Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 15, 2025 21:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
 Rafał Wiechecki - minister gospodarki morskiej 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Crosis :D:D:D Dobrze że istnieją słowniki :D:D:D

Cytuj:
Tramping - żegluga nieregularna, przewóz ładunków w zależności od aktualnych potrzeb przewozowych, bez ustalonego rozkładu rejsów.


No to już chyba rozumiem wszystko...
:?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz maja 18, 2006 7:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
Pomijajac post Stanisława Adama, ktory jak widac nic nie zrozumilal, odpowiem Sweetowi:
Tak, sa ograniczenia. Pisalem o tym, wlasnie to jest powodem ze poda "tanimi banderami" plywajaca praktycznie tylko trampowce.


A znasz może jakieś dane, jaki procent floty światowej pływa pod tanimi banderami? Albo np. jaki procent statków niemieckich czy angielskich? Bo rozumiem, że (130-17)/130≈87% naszych statków to trampowce.

Przy okazji, czy nie można mieć dwóch bander? Jednej dla liniowców i drugiej dla trampowców?

Przy okazji dokształcania w tematyce tanich bander trafiłem na link:
Trzeci pakiet środków prawnych na rzecz bezpieczeństwa na morzu w Unii Europejskiej.

Na moje oko dyskusja o taniej banderze w realiach UE jest i tak tylko teoretyczna, bo faktycznie byłby to krok w przeciwnym do wytyczonego kierunku.


Cz maja 18, 2006 10:19
Zobacz profil
Post 
SweetChild napisał(a):
Na moje oko dyskusja o taniej banderze w realiach UE jest i tak tylko teoretyczna, bo faktycznie byłby to krok w przeciwnym do wytyczonego kierunku.



No wlasnie o tym mowie od poczatku.


Crosis


Cz maja 18, 2006 10:23

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Na moje oko dyskusja o taniej banderze w realiach UE jest i tak tylko teoretyczna, bo faktycznie byłby to krok w przeciwnym do wytyczonego kierunku.


No wlasnie o tym mowie od poczatku.


OK, ja tylko uparcie dopytuję, jak czegoś nie rozumiem :) Zapodając temat na forum niefachowym musisz się liczyć z głupawymi pytaniami laików.

Osobiście mam słabość do pomysłów pachnących liberalizmem, nawet zgłaszanych przez SO czy LPR. Solidarne regulacje, mimo że w teorii dość logiczne, często nie mają potwierdzenia w danych doświadczalnych. Takie też odniosłem wrażenie po zestawieniu "W zeszłym roku pod polską banderą pływało tylko 17 ze 130 naszych statków. Powodem są właśnie wysokie koszty."

Co więc z tego, że droga bandera jest "lepsza", kiedy zdecydowana większość woli tę "gorszą"? To tak jak z samochodem: co z tego, że Mercedes SL jest wygodniejszy i bezpieczniejszy, skoro większość z konieczności kupi Volkswagena? Nawet jak zabronimy sprzedawać Volkswageny, to i tak nie kupią Mercedesa SL.

Oczywiście jest jakaś granica, poniżej której zejść nie należy. Problem w tym, aby ją rozsądnie ustalić, a nie bujać w obłokach.


Cz maja 18, 2006 11:05
Zobacz profil
Post 
Stasiu, nie kpilem z Twojej oceny ankiety. Kpilem z Ciebie, poniewaz bzdury, jakie wypisujesz o Ustce wywoluja salwy smiechu w moim pokoju, nawiasem mowiac pelnym czasem inzynierow wydzialu nawigacyjnego. Czyli ludzi, ktorzy oprocz wiedzy portowej wiedza jeszcze jedno - jak do portu trzeba wplywac.

Po prostu nie masz pojecia co to jest port, jakie ma wymagania, dlaczego porty lokalizuje sie w zatokach. Port moj drogi, to nie jest kawalek betonu ktory ktos gdzies postawi i powie, ze to jest port. Port to duzo wiecej.

Stanisław Adam napisał(a):
potencjalnie takie lokalizacje (jak Ustka) mają większą rangę strategiczną


Jesli mowisz o strategicznosci gospodarczej, to wez juz lepiej nic nie mow, dobrze? Naprawde Stasiu, doczytaj co nieco o gospodarce morskiej, dowiedz sie paru rzeczy, i dopiero potem pisz, ok?

A teraz odpowiedz mi, specjalisto strategu - jakie uregulowane i zeglowne cieki wodne dochodza do Ustki?

Jak juz sobie odpowiesz, to zrozumiesz, czemu nie jest to miejsce, ktore mozna nazwac strategicznym. Zegluga kabotazowa nie jest najwazniejsza.

Jesli zas mowisz o strategicznosci wojskowej, to jako mat podchorazy marynarki wojennej, zadam Ci inne pytanie: jak myslisz dlaczego punkty stalego bazowania naszej marynarki wojennnej omijaja Ustke? Sprawdz lokalizacje floty.

jo_tka napisał(a):
Nawiasem mówiąc - kurcze, Crosis, używasz pojęć które do mnie docierają z opóźnieniem - port jako taki zapewne można pogłębić wystarczająco, ale pogłębić całe dojście do portu, to chyba mało możliwe? Bałtyk w ogóle jest o ile pamiętam stosunkowo płytki...


Zalezy gdzie. W Ustce - praktycznie niemozliwe, zwazywszy na charakter pradow plynacych z zachodu na wschod, ktore caly czas zasypywalyby wykop. W przypadku np Szczecina oczywiscie to zrobiono - zreszta tor wodny od Świnoujscia do Szczecina jest poglebiany caly czas.

Poglebienie to nie jest wykop fundamentow. To inwystycja, ktora ze wzgledu na charakter podloza i srodowiska wymaga ciaglego odnawiania.

A ze wzgledu na charakter transportu wymaga ciaglego poprawiania. Czyli jesli X lat temu zrobilismy 7 metrow, to teraz musimy kombinowac, jak zrobic 9.

jo_tka napisał(a):
Na pewno znasz z minionych czasów przykłady olbrzymich inwestycji w miejscach wybranych z powodów ideologicznych, które kosztowały majątek i nic poza tym... Nie masz wrażenia, że to właśnie byłoby coś takiego?


Owszem. Dyrektor urzedu morskiego w Gdansku wymyslil kiedys, ze postawi super terminal promowy. Postawil. Owszem. Terminalik super, tylko ze dyrektor "skroil go" do konkretnych parametrow, czyli nie zalozyl elastycznsci terminala. Wkroil go nawiasem mowiac tak konkretnie, ze do jednego promu, ktory tam ani razu nie zawinal.

jo_tka napisał(a):
I czy naprawdę nowy minister nie powinien mieć o tym pojęcia, jakie traktaty zostały podpisane? Nawet, jeśli ma je wszystkie w głebokim poważaniu, jako podpisane przez poprzednie rządy?


jak najbadziej powiniene. SOLAS, Helsinki i pare innych - ta sa podstawowe sprawy dotyczace bezpieczenstwa na morzu. A tak naprawde jest ich wiele wiecej.

jo_tka napisał(a):
O ile może przeliczyć sobie węzły na km/h,


I widzisz. Tutaj dochodzimy do finalu. Jesli obecny minister Wiechecki mialby wczesniej jakikolwiek zwiazek z gospodarka morska, wiedzialby ile to mila morska. Dlaczego? Bo pracujac z tym mialby z nia tyle doczyenienia, ze po prostu by to wiedzial. Tak jak kazdy inny czlowiek z ta gospodarka zwiazany. Fakt, ze nie wiedzial, nie dowodzi bynajmniej tego, ze jest glupi. Dowodzi tego, ze o gospodarce morskiej nie wie nic.

No i teraz z najnowszych informacji:
-------------------------------------------
Gość Pulsu Rafał Wiechecki, minister gospodarki morskiej.

Nie miał Rafał Wiechecki kłopotów, to go zrobili ministrem. Resort gospodarki morskiej i rybołówstwa, którym kieruje, został odchudzony o 500 mln EUR. Z pieniędzmi, które pozostawiono mu do dyspozycji, nie ma mowy ani o skutecznej gospodarce morskiej, ani śródlądowej. Minister nie traci jednak optymizmu. Zapowiada zahamowanie ucieczki pod obce bandery, stworzenie ustawy o Polskiej Żegludze Morskiej i wsparcie stoczni. Pytanie: za co?

Rafał Wiechecki dostał fotel ministra, a z nim same problemy. Choć z budżetu resortu zabrano 500 mln EUR, nie traci entuzjazmu.

W koalicyjnym rządzie PiS, Samoobrony i LPR stworzono nowe ministerstwo - gospodarki morskiej i rybołówstwa. Rafał Wiechecki, jego szef, zapowiada, że zorganizowanie pracy urzędu potrwa około trzech miesięcy.

Minister ma sporo pracy i jeszcze więcej problemów. Rząd bowiem stworzył nowy resort, ale debata o pieniądzach, dzięki którym będą realizowane inwestycje w gospodarkę i transport morski oraz rzeczny, jeszcze trwa. - W programie Infrastruktura i Środowisko zapisano pierwotnie na gospodarkę morską 800 mln EUR, ale obecnie z tej kwoty zostało tylko 400 mln EUR. Na żeglugę śródlądową miało być przeznaczone 100 mln EUR, zostało zero. Prowadzimy konsultacje międzyresortowe, będę zabiegał o odzyskanie tych środków - podkreśla Rafał Wiechecki.
Z zaplanowanych ośmiu inwestycji w polskich portach część musi wypaść. Bez 100 mln EUR nie zostanie również pogłębione dorzecze Dolnej Odry, by była żeglowna przez cały rok.

Polska bandera

Kolejną pilną sprawą jest przygotowanie i wdrożenie ustaw, które umożliwią powrót polskich statków pod polską banderę. - Konieczność płacenia przez armatorów podatku dochodowego od osób prawnych spowodowała, że by nie upaść, zaczęli rejestrować statki w innych krajach. W efekcie pod polską banderą pływają trzy statki - mówi Rafał Wiechecki.

Dodaje jednak, że już przygotowana jest ustawa, dzięki której podatek dochodowy zostanie zastąpiony podatkiem tonażowym. Jego naliczanie będzie korzystniejsze dla armatorów, więc zyskają motywację, by wrócić pod polską banderę. - Podobny problem wystąpił w wielu innych krajach Unii Europejskiej i także zdecydowano się na wprowadzenie podatku tonażowego - twierdzi minister.

Samo wprowadzenie ustawy o podatku tonażowym jednak nie wystarczy. - Podejmiemy rozmowy ze związkami i pracodawcami, by wprowadzić ustawę o zatrudnieniu marynarzy. Obecnie polskie przepisy podatkowe czy ubezpieczeniowe sprzyjają pływaniu pod obcą banderą. Na przykład Polska Żegluga Morska (PŻM) ma 82 statki, wszyscy marynarze i kapitanowie są Polakami, ale żaden statek nie pływa pod polską banderą. I trudno im się dziwić - dodaje Rafał Wiechecki. Nowa ustawa ma wprowadzić przepisy motywujące marynarzy do zatrudnienia w Polsce, a jednocześnie pozwolić armatorom na stosowanie elastycznych form zatrudnienia.

Narodowy armator

Kolejne zmiany planowane przez ministra Wiecheckiego to ustawa o PŻM. Dzięki niej szczeciński armator ma się stać przedsiębiorstwem strategicznym dla skarbu państwa i nie może być prywatyzowany. Ustawa określi też zasady działania firmy, organizację grupy i zarządzanie nią czy wreszcie kwestie fiskalne. - Trzeba zabezpieczyć firmę, by nie powtórzyła się sytuacja, która zdarzyła się za poprzedniego rządu, kiedy zasobne w gotówkę przedsiębiorstwo musiało bronić się przed własnym właścicielem czyli Ministerstwem Skarbu Państwa - twierdzi Rafał Wiechecki.

Latem 2004 r. wybuchł konflikt między PŻM a resortem skarbu. Chodziło o to, że PŻM Żegluga Polska, spółka z grupy armatora, w której zgromadzono większość majątku, sprzedała "złotą akcję" firmy spółce APB Maklerzy Frachtujący, kontrolowanej przez menedżerów PŻM. Przedstawiciele skarbu państwa uznali, że w ten sposób stracili kontrolę nad majątkiem firmy wycenianym na 700 mln USD. Przedstawiciele przedsiębiorstwa twierdzili natomiast, że celem transakcji było zabezpieczenie przed ewentualnym wrogim przejęciem PŻM , przez inwestora. Wspierał ich wówczas Rafał Wiechecki. Prokuratorzy nie dopatrzyli się uchybień w działaniach PŻM, ale "złota akcja" wróciła do przedsiębiorstwa.
----------------------------------------

Źródło: Portal Morski

W takim wypadku nie mamy o czym dawac. Po prostu dziecku dano zabawke, a potem odlaczono prad, zeby nie mozna bylo jej wlaczyc. Z takim budzetem nawet Wiechecki nic nie zepsuje.

Najbardziej zalamuje mnie jednak 0 na zegluge srodladowa. Oto galez transportu, ktora w calej Unii jest promowana, u nas dostaje 0. 0, to znaczy, ze nie bedzie nawet pieniedzy na utrzymywanie obecnej infrastruktury, ktora zreszta zbudowana byla jeszcze za pamietnego Adolfa.

Ot i wyladowal. Biala Ksiega UE dotyczaca transportu poszla w cholere.


Crosis


Cz maja 18, 2006 11:07
Post 
Sweet, to jest tak - jak ktos mowi "tania bandera" to mysli nie o Volkswagenie, tylko o zdezeowanym Fiacie.

To co, co przytoczylem, to juz nie jest wpisanie polski na liste tanich bander. To po prostu dzialania majace na celu obnizenie czesci oplat. Ale nie zrobienie "taniej bandery". Czyli Wiechecki z pomyslu sie wycofal.

Co do zachecania marynarzy... Marynarz pojdzie tam, gdzie dostanie wieksze pieniadze. Proste. I gdzie bedzie mial lepsze warunki kontraktow. Poza tym, fakt, ze statek plywa w PZM ale pod obca bandera, nie zmienia faktu, ze marynarze sa zatrudnieni przez Polaka i w Polsce. Nie do konca wiec rozumiem tutaj rozumowanie ministra.

Sweet - powiem Ci tak. Polska flota jest oplakana. Armatorow nie stac na budowe nowych statkow, w zwiazku z czym plywa sie na starych. A je trzeba gdzies rejestrowac.

Fakt, faktem minister powiedzial w koncu cos sensownego - podatek tonazowy. Znajac jednak zycie, to poniewaz zabrano mu 500 mln EU, to podatek i tak bedzie wyzszy niz w reszcie Europy i tak. Wiec nie zmieni to nic.

Zdaje sie, ze ostatni artykul wytlumaczyl cos, czego ja nie bylem w stanie. Obnizenie kosztow, wprowadzenie podatku tonazowego, rozmowy, itd, to oczywiscie dobra droga. Ale zadno z tych dzialan nie wpisuje nas n(na szczescie) na liste tanich bander.

Crosis


Cz maja 18, 2006 11:16

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Crosis, nie wiem, czy ktoś pisał już o tym, ale zdaje mi się, że nie wiesz, iż minister Rafał Wiechecki ukończył dwa fakultety na Uniwersytecie Szczecińskim: prawo oraz marketing i zarządzanie.
Kiedyś, za czasów AWS, ministrem zdrowia była Franciszka Cegielska, która przedwcześnie zmarła. Nie była ona lekarzem, ale ekonomistą. Uznawana jest za jednego z lepszych ministrów, jacy przewinęli się w tym resorcie.
Dlatego uważam, że Wiechecki posiada kompetencje do kierowania nowym ministerstwem, co wynika z jego wykształcenia.
Cała twoja niechęć do ministra pochodzi stąd, że masz uprzedzenie do chrześcijaństwa.


Cz maja 18, 2006 11:26
Zobacz profil
Post 
Biorac pod uwage jakie fundsze dostalo - tak, to taka droga zabawka dla koalicjanta.

Tyle, ze ta zabawka, to strategiczna galez transportu w kraju. Nie mowiac juz o zegludze srodladowej, do ktorej mamy idealny uklad geograficzny (poludnikowy) i nieco mnie idealny rownolzenikowy, ale dorzecza Wisly i Odry i tak sa polaczone. Ale coz. 0.

Pytasz sie o statki juz plywajace - nie. Nikt ich nie przerejestruje.

Mozliwe byloby rejestrowanie nowych, budowanych statkow. Przy tych funduszach - po prostu kpina.

Crosis


Cz maja 18, 2006 11:27

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
Sweet, to jest tak - jak ktos mowi "tania bandera" to mysli nie o Volkswagenie, tylko o zdezeowanym Fiacie.
(...)
Zdaje sie, ze ostatni artykul wytlumaczyl cos, czego ja nie bylem w stanie. Obnizenie kosztow, wprowadzenie podatku tonazowego, rozmowy, itd, to oczywiscie dobra droga. Ale zadno z tych dzialan nie wpisuje nas n(na szczescie) na liste tanich bander.


Zgoda, dlatego pisałem "oczywiście jest jakaś granica, poniżej której zejść nie należy. Problem w tym, aby ją rozsądnie ustalić, a nie bujać w obłokach.".

Wyznaczanie takich rozsądnych granic należy do ministerstwa i powinni to robić fachowcy. Laikom pozostaje w dużej mierze jedynie zaufanie do fachowości danych osób, bo przecież nie są w stanie sprawdzić wiedzy delikwenta w zakresie, o którym sami nie mają pojęcia. W przypadku Wiecheckiego (jak i całej koalicji PiS-SO-LPR) o takie zaufanie niestety trudno. Z przyczyn historycznych chociażby.


Cz maja 18, 2006 11:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Ech, za szybko czytasz :-)
Zobaczyłam, co napisaliście w czasie, jak pisałam, i wywaliłam zaraz post z pytaniem, bo już mi się powyjasniało :-) Ale i tak dzięki za odpowiedź :-)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz maja 18, 2006 11:29
Zobacz profil
Post 
Nie Leszku. Moja niechec to niechec do ludzi niekompetentnych. Do chrzescijanstwa nie mam niecheci, to juz udowodnilem na tym forum nie raz.

Poza tym, zdaje mi sie, ze niezyjaca juz minister mimo byc ekonomista miala wczesniej wiele kontaktu z branza medyczna. Nie do konca pamietam, ale zanim zostala ministrem, miala kontakt ogolnie z resortem zdrowia.

Wiechecki z gospodarka morska kontatku nie mial nigdy.

jo_tko - jesli tak CI zelazy, zeby to zrozumiec do konca zapraszam do siebie na uczelnie. I to naprawde.


Crosis


Cz maja 18, 2006 11:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Crosis - jeśli próbuję coś zrozumieć, to próbuję zrozumieć :-) Podstaw nie mam żadnych, dużo się różnych rzeczy uczyłam, ale nie gospodarki morskiej :-)
Do Szczecina mam daleko, ale jak jeszcze trochę pogadamy... ;)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz maja 18, 2006 11:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Crosis:
Cytuj:
Wiechecki z gospodarka morska kontatku nie mial nigdy.

Tak samo, jak ś.p. Franciszka Cegielska nie miała nigdy (chyba tylko jako pacjent) kontaktu z zarządzaniem służbą zdrowia, a mimo to okazała się świetnym ministrem.


Cz maja 18, 2006 11:32
Zobacz profil
Post 
Okazala sie swietnym, to fakt. Ale zobacz, o ile wieksza wiedz i doswiadczenie miala. Wiechecki jest o 6 lat starszy odemnie. Z zarzadzaniem nie mial nigdy kontatkow. Nie wykladal, nie uczyl, jedyne co robil, to byl w komisji rewizyjnej i asystowal europoslowi.

Wiesz o tym, ze powrownujac jakiekolwiek doswiadczenie i kwalifikacje Wiecheckiego i Cegielskiej, wyrzadzasz krzywde Cegielskiej?


Jo_tka:
jakie daleko? :> Marne 5 godzin i juz jestes nad Odra ;) Doslownie :)


Crosis


Cz maja 18, 2006 11:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Leszku - a to już jest pewna różnica.

Bo masz pojęcie, jak działa służba zdrowia i co jest jej potrzebne. Mieści ci się to choćby w zakresie pojęciowym. Myślę, że każdemu człowiekowi w Polsce.

To, co pisał Crosis, wymagało - dla mnie przynajmniej - dopytywania niemal o uzywane słowa i pojęcia, o to jak to działa, zmobilizowania wszelkich informacji jakie posiadałam w dziedzinach podobnych. Ja o gospodarce morskiej nie wiem nic. Przeciętny człowiek nie wie nic.

Natomiast przecietny człowiek wie, co jest potrzebne służbie zdrowia, bo wie, czego by chciał wchodząc do przychodni czy szpitala.

I oczywiście - można powiedzieć, że się nauczy, albo posłucha fachowców. Ale jest też i racja w tym, że może lepiej, żeby się nie musial uczyć przynajmniej podstaw? W końcu chyba nie jest jedynym ekonomistą i znalazłby się jakiś mający pojęcie o tym, czym zarządza?

PS. No dobrze - do Wrocławia dalej, a czasem wpadałam pogadać, na 2 godziny ;) Do Szczecina jeszcze nie próbowałam ;)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz maja 18, 2006 11:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL