Tak, dokładnie o tym pisałem.



Ja nie stawiam tezy przeciwnej do Twojego zdania, tylko stwierdzam, że Twój wniosek jest pochopny. Realnie rzecz biorąc, na podstawie działań Dudy, nie wiadomo, jakie prawo zamierza popierać w wymienionych kwestiach.

Obstawiam, że umiarkowane.


Jeśli ustawa zawierała błędy, to gdyby chciał powstrzymać jej uchwalenie, prawdopodobnie najlepiej było ją oddać do Trybunału.

Środowiska pisowskie dostrzegły ogromną rysę na PAD - powołał do NRR prof. Rotfelda.

Ta rysa powstała wczoraj, dzisiaj jest kolejna rysa, PAD nie wziął udziału w inauguracji roku akademickiego na WSKSiM. Było tam wielu wybitnych osobistości, ale niestety nie było Prezydenta Andrzeja Dudy.

Sugerujesz, że pod względem merytorycznym ustawa była OK?
Gdyby były błędy prawne, sprzeczność z Ustawą Zasadniczą, to rzeczywiście do Trybunału. Ale to nie jedyne przyczyny weta.

Wg mnie, uczynił właściwie.

Co to jest WSKSiM? Kazdy musi znac ten skrot?
I niby dlaczego Prezydent RP ma byc na inauguracji roku w kazdej prowincjonalnej uczelni?

Szkoła o. Rydzyka nie może być zaliczana do prowincjonalnych

A, wtedy tak.

Pani gita napisała:


Również chciałbym aby tego icydentu nie było.
Mniemam, że Pani gita siedziała sama w pierwszej ławce i cała pozostała część ławki czekała na PADa.
Bardzo współczuję.
Sądzę, że PAD wyciągnie konsekwencje w stosunku do swoich współpracowników o tym, że nie został poinformowany o tak ważnej uroczystości.
A może poinformowali, ale nie rozszyfrowali Mu skrótu WSKSiM.

Ciężkie życie ma Pani gita.
Ciężkie Pan Prezydent.

Nie była OK. Zawierała błędy, umożliwiała nadużycia. Pisali na ten temat.


No właśnie tutaj przyznaję, że nie mam przekonania, bo za słabo się na tym znam.


Tego akurat nie wiadomo.

A o transseksualizmie w nauce KRK, więcej napisałem tutaj: viewtopic.php?p=870659#p870659

Trzecią rysę u PAD wykrył były prezydent Komorowski-gdy obecny Prezydent był europosłem nie uczestniczył w jednym głosowaniu, a więc już trzy rysy ma Prezydent urzędujący od 6 sierpnia b.r.

Z wpisów z ostatnich dni wynika, że AD ma same wady i wpadki. Wprawdzie merytorycznych zarzutów brak, ale wystarczy mieć święte przekonanie.

W nurcie krytyki AD dodam, że nie wiadomi mi, aby kiedyś należał do PO lub SLD, ani nie był współpracownikiem Tuska. Nie ma też oparcia w resortach siłowych. Nie należał do ZMS. W ogóle jakiś on nielewicowy. A taki fakt, przecież zupełnie dyskredytuje polityka w kraju należącym do UE.

Działania Dudy oceniam wciąż pozytywnie. I mam nadzieję, że dalej tak będzie.

Adekwatnie jak w przypadku PBK brak merytorycznych zarzutów, jedynie wyłapywanie lapsusów słownych, potknięć.
AD kiedyś należał do Unii Wolności - dla PiS równie naganne jak przynależność do PO, bo z SLD czasem mają sie ku sobie

Wybór ludzi z różnych opcji do NRR uważam jako pozytywny krok w kierunku prezydentury wszystkich Polaków.

Potknięcia BK bywały śmieszne, choć naśmiewania się z wielu (np. z dysortografii) było niesmaczne.
Ale to nie chodzi o naśmiewanie, ale ocenę postępowania. O działania skierowane przeciw społeczeństwu, jedynie dla dobra partii. Za takowe uważam m.in. odpisywanie niektórych ustaw, kilka dziwnych inicjatyw.

Twierdzenie, że w przypadku BK brak merytorycznych zarzutów jest infantylne i świadczy o totalnej amnezji. Mam nadzieję, że orwellowskiej, a nie alzheimerowskiej. Bo z tej pierwszej można się wyleczyć. Ale z kolei w tym drugim przypadku nie byłoby żadnej Twojej winy.

Społeczeństwo należy traktować całościowo - skoro ok 70% Polaków popiera metodę in vitro, to czy podpisanie ustawy było skierowane p-ko społeczeństwu?
Podpisanie konwencji było ponoć skierowane p-ko społeczeństwu, podobnie jak ustawa z 2010r o przemocy w rodzinie, a którą w kontekście konwencji przedstawiano mamy przecież takie dobre własne prawo.
Może wymienisz inne działania skierowane p-ko społeczeństwu, bo przypomniałam sobie tylko te ostatnie.....najwidoczniej amnezja

Jeśli większość społeczeństwa opowie się za legalizacją morderstw i kradzieży, to uznasz legalizację tychże za działanie prospołeczne.
A Naukę Kościoła za skierowaną przeciw społeczeństwu?

Tylko pomyśl jak jest wspaniale w Korei Północnej. I na Białorusi. I w Rosji. Tamtejsze społeczeństwa niemal całkowicie popierają działania swych władz. I tak ma być u nas?