Czyżby premier do wymiany? Bo chyba nikt z PiS nie spodziewał się, że to przejdzie bez echa.

A może teraz wkroczy Prezes, gruchnie, dmuchnie i przywróci ład oraz sprawiedliwość?

Juz gruchnął : http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ ... ie/6blgtjk

Wszystko to wygląda na zręcznie wyreżyserowane widowisko.

W PiSie najprawdopodobniej założono II warianty.
I. Podwyżki ukryją się pomiędzy innymi wydarzeniami - na przykład obniżeniem wieku emerytalnego i Polacy jakoś to łykną.
II. Gdyby jednak nie łyknęli, to na drugi dzień wystąpi naczelnik i wszystko odwoła. I będzie można nadawać, jakiego to dobrego PiS ma naczelnika, który nie pozwoli skrzywdzić Polaków i w stosownym, momencie zawsze zdyscyplinuje swoją drużynę.
Naczelnik oczywiście nic o niczym nie wiedział. A jak się dowiedział, zareagował z oburzeniem, kazał wszystko odwołać i nic złego nikomu się nie stało.

Farsa na całego.

Naczelnik wiedzial. Ale “tylko“ o podwyzkach dla rzadu. Nie dla poslow i senatorow.

Ktos myslal, ze w Polsce Sejm-Senat-Prezydent rzadzi?

A z "nowym" projektem będzie podobnie jak z nowym projektem ws. TK.
PiS ogłosi, że "uwzględnił większość postulatów" i stworzył "kompromisowy projekt".
Podwyżki dla pisowskich aktywistów wyniosą w nim nie 50, a np. tylko 20%.
I tę dobrą nowinę PiS ogłosi ludowi.
A potem w ostatniej chwili ktoś zgłosi poprawkę, która sprawi, że z 20 zrobi się z powrotem 50%.
I taką wersję, nowego i kompromisowego projektu ostatecznie przegłosują.

To było bardziej żałosne od "puczu" Erdogana i wizerunkowych zagrywek Putina. Ale co do zasady myślenie podobne.

Prezes byl zachwycony Turcja. Moze tez sprobowac pseudpuczu i wyprowadzic swoich fanow na ulice.

Choc zaraz! Marsz miliona mu nie wypalil, ale wiekszosc pozycji w kraju juz obsadzil, za przyzwoleniem zreszta swiatlych ludzi jak medieval, ktorzy ciagle uwazaja, ze demokracje mozna umocnic niedemokratycznie obsadzaniem stanowisk przez kolesi, byle by to byli ci, ktorych oni lubia i ktorym wierza slepo.
Turcje juz mamy.

Wiesz co Kael, do dziś pamiętam kalendarzyk żołnierski na rok 1984 bodajże, w którym wyczytałem, że PRL jest demokracją wielopartyjną, po czym następowała lista partii. Możliwe jest, że Kaczyński właśnie tak rozumie demokrację: jako wolny, swobodny, niczym nieskrępowany wybór między przyd*pasem A.B. a przyd*pasem B.A., którzy obaj honorują i uznają kierowniczą rolę Prezesa lub, po jego śmierci, jakiejś "Rady Strażników Demokracji".

Dlatego ja jestem przekonana, ze prezes jest mentalnie tak zakotwiczony w PRL (gdzie, co by on o sobie nie pisal, zle mu sie nie powodzilo), ze kompletnie nie rozumie demokracji zachodniej. A jak widzimy i inne kraje tez nie rozumieja.

Trudno by rozumiały arabskie muzułmańskie kraje.
Ale Polacy z pierwszą Konstytucją w Europie, raczej przez 45 lat PRL, nie powinni zapomnieć

Erdogan przynajmniej na czas "puczu" usunął się i "powracał" w chwale.
Kaczyńskiemu brak takiego sprytu - sam osobiście głosował za podwyżkami
http://www.newsweek.pl/polska/podwyzki- ... 804,1.html

Zaburzenia wieku, czy durne nadzieje, że suweren łyknie bez sprzeciwu swoje 5 zł do emerytury 500+ na dziecko i tysiące dla wybrańców?

Niesamowite jak PiS mąci w tej sprawie. Będzie nowy wniosek. Nie, będzie tylko poprawiony. Nie, w ogóle już żadnego nie będzie. Nie będzie, bo "społeczeństwo się sprzeciwiło". Będzie nowy, tylko lepszy, tamten wycofaliśmy, bo był kiepsko przygotowany. Będzie nowy, ale okrojony, bo tamten był za szeroki. Ciekawe, ile jeszcze wersji usłyszymy. Co się tam u nich dzieje? Czyżby konflikt wewnętrzny nabrzmiał do tego stopnia?

Skad: trzeba tak zamacic, zeby “suweren“ przespal skok na jego kase ekipy u koryta.

Kaczynski ciagle nie rozumie, ze dzis sa media niezalezne, jest internet i ludzie maja szersze spojrzenie na to, co sie dzieje, niz im media rezimowe chca wcisnac.

Emeryt 3 zlote, a pani prezydentowa za ladny wyglad i milczenie (jest zlotem!) kilka tysiecy dozywotnio. Nie watpie, ze to prawo nie bedzie obowiazywalo wstecz.

Co się dzieje?.....w jednym szeregu przez 8 lat szli do władzy i okazuje sie, że jedni dostali posady w państwowych spółkach z wynagrodzeniem wielokrotnym tych, które otrzymują posłowie i ministrowie......zapewne wielu trudno sie z tym pogodzić.