Dobrze, że nie jestem saperem ...

No to zaraz, chlapnął ten Marcinkiewicz o agentach, czy nie??
Jeżeli w jednym zdaniu pojawiają się byli ministrowie spraw zagranicznych i agenci, to gdzie by nie postawić przecinków, czy kropek, wychodzi na to samo.
A ta, tak ładnie nazwana "dyscyplina precyzji wypowiedzi" powinna obowiązywać wszystkich polityków, a przynajmniej tych wypowiadających sie publicznie.

A jeżeli to wina mediów, które zrobiły raban, to rada jest tylko jedna, po likwidacji WSI Macierewicz powinien zlikwidować media, i powołać takie Jedyne Słuszne.
ale to juz było...

Jakby co, to nie upominałam się o to, żeby w tym wątku trzymać się tematu Delegata...

To jest niepowazne co napisales. Tak wiec albo jestes osoba niepowazna, albo po prostu bezmyslnie zapatrzaona w rzadzaca obecnie klike.

Wypowiedzial sie nie Antek macierewicz, ale minister Antoni Macierewicz. To minister obecnego Rzadu rzucil publiczne oskarzenie na bylych Ministrow Spraw Zagranicznych, a wiec osoby bardzo istotne w polityce miedzynarodowej.
Rzucil oskarzenie bez pokrycia, po prostu "chlapnal pomyjami" jak pierwszy lepszy menel spod budki. Takich mamy ministrow, ktorzy zachowuja sie jak pijane menele. No chyba, ze prawda jest iż minister Macierewicz ma psychiczne odchyly od normy.
W obu tych wypadkach w kazdym normalnym panstwie, rzadzonym przez normalnych ludzi, ktos taki wylecialby na "zbity pysk". Niestety nasz kraj jest najwidoczniej nienormalny.
To co sugeruje Rydzyk w swoim obrzydliwym medium, jest kolejnym objawem braku jakichkolwiek zahamowan moralnych tego pseudoksiedza.

Niech nikt mi nie wmawia, ze na swiecenia kaplanskie ma wplyw Bog. Niestety ksiedzem moze zostac kazdy, nawet najgorszy smiec, byleby tylko skonczyl seminarium. Wystarczy poczytac o ksiezach pedofilach, agentach, zlodziejach, czy chociazby posluchac wypowiedzi takiego Rydzyka. Wspolczuje prawdziwym ksiezom, ktorzy musza sie wstydzic za swoich pseudowspolbraci - ale dosyc OT



No tak, kolejny milosnik [...] rzuca oskarzenia bez pokrycia.
Stanislawie Adamie, wez nie rob obciachu z tym banerkiem jaki sobie wstawiles i usun go. Nie godzi sie ponizac Benedykta XVI takimi wypowiedziami jakie tutaj prezentujesz. Wstydzilbys sie "katoliku"



Głupoty chlopie opowiadasz, az przykro czytac. Czyzby smieszny Macierewicz byl nie do zastapienia?. To nikt inny nie moze na jego miejscu zlikwidowac WSI? Bzdury! Ten czlowiek jest tak skompromitowany, ze obawiam sie, ze nie jest w stanie skutecznie zlikwidowac sluzb specjalnych. Po prostu brak mu rozumu. jedyne do czego sie nadaje to "obrzygiwanie" innych na antenie rydzykowych mediow. Taki klown...



[...] - jo_tka

Mamy już za sobą parę faktów:
- Macierewicz dalej będzie likwidował WSI,
- Macierewicz przeprosił za "skrót myślowy".
- Macierewicz został częściowo "zwolniony z obowiązku tajemnicy".
- Macierewicz został definitywnie "przesłuchany" przez komisję sejmową (przy czym dla "zachowania twarzy" komisja jeszcze czegoś tam zażądała, oczywiście niejawnego).

Finis ?
Happy End ?
Otóż nie. PROBLEM AGENTURY - POZOSTAŁ.

Nie to samo, bo są różne kategorie "agentów".
Agent agentowi nierówny.

I tak i nie.
To nie maszyny, automaty do komputerowo logicznych wypowiedzi.

Właśnie to już było. I gwarantuję ci, że jeśli już ktoś ma chętkę likwidować (czyt. beseitigen) jakieś niepotulne media, to nie Macierewicz.

I słusznie. Dzięki temu swoje prawdziwe oblicze musiały ujawnić różne "potwory" ... (każde forum ma swoje zjawy)

Teraz ułatwię ci kierunek szukania odpowiedzi.
Zawsze najlepiej jest, gdy odpowiedzi samemu się dociecze.

Cały tekst jest nieco przegadany (tak to jest gdy pasjonaci pisują).
Brak w nim też paru - naprawdę porażających - elementów.
Ale na początek - może być.

Wniosek.
Oj chlapnął, chlapnął ...
Wielu Prawda musiała mocno zaboleć.

Pisanie w tym kontekście "Prawda" przez wielkie "P" zahacza o bluźnierstwo.

Masz racje, problem pozostał. Mylisz sie tylko w jednym! To nie problem agentury, a psychiczny ministra Macierewicza i jego mocodawców. To jest jednak problem dla psychiatry!
Niestety psychiatra nie ma dostępu do władzy...

Dzięki Stanisławie Adamie za polityczne uświadomienie.
Ale do dyskusji nie wracam. Międlicie w kółko temat i nic z tego nie wynika. Kaczyńscy są cacani, reszta be.
Wypowiedż nie musi byś od razu kopmuterowo logiczna, wystarczy, że będzie logiczna na tyle na ile wymaga tego elementarne poczucie kultury.

A może warto podać, że Maciarewicz do tego co powiedział nie miał podstaw?
Tak zwyczajnie? Że miał na myśli 3 (słownie trzech) ministrów po 1989 roku, którzy byli z odpowiedniej strony i mogli mieć związek ze służbami specjalnymi PRL. Pomijam fakt, że 3 nie stanowi większości z 5, to już drobiazg. Ze wspomnianych trzech jeden się przyznał do współpracy z wywiadem i wiadomo to od dawna, drugi z zarzutów został przez sąd lustracyjny oczyszczony.

Maciarewicz jest Kaczyńskim potrzebny - istotnie, zapewne drugiego takiego pasjonata od destrukcji trudno byłoby znaleźć. A poza tym nasz prezydent nie będzie stawał w obronie sygnatariuszy listu ministrów spraw zagranicznych z - bodaj - lipca tego roku. Na ile pamiętam prezydent, nie premier.

No i to byłoby na tyle sprawy Maciarewicza i agentów.

Macierewicz mówił o większości z OŚMIU ministrów - czyli o pięciu z nich.
I w tym wypadku Antek Policmajster nie miał prawa mówić czegoś takiego w telewizji bo JEST ministrem /wice ale jest/.
Mógł sobie pozwalać na takie chlapnięcie jako osoba prywatna - zanim go mianowano - ale obecnie - zwłaszcza kiedy zajmuje się sprawami agentów - za takie "chlapnięcie" powinien zapłacić posadą.

Ale jemu /Macierwiczowi/ wolno innych ludzi bezkarnie szkalować i pomawiać bez dowodów - bo go chroni układ prezydencko-premierowski, a takiemu bezdomnemu Hubertowi H. nie wolno prywatnie wyrazić swojej niepochlebnej opinii o prezydencie...

Żałosne jak PiS zdewaluował pojęcie sprawiedliwości.

Niestety, nie tylko. Jest cała rzesza ludzi, dla których nie ma znaczenia, że Macierewicz się wycofał z "niefortunnego sformułowania", że prezydent, premier, MON i komisja sejmowa uznały, że nie ma dowodów. Oni wiedzą swoje, mają swoje fackty i widzą agentów. Jak John Nash.

Sweet

Problem w tym, ze Macierewicz nie poniósł żadnych konsekwencji swojego idiotycznego zachowania. Bo nie mozna nazwać tego człeczka normalnym. Maciereiwczowi brak moralności, wstydu o honorze to juz nawet nie wspomne, bo watpie czy kiedykolwiwek otarł sie o niego.
Dla mnie jest to osoba godna pogardy i ja jako zwykły szary człowieczek poczułbym sie zbrukany, gdybym mu kiedykolwiek podał rękę.

To jednak problem moralny, aże większośc politykó nie kieruje sie moralnościa, dlatego to pesteczka.

Najwiekszym problemem jest to, że najważniejsze osoby w panstwie: Prezydent i premier, swoim wymigiwaniem sie i cisza aprobuja takie szuje w swoim gronie. To bardzo zle swiadczy o naszym rzadzie, to zniekształca obraz Polski w swiecie. To po prostu szkodliwa dzialalnośc na rzecz ojczyzny.

Macierewicz nie jest jedyna szuja w rzadzie. Jest ich kilka i zajmuja bardzo wysokie stanowiska.
Wspomne tylko o wicepremierze Giertychu. Człowieku bez zadnych zasług, który teraz opluwa Jacka Kuronia. Zapominając o tym, ze jego tatuś rozmawiał z SB, popierał Jaruzelskiego, a agresję na Czechosłowacje w 1968 r. nazwał "konieczną i uzasadnioną ze strony Rosji". Niedaleko padło jabłko od jabłoni. Jaki tatus taki synuś - brak zasad moralnych i honoru.

Dzabba, ja temu wcale nie przeczę. Zauważam jedynie, że jest jakiś, całkiem niemały odsetek obywateli z prawem wyborczym, którym to polowanie na agentów podoba. Oni ich naPrawdę widzą.

Temu:
?
To na czym polega różnica między "wami", a "maciorowiczem" ?

Na czym polega różnica między wypowiedzią Dzabby, a Macierewicza - z którą się solidaryzujesz - SweetChild ?

Tym, ze sa podstawy do nazywania Macierewicza szuja, podstawy, ktorych on nie mial, oskarzajac ministrow.

Dzięki.
Masz pełnomocnictwo ? Bo ja pytałem SweetChilda, człowieka z klasą.