"Niech lekarze wykupią"...pomału....właśnie w moim mieście Urząd Miasta prowadzi rozmowy ze spółkami lekarskimi na temat wykupienia budynków przychodni - nie od razu Kraków zbudowano

Alus, ale ciągle omawiasz sprawę przychodni, a nie szpitali.
To dwie różne rzeczy.
Przychodnia, to maleńki obiekt a szpital to moloch.
I w przenośni i dosłownie.
Domyślam się, że lekarze oczekują, iż szpitale przekaże im się za symboliczną złotówkę i to jeszcze oddłużone.
Szpitale, których budynki, grunty, sprzęt jest warty miliardy.
Już wcześniej okradziono nas ze wspólnego majątku jakim były przedsiębiorstwa i zakłady państwowe.
Teraz lekarze oczekują, że w podobny sposób przekaże im się szpitale tak jak stoją.
Jakim prawem?
Czy wierzysz w to, że maja pieniądze na to, żeby z własnej kieszeni wysupłać miliardy złotych?
Czy jesteś aż tak naiwna?
Ta prywatyzacja szpitali może mieć taki sam przebieg jak prywatyzacja gospodarki państwowej.
Wybrane grono ludzi za darmo lub pół darmo przejęło dobro wspólne całego społeczeństwa.
Ja się na to nie godzę!

"Budynki, grunty, sprzęt" - i tu nie dostrzegasz problemu.
Budynki, grunty - mogą jeszcze przez kilka lat być własnością państwa, dzierżawioną przez społkę lekarzy.
A sprzęt? - ze sprzętu w większości szpitali korzystają lekarze do badań odpłatnych-prywatnych - a kto konserwuje, remontuje ten sprzet???...oczywiście my wszyscy płacący składki.
Gdy spółki lekarzy najpierw wydzierżawią a później stopniowo wykupią ten sprzęt to koszty przejdą na lekarzy.
I odpadnie przynajmniej część rzeszy urzędników z NFZ...lekarz po studiach dostaje 1500 zł, urzędnik NFZ (bo bylejakich studiach) - 3-4 tysiące....paranoja.
A powiedz mi po co i do czego służą instytucje typu Wojewódzki Ośrodek Monitoringu SZ - taki w ubiegłym roku otwierano w moim mieście. Młodzi ludzie, zatrudnieni nie byli w stanie powiedzieć, na czym bedzie polegała ich praca, jakie obowiązki i co będą "monitorować" ....następna fikcyjna instutucja - bo brak stołków dla "swoich"???
I kto za to płaci??? - oczywiście my...ze składki zdrowotenej, gdy opłaci się rzesze urzedników, pozostaje 3,20 zł dziennie na leczenie każdego obywatela.
Żałosne to wszystko!!!

Alus, generalnie zgadzam się z tym wszystkim co napisałaś.
Tak - niestety - jest we wszystkich opcjach politycznych, że która wygra wybory tworzy sztuczne twory w celu zabezpieczenia ciepłych posadek dla swoich.
Nie myśl, że nie widzę co robi złego PiS.
Powtarza wiele błędów swoich poprzedników, mijając się z prawdą, że od teraz mamy nowe standardy.
Niestety – prawie wszystko po staremu, ale to prawie (tak jak w reklamie Żywca) ma swój ciężar gatunkowy.
Jednak coś się próbuje (mniej lub bardziej skutecznie) zmienić, czego nie można było powiedzieć o rządach AWS i SLD, które to formacje utrwalały zło, i nawet nie udawały, że cokolwiek próbują zmienić na lepsze oprócz swojej kasy i posadek.
Poczekajmy też na propozycje OZZL, jak oni to (prywatyzację) widzą.
Dopiero wtedy wyjdzie – przysłowiowe – szydło z worka.

Dla Trawy i jemu podobnych.
Co wypisywał aparatczyk PZPR w swoich komunistycznych piśmidłach:

Źródło: http://www.tvn24.pl/-1,1512284,wiadomosc.html
I do tego fajne zdjęcie , któremu nadaję tytuł: O Boże co ja wtedy wypisywałem za androny!

Tak to widział Kwaśniewski (a Trawy teraz widzi) wielkie poparcie społeczne dla komunistów, w tamtych czasach.

Podobne rzeczy wypisywali aparatczycy SD, ZSL, satelit PZPR ...którzy teraz są "czołowymi działaczami opozycji" i piętnują "zbrodniczy system PRL-u" ....a jak on teraz cenią i żyją wg "wartości chrześcijańskich"!!!!!
Wolę zdeklarowanego lewicowca, niż przebarwiających się lisów, zależnie od koniunktury.
Kto raz oszuka, zdradzi, nie będzie nigdy miał dylematów ze zmianami upstrzenia: czerwony - różowy - zielony - czarny - sprawiedliwy i prawy...etc

A masz jakieś wątpliwości co do niejakiego "osirisa"??
On przecież cały czas basuje za centralnym rozdzielnictwem, centralnym sterowaniem, tak się boi wolnego rynku że w swym rozpędzie podpina go pod SLD .
A sam szerzy marksizm.

cytat [quote] Kto raz oszuka, zdradzi, nie będzie nigdy miał dylematów ze zmianami upstrzenia: czerwony - różowy - zielony - czarny - sprawiedliwy i prawy...etc[/quote No i wlasnie byłych aparatczyków nie brakuje w PiSie..
choćby pan Waserman . -prokurator w czasach PRL-u ..
Pan Piechawieki obrońca życia napoczętego i poczętego.. jako ginekolog w czasach PRL-u w Rybniku pracował i czynił zgodnie nakazem partii wiodącej. tedy nie bronił , życia od od momentu poczęcia..

Mój wpis nie miał na celu piętnowania konkretnych osób, tylko pokazania sposobu myślenia, postrzegania, komentowania otaczającej nas rzeczywistości. (życzeniowego)
Kwaśniewski, Trawy i zdeklarowani komuniści chcą (chcieli) nam wmówić, że tłumy wiwatowały na część ówczesnej władzy, a Trawy wyciągnął z tego - błędny - wniosek, iż całe społeczeństwo w związku z powyższym było komunistami z czym nie mogę się zgodzić.
Komunizm był zbrodniczym systemem i nazywanie wszystkich Polaków, komunistami nie jest tylko nieporozumieniem, ale przede wszystkim oszczerstwem wymagającym zdecydowanego potępienia.
Jest to też dowód na to, że wielu z forumowiczów, w ogóle nie wie o czym pisze, ponieważ tamte czasy zna z opowiadań, prasy, innych mediów, czy też podręczników historii.
Ja – w latach 70 – byłem juz dorosłym, ukształtowanym człowiekiem, więc dokładnie wiedziałem jak to wszystko funkcjonuje i jak społeczeństwo postrzegało ówczesną sytuację polityczną.
Wszyscy partyjni, milicjanci oraz wojskowi (oczywiście zawodowi), byli tymi czarnymi owcami od których większość społeczeństwa się odcinała.
Podchodzono do tych ludzi z pogardą, choć zazdroszczono im profitów płynących z przynależności do elity rządzącej.
Trawy trywializuje cały tamten okres, będąc nieświadomym (lub co gorsze celowo), że po prostu obraża większość z nas.
Nie dziwi mnie też fakt, że okazuje się , iż teraz wiele osób (nobilitowanych) zajmujących wysoką pozycję w hierarchii społecznej okazało się szujami oraz kolaborantami.
W tamtych czasach było nie do pomyślenia, aby szary obywatel mógł dostać paszport i pozwolenie na jakikolwiek wyjazd za granicę.
Wielu znanych dzisiaj ludzi w tamtych czasach wyjeżdżało na studia za granice lub intratne posadki.
Na ślepo mogę powiedzieć (bez otwierania archiwów), iż na pewno byli indagowani lub zmuszani do podpisania współpracy z SB.
Nie było innej, fizycznej możliwości, aby uzyskać pozwolenie na wyjazd, no może z wyjątkiem wyjazdów artystycznych, ale jak wiadomo i tam zdażała się współpraca.
Nie dziwie się, iż większość obywateli (z wierchuszki) broni się nogami, rękami przed otwarciem teczek.
Naiwne tłumaczenie ujawnionych – juz teraz - znanych ludzi, że oni tylko udawali współpracę, ale nikomu nie zaszkodzili - powala na ziemię ze śmiechu.

LMAO.

I kto to mówi.

Nazwanie całego społeczeństwa komunistami jest nieporozumieniem, ale nazwanie całego społeczeństwa zmuszonego zyć w tym systemie "hołotą", jest bezczelnością.
Na dodatek na tyle bezsensowną, że ów człowiek, tak jak i jego brat, przez niemal całe swoje życie żyli w tym systemie - bezwiednie zatem zaliczyli siebie do hołoty

Dokładnie pamiętam tą wypowiedź i uważam, iż została ona totalnie przekręcona na korzyść opozycji i jest największą manipulacją (gra słów) od 1989 roku dokonaną przez opozycję.
Kaczyński powiedział, że komunizm jest systemem wymyślonym dla hołoty (gdzie miał na myśli system, który ma działać na korzyść hołoty - czytaj: rządzących cwaniaczków), a nie że społeczeństwo jest hołotą.
Ciekawe, że ja dokładnie zrozumiałem co miał na myśli Kaczyński, a jego przeciwnicy przekuli tą wypowiedź na swoją modłę.
Alus, wymyśl coś bardziej przekonującego.

Nie muszę - p. premier non stop dostarcza nowych argumentów - dziś uświadomił różnicę między członkiem PiS a resztą...."Jesteśmy ulepieni z innej gliny"....znamy, znamy....."w naszych żyłach płynie błękitna krew"
"w chamstwie i agresjii nie mamy z tymi panami szans"....Kurski spasował??, wywiesza białą flagę??...no tak.... te przeprosiny w prasie, tv, nakazane wpłaty na cele dobroczynne kosztują....