pokojowego współistnienia religii, a jego brak jest właśnie ograniczeniem intelektualnym prostą drogą prowadzący do fundamentalizmu religijnego lub ateistycznego.

Sam fakt, że rozróżniam obrazki które są nieobraźliwe od tych które są obraźliwe, świadczy o tym, że nie patrzę na świat z czarno-białej perspektywy, bo gdyby tak było to mógłbym oceniać rzeczy tylko jako absolutnie dobre lub absolutnie złe, bez zdolności wykazania jego stopni. Samo odróżnianie natomiast tego co dobre od zła z dostrzeganiem jego stopni, nie jest natomist patrzeniem w perspektywie czarno-białej, ale w perspektywie jasnych i ciemnych kolorów, na wielobarwnej palecie rzeczywistości.

_________________
www.onephoto.net


Cz lut 09, 2006 14:35
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
że nie pogardzałbym tą erotyczną proweniencją mając w pamięci Jezusa i jego brak pogardy dla jakże erotycznej ladacznicy /Magdaleny/ Z tej części bywam słaby/


No fakt jesteś słaby......bo twierdzenie iz Magdalena była ladacznica, jest interpretacja nadzwyczaj odważna i nie majaca żadnego oparcia w czymkolwiek...chyba tylko w "ludowości"


Cz lut 09, 2006 14:56

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Belizariusz napisał(a):
No fakt jesteś słaby

Belizariuszu - a czy kiedykolwiek twierdziłem że znam się na tzw. Nowym Testamencie?
Nigdy w życiu!
Zatem jawnogrzesznica to nie to samo co ladacznica?
Zawsze myślałem że owa Magdalena to była - pardon le mot - kurva...


Cz lut 09, 2006 15:01
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Zatem jawnogrzesznica to nie to samo co ladacznica?


To samo.....nie odnosi sie jednak bezpośrednio do Marii z Magdali. Dlatego pisałem, ze to interpretacja na wyrost....ludowe klechdy, nic wiecej


Cz lut 09, 2006 15:06
Post 
Oozie napisał(a):
Belizariuszu - a czy kiedykolwiek twierdziłem że znam się na tzw. Nowym Testamencie?


Przepraszam, może ja się wtrącę. Jeśli na czymś nie znasz, to nie wypowiadaj się o danej kwestii. Jest to najprostsza zasada w dyskusji. Nie chodzi mi tu o obrażanie Ciebie, bo to obrażanie jest czymś bezsensownym. Argument "ad personam" jest ciosem poniżej pasa i ja o tym doskonale wiem.
Podstawą każdej dyskusji jest posiadanie wiedzy - przynajmniej elementarnej - na dany temat. Jeśli tej wiedzy nie posiadam, to pozostają mi dwa wyjścia:

a) albo pójść i doczytać coś na temat, o którym toczy się dyskusja, a potem się wypowiadać, lub
b) w ogóle nic na ten tamat nie mówić.

W Polsce istnieje zwyczaj prowadzenia jakiejkolwiek dyskusji przed zapoznaniem się z wiedzą na ten temat. Wystarczy obejrzeć jakiekolwiek polskie talk-shows czy jakiekolwiek debaty telewizyjne. Jest to występ specjalistów od - jak to nazwał Vittorio Messori - "według mnie". Niestety, w takim wypadku jakość merytoryczna jakiejkolwiek dyskusji lub debaty jest równa zeru. To tyle na ten temat. Przepraszam, jeśli był to off-topic.


Cz lut 09, 2006 15:17

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Paschalis napisał(a):
rozwięzłej obyczajowości która jest potwierdzona wewnątrz pisma, gdzie pani Madonna udziela rozbieranej sesji.

Tia, rozwiązłej...kolejny sędzia...
Goła baba zatem to nie stworzenie Boże...
Paschalis napisał(a):
Co ma potencjalny zabójca w związku z erotyczną popgwiazdą?

Ślepy jesteś? Facet skacze na łęb do wody, mosze mu wodę usuwa, facet sie zabije jak nic - i tu wolno robić sobie hahaha z jednego z cudów? No jak ktoś ma tak toporne poczucie humoru jak ty na przykład to nie rozumie.
Wszędzie tylko ta "erotyczna popgwiazda" - ty masz jakieś natręctwa czy co?
Paschalis napisał(a):
Więc uważasz, że oburzanie się również na takie sztuki teatralne jest tylko i wyłącznie kwestią subiektywną?

A jaką ma być? Chcesz prawną - to zasuwaj do sądu z pozwem.
Chcesz inkwizycji? W XXI wieku?
Paschalis napisał(a):
Nic dziwnego, że ludzie z taką mentalnością bronią potem członków na pasyjnym krzyżu.

A członki to aby nie dzieło Boże?
Paschalis napisał(a):
Wspomniany "gruboskórny gej" nie tworzy przedstawienia z własnej wizji sacrum, ale z niechęci do tego co sakralne i na tym polega problem.

Twój problem chyba. Nie chcesz, nie oglądasz i po sprawie. Pozostaniesz nieświadomy, podobnie jak na to jakie karykatury jezusa od lat publikują w pismach w krajach islamskich.
Paschalis napisał(a):
Nie chodzi o to jaką ktoś religię wyznaje, ale o szacunek do każdej religii, nie tylko do tej, którą ja wyznaję.

Pięknie naiwne.
W imię tego dialogu będziesz siedział cicho kiedy ci karykaturują Jezusa...
Paschalis napisał(a):
Tak więc w odwrotności od tego co mi zarzucasz, nie jestem ograniczony intelektualnie gdyz potrafię zrozumieć ból innych ludzi urażonych przez obrazę ich uczuć religijnych. W przeciwieństwie do ciebie, który najwyraźniej nie interesujesz się uczuciami religijnymi wyznawców innych religii niż twoja.

Sraty taty
Jak można to wolałbym żeby o mnie nie wyrażał sądów taki nadęty ponurak z horyzontem sięgającym black/white.
i naiwny jak dziecina co wierzy że muzułmanie poczuli ból i urazili się PO PIĘCIU MIESIĄCACH od publikacji.
Długo trawili te obrazki...
Paschalis napisał(a):
Nie wiem co to ma wspólnego z utożsamianiem przez ciebie słów "świecki" i "bluźnierczy", które naprzemiennie zastosowałeś w poprzednim poście, wyraźnie nie dostrzegając dzielących te pojęcia różnic.

Zrozum - to CYTAT ! Łapiesz?
Nie każ mi robić ci wykładu, bo wolisz tkwić w tym prymitywnym podejściu dobre/złe!
Paschalis napisał(a):
Byłbym wdzięczny gdybyś mi wyjaśnił na czym ten błąd polega. Jeszcze raz powtarzam sfera sacrum dotyczy religii, a np. nauka i poezja nie są obiektami kultu religijnego.

Sacrum przenika profanum płynnie.
Chcesz miec prymitywne sacrum w kościele a poza nim profanum - voila!
Tylko wywal Bacha z kościoła...
Paschalis napisał(a):
a jego brak jest właśnie ograniczeniem intelektualnym prostą drogą prowadzący do fundamentalizmu religijnego lub ateistycznego.

Do śmiertelnej nudy zera poczucia humoru i ponuractwa.
Tylko siąść i czekac na Armageddon biczując się od czasu do czasu.
Paschalis napisał(a):
Samo odróżnianie natomiast tego co dobre od zła z dostrzeganiem jego stopni, nie jest natomist patrzeniem w perspektywie czarno-białej, ale w perspektywie jasnych i ciemnych kolorów, na wielobarwnej palecie rzeczywistości.

A to czemu nie obraża twoich uczuć karykatura Mojżesza, było nie było bardzo ważnej postaci z Biblii?


Cz lut 09, 2006 15:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Pablo_Tychy napisał(a):
Jeśli na czymś nie znasz, to nie wypowiadaj się o danej kwestii.

Jak nie umiesz rozumieć co czytasz to stosuj sie do własnych zasad :razz: Niby nie znam się na sowim poczuciu obrażania?
Pablo_Tychy napisał(a):
Jest to występ specjalistów od - jak to nazwał Vittorio Messori - "według mnie". .

Oj weź chłopie - co mnie ma obchodzi i obraża ustawienie Madonny a'la Madonna? Mnie nie obraża, pytam was co takiego strasznego się dzieje i dostaję jakieś dęte komunały że Madonna źle się prowadzi.
Daję przykłady jak dzieciom i dostaje kolejny wyprysk dętych ponurych komunałów.
PO to jest dyskusja na forum że jak ktoś nie wie to PYTA a nie udaje gaona. A jak was zapytac to wielkie fochy że jak się nie wie to się nie mówi.
Tacy wszyscy jesteście niesamowicie poprawni politycznie i tolerancyjni że nawet się śmiac nie umiecie?
Zero dystansu?

No to dowiedzcie się że właśnie obraziłem Mojżesza wedle uczuć chasydów z Mea Szerim, wyznających zakaz tworzenia wizerunków postaci biblijnych.
Kto zrobi jakiś proteścik?


Cz lut 09, 2006 15:30
Zobacz profil
Post 
Muszę przyznać, że Twój komentarz do moich uwag jest trafieniem kulą w płot. Szczególnie uwaga do drugiego fragmentu mojej wypowiedzi. Nie odniosłem się do tematu dyskusji, tylko do pewnych zasad. Nie było w moim komentarzu nic na temat Madonny, a Ty odniosłeś moją wypowiedź do tego. Moja wypowiedź nie miała żadnego związku z Madonną, tylko był to wniosek ogólny z prowadzenia dyskusji w Polsce. Twoja wypowiedź mają charakter czysto emocjonalny, a nie merytoryczny.


Cz lut 09, 2006 15:39

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Bo to o Madonnie nie było do ciebie.
To było też ogólnie - już się dowiedziałem co chciałem, więc w sumie nie ma co komentowac moją wypocinę.

Ja wiem że nie przekona się śmiertelnie sierjoznych ortodoksów do odpuszczenia zaciśniętych szczęk i półdupków - tak mają, sela.

teraz poczekam na kolejny protest że obraża się Mojżesza /bo przecież Paschalis jest jednakowo wrażliwy na obrażanie każdej z religii/

BTW - wiesz Paschalis z czego w historii Mojżesza robi się największe śmichy-chichy?


Cz lut 09, 2006 15:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Oozie napisał(a):
Incognito napisał(a):
Co więc jest między sacrum i profanum?

Popatrz na obrazek i powiedz - czy to JEST czy NIE JEST obraza Mosze Rabejnu? W końcu to Mosze Prawodawca, otrzymał Torę...
To zależy od odczuć indywidualnych. Według mnie.
Ale jeśli tego nie czujesz patrząc na ten obrazek to myślę że nie powinieneś protestować...

To nie jest odpowiedź na pytanie które Ci zadałem.
Oozie napisał(a):
Incognito napisał(a):
Sugerowanie, że rzeczywistości nijak nie da się podzielić na dwa zbiory jest niedorzeczne.

Wybacz -- ale to logika naiwnego dziecka że jest tylko czyste dobro i czyste zło. :o

A gdzie ja napisałem, że ten podział ma być w wymiarze dobro-zło? Podział może być na rzeczywistość realną i wirtualną, na świat materialny i świat duchowy - napisałem, że sugerowanie iż rzeczywistości nijak nie da się podzielić na dwa zbiory (nie napisałem że chodzi o dobro i zło) jest niedorzeczne. Jeśli uważasz inaczej i sądzisz że moje przykłady podziału są błędne, to liczę na uzasadnienie.

@Gwardian
Zamiast ogólnikowego odsyłania mnie do kodeksu i stwierdzenia że jestem ignorantem mógłbyś wysilić się na bardziej merytoryczną i polemiczną odpowiedź.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz lut 09, 2006 16:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A napisał(a):
Cytuj:
cel nie uświeca środków

Cel-zbawienie. Środek- śmierć Jezusa na krzyżu. Więc mimo wszystko jednak chyba cel może uświęcać środki.

A.
Pod warunkiem, że uznasz, że ci, co zabili Jezusa robili to po to, żeby uzyskać zbawienie. Trochę naciągana interpretacja...

I tak informacyjnie, Oozie - obrazek z Mojżeszem usunęłam, nie wiem, czy jest profanacją, ale ośmieszaniem na pewno.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz lut 09, 2006 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Oozie napisał(a):
Mnie nie obraża, pytam was co takiego strasznego się dzieje i dostaję jakieś dęte komunały że Madonna źle się prowadzi.
Daję przykłady jak dzieciom i dostaje kolejny wyprysk dętych ponurych komunałów.

Wytłumaczenie skąd się bierze oburzenie katolików w związku z tą okładką dałem na samym początku tego tematu, ale Ty jak do tej pory nie odniosłeś się do tego w żaden merytoryczny sposób, także nie zmyślaj sobie że nie dostajesz odpowiedzi.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz lut 09, 2006 16:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL