Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
He, he,!
Z tymi szatanami to mu wyszło.
Jakby sam Rydzyk pisał mu to przemówienie.
Rokita, że z szatanem skumany to wiem, bo nazwisko samo za siebie mówi, ale kto następny?
|
| So cze 30, 2007 21:11 |
|
|
|
 |
|
KrzysiekFZ
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27 Posty: 176
|
osiris napisał(a): Cytuj: ale nazwanie całego społeczeństwa zmuszonego zyć w tym systemie "hołotą", jest bezczelnością. Dokładnie pamiętam tą wypowiedź i uważam, iż została ona totalnie przekręcona na korzyść opozycji i jest największą manipulacją (gra słów) od 1989 roku dokonaną przez opozycję. Kaczyński powiedział, że komunizm jest systemem wymyślonym dla hołoty (gdzie miał na myśli system, który ma działać na korzyść hołoty - czytaj: rządzących cwaniaczków), a nie że społeczeństwo jest hołotą. Ciekawe, że ja dokładnie zrozumiałem co miał na myśli Kaczyński, a jego przeciwnicy przekuli tą wypowiedź na swoją modłę. Alus, wymyśl coś bardziej przekonującego. No chyba masz problem z pamiecia, a co dopiero ze zrozumieniem: otoz Kaczynski powiedzial :"Socjalizm to byl ustroj holoty, dla holoty". O jakim manipulowaniu slowami mowisz?! To tylko 7 slow - we wlasciwej kolejnosci. Zobaczmy wiec co oznacza socjalizm: Cytuj: Socjalizm (łac.societas - wspólnota) - wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych, lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze). Częścią wspólną wszystkich odmian socjalizmu jest (częściowe lub całkowite) odrzucenie idei kapitalistycznego wolnego rynku, ograniczenie własności prywatnej oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej. zrodlo:wikipedia
Wiec dla kogo byl przeznaczony socjalizm? Dla spoleczenstwa. Oczywiscie mowa tu o socjalizmie utopijnym- jak wyszlo w praktyce, mielismy sie okazje przekonac.
Kaczynski powiedzial wyraznie tworzyl socjalizm: holota - sekretarze, czlonkowie partii, dzialacze itp. itd. Powiedzial tez dla kogo zostal on utworzony - dla holoty, czyli dla SPOLECZENSTWA, ktore nie mialo specjalnego wyboru i zylo w takim a nie innym czasie i miejscu, gdzie obowiazywal system holoty dla... holoty.
Mozesz uwazac, ze mnostwo ludzi stoi za "największą manipulacją (gra słów) od 1989 roku dokonaną przez opozycję" ale ja uwazam, ze premier RP to nie autor utworu literackiego, a obywatele to nie uczniowie stojacy przed zadaniem pt "co autor mial na mysli piszac..."
Polityk tej rangi powinien staranniej dobierac slowa.
|
| So cze 30, 2007 23:11 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
"ale kto następny?" - premier już we wrześniu ub. roku powiedział - "Ludzie o marnej reputacji, z którymi nie warto tworzyć koalicji" - na co otrzymał sławną odpowiedź..."chamstwo, chamstwo" 
|
| N lip 01, 2007 9:28 |
|
|
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
To jest własnie główny problem premiera - a raczej nas, społeczeństwa.
Premier na przykład mówi: dziś tutaj postawimy niebieską tablice z napisem Ave Maryja. Następnego dnia na miescu niebieskiej staje czerwona z napisem Ave Maria. Dziennikarz pyta premiera: Dlaczego stawia pan czerwona kiedy mówił o niebieskiej? Premier na to: mówimy tutaj o semantycznym naduzyciu, w pewnym sensie kolor i napis nie gra roli. Dziennikarz docieka: Czemu jednak nie wypełnia pan w pełni swoich postanowień, skoro koler nie gra roli? Premier kontruje: Widzi pan, zarówno ja, jak i mój brat, jesteśmy przyzwyczajeni do wszelkiego rodzaju ataków na nasze osoby.
Problem polega na tym, ze premier rzuca hasło za hasłem, mówi niejasno, mąci, jego wypowiedzi to sa konstruowane dwuznacznie - tak, by z jednej strony były ostre, kontrowersyjne, odpowiadające tej części społeczeństwa, która, rozczarowana systemem po 90-tym roku, który sprzyja (w swej zasadniczej części, bowiem patologie, zwłaszcza w tak "świerzym" kraju jak III RP zdarzają się i, niestety, zdarzać jeszcze będą) ludziom czynnym, wychodzącym z inicjatywą, uczącym się itd., zaś ciężkim dla tych, którzy wymagaja i oczekuja opieki od państwa, maja postawy roszczeniowe, chcą rozliczyć "złodziei dorobkiewiczów", którym sie udało "na pewno moim kosztem" - z drugiej zas strony wypowiedzi premiera sa konstruowane tak, aby zawsze mozna sie było z nich wycofać, żeby taki Osiris mógł je zrozumiec po swojemu.
Ponadto premier, w przeciwieństwie do pozostałych rządzących, którzy jeśli coś chlapnęli, zaraz starali sie wytłumaczyć, on wymyslił sobie lepszy sposób na swoja obronę - otóż szara sieć, układitd. cały czas go atakują. Powiedziałem co powiedziałem, a jesli sie ze mna nie zgadzasz, to jesteś moim wrogiem i chcesz mnie atakować. Niweważne czy amsz 20 czy 50 lat, czy jesteś politykiem opozycji, lekarzem, dziennikarzem, robotnikiem czy studentem.
Społeczeństwo zas ma to do siebiem, że jest raczej bierne. Tak naprawdę świetnie przystosowuje się do sytuacji w kraju - tak było za komunizmu, tak było po 90 roku, tak jest i dzisiaj. Tylko ze szkoda, że skłócanie kraju, niszczenie autorytetów trwa. To najgoszy prezent, jaki mogli nam zgotować dzis bracia.
Ale im nie zalezy na kraju. Podejrzewam, ze chodzi tutaj o przynoszenie piłek. "Wczoraj my wam podawalismy piłki, dzis wy nam kapcie podacie na salonach". A Polska to pic na wodę.
|
| N lip 01, 2007 14:33 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Kaczynski powiedzial :"Socjalizm to byl ustroj holoty, dla holoty".
Dokładnie tak!
Czyli innymi słowy: "Ustrój cwaniaczków dla cwaniaczków (czytaj - rządzących i ciągnących profity z tegoż ustroju)
Polityk tej klasy właśnie takie przesłanie miał w tym stwierdzeniu (i takie były jego intencje), ale jeśli ktoś na siłę chce widzieć w tym coś innego to jego problem.
Gdyby miał co innego na myśli, to tak jak by chciał popełnić polityczne seppuku.
Opozycja skrupulatnie wykorzystała to niedomówienie lub raczej brak precyzji (dla mało rozumnych), czyli brak uszczegółowienia o kogo konkretnie chodziło.
Nawet mało inteligentny człowieka mógłby się domyśleć o co chodzi, ale widać trzeba niektórym łopatologicznie te rzeczy wkładać.
Jednakowoż trzeba stwierdzić, że na tą sztuczną histerię zareagowała – na szczęście - wyłącznie opozycja i ludzie życzący Kaczyńskim wszystkiego najgorszego, do których zapewne należycie (co poniektórzy)
|
| N lip 01, 2007 17:04 |
|
|
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
A ja myslę, że chodzi o ubliżenie pewnej grupie ludzi, poprzez użycie oraźliwego słowa "hołota", co nie przystoi nie tylko głowie państwa, co nawet zwkłemu kulturalnemu człowiekowi.
A co do biednego socjalizmu, to paradoksem jest to, że wiele osób walczy jednynie z nazwą "socjalizm", "komunizm", bo nie z samym usrojem.  Ten akurat elektoratowi PiS jak najbardziej odpowiada.
|
| N lip 01, 2007 17:15 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Fajnie piszesz - "wyłącznie opozycja" - to popatrz na sondaże...PiS ma nieodmiennie od kilkunastu miesięcy poparcie w granicach 24-28%...ale "malutka" ta opozycja
Nadto elektorat PiS to ludzie, którzy chcą wyłacznie tzw. państwa opiekuńczego, które przez 45 lat serwowała mu PZPR.
|
| N lip 01, 2007 17:40 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Ukyo napisał(a): A co do biednego socjalizmu, to paradoksem jest to, że wiele osób walczy jednynie z nazwą "socjalizm", "komunizm", bo nie z samym usrojem.  Ten akurat elektoratowi PiS jak najbardziej odpowiada.
Właśnie, dlatego te słowa premiera wyjątkowo mi się podobały  Jedynie ten czas przeszły ("socjalizm to był...") trochę tu miesza 
|
| N lip 01, 2007 18:54 |
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
@Osiris, jesli ktos do Ciebie mówi "wynocha z mojego domu!" to raczej nie zinterpretujesz tego jako "mógłbyś opuscic mój, dziś nie mam czasu dla Ciebie". A tak własnie interpretujesz to, co powiedział premier. "Hołotę" zastepujesz mniej obraźliwymi "cwaniaczkami" - mimo ze wszyscy słyszeli hołotę. Zaraz sie okaże, że nie hołotę miał na mysli premier, a dżentelmenów a w ogóle to nastapiło semantyczne naduzycie i skrót myślowy.
Widzisz, premier bardzo dobrze wiedział co mówi i po co to mówi. I wiecznie popełnia (bo już nie pierwszy raz) "polityczne seppuku" w oczach pewnej grupy wyborców, jednak części społeczeństwa to, co mówi Kaczyński, właśnie sie podoba! Zresztą, nawet jesli, to czego moze sie obawiać premier? Dzis to chyba tylko snajpera. Ma większość w sejmie, oddanych koalicjantów, sprzyjającego ojca Rydzyka, za wszystkie sznurki! I konsekwetnie żeruja na niskich instynktach grupy społeczeństwa: uczuciu zemsty na niewidzialnym przeciwniku, na ustroju, który wyrwał ich ze stabilnego, acz niepolskiego, narzuconego socjalizmu w wir wolnego rynku, kapitalizmu, gdzie wygrywa się sprytem, inteligencją a przede wszystim pracą. Ci ludzie są w wielu przypadkach rozczarowani i szukaja odpowiedzialnych za ich los. Kaczyński jako pierwszy wrogów pokazał - tylko czy naprawdę wrogiem jest zły polityk czy inteligent krwiopijca (czyżby kaniała sie rewolucja rosyjska?)? Czy moze raczej własne nieprzystosowanie do kreatywnej, twórczej pracy, brak wykształcenia, złe nawyki z socjalistycznych fabryk, wreszcie nałogi, i własna słabość?
|
| N lip 01, 2007 20:58 |
|
 |
|
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Oczywiscie "stabilny" ów socjalizm był w oczach zwykłego człowieka, który miał zapewniona pracę, w miarę przyzwoite życie podobne do życia innych, wczasy pracownicze. A do fabryki, juz pod koniec lat 80-tych, przychodził raptem na 5-6 godzin, bo pracy było niewiele i mozna było się "obijać". Być moze nie wszystko co wydarzyło się w roku 90 było dobre, może niewłaściwie zaczęto wiele spraw, może młoda demokracja kulała, z dziur i uprawnień skorzystało zbyt wiele osób, wiele tez poczuło się oszukanych. Uważam jednak, ze Polska wyszła z tych przemian nieźle i naprawdę jest też z czego być dumnym (ot, na przykład to, ze możemy sobie podyskutować w necie, kupić marsa w sklepie za rogiem, uzbierac i pojechać na w miare tanie wczasy do Chorwacji czy Bułgarii).
|
| N lip 01, 2007 21:11 |
|
 |
|
KrzysiekFZ
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27 Posty: 176
|
osiris napisał(a): Gdyby miał co innego na myśli, to tak jak by chciał popełnić polityczne seppuku.
Niekoniecznie- po prostu palnal cos nad czym sie dobrze nie zastanowil. Takie wpadki zdarzaja mu sie znacznie czesciej- jest jedynym na swiecie szefem rzadu bez konta bankowego, o czym publicznie wszystkich poinformowal, w obawie przed wrogimi przelewami. osiris napisał(a): Opozycja skrupulatnie wykorzystała to niedomówienie lub raczej brak precyzji (dla mało rozumnych), czyli brak uszczegółowienia o kogo konkretnie chodziło.
Ale powiedzial wyraznie, ze po 45r byli bohaterowie i holota. Skoro tak doskonale Ci idzie rozszyfrowywanie przeslan premiera- moze uswiadomisz mnie, malo rozumnego -ilu mielismy wtedy bohaterow : 20%, 30%? Problem w tym, ze ustroj ktory wtedy zapanowal wielu ludziom byl na reke - jeszcze dzisiaj sie spotyka mnostwo ludzi, ktorzy z lezka w oku wspominaja jak to bylo im dobrze za komuny (spawacze, kierowca autobusu, pracownik mleczarni i mnostwo innych), a teraz ich syn/wnuk nie moze utrzymac rodziny. Rozumiem ze to osobnicy zaliczajacy sie do holoty? osiris napisał(a): Jednakowoż trzeba stwierdzić, że na tą sztuczną histerię zareagowała – na szczęście - wyłącznie opozycja i ludzie życzący Kaczyńskim wszystkiego najgorszego, do których zapewne należycie (co poniektórzy)
Alez ja im zycze jak najlepiej- niech sobie siedza pod palmami (im dalej od Polski tym lepiej) i zapomna o rzadzeniu. Niech to zostawia komus, kto to potrafi.
Zwolennicy PISu (przynajmniej co poniektorzy) bywaja hiporytami- jeden z nich ze mna pracuje i nie umie wyjasnic, dlaczego nie zostal w RP budowac 3 mln mieszkan. Ciekaw jestem rowniez co ma do powiedzenia najwiekszy zwolennik L.Walesy, a takze braci K - czyja teraz trzyma strone?
Przy okazji po ludziach wyksztalconych nalezy sie spodziewac staranniejszego doboru slow- nawet po tych ktorych uczono marksizmu i leninizmu.
|
| N lip 01, 2007 21:33 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: "Hołotę" zastepujesz mniej obraźliwymi "cwaniaczkami" - mimo ze wszyscy słyszeli hołotę
Widzę, że w ogóle nie dociera do Ciebie to co piszę.
Oczywiście, że mówił hołota, tyle tylko że odnosiło się to do cwaniaków (czytaj - członków PZPR, SB, milicji, wojska), którzy czerpali z tego sytemu wszystko co najlepsze.
Nie było tu mowy o zniewolonym i uciemiężonym społeczeństwie.
Czytaj ze zrozumieniem.
|
| N lip 01, 2007 21:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: ilu mielismy wtedy bohaterow : 20%, 30%? Bohaterów, to może było kilka procent. Hołoty to trzeba zliczyć. 3 mln członków PZPR plus milicja, wojsko, SB. Nie mam danych więc nie mogę podać szczegółów. Reszta to zniewolone i zastraszone społeczeństwo. Cytuj: spawacze, kierowca autobusu, pracownik mleczarni i mnostwo innych Co to za reprezentacja ówczesnych krezusów? Czyś Ty z konia spadł? Cytuj: Niech to zostawia komus, kto to potrafi.
Jasne, juz podaje:
Gudzowaty, Kulczyk, Krauze, Urban, Soloż, ........... potem z innej beczki, ale też obrotni i bogaci ...Perhing, Masa, Słowik, Bagsik ..............ect.
O takich fachowców Ci chodzi, bo przecież to jedni z najbogatszych ludzi w Polsce?
|
| N lip 01, 2007 21:49 |
|
 |
|
KrzysiekFZ
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27 Posty: 176
|
osiris napisał(a): Bohaterów, to może było kilka procent. Hołoty to trzeba zliczyć. 3 mln członków PZPR plus milicja, wojsko, SB. Nie mam danych więc nie mogę podać szczegółów. Reszta to zniewolone i zastraszone społeczeństwo. Czyli ta reszta to brakujace dwadziescia kilka milionow (z Polakow w 1945r). Kaczynski nic o nich nie wspomnial. Wiem- czlowiek inteligentny powinien sie domyslic co on mial na mysli.... osiris napisał(a): Co to za reprezentacja ówczesnych krezusów? Czyś Ty z konia spadł? Cytuj: Nie. Mialem na mysli ludzi o ktorych wspominal Ukyo - ci, ktorzy pracujac po 5, 6 godzin dziennie, majac mase sluzbowych dodatkow i bogate zaplecze socjalne, zupelnie nie potrafia sie odnalezc w nowej rzeczywistosci. Dla nich komunizm byl dobrym system- zaliczaja sie wiec do holoty. Ciekawe, ze znaczna czesc tej holoty popiera PIS... Cytuj: O takich fachowców Ci chodzi, bo przecież to jedni z najbogatszych ludzi w Polsce?
Oczywiscie ze nie, ale widze ze wolisz rzad na ktorego czele stoi czlowiek ktorego slowa nalezy zinterpretowac- bron Boze nie brac ich doslownie.
Polityk nad wyraz prawdomowny :"jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem"- to jego slowa, czekam na wyjasnienie co premier mial na mysli .
Znakomitym partnerem koalicyjnym jest partia w polowie skladajaca sie z kryminalistow ( z ktorymi ponoc pan premier nie rozmawia). Przywodca wypowiedzial slowa „Ja przed panem chodzić na kolanach nie będę. Przed panem, panie premierze, może chodzić na kolanach jedynie pan Giertych, a i tak będzie wyższy niż pan.”
Wicepremierem jest wyborny polityk: Przemyslaw Edgar Peron Gosiewski znany z tego, ze duzo mowi i niekoniecznie wie o czym mowi np:„Już wkrótce prezes będzie premierem, a ja wicepremierem. Ale ponieważ premier będzie zajmował się strategią i wielką polityką, tak naprawdę rządził będę ja” – po kilku gramach alkoholu „Newsweek” 10.07.2006.
Edukator zaprzecza swemu ojcu, wierzacemu w istnienie smoka wawelskiego, tymi slowami „Jak słucham niektórych pytań dziennikarzy, to coraz bardziej zaczynam wierzyć, że ludzie pochodzą od małp.”
Minister pracy na bar w (a'la klubokawiarnia z lat 50) chce wylozyc 137tys E - pomieszczenie ma powierzchnie 31 m.kw.
Marszalek sejmu ktory najwyrazniej zapominajac o "tanim panstwie" zapowiada zwiekszenie pieniedzy przekazanych poslom na prowadzenie biur poselskich - jak to wytlumaczyl "Pieniądze, które posłowie dostają nie do własnej kieszeni, tylko dla biura poselskiego w przyszłym budżecie muszą zostać zwiększone". A kto za to zaplaci? Dzieki Bogu nie ja
Minister skarbu Wojciech Jasiski przepuscil 4 mln zl. MSP okjresla to mianem czynu o "malej szkodliwosci". Milion euro, moze ciut wiecej...drobiazg
To tylko maly fragment tego co sie dzieje - dziwie sie ludziom ktorzy popieraja te wybryki.
|
| N lip 01, 2007 22:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: slowa nalezy zinterpretowac- bron Boze nie brac ich doslownie. Każdą wypowiedź można zinterpretować, lub jak kto woli brać dosłownie. Nie można brać mu (ani nikomu innemu) za złe ani stawiać zarzutu, iż każdy może wg własnego uznania interpretować daną wypowiedź. Nawet ustawy i przepisy (które z założenia) powinny być tak skonstruowane, aby nie można ich było dowolnie interpretować są nieskładne i niespójne i interpretowane na swoją modłę. Jeżeli przy ustawach ludzie pracują miesiącami (nawet zespół ludzi) i mamy potem możliwość podważania ich intencji, to nie możemy komuś zarzucać, że wyraził się niezbyt czytelnie i niejednoznacznie. To jest zwykłe łapanie za słówka, i przekręcanie intencji mówiącego. Każdy chwyt w polityce jest dozwolony, co nie znaczy, iż takie chwyty poniżej pasa mają być jakimś istotnym argumentem w dyskusji, bo dla mnie nie są żadnym. Cytuj: Polityk nad wyraz prawdomowny :"jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem"- to jego slowa, czekam na wyjasnienie co premier mial na mysli . To się go spytaj. Cytuj: jest partia w polowie skladajaca sie z kryminalistow Jak to policzyłeś? Cytuj: znany z tego, ze duzo mowi i niekoniecznie wie o czym mowi Jak większość polityków więc niczym szczególnym się nie wyróżnia. Cytuj: Jak słucham niektórych pytań dziennikarzy, to coraz bardziej zaczynam wierzyć, że ludzie pochodzą od małp. Ja momentami też odnoszę podobne wrażenie. Więc w czym problem? Cytuj: To tylko maly fragment tego co sie dzieje - dziwie sie ludziom ktorzy popieraja te wybryki.
Jeszcze nie jedno Cię w życiu zdziwi.
Są sprawniejsze formacje polityczne, które na pokaz mogą wykazywać wielki ascezę, a bokiem wyprowadzać społeczne miliardy.
Jeszcze mało wiesz o życiu.
|
| Pn lip 02, 2007 6:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|